Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Charyzmaty nadnaturalne i stosunek do nich: moja refleksja
Autor Wiadomość
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #16
 
Podejście do charyzmatów nadnaturalnych od czasów Chrystusa bywało różne. Zauważmy, że gdy Chrystus uzdrawiał to pewnym osobom zabraniał o tym mówić publicznie. Nie pragnął bowiem własnej chwały, lecz pragnął, aby uzdrowieni wielbili Boga za uzdrowienie i nie robili z uzdrowienia rozgłosu.

Widząc cuda Chrystusa reagowano różnie : część osób wręcz liczyła na cud, inni mówili : "Żebym się choć frędzli Jego płaszcza dotknęła a będę zdrowa", inni z kolei powątpiewali a nawet stawiali Jezusowi zarzuty.

Dzisiaj jest błędne przekonanie, że to charyzmatyk uzdrawia, ale to nie jest prawda. Charyzmatyk nie uzdrawia, bo jest tylko "narzędziem". Uzdrawia tylko Bóg posługując się charyzmatykami. I nie ma człowiek dziękować charyzmatykowi i przysparzać jemu sławy, lecz ma za uzdrowienie podziękować wyłącznie Bogu i chwalić Boga. Święci też nie uzdrawiali swoją mocą, lecz to Bóg przez nich działał uzdrawiając, wskrzeszając i dając inne jeszcze charyzmaty np. bilokacja, czytanie w duszach itp.

Te charyzmaty nigdy nie służą korzyści własnej charyzmatyka, ale są zaledwie pomocą w wypełnianiu dzieł chrześcijańskiego miłosierdzia. Ważne jest dobro uczynione bliźniemu niż sam charyzmat.

Charyzmaty otrzymamy, ale jeśli skupimy się na miłości bliźniego a nie na samym oczekiwaniu na charyzmat. Bóg udziela charyzmatów i człowiek nie ma tu nic do powiedzenia, lecz ma w prostocie i pokorze chwalić Pana za łaski. A jeśli nie ma ktoś nadnaturalnych charyzmatów to też niech z pokorą to przyjmie.
07-12-2008 20:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #17
 
Cytat:Nie pragnął bowiem własnej chwały
Myślę, że Jezus by polemizował... oddajmy Mu głos:

Cytat:Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy.
Cytat:Jezus usłyszawszy to rzekł: Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą.
Cytat:To powiedział Jezus, a podniósłszy oczy ku niebu, rzekł: «Ojcze, nadeszła godzina. Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś. A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa. Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi przez to, że wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania. A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał.
Cytat:Wszystko bowiem moje jest Twoje, a Twoje jest moje, i w nich zostałem otoczony chwałą.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
07-12-2008 20:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
Omyku, nie pragnął chwały tylko ze względu na same cuda uzdrowień. O to mi chodziło.

Poza tym Chrystus był wolny od grzechu, a charyzmatycy w sensie osób posługujących nie są bezgrzeszni. Poza tym Chrystus był Bogiem, więc miał i ma prawo do odbierania czci boskiej.

Ale zauważmy. Chrystusa chciano z powodu pewnego cudu obwołać królem w sensie doczesnym i na ten czas Chrystus odsunął się od tłumu, gdyż Jego Królestwo nie jest z tego świata, co wobec Piłata Chrystus potwierdza.

Wiesz już Omyk, co miałem na myśli ?
07-12-2008 20:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #19
 
Od początku wiem, co miałeś na myśli Uśmiech Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że Jezus zakazywał mówić uzdrowionym dlatego, że nie szukał swojej chwały. Zauważ, że również złym duchom, które wyrzucał z opętanych, nie pozwalał mówić, wiedziały bowiem, Kim On jest. Jezus nie chciał ukazać Siebie jako Boga wobec wszystkich. Na górę Tabor dostała się tylko "ścisła czołówka" Oczko Chciał, żebyśmy byli bardziej błogosławieni Oczko Oczko Bo błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Chciał, żeby to Jego Misterium paschalne objawiło nam Jego Tajemnicę. Dlatego też powiedział Szymonowi, że jest błogosławiony, bo sam Ojciec dał mu poznanie natury Jezusa, a nie Ciało i Krew. Jezus nie chciał mówić za dużo. Mówił do ludu w przypowieściach, a wiedział, że choć słuchają, to nie słyszą, bo uszy ich są zakryte. Nie zawierzał od początku samego siebie ludziom, znając ich wszystkich (J 2,24). Nie ogłosił się królem, jaśniejąc chwałą, nie zszedł z krzyża - a mógł. To Jego 'ostrożna pedagogia' (jak określają ją autorzy przypisów w BT Język) sprawiła, że Jezus zakazywał uzdrawianym mówić.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
07-12-2008 21:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #20
 
omyk napisał(a):Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że Jezus zakazywał mówić uzdrowionym dlatego, że nie szukał swojej chwały.

Jeden znajomy kapłąn mawiał, że tu się objawiła Jezusowa znajomość ludzkiej natury. Jak najszybciej puścić historię w obieg :?: - zabronić o niej mówić Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
08-12-2008 00:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #21
 
I tak też było. Chrystus zabraniał uzdrowionym mówić, a oni na przekór tym bardziej rozgłaszali.

Z charyzmatykami podobnie. To Bóg uzdrawia przez charyzmatyka, jednak ludzie rozgłaszają co innego : że pojawił się charyzmatyczny kapłan, który uzdrawia. Tylko nieliczni mówią, że to Bóg ich uzdrowił i nieliczni dostrzegają w tym wolę Bożą. A jest tak, ponieważ uzdrowienie nie czyni uzdrowionego bezgrzesznym i świętym za życia. Uzdrowiony wciąż jest do grzechu skłonny, dlatego może być narażony na pokusę pychy bądź może nie dostrzec woli Bożej.
08-12-2008 14:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #22
 
Daidoss napisał(a):Dlatego wspólnota powinna to rozeznawać, bo samemu sie nie rozeznaje czy to jest to czy nie.
Porazką jest to gdy wspólnota tego nie chce rozeznawac i pozwala kazdemu mówić na spotkaniach to co sie kumu podoba.

No właśnie ja tego za bardzo nie rozumiem, bo u nas to też tak różnie jakoś bywa. Czasem ludzie piszą na kartce, ale zazwyczaj są to osoby z darem już rozeznanym, czasem ludzie gadają co chcą. Jeden facet, co lubi być w centrum, ciągle jakieś "wizje" miewa. Nie wiadomo w ogóle o co mu chodzi, ja nigdy nie wierzę w to, co on tam gada, no ale gada zawsze. Nie wiem, czy nie umieją go powstrzymać, zdyscyplinować czy jak? Ze świadectwami to też tak jest, że na ogół są osoby wyznaczone na spotkaniu i się podchodzi do nich i mówi, co się chce powiedzieć, ale też nie zawsze.
A jak ktoś na przykład nie chce charyzmatów, świadomie się zamyka, żeby nic nie usłyszeć na przykład to co, na siłę chyba Bóg nie przyjdzie czy jak?
27-01-2009 11:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #23
 
aga napisał(a):Jeden facet, co lubi być w centrum, ciągle jakieś "wizje" miewa.

Ekhm... to zakrawa o niebezpieczeństwo. Lampka mi się zapal... czerwona alarmowa.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
27-01-2009 21:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów