Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czym jest dla was śmierć męczeńska?
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Ależ Aslanie ja cię dobrze zrozumiałe, tylko tak z fascynacji męczennikami napisałem ci to stwierdzenie, rozumiem o co ci chodzi.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-09-2005 21:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
więc ja już zrozumiałem, że Ty mnie dobrze zrozumiałeś. :jupi:

napisałeś Tomku: ' świętym raczej też z tego powodu nie zostaniesz'

a ja tutaj właśnie bym polemizował. może pczywiscie nie świętym w sensie stricte, ale na pewno świętym dla Chrystusa. przecież takie zwycięstwo nad sobą, taka śmierć nałogów grzechu, jest bardzo chwalebnym czynem.

Z Bogiem, trzymaj się, pozdrawiam!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
09-09-2005 21:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Bez wątpienia masz rację, to jest chwalebny czyn wymagający często ogromnego poświecenia i samozaparcia, ale warto to robić dla Chrystusa, warto walczyć ze swoimi wszelkimi nałogami, które nas niszczą, które są grzechem.

Pozdrawiam, ty także się trzymaj, przede wszystkim Chrystusa

Z Bogiem

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
11-09-2005 21:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #19
 
Jeśli męczennicy mają zapewnione miejsce w niebie czyli w krainie wiecznej szczęsliwości to wg mnie śmierć męczeńska jesy aktem swoistego masochizmu, w którym za cenę bólu człowiek "kupuje" sobie błogosławieństwo. Męczeństwo to dokonany na kimś akt okrucieństwa , który zasługuje na współczucie i ubolewanie, ale uważam iż czczenie, czy wielbienie męczeństwa jest dla mnie mniej więcej tym samym co pochwała dla okrucieństwa- a ja tego nie pochwalam.
18-10-2005 14:54
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
semper_malus napisał(a):Jeśli męczennicy mają zapewnione miejsce w niebie czyli w krainie wiecznej szczęsliwości to wg mnie śmierć męczeńska jesy aktem swoistego masochizmu, w którym za cenę bólu człowiek "kupuje" sobie błogosławieństwo. Męczeństwo to dokonany na kimś akt okrucieństwa , który zasługuje na współczucie i ubolewanie, ale uważam iż czczenie, czy wielbienie męczeństwa jest dla mnie mniej więcej tym samym co pochwała dla okrucieństwa- a ja tego nie pochwalam.

Mozesz semper nie pochwalać, ale tak jest. Śmierć męczeńska jest chwalebną siercią za wiarę w Chrystusa, tak jak on oddał zycie za wszystkich ludzi. I to nie jest żaden masochizm,tym bardziej, gdy oddaje się życie za innych, z miłości do nich, tak jak św. Maksymilian Maria Kolbe. Poczytaj sobie o męczennikach z Ugandy.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
18-10-2005 18:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #21
 
Za te poświęcenie dla innych mają sowitą zapłatę rozłożoną na wieczność.
18-10-2005 18:27
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Dlaczego rozłożoną na wieczność? O co ci chodzi dokładniej?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
18-10-2005 18:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #23
 
O raj i takie tam.
18-10-2005 18:49
Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #24
 
Po prostu dla sempera wszelka ofiara to zwykła interesowność, kupowanie sobie biletu do nieba :]

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
18-10-2005 22:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
Semper to młody człowiek, moze jeszcze nie miał doświadczenia Boga w swoim życiu i nie rozumie miłości Boga, dla której można ofiarować swoje życie, może także nie rozumie, że za miłość do Chrystusa można pójśc do nieba ofiarowując swoje życie. Jeszcze wszystko przed nim. Moze Bóg mu pozwoli jeszcze doświadczyć swojej miłości. Wierzmy w to i módlmy się za niego.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
18-10-2005 22:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #26
 
Generalnie śmierć męczeńska to wcale często było niezbyt grzecznym przekazem w strone chrześjan w sensie:"Nie jesteśmy zainteresowani waszą wiarą" i/lub "Idźcie sobie stąd"
18-10-2005 23:01
Odpowiedz cytując ten post
paprotka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 183
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
Dla mnie smierc bedzie narodzeniem w Niebie, polaczeniem sie z Bogiem, ktory na mnie czeka. Przytulanie Dla Jezusa.


Pozdrowienia z Canady,
lucynka
Uśmiech

[Obrazek: profile1.jpg]
18-10-2005 23:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
semper_malus napisał(a):uważam iż czczenie, czy wielbienie męczeństwa jest dla mnie mniej więcej tym samym co pochwała dla okrucieństwa- a ja tego nie pochwalam
Ale my nie czcimy męczeństwa, tylko męczenników, czyli nie pochwalamy aktu okrucieństwa, tylko podziwiamy odwagę męczenników, którzy za cenę własnego życia nie bali się zaprzeć się swojej wiary.

W sumie, możesz o sobie samym pomyśleć, jak o męczenniku, który na tym forum cały czas spiera się z chrześcijanami i denerwujesz się, skracajac tym samym swoje cenne życie, że my chcemy Ciebie nawracać, a ty nie chcesz. :mrgreen:

Annnika napisał(a):Po prostu dla sempera wszelka ofiara to zwykła interesowność, kupowanie sobie biletu do nieba :]
Dokładnie, i nie tylko dla niego, tylko również dla wielu ludzi, którzy życia wiarą nie rozumieją, bądź nie pochwalają, bądź też z każdego innego powodu.

semper_malus napisał(a):Generalnie śmierć męczeńska to wcale często było niezbyt grzecznym przekazem w strone chrześjan w sensie:"Nie jesteśmy zainteresowani waszą wiarą" i/lub "Idźcie sobie stąd"
Dokładnie tak jest. Przyznam się, że nawet nigdy nie myślałem o tym z tej drugiej strony. Ale to się tyczy raczej wszystkich idei, które usiłuje sie przekazać społecznościom, które mają już swoje ugruntowane stanowisko w danej sprawie i nie tylko odnoszącej się do religii.

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
18-10-2005 23:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
msg napisał:

Cytat:W sumie, możesz o sobie samym pomyśleć, jak o męczenniku, który na tym forum cały czas spiera się z chrześcijanami i denerwujesz się, skracajac tym samym swoje cenne życie, że my chcemy Ciebie nawracać, a ty nie chcesz.

Tak semper, mozesz czuć się męczennikiem,twoje wypowiedzi to rzeczywiście wielkie oddanie się, ale martwi mnie jedno, ze jak tak dalej pójdzie to nam cie zabraknie, a to poważna strata. Piszę całkiem poważnie, bo naprawdę cie polubiłem semper.


Pozdrawiam

[ Dodano: Sro 19 Paź, 2005 00:40 ]
Oczywiście chodzi mi o utratę zdrowia z powodu tej walki z katolikami,którą cały czas toczysz. Zastanawia mnie tylko w jakim celu?

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
19-10-2005 00:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów