Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ewangelia wg Afraniusza
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #1
Ewangelia wg Afraniusza
Czy ktoś czytał ewngelię wg Afraniusza? Bardzo ciekawe ujęcie tematu.

Śmierć i zmarwychstanie Jezusa przedstawiono tam jako akcje rzymskiego wywiadu, który sprzyjał Jezusowi przeciw Sanhedrynowi ponieważ Jezus był człowiekiem , który odrzucał siłowe rozwiazanie sporu izraelsko-rzymskiego. Co imperium było na rękę.
21-07-2005 21:42
Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Może ujęcie fajne ale to super fantazja nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
22-07-2005 08:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #3
 
Dzięki że mnie oświeciłeś bo myślałem , że to na faktach Duży uśmiech .

Chociaż pierwej uwierzę w akcję wywiadu niż w zmartwychwstanie- bo się składa, że częsciej ludzie oszukują się wzajem niż cuda się zdarzają. A jak było naprawdę to żadn człowiek nie wie.
22-07-2005 11:20
Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
semper_malus napisał(a):Dzięki że mnie oświeciłeś bo myślałem , że to na faktach Duży uśmiech .

Chociaż pierwej uwierzę w akcję wywiadu niż w zmartwychwstanie- bo się składa, że częsciej ludzie oszukują się wzajem niż cuda się zdarzają. A jak było naprawdę to żadn człowiek nie wie.

Czyli co, - Jezus, nie zmartwychwstał? :shock: :diabelek:

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
22-07-2005 12:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #5
 
Bardzo być może.

Dowodów rozstrzygających brak.
22-07-2005 12:02
Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Dowodem jest Kościół, w którym Jezus... (uwaga, będzie hardcore) ŻYJE!!!!

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
22-07-2005 12:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #7
 
Futrzak napisał(a):Dowodem jest Kościół, w którym Jezus... (uwaga, będzie hardcore) ŻYJE!!!!
nic dodac nic ujac Uśmiech
dobrze Mu powiedziales Futrzak ja mam identyczne podejscie Uśmiech
22-07-2005 12:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #8
 
To mnie jakoś nie przekonuje. A tak przy okazji to jaki , czy który kościół masz na myśli bo jest ich tyle że policzyć niepodobna :?:
22-07-2005 12:19
Odpowiedz cytując ten post
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
dzialasz na ytym forum to powinienes byc na tyle domyslny ze my jestesmy w Kosciele Katolickim i taka wiare wyznajemy Uśmiech
pozdrawiam i zycze odnalezienia dobrej drogi w przyszlosci Uśmiech
22-07-2005 12:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
semper_malus napisał(a):niż cuda się zdarzają.

Cuda zdarzają się cały czas, ale człowiek jest już tak zaślepiony, że ich nie dostrzega. Ja ich wiele widzę w swoim życiu. A cud, to nie tylko upadek z 10 piętra i tylko 1 siniak... :hm:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
22-07-2005 12:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
semper_malus napisał(a):Chociaż pierwej uwierzę w akcję wywiadu niż w zmartwychwstanie- bo się składa, że częsciej ludzie oszukują się wzajem niż cuda się zdarzają. A jak było naprawdę to żadn człowiek nie wie.

Zapewne sobie twierdzisz, że cuda to coś nie do pomyślenia. Ciekawe na jakiej podstawie?

A zbadałes sprawę zmartwychwstania dogłębnie, że twierdzisz, że dowodów brak?

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
23-07-2005 23:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #12
 
Według mnie cud to raczej radosne niż przykre zdarzenie nic sobie nie robiące ze statystyki i z rachunku prawdopodobieństwa.Przypadek, zbieg okoliczności, fart.

Niestety nie dysponuję wehikułem czasu, dzięki któremu mógłbym sprawdzić i zobaczyć jak tam było z Chrystusem. A nic na wiarę.

Więc jęsli mam do wyboru opcję:
1. Jezus zmarwychwstał, czyli umarł, a potem ożył
2. Wszystko było chytrą mistyfikacją

Z tych dwóch opcji bardziej racjonalna, prawdopodobna wydaje mi się opcja nr 2.

Oprócz prawdopodobieństwa oraz racjonalności nie bez wpływu pozostaje fakt iż przez lata byłem karmiony prymitywną propagandą ( prawdopodobnie Ty nazwiesz to ewanangelizacją) prowadzoną przez kościół, która mnie po prostu zniechęciła do Niego.

Czytałeś chociaż tę ewangelię? Zdaje się, że autor powołuje się tam na źródła.
23-07-2005 23:40
Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
semper_malus napisał(a):Według mnie cud to raczej radosne niż przykre zdarzenie nic sobie nie robiące ze statystyki i z rachunku prawdopodobieństwa.Przypadek, zbieg okoliczności, fart.

To albo cud to fart albo cud! Czyli co????

semper_malus napisał(a):2. Wszystko było chytrą mistyfikacją

Z chęcią poznam twoje argumenty za tym, że Jezus to oszust a jego uczniowe to skończeni idioci, bo dali się nabrać..........

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
23-07-2005 23:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
semper_malus napisał(a):Z tych dwóch opcji bardziej racjonalna, prawdopodobna wydaje mi się opcja nr 2.

Widzisz, sztuka polega na tym, że za prosto by było zobaczyć i dopiero wtedy uwierzyć. Tak to by każdy w Boga wierzył i byłoby po sprawie... Ale sam widzisz, że nawet jak widzieli cuda czynione przez Jezusa, to wielu nie wierzyło, więc podejrzewam, że i teraz mało kto z niewierzących by raptem zaczał wierzyć, gdyby mu Pan Bóg pod nosem jakiś cud sprawił. Problem polega na tym, że ludzie we wszystkim doszukują się kłamstwa i podstępu. Nawet jak Pan Bóg jakiś cud objawi, to ludzie zaraz myslą: UFO, przypadek, albo coś w tym stylu. Więc się nie dziw, że Pan Bóg tak bezpośrednio się nie objawia człowiekowi, bo człowiek i tak machnął na to by ręką i powiedział, że to jakiś wkręt, bo cuda się nie zdarzają przecież!
Apostołowie widzieli, wiele osób widziało. Jezus powiedział, z myślą o przyszłych wiernych "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli".

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
23-07-2005 23:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #15
 
K.J. Yeskow "Ewangelia Według Afraniusza"

Są tam zawarte różne rózniaste hipotezy (ginsberta, Lake'a, "spisek wielkanocny" itp.)

To nie jest żaden dokument (chociaż jest poprzedzony solidnym esejem), jest to alternatywna historia ukrzyżowania Chrystusa.

Fikcja (esej jest jednakże ciekawy) ta ma dla mnie podobną wartość faktograficzną co pismo święte.

Nawet gdybym anum,eratywnie przedstawił Ci wszystkie argumenty to co uwierzyłbyś? Wszyscy wierzący mają podczas wygibasów erystycznych zawsze furtkę: wierzę i koniec- bo wiara nie byłaby wiarą, gdyby można było wszystko udowodnić.

Jeśli mam coś przyjmować na wiarę to prędzej łyknę, że ktoś sobie jaja robi (np wykrada ciało) niż to że ktoś umarł i nagle ożył. To jest mój koronny argument - jeden ale wystarczający aby mnie przekonać są inne - zapraszam do lektury- no bo co? mam całą knigę wklepać do forum?

Uśmiech

[ Dodano: Nie 24 Lip, 2005 00:02 ]
Offca ja bym zamienił słowko "błogosławieni" na "naiwni"
24-07-2005 00:00
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów