Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ona i jej przeszłość...
Autor Wiadomość
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #1
Ona i jej przeszłość...
Sytuacja którą opiszę być może jest prawdziwa... ale bez danych personalnych, z wiadomych względów.
Otóż mam pytanie do naszych forumowych mężcyzn, jak by się zachowali w takiej sytuacji...

Jesteś związany z dziewczyną. Postanowiliście zachować czystość do ślubu. Ona nie protestuje i nie nalega, ty również, więc jest ok. Jednak po jakimś czasie dowiadujesz się od niej (lub od żyćliwych), że ma ona za sobą swoje pierwsze kontakty seksualne, mało tego, była nawet w ciąży, ale straciła to dziecko (ale nie był to zabieg). Co zrobisz ?

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
25-08-2005 23:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Julia napisał(a):Co zrobisz ?

to jakis test? Uśmiech

co zrobię... pocieszę ją, rzecz jasna. strata dziecka jest strasznym doświadczeniem.
wiesz co, nie wiem, kim musiałbym być, żeby potępiać tą swoją dziewczynę za to, co kiedyś robiła.
Julia napisał(a):Postanowiliście zachować czystość do ślubu
właśnie... razem postanowilismy... i razem zachowamy. niby z jakiego powodu urazę mam do niej żywić?
a przede wszystkim razem pójdziemy do Chrystusa.

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
25-08-2005 23:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
Moim zdaniem (wypowiem się jako kobieta, jeśli pozowlisz) powinno się patrzec na teraźniejszość. Jesli kobieta, mimo swojej grzesznej, może nawet trudnej przeszłości, nawróciła się, żałuje wszystkiego, zmieniła się pod tym względem, pragnie żyć w czystości, to właśnie TO powinno się docenic. Każdy ma prawo przecież zbłądzić w życiu. Podobnie bym postąpiła, gdyby to mój chłopak miał "przeszłość". Ważne jest teraz i to co będzie.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
25-08-2005 23:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Jezus Marii Magdalenie tez wybaczył bez roztrząsania jej życia... a mamy czynić jak Chrystus! PRAWDA?? PRAWDA?? Uśmiech

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
25-08-2005 23:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #5
Miłość to odpowiedzialność!
Miłość to odpowiedzialność i jeżeli jest się związanym z taką dziewczyną i się ją naprawdę kocha tak, że już planuje się ślub, to jej przeszłość nie powinna stanowić żadnych problemów w zawarciu małżeństwa i spełnieniu tejże miłości w 100%. Przecież każdy ma swoją przeszłość . Jedni gorszą, inni lepszą, a Jezus mówi "Dosyć ma dzień swojej biedy". Nie warto patrzeć za siebie. Należy żyć tą miłością w pełni, gdyż jest ona darem Bożym, największym i najpiękniejszym, jaki możemy otrzymać na świecie doczesnym, a zmarnowanie jego, to jest odejście od ukochanej ze względu na jej przeszłość jest nieodpowiedzialne i jest grzechem.

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
26-08-2005 11:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
Julia napisał(a):Jednak po jakimś czasie dowiadujesz się od niej (lub od żyćliwych), że ma ona za sobą swoje pierwsze kontakty seksualne, mało tego, była nawet w ciąży, ale straciła to dziecko (ale nie był to zabieg). Co zrobisz ?
No własnie tu jest pytanie :?: Dla mnie to nie to samo czy dowiaduje sie to od niej czy dowiaduje sie to od zyczliwych :roll:
Wiadomo, że jesli to miłość będę ją kochał dalej. Ale mimo to chciałbym to wiedzieć od niej niz od zyczliwych.
26-08-2005 11:53
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #7
Miłość nie zna barier
Jasne, że lepiej dowiedzieć się od niej samej, ale Daidoss zadaj sobie pytanie: Czy jeśli dowiem się od kogoś innego, to czy to umniejszy jej wartość w moich oczach? Wszak miłość nie zna żadnych barier. Ja w takiej sytuacji kochałbym ją tak samo bez względu na to od kogo się dowiedziałem, bo miłość, to miłość.

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
26-08-2005 14:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #8
 
Aslan napisał(a):
Julia napisał(a):Co zrobisz ?

to jakis test? Uśmiech

co zrobię... pocieszę ją, rzecz jasna. strata dziecka jest strasznym doświadczeniem.
wiesz co, nie wiem, kim musiałbym być, żeby potępiać tą swoją dziewczynę za to, co kiedyś robiła.
Julia napisał(a):Postanowiliście zachować czystość do ślubu
właśnie... razem postanowilismy... i razem zachowamy. niby z jakiego powodu urazę mam do niej żywić?
a przede wszystkim razem pójdziemy do Chrystusa.

100% racja! Podpisuję się pod tym.

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
26-08-2005 14:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #9
 
Ajfen napisał(a):Daidoss zadaj sobie pytanie: Czy jeśli dowiem się od kogoś innego, to czy to umniejszy jej wartość w moich oczach?
Myślę, że nie. Ale skoro jesteśmy razem zastanawiałbym się dlaczego inni wiedza tylko nie ja.
26-08-2005 15:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #10
 
moze to wynika z jej wstydu... takiego ludzkiego...skoro razem zostalo postanowione, ze wytrwacie w czystości, to mogloby to rodzic wstyd, taki zupelnie naturalny, ludzki...
niby kochanej osobie nalezy wszystko mowic, ale czy zawsze to jest latwe i przychodzi samo z siebie?

Daidoss napisał(a):dlaczego inni wiedza tylko nie ja

trudno, zeby innie ludzie- znajomi nie wiedzieli...

Z Bogiem!

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
26-08-2005 15:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Tomek ptak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 258
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #11
 
Gdybym dowiedział się o zaistnałej sytuacji od "życzliwych" no i borę pod uwagę tylko taka opcję że jest to prawda chyba poważnie zastanowiłbym się czy to jest miłość z jej strony.

Aslan napisał(a):moze to wynika z jej wstydu... takiego ludzkiego...
Być może ale popatrz na przykład spowiedzi grzech może być wybaczony tylko wtedy kiedy się do niego szczerze przyznasz mimo całego wstydu... z miłości i dla miłości, miłości która leczy.

?WIECIE MOIM MIASTEM
POLPAK MO
IM ?YCIEM
JEZUS MOIM PANEM
26-08-2005 18:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
niby kochanej osobie nalezy wszystko mowic, ale czy zawsze to jest latwe i przychodzi samo z siebie?
- te słowa Aslana skłoniły mnie do postawienia się w sytuacji tejże dziewczyny i jedyne, co przyszło mi na myśl, to to, że nie byłoby mi łatwo tego powiedzieć. Bałbym się utraty tej drugiej połowyUśmiech. PozdrawiamUśmiech

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
27-08-2005 11:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #13
 
Tomek ptak napisał(a):Gdybym dowiedział się o zaistnałej sytuacji od "życzliwych" no i borę pod uwagę tylko taka opcję że jest to prawda chyba poważnie zastanowiłbym się czy to jest miłość z jej strony.

Aslan napisał(a):moze to wynika z jej wstydu... takiego ludzkiego...
Być może ale popatrz na przykład spowiedzi grzech może być wybaczony tylko wtedy kiedy się do niego szczerze przyznasz mimo całego wstydu... z miłości i dla miłości, miłości która leczy.

Mógłbym sie całkowicie pod tym podpisać. To jest właśnie to co chciałem powiedzieć :!:
27-08-2005 11:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ajfen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 284
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #14
 
Ale Jezus w odpowiedzi na pytanie: "Jeśliby mój brat zgrzeszył przeciwko mnie, to ile razy mam mu wybaczyć?" powiedział: "Nie mówię Ci, że aż siedem razy, lecz aż 77 razy(w domyśle nieskończenie wiele razy)". W zestawieniu z "Hymnem o miłości" św.Pawła i słowami: "Miłość nie unosi się dniewem, nie pamięta złego", a wiemy, że MY kochamy tą dziewczynę, to powinniśmy jej zdecydowanie wybaczyć. A na wniosek: Gdybym dowiedział się o zaistnałej sytuacji od "życzliwych" no i borę pod uwagę tylko taka opcję że jest to prawda chyba poważnie zastanowiłbym się czy to jest miłość z jej strony. autorstwa Tomasza odpowiem tak: Skoro mamy zamiar się pobrać, to chyba oczywiste, że ona mnie kocha i jedynie pragnie oszczędzić mi kłopotów i bólu, o czym świadczy fakt, że mi nie mówi o swojej przeszłości. PozdrawiamUśmiech

Przez u?miech do Boga :-):-):-) <><
27-08-2005 11:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #15
 
Ja wiem to wszytsko, ale mam także świadomośc skażonej natury człowieka przez grzech jaką posiadam. Smutny
27-08-2005 11:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów