Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ewangelia wg Afraniusza
Autor Wiadomość
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
semper_malus napisał(a):Offca ja bym zamienił słowko "błogosławieni" na "naiwni"

Ty byś zmienił, my nie Oczko

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-07-2005 00:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #17
 
Rozumiem.

Jeśli miałbym być szczery ti niczego innego się nie spodziewałem :wink:
24-07-2005 00:08
Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
semper_malus napisał(a):Są tam zawarte różne rózniaste hipotezy (ginsberta, Lake'a, "spisek wielkanocny" itp.)

Z chęcią poznam te koronne argumenty przemawiające za spiskiem. To twoja podstawa. Znam je ale to tak ze względu na innych! Wysil się a postaram sie do tego odnieść.

semper_malus napisał(a):Nawet gdybym anum,eratywnie przedstawił Ci wszystkie argumenty to co uwierzyłbyś? Wszyscy wierzący mają podczas wygibasów erystycznych zawsze furtkę: wierzę i koniec- bo wiara nie byłaby wiarą, gdyby można było wszystko udowodnić.

I tu się mylisz! Kwestia jest taka, że można spokojnie mówić o historyczności zmartwychwstania Chrystusa. Nasze zmartwychwstanie to sprawa wiary - jesli wierzysz, że Bóg jest prawdomówny i przylgnąłeś do Jego obietnicy to On to spełni.

semper_malus napisał(a):Jeśli mam coś przyjmować na wiarę to prędzej łyknę, że ktoś sobie jaja robi (np wykrada ciało) niż to że ktoś umarł i nagle ożył. To jest mój koronny argument - jeden ale wystarczający aby mnie przekonać są inne - zapraszam do lektury- no bo co? mam całą knigę wklepać do forum?

Pozwole sobie na pewne podsumowanie. Najpiwer mała dygresja: mam nadzieję, że mi przedstawisz wszelkie argumenty za wykradzeniem ciała. Z tymi, którymi się zapoznałem doszedłem do wniosku, iż to słaba argumentacja. Wykradzenie ciała jest generalnie pozbawione motywu a nawet możliwości ale póki co poczekam na twoje powody bo może masz inne!

Ale do sedna!

ZApewne tobie trudno uwierzyć w zmartwychwstanie, bo to cud! A to ostanie pojęcie zapewne nie mieści się w twojej orbicie i nawet nie dopuszczasz do myśli, że takie coś mogło mieć miejsce! Nawet jeśli przedstawiło się niezbite dowody to i tak trzeba byłoby wymyślić jakieś ale. Uważam, że tak się robi ze sprawą zmartwychwstania. Z góry zakłada się: "to niemożliwe"! Wynik wówczas jest oczywisty. Trudno tobie będzie to przyjąć, bo to historia a nie kwestia wiary....

semper_malus napisał(a):Offca ja bym zamienił słowko "błogosławieni" na "naiwni"

Wybacz ale nie jestem naiwny! Wiem Komu uwierzyłem a owa wiara /moja/ to nie łatwowierność w jakieś bajeczki. Mam wiele racjonalnych powodów dla których wierzę. Chrześcijaństwo to nie jakies oddawanie chwały słonku, które ponoć zachodzi.... Wiara zawsze uszlachetnia i podnosi nawet tych maluczkich, nie wykształconych, bo Bóg nigdy nie pozostawia człowieka w gnoju. Nie mów komuś, że jest naiwny nigdy tylko jak już, że jest w błedzie, bo naiwność sugeruje jakoąś skrajną głupotę...

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
25-07-2005 09:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #19
 
Właśnie doszedłem do wniosku, iż zostałeś wyprowadzony z równowago ponieważ ktoś ośmiela się podważać to w co Ty ślepo wierzysz.

Gregoriano napisał(a):Z chęcią poznam te koronne argumenty przemawiające za spiskiem. To twoja podstawa. Znam je ale to tak ze względu na innych! Wysil się a postaram sie do tego odnieść.

Gregoriano napisał(a):Najpiwer mała dygresja: mam nadzieję, że mi przedstawisz wszelkie argumenty za wykradzeniem ciała.

Po raz enty zachęcam do sięgnięcia po książkę.



Gregoriano napisał(a):Nawet jeśli przedstawiło się niezbite dowody to i tak trzeba byłoby wymyślić jakieś ale.

Ech jakie dowody?
Jakie Ty masz dowody (koronne?)

Zakładając iż Biblia ma dla mnie raczej niewielką wartość faktograficzną potrafiłbyś przedstawić choć jeden obiektywny dowód, bo stwierdzenie iż większe prawdopodobieństwo jest w tym , że ktoś wykradł ciało (albo zrobił co innego)niż, że zmaertwychstał;trzeźwo myślący człowiek raczej tak pomyśli, ślepo wierzący- niekoniecznie . Są na świecie rzeczy o którym się ludziom nie niło- nie wykluczam, że zmertwychstał, bo możliwe, że tak było (niewielka szansa).

Pismo święte to dziesiątki (jeśli nie setki) autorów, różnych różnych ludzi. Ewangelie były pisane przez uczniów Jezusa- w normalnie byśmy mówili o przydópasach.
Jesli przyjąć , że kochali Jezusa a on przyobiecał im zmartwychwstanie i powiedzmy nie dał rady to wykradzenie Jego ciała mogłoby mieć na celu to że po 2 tysiącach lat ludzie nadal by wierzyli ,że zmartwychwstał i wznosili do Niego modły- chęć obrony czci Syna Bożego - czy to nie jest poważny argument?

Jeszcze raz powtzrzam chcesz argumentów - przeczytaj książkę (nie śmierdzi siarką, ani pentagramów żadnych tam nie ma spokojna głowa). Człowiek napsał to pogrzebał w źródłach sprawdził do czego doszli badacze Pisma itd.

Ale jestem ciekawe na jakich podtawach Ty opierasz swą wiarę w zombie Chrystusa (tylko nie mieszaj do tego Boga, bo to byłyby już ze dwa cudy do udowodnienia-zmartwychwstanie i Jego istnienie Uśmiech )
25-07-2005 11:16
Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #20
 
Gepardzik napisał(a):semper_malus najlepszym dowodem, że to wszystko prawda jest chociażby instytucja Kościoła Katolickiego, powiedz mi jaka inna instytucja przetrwała by tyle czasu, tylko lat ucisku, niepowodzeń jeśli była by oparta na kłamstwie i intyrdze? Każde kłamstwo ma krótkie nogi... sekty jak szybko powstają tak samo szybko upadają, bo są oparte na kłamstwach. PRL był też oparty na kłamstwie i też upadł. A Kościół trwa, bo sam Chrystus go prowadzi cały czas!

Czy jawiem? Wiesz jeśli o to chodzi to np. Hinduizm, czy szintoizm są tak stare, że chrześjaństwo i taki kościoł katolicki może im sie wydawać młodziutką sektą.

Także lepiej nie wyskakiwać z tymi dwoma milieniami, bo są starsi, co naprzykład spisywali prawa wtedy gdy na 7 wzgórzach rzymskich szumiały knieje.
25-07-2005 11:46
Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
semper_malus napisał(a):Bardzo być może.

Dowodów rozstrzygających brak.

A Ci którzy twierdzą ze widzieli Go zmartwychwstałego wszyscy ulegli zbiorowej halucynacji a potem zechcieli za tę iluzję oddac życie...? To chyba byłby większy cud niż zmartwychwstanie Oczko

[ Dodano: Wto 26 Lip, 2005 15:38 ]
semper_malus napisał(a):.Jesli przyjąć , że kochali Jezusa a on przyobiecał im zmartwychwstanie i powiedzmy nie dał rady to wykradzenie Jego ciała mogłoby mieć na celu to że po 2 tysiącach lat ludzie nadal by wierzyli ,że zmartwychwstał i wznosili do Niego modły- chęć obrony czci Syna Bożego - czy to nie jest poważny argument?

nie jest powazny argument. Bo ci "oszusci" oddali za to swoje zycie. Oddac zycie za wymysloną bajkę? Oczko

A jako kontr-książkę (stworzyłam nowe słowo Oczko ) polecam : "Sprawa Zmartwychwstania" Mc.Dowell. Autor rozprawia się chyba z wszelkimi możłiwymi teoriami wyjaśiającymi to ze ciała nie było w grobie. Sam był ateistą ale po zbadaniu własnie tej sprawy doszedł do wniosku ze zmartwychwstanie jest - paradoks - najbardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem.
26-07-2005 15:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
semper_malus napisał(a):Właśnie doszedłem do wniosku, iż zostałeś wyprowadzony z równowago ponieważ ktoś ośmiela się podważać to w co Ty ślepo wierzysz.

Ciekawie na podstawie czego do tego doszedłeś :roll: A czy mógłbyś nie sugerować głupoty... Ślepa wiara to naiwna wiara. Znamsz mnie na tyle, żeby takie wnioski wygłaszać. Przez wzgląd na szacunek do adwesarzy nie oskarżajmy się... :wink:

semper_malus napisał(a):Po raz enty zachęcam do sięgnięcia po książkę.

Uciekasz od tematu. Z chęcią poznam twoje argumenty oparte na taj czy innej książce. Będe z tym polemizował i tak mamy szansę sibie ubogacić :wink:

semper_malus napisał(a):Zakładając iż Biblia ma dla mnie raczej niewielką wartość faktograficzną potrafiłbyś przedstawić choć jeden obiektywny dowód, bo stwierdzenie iż większe prawdopodobieństwo jest w tym , że ktoś wykradł ciało (albo zrobił co innego)niż, że zmaertwychstał;trzeźwo myślący człowiek raczej tak pomyśli, ślepo wierzący- niekoniecznie . Są na świecie rzeczy o którym się ludziom nie niło- nie wykluczam, że zmertwychstał, bo możliwe, że tak było (niewielka szansa).

Ale oprzyj swoje wnioski na czymś... :roll: Napisałeś, że Biblia nie stanowi dla Ciebie wiarygodnej relacji ale dlaczego? Od tak sobie stwierdziłeś. Wybacz ale to znów filozoficzne założenie.... Wykradli ciało? Skąd to wiesz? Bo zapewne to najbardziej odpowiada racjonalnemu myśleniu. Innych przesłanek nie dostrzegam! To tylko zdradza twoje braki w rozeznaniu kultury czy religi żydowskiej. Dodatkowo jak wytłumaczyć fakt, że grób był pilnowany nie przez byle kogo tylko przez rzymskich żłnierzy, którym za takie uchybienie groźiła kara śmierci? Jest jeszcze wiele innych pytań...... :roll:

semper_malus napisał(a):Jesli przyjąć , że kochali Jezusa a on przyobiecał im zmartwychwstanie i powiedzmy nie dał rady to wykradzenie Jego ciała mogłoby mieć na celu to że po 2 tysiącach lat ludzie nadal by wierzyli ,że zmartwychwstał i wznosili do Niego modły- chęć obrony czci Syna Bożego - czy to nie jest poważny argument?

Typowe podejśćie do sprawy. Oni kochali Jezusa, stąd musieli wykraść ciało. Zapewne relacje Ewangeliczne też musieli sfabrykować, ponieważ Go kochali ślepo.... Jednka może dostrzec w tym pewną sprzeczność: skoro Jezus tyle mówił, że jest Prawdą /sami o tym napisali -> J 14, 6/ a później ich tak mocno okłamał, ponieważ zmartwychwstanie nie nastąpiło to czyżby w ten sposób nie podcięli gałęźi na której sami siedzieli? Dalej: jak można byłoby głosić takie kłamstwo skoro, górb Jezusa był w wiadomym miejscu.... Czyż sanchedryn nie podważyłby tego, wskazując na grób Jezusa? Nie uczyniono tego, ponieważ grób był pusty, stąd zaczęto sugerować wykradzenie ciała. Wersja ta jednak pozbawiona jest i możliwości i sensu! Ale poczekam na twoje kontrargumenty. Mam nadzieję, że się doczekam.. :wink:

semper_malus napisał(a):Jeszcze raz powtzrzam chcesz argumentów - przeczytaj książkę (nie śmierdzi siarką, ani pentagramów żadnych tam nie ma spokojna głowa). Człowiek napsał to pogrzebał w źródłach sprawdził do czego doszli badacze Pisma itd.

Chyba masz wypaczone o mnie zdanie! Nie boję się takich książek jednak wolę poznać
twoją argumentację, nawet jeśli będzie żywcem wzięta z tej pozycji! Rozmawiam z tobą, odesłać do książki jest najłatwiej!

semper_malus napisał(a):Ale jestem ciekawe na jakich podtawach Ty opierasz swą wiarę w zombie Chrystusa (tylko nie mieszaj do tego Boga, bo to byłyby już ze dwa cudy do udowodnienia-zmartwychwstanie i Jego istnienie )

Cudem ma być istnienie Boga czy twoje, które zresztą zależy od Niego???? Jezus uważał się za Boga, zmartwychwstanie tylko to potwierdziło. Nie można tego sztucznie rozdzielić! :!:

[ Dodano: Sro 27 Lip, 2005 ]
semper_malus napisał(a):Czy jawiem? Wiesz jeśli o to chodzi to np. Hinduizm, czy szintoizm są tak stare, że chrześjaństwo i taki kościoł katolicki może im sie wydawać młodziutką sektą.

Także lepiej nie wyskakiwać z tymi dwoma milieniami, bo są starsi, co naprzykład spisywali prawa wtedy gdy na 7 wzgórzach rzymskich szumiały knieje.

Tylko zapomniałeś, że owe religie opierają się kompletnie nia innych założeniach. Chrześcijaństwo swymi korzeniami sięga XVIII w.p.n.e. Choć są to dzieje spotkania Abrahama z Bogiem, jednak i chrześcijanie poprzez Biblię do tego się odwołują /np. Rz 4/. Po drugie jeśli by apostołowie kłamali z zmartwychwstaniem to szybko by to wykazano i by w zarodku cała nowa religia uległa by zagładzie.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
27-07-2005 14:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #23
 
szintoizm , jak nie wiesz to nie wypisuj głupot.

Ja np nie wypisuje głupot w rodzaju kościól sratolicki.
29-07-2005 01:13
Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
Cytat:szintoizm , jak nie wiesz to nie wypisuj głupot.

Ja np nie wypisuje głupot w rodzaju kościól sratolicki.

A może nie czepaiłbyś się literówek i nie rugał od razu adwesarza. Sądzę, że będzie się lepiej rozmawaić :wink:

A tak jakbys merytorycznie do tematu nawiązał to byłoby wogóle super Duży uśmiech

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-07-2005 08:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
A czy ktos kiedys przesladowal wyznawcow innych religii tak jak chrzescijan? A mimo to chrzescijanstwo przetrwalo...
29-07-2005 09:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #26
 
zinstytucjonalizowane chrześjaństwo powatało 2 tys. lat temu. Teraz posiada niejaką przewagę. Początki cywilizacji sięgają ok 10000 lat wstecz. Wiec chrześjaństwo jest obene przez 20 % tego czasu. Jest szansa , że sie w końcu wypali. Europa zachodnia jest coraz bardziej zlaicyzowana, na południu mamy najbardziej ateistyczne państwo swiata za sąsiada.

Każda moda kiedyś mija - z chrześjaństwem będzie nie inaczej. Tym bardziej , że mamy teraz jarmark idei- świat jest mniejszy i każdy może czerpać wzorce dskąd chce- a nie wszyscy chcą czerpać z Kościoła.

Zresztą globalnie rola kościoła w życiu społeczeństw odgrywa coraz mniejszą rolę, na szczęście.
re swym postępowaniem nie zasługują na miano człowieka.

ps
literówka to jedno ale człowieczek zaznaczył iż nie wie o czym pisze (co do"czintoizmu")

[ Dodano: Pią 29 Lip, 2005 13:29 ]
Olgaa napisał(a):A czy ktos kiedys przesladowal wyznawcow innych religii tak jak chrzescijan? A mimo to chrzescijanstwo przetrwalo...

Może przetrwało bo samo zaczęło prześladować?

Ludzie zabijali się z powodu religii od najdawniejszych cczasów, ale chrześjanie po raz pierwszy robili to w imię miłosierdzia i nienawiść usprawiedliwiali miłością.

Chrześjaństwo przetrwało bo jego "nosiciel;am" są ludzie , jakby wzynawały je szczury nmiałoby się jeszcze lepiej :mrgreen:
29-07-2005 13:25
Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
semper_malus napisał(a):zinstytucjonalizowane chrześjaństwo powatało 2 tys. lat temu. Teraz posiada niejaką przewagę. Początki cywilizacji sięgają ok 10000 lat wstecz. Wiec chrześjaństwo jest obene przez 20 % tego czasu. Jest szansa , że sie w końcu wypali. Europa zachodnia jest coraz bardziej zlaicyzowana, na południu mamy najbardziej ateistyczne państwo swiata za sąsiada.

Nie jesteś pierwszy, który wieszczył, że chrześciajaństwo się wypali....

semper_malus napisał(a):Każda moda kiedyś mija - z chrześjaństwem będzie nie inaczej. Tym bardziej , że mamy teraz jarmark idei- świat jest mniejszy i każdy może czerpać wzorce dskąd chce- a nie wszyscy chcą czerpać z Kościoła.

Ów synkretym, o którym napisałes jest bardzo niebezpieczny. Otóż prawda zawsze może być tylko jedna...

semper_malus napisał(a):Zresztą globalnie rola kościoła w życiu społeczeństw odgrywa coraz mniejszą rolę, na szczęście.
re swym postępowaniem nie zasługują na miano człowieka.

Kto nie zasługuje na miano człowieka? Wiesz małem nadzieję, że porozmawiamy merytorycznie o zmartwychwstaniu.... Widzę, że lepiej wyraźić swoje filozoficzne przekonania łącznie z deklaracją, że ludzie wierzący są fanatyczni, zacofani.... Nie zraźa mnie to. mimo wszystko mogliśmy się ubogacić, jednak wybrałeś metodę pisania epitetów... Szkoda! Staram się wdrugim człowieku zawsze widzieć dobro i od tego zaczynam - polecam ta zasadę bo zawsze może zbliżyć....


semper_malus napisał(a):Może przetrwało bo samo zaczęło prześladować?

Ludzie zabijali się z powodu religii od najdawniejszych cczasów, ale chrześjanie po raz pierwszy robili to w imię miłosierdzia i nienawiść usprawiedliwiali miłością.

Chrześjaństwo przetrwało bo jego "nosiciel;am" są ludzie , jakby wzynawały je szczury nmiałoby się jeszcze lepiej

Wiesz takie tezy trzeba poprzeć dowodami a nie jakimiś wnioskami nie wiadomego pochodzenia....

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-07-2005 14:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #28
 
Gregoriano napisał(a):
semper_malus napisał(a):zinstytucjonalizowane chrześjaństwo powatało 2 tys. lat temu. Teraz posiada niejaką przewagę. Początki cywilizacji sięgają ok 10000 lat wstecz. Wiec chrześjaństwo jest obene przez 20 % tego czasu. Jest szansa , że sie w końcu wypali. Europa zachodnia jest coraz bardziej zlaicyzowana, na południu mamy najbardziej ateistyczne państwo swiata za sąsiada.

Nie jesteś pierwszy, który wieszczył, że chrześciajaństwo się wypali....

semper_malus napisał(a):Każda moda kiedyś mija - z chrześjaństwem będzie nie inaczej. Tym bardziej , że mamy teraz jarmark idei- świat jest mniejszy i każdy może czerpać wzorce dskąd chce- a nie wszyscy chcą czerpać z Kościoła.

Ów synkretym, o którym napisałes jest bardzo niebezpieczny. Otóż prawda zawsze może być tylko jedna...

semper_malus napisał(a):Zresztą globalnie rola kościoła w życiu społeczeństw odgrywa coraz mniejszą rolę, na szczęście.
re swym postępowaniem nie zasługują na miano człowieka.

Kto nie zasługuje na miano człowieka? Wiesz małem nadzieję, że porozmawiamy merytorycznie o zmartwychwstaniu.... Widzę, że lepiej wyraźić swoje filozoficzne przekonania łącznie z deklaracją, że ludzie wierzący są fanatyczni, zacofani.... Nie zraźa mnie to. mimo wszystko mogliśmy się ubogacić, jednak wybrałeś metodę pisania epitetów... Szkoda! Staram się wdrugim człowieku zawsze widzieć dobro i od tego zaczynam - polecam ta zasadę bo zawsze może zbliżyć....


semper_malus napisał(a):Może przetrwało bo samo zaczęło prześladować?

Ludzie zabijali się z powodu religii od najdawniejszych cczasów, ale chrześjanie po raz pierwszy robili to w imię miłosierdzia i nienawiść usprawiedliwiali miłością.

Chrześjaństwo przetrwało bo jego "nosiciel;am" są ludzie , jakby wzynawały je szczury nmiałoby się jeszcze lepiej

Wiesz takie tezy trzeba poprzeć dowodami a nie jakimiś wnioskami nie wiadomego pochodzenia....

Wiesz- wszystko co wypisujecie są tezami , które nie wymagają dowodów. Jeśli ja cokolwiek napiszę od razu muszę to udowadniać to chore- nie jestem w sądzie.
Chrześcjanie jako sekta byli prześladowali
Chrześcjanie jako religia dominująca przesladowali innych ( w tym chrześjan też)
Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie
29-07-2005 15:29
Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #29
 
ojojej przepraszeam- te literóeki to naprawdę poważna sprawa- się mi tak napisało.
29-07-2005 18:51
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
Radzę wrócić do tematu. Semper zacznij zachowywać się jak dorosły człowiek.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
30-07-2005 12:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów