Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #16
 
Jasio przychodzi po dwudniowej nieobecności w szkole a pani pyta:
- Jasiu dlaczego wczoraj nie byłeś w szkole?
- Musiałem prowadzić krowę do byka!
- A nie mógł tego zrobić ojciec?
- Nie proszę pani, to musiał zrobić byk!

[ Dodano: Pon 03 Paź, 2005 21:06 ]
Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Co to jest?
- Szkielet.
- Czego?
- Zwierzęcia.
- Ale jakiego?!
- Nieżywego!

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
02-10-2005 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dźwięki wydaje krowa?
Małgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasio podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemię chamie, ręce na głowę i szeroko nogi.

--------------------

Jasio kopie dól w ogródku. Zaciekawiony sasiad pyta:
- co robisz??
- Kopie grób dla mojej zlotej rybki.
- Ale czemu taki duzy?
- Bo jest w twoim zasranym kocie!

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
03-10-2005 23:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #18
 
UWAGA - JAK KTOŚ MA ROBACZYWE MYŚLI TO NIE MÓJ PROBLEM:

DO KONFESONAŁU :!: :!: :!:

Nauczycielka pierwszej klasy, Pani Magda, miała ciągłe kłopoty z jednym z uczniów. Spytała więc:

* Jasiu, o co ci chodzi?

Jasiu odpowiedział:

* Jestem za mądry do pierwszej klasy. Moja siostra jest w trzeciej klasie, a ja jestem mądrzejszy od niej! Myślę, że też powinienem być w trzeciej klasie!

Pani Magda miała dosyć. Zabrała Jasia do gabinetu dyrektora . Kiedy Jasiu czekał w sekretariacie, nauczycielka wyjaśniła dyrektorowi cala sytuację. Nauczyciel powiedział pani Magdzie, że chciałby zrobić chłopcu test i jeśli nie odpowie na żadne pytanie, będzie musiał wrócić do pierwszej klasy i nie sprawiać więcej kłopotów. Nauczycielka się zgodziła. Jasiowi wytłumaczono wszystkie warunki i zgodził się na przeprowadzenie testu, po czym dyrektor zaczął zadawać pytania.

* Ile jest 3 x 3?
* 9.
* Ile jest 6 x 6?
* 36 .

I Jasiu odpowiadał na każde pytanie, które wymyślał dyrektor, uważając, że trzecioklasista powinien znać odpowiedzi . Dyrektor spojrzał na panią Magdę i powiedział:

* Myślę, że Jasiu może iść do trzeciej klasy.

Pani Magda spytała, czy i ona może zadać Jasiowi kilka pytań. Zarówno dyrektor, jak i Jasiu zgodzili się (i wtedy się zaczęło). Pani Magda spytała:

* Co krowa ma cztery, czego ja mam tylko dwa?
* Nogi - po chwili odpowiedział Jasiu.
* Co ty masz w spodniach, a ja tego nie mam?
* Kieszenie.
* Co zaczyna się na K kończy na S, jest owłosione, zaokrąglone, smakowite i zawiera białawy płyn?
* Kokos.
* Co wchodzi twarde i różowe, a wychodzi miękkie i klejące?

Oczy dyra otworzyły się naprawdę szeroko, ale zanim zdążył powstrzymać odpowiedź Jasia, Jasiu powiedział:

* Guma do żucia.

Pani Magda kontynuowała:

* Co robi mężczyzna - stojąc, kobieta - siedząc, a pies na trzech nogach?

Dyrektor ponownie otworzył szeroko oczy, ale zanim zdążył się odezwać.. .

* Podaje dłoń.

Jako że Jasiu radził sobie nadzwyczaj dobrze, pani Magda postanowiła zadać mu kilka pytań z serii kim jestem.

* Wkładasz we mnie drąg. Przywiązujesz mnie. Jest mi mokro wcześniej niż tobie.
* Namiot.
* Palec wchodzi we mnie. Bawisz się mną, kiedy się nudzisz. Drużba zawsze ma mnie pierwszy.

Dyrektor patrzy niespokojnie i widać, że jest nieco spięty, ale Jasiu odpowiada bez wahania:

* Obrączka ślubna.
* Mam różne rozmiary. Gdy nie czuję się dobrze, kapię. Kiedy mnie dmuchasz, czujesz się dobrze.
* Nos.
* Mam twardy drążek. Mój szpic zagłębia się. Wchodzę z drżeniem.
* Strzała - odpowiedział Jasiu, po czym dyrektor odetchnął z ulgą i rzekł:
* Wyślijcie Jasia od razu na studia. Ja sam na ostatnie dziesięć pytań źle odpowiedziałem!

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-10-2005 21:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:
- A gdzie kompot?!
Mama zdziwiona:
- Jasiu, to ty umiesz mówić.
- Umiem - odpowiada Jasio.
Mama:
- To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś.
- Bo zawsze był kompot!

-----------------

Dzieci miały przynieć do szkoły rożne przedmioty związane z medycyna. Małgosia przyniosła strzykawkę, Kasia bandaż, a Basia słuchawki.
- A ty co przyniosles? - Pyta nauczycielka Jasia.
- Aparat tlenowy!
- Tak...? A skąd go wziąłe?
- Od dziadka.
- A co na to dziadek?
- Eeech... cheee....

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
04-10-2005 21:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #20
 
Nauczycielka w szkole pyta Jasia.

* Jasiu, powiedz co mamy z gąski?
* Smalec.
* No dobrze Jasiu, ale co jeszcze?
* Smalec.
* Dobrze, powiedz mi, co masz w poduszce?
* Dziurę.
* A co jest w tej dziurze?
* Pierze.
* No to co mamy z gąski?
* Smalec.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-10-2005 22:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
Jasio dostał od cioci z zagranicy niezwykły upominek - aparat do wykrywania kłamstw. Nazajutrz wraca ze szkoły i od progu woła:
- Dostałem piątkę z matmy!
Aparat:
- Piiip!
Mama strofuje synka:
- Nie kłam! Bierz przykład że mnie. Gdy chodziłam do szkoły, miałam same piątki!
Aparat:
- Piiip!
Ojciec dodaje:
- Bo wy macie teraz za dobrze i nie chce się wam uczyć. Gdy ja chodziłem do szkoły...
Aparat:
- Piiip!

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
04-10-2005 22:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
Jaś i Małgosia bawią się w dom. Jaś próbuje "obiadu" i mówi:
- Wiesz co, kotku, chyba jest troszeczkę niedosolone...
Małgosia:
- Niedosolone? Niemożliwe, przecież sama odpowiednio soliłam! Może uważasz, że za mało i ja nie mam racji? To co, ja nigdy nie mam racji, nawet jak posole odpowiednio obiad? Może uważasz, że w ogóle nie posoliłam i klamię!? Ja klamię Moze ja tylko kłamię Może w ogóle uważasz że jak kłamie to nawet nie jestem człowiekiem żeby się pomylić A może uwazasz, że ja juz nie jestem czlowiekiem?? A może ja już nawet nie mówię po ludzku, a tylko szczekam?? Mamoooo!! A Jasiu powiedział do mnie:
"TY SUKO"!

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
09-10-2005 23:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów