Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kim jest "Bozia" ?.
Autor Wiadomość
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Olgaa napisał(a):Gregoriano nazywanie Boga Bozią jest moim zdaniem ok, bo to po prostu dziecinny język. Mnie chodzi raczej o nazywanie tym samym okresleniem Matki Bożej. Swoją drogą... niedawno mlodsza o kilka lat znajoma (ma ok.17 lat) kiedy zauwazyla ze medalik z Matka Bożą ktory nosze na łańzuszku przypadkiem przekręcił się i znalazł z na szyi z tyłu powiedziała do mnie: "Bozia ci się przekręciła". Ten dziecinny język pozostaje.

Dokładnie tak, Gregoriano bracie nie wczytałeś się w mój post!. Bo nie chodzi o zwrot dziecinny Bozia do Boga, lecz do Maryja Matki Jezusa. [-X

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
28-07-2005 15:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Olgaa napisał(a):Tu nie chodzi o czas. Nazywanie Maryi Bozia jest niezgodne z nauka Kosciola wiec nigdy nie stanie sie Tradycją.
Kościół to ludzie. Jęsli ludzie tak zechcą, to tradycja stanie się Tradycją. Czyż nie tak było przez wieki ?

Always Look on the Bright Side of Life
28-07-2005 15:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
ziobro Adama napisał(a):Kościół to ludzie. Jęsli ludzie tak zechcą, to tradycja stanie się Tradycją. Czyż nie tak było przez wieki ?

Nie

[ Dodano: Czw 28 Lip, 2005 16:06 ]
Koscioł to ludzie. Tak. Ale zapominasz o asystencji Ducha Świętego.

Po drugie, Bozia na Matkę Bożą mówią ludzie nieświadomi, swiadomi juz nie.
28-07-2005 16:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
ziobro Adama napisał(a):Kościół to ludzie. Jęsli ludzie tak zechcą, to tradycja stanie się Tradycją. Czyż nie tak było przez wieki ?

Mógłbyś dać sobie spokój z tym powtarzeniem tego typu zdań. Staje się to nudne. Chcesz porozmawiać to załóż nowy temat a nie wtrącasz jakieś dziwaczne zdania. Ci ja ci wkoło dowalam jakies wcinki: twoja wiara jest wypaczona... odszedłeś od Biblii... Adamie plisss :roll: :wink:

Wojtek37 napisał(a):Dokładnie tak, Gregoriano bracie nie wczytałeś się w mój post!. Bo nie chodzi o zwrot dziecinny Bozia do Boga, lecz do Maryja Matki Jezusa.

Wiesz jak ktoś dorosły mówi całkeim serio Bożia to z jego wiara jest coś nie tak, a jak już mówi to o Maryi to znaczy, że potrzebuje reewangelizacji i stanął na poziomie kilku latka jeśli chodzi o naszą wiarę....

Chodzi mi o dzieci, takie całkiem małe około 1 roczku moze 2... Przecież to język charakterystyczny dla nich!

Taki problem: a jesli na obrazie jest Maryia z Jezusem to co mam mówić Bozia i tłumaczyć małemu dzecku, które jest które.... Dobra formacja w domu - nawet jeśli bozia si,ę okresli Maryję wszystko wyprostuje! Nie mam dzieci ale mogę obserwować jak to robi mój brat. Tez kiedyś mówili Bozia widząc na obrazie Maryję, teraz są już starsi i wszustko jest oki! Bóg to Bóg a Maryia to tylko człowiek i wiedzą to te maluchy, bo to nadal dzieci kilkuletnie! Chodziło mi o taki kontekst. Jednego razu Bartek /8 lat/ nawet ewangelizował swoich równieśników, mówiąc im o zmartwychwstaniu. Przecierałem oczy ze zdumienia, utwierdzając się tylko w przekonaniu, że warto uczyć dzieci wiary.....

Powtórze, jeśli Bozia pozostaje i ktoś w wieku 17 lat tak mówi, nawet tylko używając takiego słwonictwa to oznacza o potrzebie przemiany.

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-07-2005 08:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
Gregoriano jesli w rodzinie Twojego brata tak jest to wszystko w porządku. Doświadczenie pracy z dziecmi (niewielkie ale jednak) mówi mi jednak ze nie zawsze wszystko jest ok. Dzieciaki (a byla to juz 4 klasa podstawowki) mają pomiszane w główkach gdzie Bóg a gdzie Matka Boża, one np.tak to sobie ustawiają :Moim Ojcem jest Bóg Ojciec, Matką Maryja, i oczywiscie wszystko byłoby w porządku gdyby nie to ze dla nich to jest wszystko na jednym poziomie, Tatus i Mamusia, oboje tak samo ważni, oboje przeciez są w domu nazywani "Bozia"
29-07-2005 08:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
Trochę się pogubiłam w tej rozmowie...
Jak ja mówiłam swojej 5-letniej siostrze o Bógu i Maryi, to nigdy nie używałam zwrotu "Bozia".
I powiedzcie mi teraz na koniec... czy to źle jak się tak mówi dziecku :?:
Czy to ujmuje coś Bogu i w złym (nieprawdziwym) świetle stawia Maryję :?:
A na koniec, skąd wogóle wziął się zwrot "Bozia" :?:

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
29-07-2005 13:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ziobro Adama Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 378
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Jednej rzeczy mi tu brakuje, w tej całej dyskusji - definicji terminu "Bozia". Nie maensu dyskutować jeśli nie wiedomo czym jest temat dyskusji.
Dla mnie "Bozia", to zawsze była zdziecinniała forma terminu "Bóg".
I dlatego nazywanie Maryji "Bozią", jest niedopuszczalne.

Always Look on the Bright Side of Life
29-07-2005 14:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #23
 
Mnie się "Bozia" niestety zwykle kojarzy własnie z Matką Boską. Może dlatego, że zwrot jest rodzaju żeńskiego. Druga sprawa... A "Matka Boska"? Przecież Maryja wcale nie jest boska! Kolejny "błąd" językowy człowieka?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
30-07-2005 00:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #24
 
Bóg i Bozia
Tatuś i Mamusia...

W sumie dla dziecka to może zabrzemieć tak...
Mąż i żona, a tak chyba być nie powinno :roll:

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
30-07-2005 13:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
Nie tylko nie powinno, ale nie może! Bóg nie ma żony! I nie wolno tak tego interpretować. Kiedyś tego nie rozumiałam, jak byłam mała, ale wiadomo, że dla dziecka nie wszystko jest tak jasne i oczywiste jak dla dorosłego. Niemniej dziecka nie można w ten sposób uczyć. Maria to Maria, Bóg to Bóg.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
30-07-2005 15:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #26
 
Offca napisał(a):Mnie się "Bozia" niestety zwykle kojarzy własnie z Matką Boską. Może dlatego, że zwrot jest rodzaju żeńskiego. Druga sprawa... A "Matka Boska"? Przecież Maryja wcale nie jest boska! Kolejny "błąd" językowy człowieka?

Matka Boska, inaczej: Matka Boża, Matka Boga.

To tak jakby: Matka Futrzakowa, czyli moja mama Uśmiech

To jest chyba jakaś forma staropolska. Nie chodzi o to, że Maryja jest Boska, czyli że jest jakąś boginią, ale o to, że jest matką Jezusa - Boga.

Chyba udało mi się wyjaśnić niezbyt pokrętnie.
Czy nie? Oczko

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
30-07-2005 20:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #27
 
O tak, owszem :mrgreen: ale znając życie protestant by się uczepił Oczko
BTW - pozdowienia dla "Matki Futrzakowej" :lol2:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
30-07-2005 20:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
ziobro Adama napisał(a):Dla mnie "Bozia", to zawsze była zdziecinniała forma terminu "Bóg".
I dlatego nazywanie Maryji "Bozią", jest niedopuszczalne.

Zgadzam się

[ Dodano: Sob 30 Lip, 2005 23:24 ]
Offca napisał(a):A "Matka Boska"? Przecież Maryja wcale nie jest boska! Kolejny "błąd" językowy człowieka?

Niekoniecznie. Matka Boga = Matka Boska. To chyba tak bardziej ze staropolskiego...
30-07-2005 23:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
ziobro Adama napisał(a):
Olgaa napisał(a):Aha, a w tym przypadku to tradycja a nie Tradycja
Ile lat potrzeba by "t" urosło ?

Cytat:Ks. MIECZYSŁAW POLAK

Pismo Święte i Tradycja - dwa źródła wiary czy jedno? Czym są i jak rozumie je Kościół? Czy mają takie samo znaczenie i są tak samo ważne? Czy każdy sędziwy zwyczaj kościelny jest Tradycją?

Tradycja a tradycje

Tradycja - to pojęcie niejednoznaczne, ponieważ potocznie oznacza wydarzenie, zjawisko, które od dłuższego czasu się powtarza. Istnieją tradycje rodzinne, na przykład gdy od pokoleń ktoś w rodzinie zostaje kolejarzem, albo - jak tylko babcia sięga pamięcią - po spotkaniu przy rodzinnych grobach na Wszystkich Świętych wszyscy szli do cioci na barszcz. A pewien proboszcz nie chciał zmienić godziny Mszy świętej, ponieważ twierdził, że nie może zmienić tradycji: -U nas - mawiał - Msza święta zawsze była o osiemnastej. W potocznym rozumieniu zarówno rektora, babci, jak i proboszcza tradycja oznacza pewien istniejący od lat zwyczaj.

Jednak Tradycja, o którą nam chodzi, nie jest zbiorem kościelnych zwyczajów, lecz - jak powiada Katechizm - żywym przekazywaniem Ewangelii wypełnianym w Duchu Świętym. Choć odróżniana od Pisma Świętego, jest z nim jednak ściśle powiązana (por. nr 77-78), bo „wypływając z tego samego źródła Bożego, zrastają się jakoś w jedno i zdążają do tego samego celu" (por. KO9).

Katechizm zawiera interesujące stwierdzenie, że Pismo Święte, a zwłaszcza Nowy Testament, jest najlepszym potwierdzeniem żywej Tradycji. Apostołowie nie otrzymali bowiem od Pana Jezusa na piśmie gotowej wersji Ewangelii, ale pod natchnieniem Ducha Świętego najpierw głosili, a później napisali Ewangelie. Są one „obiektywizacją świadomości wiary wczesnego Kościoła", a ich powstawanie „stanowi jeden z fundamentalnych momentów Tradycji" (Karl Rahner).

Właściwe rozumienie Tradycji

Tradycja nie jest zatem autonomicznym źródłem wiary, istniejącym obok Pisma Świętego, ale jest ściśle z nim związana. „Jasne więc jest, że święta Tradycja, Pismo Święte i Urząd Nauczycielski Kościoła, wedle najmądrzejszego postanowienia Bożego, tak ściśle się ze sobą łączą i zespalają, że jedno bez pozostałych nie może istnieć, a wszystkie te czynniki razem, każdy na swój sposób, pod natchnieniem jednego Ducha Świętego przyczyniają się skutecznie do zbawienia dusz" (KO 10). Takie rozumienie Tradycji jest wyrazem głębokiej wiary w obecność Ducha Świętego w życiu i działalności Kościoła. Tylko w tej wierze można zrozumieć i przyjąć Tradycję jako konstytutywny element życia Kościoła, przez który „uwiecznia on i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy" (por. KO 8).

Potoczne rozumienie pojęcia „tradycja" może prowadzić do różnych nieporozumień. Jednym z nich jest na przykład twierdzenie, że Kościoły protestanckie odrzucają Tradycję, a przyjmują tylko Pismo Święte. „Sola scriptura Reformacji nie jest już jednak doktryną, która dzieli Kościoły" (Karl Rahner) . Szczególną ostrożność należy zachować w używaniu słowa „tradycja" w języku kościelnym, aby nie mylić z nim zwyczajów i własnych pomysłów, które z Tradycją niewiele mają wspólnego. Lepiej zatem mówić o zwyczajach w parafii czy seminarium, aby nie wykorzystywać świętej Tradycji Kościoła do umotywowania kościelnych zwyczajów, nawet tych, które są godne zachowania i mają już długą historię
.
19-08-2005 19:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
ziobro Adama napisał(a):Kościół to ludzie. Jęsli ludzie tak zechcą, to tradycja stanie się Tradycją. Czyż nie tak było przez wieki ?
W Katolicyźmie jest to raczej niemożlwe - z dość prostego powodu.
Istnieje u nas coś takiego co nazywa się Magisterium Kościoła - którego jedną z funkcji jest własnie kontrola i sprawdzanie zgodności aktualnego nauczania z Pismem i umozliwiającym zachowanie ciągłości nauczania w zmieniających się czasach.

A przyrównywanie Matki Bożej i stawianie na równi z Bożą misją Chrystusa bądź samym Bogiem - zakrwa wręcz na herezję ...
Inna rzecz - szczególna cześć do Maryi jako do ziemskiej Matki Chrystusa - a inna - stawianie jej na równi z samym Bogiem.
Inne twierdzenia - wynikają z braku wiedzy i zrozumienia istoty Wiary - bądź są kompletnym nieporozumieniem ... Smutny

[ Dodano: Sob 20 Sie, 2005 ]
Ups Smutny
Drobna pomyłka z mojej strony, wypaczająca treść całej mojej wypowiedzi Smutny
zatem zamiast:
Cytat:A przyrównywanie Matki Bożej i stawianie na równi z Bożą misją Chrystusa bądź samym Bogiem - zakrwa wręcz na herezję ...
Winno być:
Cytat:A przyrównywanie Matki Bożej i stawianie na równi z Bożą misją Chrystusa bądź samym Bogiem - zakrwałoby wręcz na herezję ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
20-08-2005 12:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów