Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co robimy by pomóc biednym?
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Co robimy by pomóc biednym?
Wiemy, że jest wielu takich, którzy nie mają co jeść, gdzie spać.
Co my sami robimy, by im pomóc? Najłatwiej jest rzucić kilka złotych, by sobie coś kupili - to chyba najczęstszy sposób pomocy.
Ale czy słuszny? Może oni wydają te pieniądze na co innego?
Jak możemy im pomagać? Czy wogóle im pomagamy? Jak słyszałem, to te puszki w kościołach, przeznaczone na finanse dla biednych czesto zawieraja skromne datkinajczęściej monety. A gdy się popatrzy na ulicę to jeżdżą takie samochody, że tylko oczy bolą patrzeć - za niektóre samochody można by kupić kilka przyczep chleba dla ubogich lub też innych rzeczy.

Czy ktoś teraz myśli o tych, którzy gdzies tam siedzą w kanałach lub innych dziurach głodni,brudni, zmarznięci? A my siedzimy sobie w ciepłym domku, mamy wszystko czego nam trzeba.

Tak więc zachęcam do dyskusji, bo temat jest bardzo poważny i dotyczy miłości do bliźniego. A jak ktoś chciałby pomóc to niech pisze do mnie, powiem jak można wypełnić uczynek miłosierdzia i pomóc biednym (wiem, że wiele osób wie jak to się robi, ale jest to dodatkowa pomoc)

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-08-2005 01:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Cichociemny Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 521
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
mamy po nabożeństwie wspólny posiłek - (zbór + każdy biedny który przyjdzie) mamy otwartą świetlicę srodowiskową w której mogą spędzić miło czas dzieciaki z okolicy (a okolica sama patologia :?)i mamy w planach otwrzyć stale działającą jadłodajnie dla ubogich.

2 Tym. 4:18
Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego z?ego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech b?dzie chwa?a na wieki wieków. Amen.
[Obrazek: radio_chn.gif]
15-08-2005 01:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
To wspaniale,tomi się podoba. Czy uważasz, ze forma pomocy w postaci żywności czy tez zajęć dla dzieci lub dorosłych to lepszy sposób niż dawanie im pieniędzy? To tak z ciekawości pytam?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-08-2005 01:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Przytaczasz tutaj cos o samochodach to ja powiem ze papiezowi Janowi II stawia sie pomniki wydaje mi sie ze kasa za krora powstaje taki pomnik (niemala kasa) tez mogla by lepiej posłużyc. Wracajac do samochodow to ksiez atez jezdza calkiem niczego sobie autami niech sprzedadza i dadza biednym,

Popieram wszelkiego rodzaju akcje z posilkami, swietlicami. Tak dalej!!!!!!!!!!!!!
15-08-2005 05:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Swiderek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 264
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
U nas na parafii także działa świetlica dla dzieci w której to dzieciaki jedzą posiłek i mają pomoc w lekcjach.

Lewiatan piszesz tu że niektórzy księża także jeżdżą taki samochodami. Ale wyobraź sobie teraz że ksiądz ma samochód który ciągle się psuje i zostaje wezwany do chorego, wie że sytuacja jest bardzo poważna. W trakcie drogi samochód znów się psuje on (przypuśćmy) nie ma telefonu albo mu się rozładował, droga którą jedzie jest mało używana i nie może on dojechać do chorego. Jak on się wtedy czuje kiedy wie że nie może już mu pomóć? Nie można oceniać ludzi po tym jak się ubierają czy po tym jakimi samochodami jeżdżą. Znam wielu księży którzy bardzo pomagają osobom które z przyczyn finansowych np. nie mogą wyjechać na wakacje albo brakuje im nawet pieniędzy na jedzenie. Tacy księża naprawdę pomagają wiec nie możesz tak uogólniać całej tej sytuacji.

I ja osobiście uważam że w niektórych sytuacjach pomoc w formie żywności jest lepsza ale to wszystko zależy także od tego jak rodzina się zachowa. Są przecież sytuacje że rodzina nie chce przyjąć pieniędzyjako pomocy więc wtedy chyba lepiej jest pomóc w inny sposób Uśmiech

"Rozmy?lam nad mi?o?ci?
co ?wiat znaczy?a moc?
i ucze si? pojmowa? j?" ^_^
15-08-2005 08:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
A propo księży i ich samochodów. Tą relację słyszałam na odbytych w tamtym tygodniu rekolekcjach. W jakiejś wiosce żył pewien proboszcz, który żył w ubóstwie. Nie miał samochodu. W sąsiedniej wsi mieszkał drugi proboszcz, który ten samochód posiadał. Kiedy przychodził do parafian na kolędę, ci obrzucali go pretensjami, że jak to tak - tamten proboszcz wiąże ledwie koniec z końcem, a ten się drogim autem wozi, że to księdzu nie przystoi, bla, bla, bla. Na to proboszcz odparł, że owszem, ale jak przychodzi czas kolędy, to właśnie on wozi tego biednego proboszcza po domach jego parafian.
Więc zgadzam się tutaj ze Swiderkiem. W dzisiejszych czasach szybciej do potrzebującego dostaniesz się własnym samochodem a nie pociągiem czy autobusem. Poza tym wielu księży swoich samochodów nie kupuje, ale dostaje od rodziny np. z okazji święceń kapłańskich.

Lewiatan ciągle narzekasz w takich dyskusjach, że księża są bogaci itd. A sam robisz coś w kierunku pomagania ubogim??? Może Ty sprzedaj swój samochód i pieniądze rozdaj ubogim. Bo dobroczynność to nie tylko zadanie chrześcijan, ale każdego człowieka, wierzącego i niewierzącego.
A jeśli jakiś ksiądz za bardzo obnosi się swoim bogactwem i jeśli przeszkadza ci to mocno, to czemu się nie pomodlisz o jego nawrócenie??? Bo łatwo sobie powiedzieć bo ksiądz to, ksiądz tamto. Ale żebyś Ty coś w tym kierunku zrobił, żeby ten człowiek się poprawił to nie! Więc przestań marudzić!
Widzisz tylko to co chcesz widzieć, ale jakbyś nie wiedział wszędzie wokół jest pełno akcji na rzecz ubogich - między innymi właśnie organizowanie im posiłków, noclegów, pomocy lekarskiej, zbiórka rzeczy i jedzenia, tylko trzeba się lepiej rozejrzeć i poinformować. Co i rusz moja plebania jest zawalona niemal po sufit pudłami z żywnością dla ubogich. W duszpasterstwie akademickiem w Elblągu na przykład jest ok 7 czy 8 osób po studiach filologicznych, które podjęły się uczenia języków obcych biednych dzieci z miasta całkowicie za darmo. Podejrzewam, że takich wolontariuszy w całej Polsce jest dużo więej. I to jest piękne.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
15-08-2005 12:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Cichociemny Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 521
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
TOMASZ32 napisał(a):To wspaniale,tomi się podoba. Czy uważasz, ze forma pomocy w postaci żywności czy tez zajęć dla dzieci lub dorosłych to lepszy sposób niż dawanie im pieniędzy? To tak z ciekawości pytam?

Nie ma lepszych czy gorszych form pomocy - pomoc zawsze jest dobra , ale też nie można być schematycznym , pieniądze to najłatwiejsze co możemy dać - czasami do ludzie potrzebują trochę zainteresowania lub poprostu okazania troche miłości bliżniego .

Mogę powiedzieć że dla dzieciaków które przychodzą do naszej świetlicy najważiejsze jest to że mogą zobaczyże można żyć inaczej że na tym świecie jest coś innego niż slamsy awantury w rodzinie stanie na ulcy i obijanie się że jest sens w życiu każdego człowieka i że są też ludzie którzy nie tylko potrafią tylko brać ale też dawać Uśmiech

2 Tym. 4:18
Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego z?ego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech b?dzie chwa?a na wieki wieków. Amen.
[Obrazek: radio_chn.gif]
15-08-2005 14:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Cichociemny napisał(a):Nie ma lepszych czy gorszych form pomocy - pomoc zawsze jest dobra , ale też nie można być schematycznym , pieniądze to najłatwiejsze co możemy dać - czasami do ludzie potrzebują trochę zainteresowania lub poprostu okazania troche miłości bliżniego .

Dobrze gadasz, po pedagogicznemu Uśmiech Wczoraj oglądałam któryś raz z kolei "Młodych gniewnych" i to samo przyszło mi do głowy Uśmiech

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
15-08-2005 14:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #9
 
Masz racje Cichociemny, kazda pomoc jest dobra, tylko z ciekawosci zadałem pytanie, czy dawanie pieniędzy biednym jest jedą z lepszych form pomocy?

Często bowiem się słyszy a ja także miałem okazję się o tym przekonać, że biedni czesto sami żądają pieniędzy a nie jedzenia czy ubrania, moga to być tacy, którzy nie mając za co pić wysyłają swoje dzieci, po to by wyciągnęły trochę pieniędzy od ludzi. A jeśli ludzie chcą dać zamiast pieniędzy jedzenie, to zazwyczaj uciekają szybko lub jeszcze ślą wiązanke słów pod adresem takiej życzliwej osoby. Co wy na to?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-08-2005 17:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
Osobiście, świadoma, że bardzo często takie przypadki się zdarzają, pieniędzy raczej nie daję, tylko proponuję kupienie proszącemu coś do jedzenia, jeśli mówi, że głodny itd.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
15-08-2005 18:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Cichociemny Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 521
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
TOMASZ32 napisał(a):A jeśli ludzie chcą dać zamiast pieniędzy jedzenie, to zazwyczaj uciekają szybko lub jeszcze ślą wiązanke słów pod adresem takiej życzliwej osoby. Co wy na to?

Ja uważa że dobrze jest pomagać przedewszystkim na własnym "podwórku" bo tak najlepiej znamy ludzi (sąsiadów) i wiemy czego tak naprawdą chcą - pomocy czy składki na wino.
A takich "podwórek" są miliony i każdy kościół może się wykazać i nie będzie kwasu że ktoś nas naciąga . Smutny

2 Tym. 4:18
Wyrwie mnie Pan ze wszystkiego z?ego i zachowa dla Królestwa swego niebieskiego; jemu niech b?dzie chwa?a na wieki wieków. Amen.
[Obrazek: radio_chn.gif]
15-08-2005 18:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
Cichociemny napisał:
Cytat:"Ja uważa że dobrze jest pomagać przedewszystkim na własnym "podwórku" bo tak najlepiej znamy ludzi (sąsiadów) i wiemy czego tak naprawdą chcą - pomocy czy składki na wino.
A takich "podwórek" są miliony i każdy kościół może się wykazać i nie będzie kwasu że ktoś nas naciąga . "

Moze to jest jakis dobry sposób na oszustów, ale co zrobic gdy podejdzie na ulicy do ciebie jakiś biedny człowiek i poprosi o jakiś datek, jakies pare złotych - rzekomo na jedzenie?

Pozdrawiam wszystkich dyskutantów

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
16-08-2005 01:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Swiderek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 264
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Ja wtedy mówię żeby chwilę zaczekał idę do sklepu i kupuję parę bułek, jakieś konserwy i jeszcze coś do picia Uśmiech Podobną sytuację miałam jakiś miesiąc temu i nawet Gonzo może potwierdzić że właśnie tak zrobiliśmy bo szedł z koleżanką do sklepu po owe produkty Uśmiech
A tamci państwo bardzo nam za to podziękowali i widać było że nie zawsze spotykają się z czymś takim Uśmiech

"Rozmy?lam nad mi?o?ci?
co ?wiat znaczy?a moc?
i ucze si? pojmowa? j?" ^_^
16-08-2005 08:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Iraklif Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 17
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
Czesc!
Tomasz32 masz racje, zazwyczaj pomagamy poprzez datki pieniezne. Pare razy pomoglem jakiemus biednemu na ulicy dajác mu kilka zlotych. Wiem ze to prawie nic, ale z czystego serca dane, czesto méczy mnie sumienie ze nic nie robie zeby pomoc ubogim.

A jezeli chodzi o te wypowiedzi na temat ksiezy i samochodow, to zgadzam sie ze ksiádz powinnien miec nowy sprawny samochod. Ale niektorzy ksiéza zapominajá sie i kupujá bardzo drogie samochody, rozumiem ze ksiadz to tez facet i moze miec zainteresowania motoryzacyjne, ale wybral taká droge w zyciu gdzie z niektorych rzeczy trzeba zrezygnowac i podchodzic do nich z umiarem.
21-08-2005 16:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
A mnie męczy to, ze nie mam pracy, dzięki której mógłbym pomagać innym, przede wszystkim biednym. To jest wielkie cierpienie dla mnie, że ja sobie żyję w wygodzie, w cieple, a taki biedak nie ma nawetdachu nad głową lub jedzenia. Myślę wtedy o tych wszystkich bogaczach w naszym kraju i się zastanawiam, czy ich nie rusza sumienie, ze mając tyle kasy nie dadzą jakieś wiekszej kwoty dla biednych?. Mam wtedy ochotę na wydarcie pieniędzy tym ludziom siłą, tylko Bóg mnie chroni przed głupimi wyczynami, dlatego daje mi opamiętanie.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
24-09-2005 00:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów