Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pomniki JPII
Autor Wiadomość
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Pomniki JPII
W wielu miejscach powstają pomniki Jana Pawła II. Co o tym myślicie? Mnie się wydaje że to by się papieżowi wcale nie podobało, on chciał byc w sercach a nie w pomnikach... Ale własciwie nie o tym chciałąm pisac. Przed jednym z pomników widziałam klęcznik i modlącą się osobę. Hm... Pomnik stoi tak ze klęcząc przed pomnikiem klęczy się tyłem do kościoła. Żeby nie było wątpliwosci, nie jestem przeciwko modlitwie o wstawiennictwo świętych, ale czy takie ustawianie klęczników to juz nie jest bałwochwalstwo?
16-08-2005 09:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Co do tego ze papiezowi to by sie nie podobalo to mam male watpliwosci jak by tak bylo to sprzeciwil by sie temu procederowi za zycia czego nieuczynil a pomniki ulice jego imienia mosty jego imienia i inne powstawaly jak grzyby podeszczu. Probuje to jakos zrozumiec ze ludzie chcieli oddac czesc. Pomniki za zycia stawiano jeszcze Wlodzimiezowi Leninowi i Stalinow. Co do umiejscowienia klecznika to jest to paranoja w kosciele slyszysz "Nie bedziesz mial bogow cudzych przedemna" a przed kosciolem stoi przyzwolenie do lamania przykazania w krztalcie klecznika zeby modlic sie do czlowieka a nie do Boga i to czlowieka jeszcze nie uznanego za swietego. Proces beatyfikacyjny jeszcze sie nie skonczyl zatem papiez Jan Pawel II nie jest jeszcze swietym ani blogoslawionym przesco nie mozna tu mowic o modlitwie wstawienniczej świetych.

Juz wspominalem w innym watku zamiast pomnika postawili by jadlodajnie, swietlice, przedszkole, złobek niech wowczas nazwa to im. Jana Pawla II ku czci pamieci a nie pomnik za gruba kase tylko poto aby sie modlic do niego wiekszym i uzytecznym pomnikiem byly by wspomniane wyzej (nazwijmy je) "instytucje"
16-08-2005 09:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Adam Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 211
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Teraz, gdy juz papież nie żyje, to stawianie mu pomników myślę jest normalne. U nas zawsze stawiało się pomniki szczególnie zasłużonym osobom. Natomiast stawianie papieżowi pomników za życia było idiotyzmem, co gorsze dawało różnym Urbanom pretekst do porównań ze Stalinem i jemu podobnymi.

A co do klęcznika. Sam już nie wiem. Slyszałem, że można się modlić do świętych nawet jeśli nie zostali jeszcze kanonizowani. Ale teraz to już sam nie wiem. Ja pamiętam, że w latach 90 często modliłem się do o. Pio, a przecież jego oficjalna beatyfikacja nastąpiła dopiero w 2001 r. a kanonizacja w 2002.

To mówi Pan Wszechmogący. Nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, lecz aby sie nawrócił i żył (Ez 33,11).
16-08-2005 10:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Ale skoro osoba nie jest beatyfikowana czy kanonizowana to jest ona zwyklym czlowiekiem nie uznanym jeszcze przez kosciol za blogoslawionego czy swietego. Zatem nierozumiem dlaczego sie do niego modlic ??
16-08-2005 10:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Problem rózwniez w tym ze ten pomnik stoi przy kościele, ja szłam sie modlic do kosciola a po drodze miajłam osobe ktora za lepsze miejsce modlitwy wybrała pomnik. To nie jest ok...

[ Dodano: Wto 16 Sie, 2005 11:29 ]
No bo mozna modlic sie do swietych jesli za ich posrednictwem jakby rozmawia sie z Bogiem, ale zeby wybierac miedzy rozmowa z Bogiem a rozmowa z papiezem, i to na klęczkach i tyłem do kościoła...

[ Dodano: Wto 16 Sie, 2005 11:30 ]
Poza tym - nie rozumiem... jak papiez żył to własnie podnosił z kłęczek, chciał by z nik rozmawiac normalnie, dzieci brał na ręce... A teraz kłeczenie przed nim, zaledwie po kilku miesiącach...
16-08-2005 11:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
W tym roku na Przystanku Jezus rozmawiałem z pewnym ksiedzem o Janie Pawle II. Pytałem sie go czy widział Ojca Świętego na żywo.
Powiedział, że tak. Kiedy go widział jadącego ulicą papamobilem coś silniejszego zmusiło go do tego aby przyklęknąć. Mówił, że padł na kolana i zaczął płakać, bo widział świetego człowieka.

--------------------------

Ja klęcząc w domu prz łóżku także mam kościół za placami czy źle robie, że rozmawiam z Bogiem mając kościól za plecami :?:

--------------------------

Wiecie co patrząc na Jana Pawła II jeszce nie zdażyło mi sie aby się modlic do niego w ten sam sposób co do Boga. Kiedy na niego patrze przywołuję sobie na pamięć obrazy, za jego życia. Co uczynił. Rozmyślam o nim. I widze osobę świętą.

---------------------------

To dobrze mieć swój jakiś wzór, za którym sie chce dążyć. Myśle, że postać Jana Pawła II jest godną postacią do naśladowania.

---------------------------

Już teraz możemy modlić się przez wstawiennoctwo Jana Pawła II.

---------------------------
16-08-2005 17:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
wczoraj zmar zenek czy to znaczy ze tez moge sie modlic przez jego wstawiennictw ??????????
16-08-2005 18:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Jeśli rzeczywiście istniał i miał duże szanse dostać się do nieba lub czyścca, to możesz.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
16-08-2005 22:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ks. Arkadiusz Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 147
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Oczywiście, że można już sie modlić do Boga przez wstawiennictwo Jana Pawła II. Można też modlić sie do Boga o cuda potwierdzające świętość Jana Pawłą II. Można też i należy prosić o dar mądrości dla wszystkich, którzy zaangażowani są w proces beatyfikacyjny.
Ogłoszenie kogoś błogosławionym lub świętym następuje po tym, jak Kościół otrzyma dowody stwierdzające na obecność kogoś w Niebie. Ten akt pozwala na publiczny kult takiej osoby (ustanawia sie wspomnienie liturgiczne, można wzywać tąosobę w Litanii, w Modlitwie Eucharystycznej itp.)

Dalej przyjdzie mi zgodzić sie z Lewiatanem i innymi moimi przedmówcami. Pomniki stawiane za życia Ojcu Świętemu także uważam za przesyt. Może nawet źródło zgorszenia dla wielu. Zaraz po śmierci Papieża biskupi polscy wystosowali list, w którym, podobnie jak sugeruje Lewiatan, prosili min.by szkoły imienia Jana Pawła II naprawdę formowały wspaniałych ludzi, by wartości chrześcijańskie przyświecały ludziom mieszkającym przy ulicach nazwanych imieniem Papieża itd., "bo to jest o wiele ważniejsze".

[Obrazek: klip0jr.png] -a mnie ?wi?to??!!!

Pokolenie jp2
16-08-2005 22:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Olgaa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 242
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #10
 
Jeszcze jeden problem. W czasie kiedy ta osoba sie modliła trwała - z tego co pamiętam - adoracja Najświętszego Sakramentu w kościele.
16-08-2005 22:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
ja może chociaż po częsci zahaczę o temat pomników dla JP II. uwazam, że jednym z najpiękniejszych pomników budowanych już za jego życia, a także teraz jest zywy pomik, budowany z serc ludzkich. Pomnik, który niesie nie tylko przesłanie chrzecijańskie konkretnym osobom bezpośrednio z nim związanym, ale także wszystkim innym, którzy przypadkiem sie z nim zetkną.
Mam tu na myśli Fundacje "Dzieło Nowego Tysiąclecia" (http://www.dzielo.pl). Osoby, które miały okazję zetknąć się z tą fundacją dobrze wiedzą co mam na myśli, te które nie słyszały o niej zachęcam do zapoznania się z informacjami na stronie fundacji.
Dla mnie praca połączona z modlitwą na rzecz fundacji a szczególnie jej podopiecznych była szczegól;nym przeżyciem,. Praca w charakterze wolontariusza (kiedy moglam w innej instutucji za to samo dostac 400-500 zł) i nie zamieniłabym tych 2 tygodni w Trójmieście ze stypendystami na inne kolonie.
Tak niewiele trzeba, by pomóc i ten pomnik wydaje mi sie być w pewnien sposób przydatniejszy niż pozostałe Oczko

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
16-08-2005 23:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
offca nawet jesli kosciul go nieuznal za swietego ale jego proces trwal kilk alat ??

jUlia
to co przedstawilas powyzej nie jest pomnikiem tylko postawo ktorej nie neguje i nigdy bym nie zanegowal.
Ale nie jest to zaden dowod wiary w chrystusa tylko w to ze wierzysz w Jana Pawla II
nie podalas mi tu jakis faktow ktore bu stwierdzaly slusznosc budowania pomnikuow zwyklemu czlowiekowi

2.

odnoszac sie do slow ksiedza to nie rozumiem jak mozna sie modlic do Boga przez wstawiennictwo "kogos" kto nie jest swietym(uznanym przez kosciol) czy to nie kłuci sie z wiara i tradycja KK???
17-08-2005 01:12
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Lewiatan napisał(a):offca nawet jesli kosciul go nieuznal za swietego ale jego proces trwal kilk alat ??

Jaki proces? Każdy kto odchodzi do Pana jest automatycznie świętym. A to, że potocznie kogos nazywamy teraz świętym, ma podkreślić to, że jest godzien naśladowania, że zrobił wielkie rzeczy w imię Boże. Ja to tak rozumiem. Bo każdy w niebie jest święty. Jakbyś nie wiedział w początkach chrześcijaństwa bracia w wierze także mówili na siebie "święty", "święta".
Jeśli przykładowy Zenek był wierzący, praktykujący, posłuszny Bogu itd i jeśli faktycznie trafił do nieba, to mamy wtedy automatycznie kolejnego świętego Uśmiech Nie wiem czy zrozumiale to tłumaczę.

[ Dodano: Sro 17 Sie, 2005 ]
Lewiatan napisał(a):Ale nie jest to zaden dowod wiary w chrystusa tylko w to ze wierzysz w Jana Pawla II

Wierzy w to co głosił JPII o Bogu, a nie w samego JPII. To by była byzydura.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
17-08-2005 01:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
Ale wszystko wyglada tak jagby wiezylo sie w jPII a ni ew boga !!!!

a skad twoja 100 % pewnosc ze JP II czyli karol wojtyla jest teraz w " niebie" a jak nie jak jest w czysccu albo jeszcze nizej ??

"A to, że potocznie kogos nazywamy teraz świętym, ma podkreślić to, że jest godzien naśladowania"

Ale JP II niemozesz nazwac jescze swietym
poniewasz twoj kosciul czyli twoja wladza nie uznala go swietym.

A jak po calym procesie kanonicznym okaze sie ze nie zasluguje on na mianoo świetogo co powiesz wowczas??

to ze czlowiek jest omylny ??
17-08-2005 01:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
Myslę, że za te ogromne pieniadze, które idą na budowanie pomników można przeznaczyć na całkiem coś innego. I tu nie chodzi o przeznaczenie pieniędzy na budowe drogi czy mostów.

Ale Jan Paweł II świadczył życiem. Może włąśnie potrzeba by bylo wykupienie za te pieniadze ciepłe posiłki dla tych co żywią sie odpadami ze śmieci :?: To taki mały mój przykład. Pomnik wybudowany raz bedzie stał kupe lat. Bedzie nam przypominał o wielkim człowieku.
Ale myśle, że teraz gdy Go już nie ma z nami trzeba sie także zatroszczyć za tych, których wąłściwie nie znamy a tak czesto widzimy.
17-08-2005 07:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów