Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Grochem o ścianę, a może....
Autor Wiadomość
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Grochem o ścianę, a może....
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

pierwszy post na forum...i zapewne nie ostatni! witam więc wszystkich braci i siostry w Chrystusie.

ale do rzeczy. Grochem o ścianę... chodzi o ewangelizację, a moze inaczej: o wprawkę do niej przez owo wszechobecne medium- "ynternet":)
myszkując po onecie, trafilem na forum "tygodnika powszechnego" w onecie.
i co zobaczyłem? komentarze po artukule "milczące światło"- rozmowie dziennikarza TP z Wojciechem Kilarem przemieniły się w istne pobojowisko, miejsce wylewania całej swej złości
przez ateistów, chwytania za słówka, a przede wszystkim- poruszania tematów, które od dawna są dla nich drażniące. owi czepiali się na wszystkie mozliwe sposoby dogmayki katolickiej, ale przede wszystkim wiary.

komentarzy tych była przeważająca większość. pojawiali się tam oczywiście ludzie, którzy jakoś- siakoś bronili Katolicyzmu, ale w ogolnym natłoku obelg niestety ginęli.

ale skonkretyzuję to: jest to wcale nierzadki przypadek, że w katolickim kraju, na forach internetowych publicznych portali częściej dochodzą do głosu ateiści, wyładowując wspólnie swoją nieukierunkowaną złość.

brak jest możliwości logicznego, cierpliwego odpowiadania im na ich "zarzuty", o czym sam się przekonałem na w/w forum.

jak myslicie więc- czy warto wdawać się z nimi w dyskusje, czy są to raczej "szczenięce" próby przywrócenia im radości z wiary? macie jakies doswiadczenia?

dla zainteresowanych link: http://tygodnik.onet.pl/4,104,8,1732731,0,0,forum.html

Z Bogiem!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
24-08-2005 20:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
Witaj, cieszymy się bardzo, że do nas zawitałeś, to po pierwsze Uśmiech
A po drugie powiem tylko tyle, że zło jest niestety bardziej krzykliwe niż dobro i bardzo często dobro zostaje niestety bezlitośnie zakrzyczane.
Mnie również trwożą komantarze na Onecie. W każdym niemal temacie (nie mówię o Tygodniku Powszechnym) najeżdża się na Boga i katolików. Smutne to bardzo Smutny Za takich ludzi trzeba się modlić i nie zniechęcać się w głoszeniu Chrystusa Uśmiech

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-08-2005 20:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
O to już 2 osoba z Kętrzyna Uśmiech

Rozmawaiać zawsze można, ale jeśli jest kultura. Jesli tego podstawowego elementu nie ma nie rozmawiam Uśmiech

A to FORUM co podałeś jest mało czytelne Smutny
24-08-2005 21:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
co niniejszym czyniłem przez jakies dwa dni, a pozniej... po prostu mnie palce rozbolały.
starałem sie odpisac im w kazdym temacie, ale... groch o itd Uśmiech

pomogło mi to jednak, bo sam się umocniłem w swojej wierze i powołaniu.
i za to chwała wątpiącym, bo na nich moze się hartowac stal naszych sercUśmiech

a wiesz, co ich najbardziej rozjusza? zakończenie postu "Z modlitwą" , "Z Panem Bogiem"... dziwne.

jeszcze jedno- piszę "Ateiści" w domyśle, bo wątpię, czy ktoś z nich do tej drogi doszedł przez dociekanie, szukanie różnych źródeł. raczej są to tacy domorośli ateuszkowie, których zraził kiedyś jakiś xsiądz, i dlatego szumnie i bezpodstawnie takowymi "ateistami" się nazywają.
i gdzie tu ich osławiony "racjonalizm"- odrzucają od razu swoją religię, nie próbując znaleźć jej piękna i radości, którą ona niesie.

Ja też się cieszę, że do was zawitałem!

Z Bogiem!

[ Dodano: Sro 24 Sie, 2005 21:51 ]
Daidoss napisał(a):A to FORUM co podałeś jest mało czytelne

niestetySmutny taka jest wada. co więcej, spora część moich postów była szybko kasowana...zastanawiam się, co to za ukryty moderatorek tam siedzi...Uśmiech

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
24-08-2005 21:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #5
 
Często uważają nas za pomyleńców - ot jakas dewota gada bez sensu o "jakimś tam" Bogu. Świr! Tak ludzie niestety do nas podchodzą. Bo teraz Pan Bóg jest nie na czasie - kojarzy sie raczej z naszymi babciami, albo ze średniowieczem. Teraz świat jest za nowoczesny, żeby było w nim miejsce na kogoś takiego jak Bóg. Teraz mamy komputery, sex na zawołanie, używki, pieniądze itd. Po co jakiś katolik ma przynudzać o Bogu... Z takiego założenia dzisiejsi "wielcy" tego świata wychodzą. Wole być tym "maluczkim" i mieć naprawdę wspaniałych przyjaciół wśród braci i sióstr w wierze niż żyć tym światem... Sad but true Smutny
Dziś jadąc autobusem zwróciłam uwagę na jednego młodego chłopaka, który siedział przede mną. Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że to jeden z tych, dla których Bóg nie istnieje... No i jak zwykle życie pokazało, jak pozory mylą ;P Po chwili zobaczyłam, że ma na lewym ręki odblaskową bransoletkę z napisem: JESUS LOVES ME. Cieszy mnie, kiedy widzę tak młodych ludzi, którzy kochają Jezusa Uśmiech

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-08-2005 22:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
niejednokrotnie się już o tym przekonałem.
A boli, naprawdę boli mnie ich postawa- przede wszystkim ignorancja. Cynizm, sceptycyzm... dlatego potrzeba wiary żywej, radosnej. Nie takiej kojarzonej z Radiem Maryja, deewocją, przyzwyczajeniem, nie wiary- niewiary.
potrzeba świadectwa, tu na nic nie zdadzą się internetowe wysilki grupki nawet nie wiem jak mocno zaangazowanych ludzi.
wlasnie na bieżąco śledzę Rekolekcje Odnowy w Duchu Św. 'Efraim' z Gdańska w św. Lipce... wiele robią z moim sercem.
A wyobrażam sobie, ile mogłyby zrobć z sercami moich przyjaciół, wątpiących, poszukujących...
Chaiłbym im to pokazać!

Z Bogiem!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
24-08-2005 22:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #7
 
"Efraim" prowadzi w Świętej Lipce jakieś rekolekcje :coo:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-08-2005 22:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #8
 
Wiesz, to są ich wewnętrzne wspólnotowe rekolekcje, jak co roku...
Ale jest fantastycznieUśmiech bywam tam teraz często. pozdrawiamUśmiech

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
24-08-2005 22:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Słyszałam ostatnio opinię u siebie na spotkaniu, że takie walenie grochem o ścianę, jak nam się wydaje, nie jest całkiem pozbawione sensu. Jedna osoba dawała takie świadectwo, że też kiedyś znalazła się w takim miejscu, gdzie nikt nie był w ogóle Bogiem zainteresowany i każdy dziwił się jej pobożnej postawie. Ona w tamtej chwili nie rozumiała tego - miała zepsuty pobyt, przez to beznadziejnie zmarnowała swój czas i nerwy... Ale później ja oświeciło, że skoro Jezus chciał ją tam widzieć, to tam była i zaświadczyła, mimo, ze spotkała się z niezrozumieniem. Może być też tak, że człowiek udaje tylko, że nie słucha, że udaje macho, którego wiara wcale nie interesuje, ale nikt nie wie co się dzieje w jego wnętrzu... Może udaje, bo wstydzi się przed równieśnikami okazać zainteresowanie, jakąś przemianę? Albo być może za kilka lat przypomni sobie słowa czy postawę tej osoby świadczącej o Jezusie i coś się dzięki temu zmieni w jej życiu? Nigdy nic nie wiadomo.
Jezus powiedział: posyłam was jak owce między wilki. I faktycznie tak jest.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-08-2005 22:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #10
 
masz całkowitą rację.
dlatego modlę się o charyzmat świadczenia o Chrystusie wśród niewierzących, nie znających Go; kto wie, gdzie padnie zasiane ziarno?

Offca napisał(a):znalazła się w takim miejscu, gdzie nikt nie był w ogóle Bogiem zainteresowany i każdy dziwił się jej pobożnej postawie

a trzeba sobie wprost powiedzieć- każdy, jeśli nie znajduje się już, to z pewnością znalazł się lub znajdzie w takim miejscu, gdzie o Bogu trzeba będzie świadczyć, bo nikt nie będzie go znać...

odnośnie jeszcze ateistów: na jednym forum czytałem temat, w którym jeden z nich, o baardzo bojowniczym nastawieniu, "wojujący", wyznał, że bardzo chciałby mieć takiego ojca... bardzo chciałby mieć opiekuna... prawie dziecięce pragnienia! dodał, że jego racjonalizm niestety zabrania mu uświaoomienia sobie, że może takowego Opiekuna posiadać, który przyjmie go bezkrytycznie... to jeszcze tak a' propos wątku o inteligencji i wierze, przepraszam za OT Uśmiech

Z Bogiem!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
24-08-2005 22:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
Wiesz dla mnie sie liczy jedno. Ja mam siać. Wcale nie musze zbierac ziarna. Zebrac może kto inny, ale moim obowiązkiem jest siac i świadczyc o Jezusie.
Może komus wystarczy powiedziec, że go Bóg kocha. I to wystarczy aby zmieniłswe myslenie i zaczął szukać :?: nie wiem :roll:
25-08-2005 09:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #12
 
Daidoss napisał(a):Może komus wystarczy powiedziec, że go Bóg kocha. I to wystarczy aby zmieniłswe myslenie i zaczął szukać Pytanie nie wiem Przewraca Oczy


I to jest właśnie sedno ewangelizacji Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
26-08-2005 15:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Aslan Uśmiech
Problem leży w ilości osób piszących w internecie będących po stronie "ateizującej" i "wierzącej" oraz w braku kapłanów, piszących którzy potrafiliby rzetelnie objaśnić od strony merytorycznej zagadnienie.
Pewnych rzeczy nie przeskoczysz - tak, jak zauważyli moi Przedmówcy zło bywa bardziej krzykliwe i ponętne.
Często przybiera bardzo ładne pozory - lecz są to tylko pozory Smutny
Najlepszym rozwiązaniem wyjścia z tej trudnej sytuacji wydaje mi się utworzenie 2-3 dobrych "for" w "obsadzie" mających kilku kapłanów posiadających Kapłanów potrafiących rzetelnie wyjaśnić zagadnienie.
Inne "fora" będą z doświadczeń tych 'sztandarowych" for korzystać.
Spójrz proszę na temat:
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=4908
http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/....php?t=867

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
27-08-2005 13:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
ddv napisał(a):Problem leży w ilości osób piszących w internecie będących po stronie "ateizującej" i "wierzącej"

chodzi o to, że po prostu wojujący ateiści, bądź pseudoateiści swoją nieukierunkowana zlosc wyladpowuja na takich forach, na ktorych nie ma zadnej zorganizowanej "obrony", i nikt rzeczowo nie moglby im odpowiedziec. ja tez zrezygnowalem po walce na onecie po jakichs 2 dniach. ich sie nie przegada, korzystajac z rzeczowych argumentow!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
27-08-2005 13:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
Najgorze jest to, że własnie o to chodzi "ateizujacym" Smutny
Opluć, oczernić - byleby tylko narobić duzo krzyku ... Smutny

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
30-08-2005 16:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów