Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chrzest w Duchu Świętym
Autor Wiadomość
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
Byłam właśnie na Rekolekcjach Eucharystycznych i zapewniam Cię, że liturgia Mszy Świętej to nie stos zupełnie pozbawionych sensu gestów i słów. Kryje się w tym wszystkim głęboka symbolika sięgająca nawet czasów ST. Szkoda, że ludzie nie interesuja się takimi rekolekcjami, bo wtedy Msza przestałaby być dla nich bezmyślnym powtarzaniem gestów i słów. Czegoś takiego uczy się również w szkole, w liceum konkretnie. Mnie ksiądz na religii uczył po kolei co jest na Mszy, co oznacza taki a taki gest, takie a takie wezwanie, tylko, że w szkole był to spory skrót. Na Rekolekcjach przez 5 dni zdąrzyłam dowiedzieć się dużo więcej :krzywy:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
15-08-2005 12:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Ja także nie zgadzam się z Cichociemnym. Ty jak mi sie wydaje już wybrałeś na dziś dzień i na Eucharystie nie uczęszczesz. Twój wybór. Ale nie możesz mówić, że Msza jest nudna, sztywna. Mówisz to z własnego doświadczenia. Jednak są ldzie, którzy maja inne doświadczenie.
Msza nie musi być wcale zawsze taka sama. Jesli przychodzisz z biegu aby poprostu byc to nic z niej nie wyniesiesz. Jednak gdy chcesz się stać obecny w niej masz na to szanse.
Przykłady na to, że msza nie musi być nudna jest wiele. Można zobaczyć nawet przykłady na stronie http://www.przystanekjezus.pl

Prawda jest jednak taka, że nie zawsze bedzie wybuchowo, dynamicznie.
ks. biskup Edward Dajczak powiedział swoje świetne świadectwo, że dla niego żadna Msza nie jest taka sama.
16-08-2005 10:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
Cichociemny napisał(a):czy słyszałaś żeby ktoś się modlił w jezykach podczas mszy niedzielnej ??? takiej zwykłej ???

Kiedy się przeto zgromadzi cały Kościół i wszyscy poczną korzystać z daru języków, a wejdą podczas tego ludzie prości oraz poganie, czyż nie powiedzą, że szalejecie? 1 Kor 14, 23

To tak apropos, żeby zbytnio nie przesadzać i nie wciskać wszędzie charyzmatów epifanijnych. Nie o to chodzi. Głównym celem Eucharystii jest komunia z Bogiem, jeśli zabraknie uzywania tych darów duchowych nic się nie stanie!

Cichociemny napisał(a):no to chyba nie jest już modlitwa spontaniczna ale taka całkiem pod kontrolą .
No bo jak można ubrać wolność w Duchu Świętym w ludzką liturgię z klękaniem na komende i reżyserowanym dialogiem z kapłanem .(strasznie sztywny schemat)

A kto powiedział, że wszystko ma być spontaniczne? Św. Paweł powiedział wręcz coś przeciwnego:

Tak więc, gdy się zbieracie, nie ma u was spożywania Wieczerzy Pańskiej! 1 Kor 11, 20.

Tej wieczerzy, która wkoło jest taka sama...

[ Dodano: Wto 16 Sie, 2005 ]
Cichociemny napisał(a):Dlaczego Dary Ducha Świętego dane dla kościła są tak rzadkie podczas nabożeństwa "oficjalnego" a występują np po mszy na spotkaniach w Odnowie. skąd ten relatywizmy czy Duch nie działa jak sam chce ? Dlaczego tak mało się głosi natemat Ducha Świętego na mszach "oficjalnych" dlaczego prawie nikt w kosciele nic nie wie na temat chryzmatów (jak powiedziałem mojej mamie o mówieniu w językach to mnie wyzwała od sekciarza)

Tu jest pewna zgoda. Kościół to mozaika różnych wspólnot i nie każda musi posługiwać darami duchowymi wspomnianymi przez Ciebie. Są zresztą inne katalogi wymieniane przez św. Pawła, które nie ograniczają się tylko do darów epifanijnych. /patrz: Rz 12, 6 nn; 1 Kor 7, 7/ Zresztą św. Paweł napisał wyraźnie, że nie wszyscy muszą nimi posługiwać ale, że wszyscy mają dążyć do miłości. Skoro jesteśmy Ciałem Chrystusa i każdy ma swoje zadanie, to nie będziemy robili tego samego.

A że za mało się mówi to inna sprawa. Choć tu jest problem. W takiej dużej masie wiernych nie wyobrażam sobie rozeznawania darów duchowych. Potrzebne są małe grupy tj. Odnowa w których jest odpowiednie środowisko do wzrastania w nich.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
16-08-2005 11:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #19
Modlitwa w językach podczas mszy?
Kilka dni temu z Aslanem odwiedziliśmy wspólnotę Efraim przebywającą na rekolekcjach w Świętej Lipce. Zaproszeni na mszę poszli.śmy tam z radością. Po przystąpieniu do Komunii Świętej przystąpiłem do dziękczynienia i spostrzegłem, że wszyscy zgromadzeni rozmawiają na głos. Od razu zrozumiałem o co chodzi, ale po pewnym czasie zaczęli mówić różnymi językami, których nigdy w życiu nie słyszałem. To było coś fantastycznego. Sam co prawda nie mówiłem językami, ale po Polsku także dałem radę się modlićUśmiech. I nie rozumiem ludzi takich, jak ty Cichociemny. Jak możesz mówić, że Msza Św. to klepanie pacierzy i ustalony schemat? Każda Msza jest ofiarą Chrystusa, która odnawia się na naszych oczach. Wsłuchaj się sercem, w to, co mówi kapłan i staraj się włączyć do modlitwy, a nie narzekaj. Jeśli chodzisz do Kościoła po to, abby narzekać, a nie modlić się i dziękować Panu Bogu w Trójcy Jedynemu, to żaden z ciebie wierzący, tylko płaczka. Widzisz, że inni klepią pacieże, to ty módl się tym żarliwiej. Nie patrz na innych, tylko na Chrystusa. Msza bowiem jest fenomenem, gdyż na niej mimo iż jest wielu ludzi jesteś tylko Ty i Chrystus. I nic innego się nie liczy. PozdrawiamUśmiech

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
27-08-2005 12:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
janheski Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 5
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
Nie ma co krzyczeć na Cichociemnego, że nie chodzi do kościoła, gdyż zapewne należy do innego kościoła. Posłuchałem trochę tego radyjka, które ma w stopce Cichociemny. Całkiem mi się podobało, dużo wartościowych rzeczy mówią na tych konferencjach, które podają, modlą się w językach tak jak my, ale... Nie wypowiadają się pochlebnie o Kościele Katolickim, wręcz raz mówili o 'duchu katolicyzmu' w kategoriach diabła, że nie jest taki groźny jak duch mamony, ale zły. Można tylko żałować, że uczniowie Jezusa, jakimi na pewno są nie chcą być jednością z innymi członkami Ciała Chrystusa. I o to będę się modlił, abyśmy byli jedno. Jezus też się modlił i wierzę, że w przyszłości będziemy jedno.

Szukam zwierzyny o wiele dzikszej - swojego serca
14-09-2005 23:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Cichociemny Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 521
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
Cytat:Nie ma co krzyczeć na Cichociemnego, że nie chodzi do kościoła, gdyż zapewne należy do innego kościoła. Posłuchałem trochę tego radyjka, które ma w stopce Cichociemny. Całkiem mi się podobało, dużo wartościowych rzeczy mówią na tych konferencjach, które podają, modlą się w językach tak jak my, ale... Nie wypowiadają się pochlebnie o Kościele Katolickim, wręcz raz mówili o 'duchu katolicyzmu' w kategoriach diabła, że nie jest taki groźny jak duch mamony, ale zły. Można tylko żałować, że uczniowie Jezusa, jakimi na pewno są nie chcą być jednością z innymi członkami Ciała Chrystusa. I o to będę się modlił, abyśmy byli jedno. Jezus też się modlił i wierzę, że w przyszłości będziemy jedno.

Drogi heski bracie jednosc jest tylko w Duchu Świętym a nie w ludzkich organizacjach i zapewniam cię że w Duchu jesteśmy jedno z chrześcianami z wielu denominacji nie wyłączając katolickij. Sam pewnie sobie zdajesz że KK nie jest idealnym kościołem (a raczej nie ma idealnych członków),bo prawda jest taka że nie ma organizacji która by automatycznie z jej członków automatycznie robiła ludi pełnych Ducha. I ta prawda się tyczy wszelkich denominacji koscioła bez wyjatku :zmieszany:

2 Tym. 4:18
Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego z?ego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech b?dzie chwa?a na wieki wieków. Amen.
[Obrazek: radio_chn.gif]
15-09-2005 10:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Cichociemny napisał(a):Drogi heski bracie jednosc jest tylko w Duchu Świętym a nie w ludzkich organizacjach i zapewniam cię że w Duchu jesteśmy jedno z chrześcianami z wielu denominacji nie wyłączając katolickij. Sam pewnie sobie zdajesz że KK nie jest idealnym kościołem (a raczej nie ma idealnych członków),bo prawda jest taka że nie ma organizacji która by automatycznie z jej członków automatycznie robiła ludi pełnych Ducha. I ta prawda się tyczy wszelkich denominacji koscioła bez wyjatku

Takie opinie wybacz ale to rozmydlanie sprawy. Jesteśmy jednością ale jednocześnie obrzucamy siebie błotem. To co to za jedność? Albo jesteśmy jednego Ducha i myśli albo nie. Ślepy nie jestem i widać co się dzieje pośród chrześcijan. Widzę, że masz jakieś inne pojęcie jednośći :?

Wyobraż sobie małżeństwo, które niby jest jednością ale kompletnie ze sobą nie żyje. Zona w Warszawie a mąż w Krakowie. To nie jest jedność. Jedność ma normalny swój wymiar widoczny a nie jakiś wirtualny co sugerujesz.

janheski napisał(a):Nie wypowiadają się pochlebnie o Kościele Katolickim, wręcz raz mówili o 'duchu katolicyzmu' w kategoriach diabła, że nie jest taki groźny jak duch mamony, ale zły.

Niestety to jest smutne i tylko świadczy o tych co takie rzeczy mówią.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
21-09-2005 12:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #23
 
Rzecz w tym że niektórzy jedność rozumieją i jednocześnie ekumenizm jako przyjacielskie współegzystowanie, a niektórzy jako powstanie jednego wyznania, obyczajów, teologii itd. Tylko od razu na starcie wiadomo, że to raczej nie do końca możliwe, a po ludzku całkiem nawet nie do przeprowadzenia Smutny

Czyl ido czego właściwie dążymy :?:


---------------



Nie chcę się wtrącać, ale temat topiku był kompletnie inny Smutny

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
21-09-2005 22:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
paprotka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 183
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #24
Re: Chrzest w Duchu Świętym
dominik_1983 napisał(a):Witam!
Chciałem poruszyćmoim zdaniem dość ciekawy temat. Chodzi o chrzest w Duchu, który otrzymuje się na spotkaniach ODnowy i przeważnie towarzyszy temu dar języków.

Teraz pytanie do dyskusji.
Czy słyszeliście o takim czymś aby osoba otrzymała chrzest w Duch np. idąc chodnikiem lub podczas innej czyności wykonywanej codziennie.

Ja slyszalam. Moze nie chodnikiem ale siedzac na wersalce Uśmiech

[ Dodano: Nie 09 Paź, 2005 21:20 ]
Troche glupio wyszlo to co napisalam. Bylam powazna. Chodzilo mi o ciche miejsce z dala zgielku. Uśmiech


Pozdrowienia z Canady,
lucynka
Uśmiech

[Obrazek: profile1.jpg]
09-10-2005 15:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
rafalafar Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 111
Dołączył: Aug 2006
Reputacja: 0
Post: #25
 
http://breviarium.blogspot.com/2006/09/s...cha-w.html
Kod:
Każdy rozsądnie myślący katolik zadaje sobie pytanie – czy Bóg nie dał Kościołowi wszystkiego, co jest mu niezbędne do prowadzenia ludzi drogą zbawienia? Czy musi on czerpać w tym celu wzorce z jakiś wątpliwych i nowych obrzędów sekt heretyckich? Jaki cel ma dla katolika naśladowanie formalnych heretyków w ich ustawicznie bezowocnym trudzie błagania o Ducha Św., gdy dane mu są o wiele prostsze i łatwiejsze środki na osiągnięcie zbawienia? Czy może przez XX wieków Kościół tkwił w błędzie co do posiadania w swojej dyspozycji wszystkich środków zbawienia?
Podpisuje się pod tym całkowicie.
04-12-2006 16:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #26
 
Weź się najpierw dobrze dowiedz czym jest Odnowa i na czym polegają te rzekomo "heretyckie obrzędy", a nie zamieszczasz waść jakieś dyrdymały, które z rzeczywistością mają tyle wspólnego ile ja z zakonnicą.

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Pon 04 Gru, 2006 21:56 ]
Hej, Siostro Język Czemu tak ostro? 8)

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
04-12-2006 21:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #27
 
Nie dziwie sie je reakcji Smutny

Najlepiej jak wypowiada sie ktoś kto albo z daleka stoi i nie wie o co chodzi albo liznął z boku i myśli ze wie :/

Szkoda słów Smutny

PS to nie do konkretnej osoby tylko do postawy

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-12-2006 23:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #28
 
przepraszam bardzo Rafał, ale my czerpiemy z Biblii, tam nie ma nic takiego co by wskazywało Bóg, Jezus tak, a Ducha Świętego to sobie darujcie :shock:

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
30-12-2006 22:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #29
 
Rafał Gudzowski napisał(a):Podpisuje się pod tym całkowicie.
Rafale, wierz mi, jeszcze długa droga przed tobą, aby takie zdania definitywne wypowiadać. Nie wierzę, że tak z przekonaniem to napisałeś.
Wiem, że czasem jest tak, iz po prostu nie ma co napisać, to sie chlapie takie coś właśnie. Zatem może po prostu - nie pisać wtedy wcale, albo lepiej: przemyśleć to, co mam do powiedzenia. Ja się tego ciągle uczę, zapraszam byś dołączył.

Co do tematu: mnie osobiście wystarczą sakramenty święte i Słowo Boże, by trwać przy Panu Bogu. Ale ja nie jestem sam w Kościele, a poza tym, całe miliony żyją obok Niego. Zatem sposobów ciągle trzeba, ażeby człowiekowi zaszczepić na nowo Boże Życie.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
16-03-2007 23:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #30
 
Sądzę,że charyzmaty są potrzebne,ale nie można tu pominąć zaleceń Św.Pawła odnośnie korzystania z nich.I tak na podst.Hymnu o Miłości św.Pawła widać wyraźnie,że nic nie znaczą charyzmaty jeśli nie będzie w nas miłości.
23-03-2007 22:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów