Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy Bóg nas "uśmierca", czy "zabiera" do
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
23 lutego ks. Marek napisał(a):
Andr2ej napisał(a):Zatwardziały grzesznik aby się w końcu nawrócił.
Cytat:Janusz Świtaj od 14 lat jest niemal całkowicie sparaliżowany. Mężczyzna nie chce być ciężarem dla opiekujących się nim rodziców. W przypadku śmierci jednego z nich chce, by odłączono go od aparatury podtrzymującej życie. Wysłał już do sądu wniosek o zgodę na eutanazję. Cytuję za: Gazetą Wyborczą
Bez komentarza.
Teraz zaś, po głębszej analizie problemu, komentarz będzie.
List Janusza Świtaja - tekst pochodzący z jego strony.
Pan Janusz o eutanazji w swym liście pisze:
J. Świtaj w liście napisał(a):Moje życie uległo całkowitemu załamaniu.
Przede wszystkim załamałem się psychicznie. Moja pierwsza myśl po wypadku związana była z zamiarem oddania swoich narządów dla osób potrzebujących oraz poddaniu się eutanazji.
oraz
J. Świtaj w liście napisał(a):Jeżeli zatem w Rzeczpospolitej Polskiej, której Pan jest Prezydentem dochodzi do takiej sytuacji, to ja już nie mam żadnej nadziei na godne życie.
Nie pozostaje mi nic innego jak przyłączyć się do zwolenników eutanazji jako prawa do godnej śmierci.
Cały zaś list, to wołanie człowieka pogrążonego w rozpaczy, o słusznie należna mu pomoc.
Skąd zatem cała ta histeria? Wykrzywione, spreparowane artykuły w gazetach?

Nie dziwię się Szefowi Samoobrony, iz mówił, że dziennikarze chcieli kiedyś zamach stanu przygotować...

[ Dodano: Pią 02 Mar, 2007 22:12 ]
Człowiek chce ewidentnie żyć. Zwraca się z apelem, o wnioskowanie u ministra zdrowia zapewnienia mu dożywotniej opieki. Co zaś do referendum: chce dać przyczynek pod solidną dyskusję. Prosi o referendum, by Polacy mogli się wypowiedzieć: za/przeciw/obojętnie - wobec eutanazji.
To nic złego, pytać.
Wnioski

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
02-03-2007 22:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
mak Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 234
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #32
 
Moja znajoma opiekowała się parą staruszków-byli schorowani, samotni -blisko załamania-opuszczeni przez najbliższych dreptali wokół siebie nie mogąć dać radę z drobnymi trudnościami codziennego życia. Staruszka chciała wyskoczyć prez okno. I o to stał się cud. Nie znikły dolegliwości fizyczne , ale poruszeni czyjąś dobrocią zmienili swoje życie- Jakby Bóg rozświetlił im ich ostatnie dni-staruszka po kilkudziesięciu latach przystąpiła do sakramentu spowiedzi i Eucharystii, a za nią jej mąż- Każdy dzień był dla nich choć trudny lecz piękny i potrzebny- zastanawiali się czy zdążą z wieloma sprawami. Zarliwie się modlili i własne cierpienie ofiarowywali Bogu roztali się z tym światem z uśmiechem na twarzy -pogodzeni i ze sobą i Bogiem, To brzmi jak bajka ale tak było naprawdę.
03-03-2007 19:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #33
 
Ks.Marek napisał(a):Cały zaś list, to wołanie człowieka pogrążonego w rozpaczy, o słusznie należna mu pomoc.
Właśnie. Po prostu państwo nie zapewnia mu należytej opieki. Gdyby istniała szansa, że po odejściu rodzica ( a jeszcze lepiej - za życia rodzica) otrzyma on należytą opiekę, będzie mógł godnie i w radości przeżywać swoje życie, wówczas nie czułby się jak istota niepotrzebna.

[Obrazek: mysz4.gif]
03-03-2007 22:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #34
 
No cóż, z najświeższych wiadomości wynika, że Januszowi Świtajowi odechciało się eutanazji. Dostał posadę w fundacji Anny Dymnej, ma pomagać osobom podobnie chorym i zafundowano mu sprzęcik, respirator bodajże. Pewnie gdyby nie zrobił wokół siebie takiego szumu, nikt by się nim nie zainteresował.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
12-03-2007 23:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #35
 
Ciekawy artykuł ja jego temat zamieścił "Gość Niedzielny":
http://goscniedzielny.wiara.pl/?grupa=6&...1104786574
Cytat:Jeszcze przed dwoma laty, kiedy zadzwonił do Brygidy Frosztęgi, dziennikarki TVP Katowice, chciało mu się żyć. Sanitariusze przewieźli go na łóżku, żeby pierwszy raz zagłosował w wyborach. Jakby chciał zaznaczyć, że jest pełnoprawnym obywatelem. „Ułożyłem sobie to moje życie łóżkowe” – żartował wtedy.
– Otwarty, bardzo inteligentny, oczytany, dokształca się przez Internet – opowiada Frosztęga. Pisał listy o pomoc do premiera, ministra zdrowia, NFZ, rzecznika praw pacjenta. Nikt mu nie odpowiedział. To był cios. Poczuł się niepełnoprawnym obywatelem, kimś wykluczonym. – Upokorzono go – mówi dziennikarka. Wtedy zwrócił się do sądu. – Ma dość takiego życia, ale jeśli ktoś nada mu sens, będzie żyć – podsumowuje, choć w reportażu jakby popiera decyzję Świtaja o przerwaniu życia.
(...)
Czatowanie w Internecie to dla niego odjazd z rzeczywistości. Jakby wsiadał na swój wymarzony motocykl Kawasaki Ninja, który można zobaczyć na jego blogu. Jeszcze do niedawna rozpoznawano go tam jako nietracącego humoru, życzliwego faceta, który chętnie zawiera wirtualne przyjaźnie, bierze udział w aukcjach. I składa kolegom internautom pomysłowe życzenia: „W nowym roku życzę wszystkim 12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni szczęścia (...)”. Obok tego można przeczytać jego poważne rozważania o cierpieniu Jana Pawła II: „Papież cierpiał i wielu innych cierpi po to, aby móc doświadczyć ewangelii cierpienia. Wielu katolików postrzegało cierpienie papieża jako coś na wzór bólu samego Jezusa”. W filmie żali się: „Bóg o mnie zapomniał”. – Gdyby zastosować eutanazję i skrócić mękę Jezusa, nie bylibyśmy zbawieni – mówi mi ks. Brząkalik. Nie wiem, czy te słowa padły podczas jego rozmowy z Januszem.
Wygląda mi na to, że była to u niego dość poważna "załamka" - nie widział po prostu sensu swojego cierpienia swojego miejsca na ziemi - z której to jednak "załamki" "depresji" (mniej ważne jak to określić) jednak udało mu się wykaraskać dzięki pomocy innych i nagłośnieniu całej sprawy ...
Może to być również doskonały przykład że można skutecznie pomóc tego typu osobom - można nadać im sens, cel ich życiu i cierpieniu ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
12-03-2007 23:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
ddv napisał(a):Może to być również doskonały przykład że można skutecznie pomóc tego typu osobom -
potrzeba na to "tylko" czasu, cierpliwści oraz dostosowania wymogów do ich potrzeb ( nie wspomnę o pieniądzach, które są istotnym czynnikiem)

[Obrazek: mysz4.gif]
13-03-2007 11:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów