To nie moja córka... to moja żona...

[Smyracz]

Jan Mosór napisał(a):Małżeństwa rówieśników do dosyć nowy wynalazek. W pewnej przedwojennej książce czytałem nawet, iż niegdyś kierowano się wzorem: M = 2 x K – 8, gdzie: M - wiek mężczyzny, K - wiek kobiety (oczywiście nie jako dogmatem, lecz zdroworozsądkowym wskazaniem). Związek zatem np. 20-latki z 30-letnim mężczyzną byłby czymś najoczywistszym w świecie.

Ciekawa teoria. :roll:

[Anonymous]

Królowa Jadźga była 3 razy starsza od Jogaiły :mrgreen:

Uważam że 30 lat to nie ma o czym mówić, ale jak np 25 latka wychodzi za 60 latka to ciężko mówić o czystych intencjach. tymbardziej, że się nie zdarza by bardzo młodzi wychodzili za znacznie starszych o ile ci znacznie starsi nie cieszą się wysokim statusem materialnym.

[ Dodano: Sro 12 Paź, 2005 23:14 ]
Miałem na mysli20 lat nie 30

[Offca]

W przewarzającej mierze tak właśnie jest, że jeśli 20 latka wychodzi na 60 latka to z reguły jest w tym niestety jakiś interes. Niemniej nie wątpię, że są przypadki, kiedy młoda osoba zakochuje się faktycznie w dużo starszej od siebie bo... po prostu się zakochuje! I nie ma w tym żadnego interesu.
Nie mówię tu o 25 latce, która bujnęła się w trzęsącym się staruszku. Ale są mężczyźni po 50, 60 którzy dbają o siebie i mają się bardzo dobrze, także jeśli chodzi o wygląd i zdrowie. Niektóre panny może lubią dojrzałych Mam takiego wykładowcę, nie wiem ile on tam ma, jest już na pewno po 50-tce, ale to dalej przystojny i zadbany facet! Manier osobistych można mu po prostu pozazdrościć, ubiera się na zajęcia elegancko i schludnie. I nie powiem, że mi się nie podoba ;P ale starcić głowy, to bym dla niego nie straciła mimo wszystko z rozsądku . Chcę tylko podkreślić, że jeśli mężczyzna o siebie dba, to moze być atrakcyjny nawet mając 50 lat! I oby więcej takich mężczyzn, bo to się ceni

[Anonymous]

Witam wszystkich jestem tu nowa. Co do roznicy wieku miedzy partnerami to ja niewidze zadnych problemow.Mam 13 lat i chodze z 21 letnim chlopakiem. I jest nam dobrze razem, ja kocham go a on mnie

[Anonymous]

Taak i z pewnościa traktuje Cię poważnie, chodzicie na imprezy i wogóle...

[ Dodano: Pią 09 Gru, 2005 14:05 ]
8 lat różnicy, a Ty masz poniżej 16- wg moich wyliczeń to Twój facio to pedofil (no chyba, że 3macie się za rączki i modlicie się tylko).

Zbajerował Cię aż miło. Jednak Ciebie trochę szkoda.


Chyba, że bujasz sobie w obłokach wyobraźni.

[Offca]

Kamila8 napisał(a):ja kocham go a on mnie

Co Ty wiesz o miłości... :mrgreen: Ewentualnie o zakochaniu, ale to zasadnicza różnica. Do miłości bardzo długo się dojrzewa, a coś mi się nie wydaje, żebyś zdąrzyła jeszcze to zrobić w ciągu swojego krótkiego żywota. Oczywiście, życzę powodzenia

[msg]

Kamila8 napisał(a):Mam 13 lat i chodze z 21 letnim chlopakiem

Przecież to jest karalne... [-(

[Lola]

no to ją pojechaliście... :diabelek:

[Annnika]

Lepsze ostrzeżenie teraz, niż konsekwencje później...

[Jólka]

jesli różnica wieku 7 -8 lat jest pomiedzy dziewcztyna 20 lat a chlopakiem ktory ma 27 czy 28 lat, to nie jest takie rażące, zresztą to już są inne realcje i podejscie do życia, ale w takiej sytuacji o jakiej była wcześniej mowa, to niestety... konsekwencje mogłyby być niekoniecznie miłe, bo jest tu moim zdanem różne patrzenie na ten związek obym sie myliła

[Anonymous]

Uważam iż jest niemozliwością, żeby 21-letni szczeniak traktował serio 13 letnia siksę.

Żeby nie było nie obrażam 13 i 21latków tylko mówię o tym przypadku. Widać kolo sobie z rówieśniczkami nie za bardzo radzi skoro buszuje wśród miłosniczek lalek Barbi.

Ale skłaniam sie do tego, że to bujdy, z tym, że to Wejherowo... sam nie wiem.

[Jólka]

semper_malus napisał(a):Uważam iż jest niemozliwością, żeby 21-letni szczeniak traktował serio 13 letnia siksę.

właśnie o tym mowilam semperku. nie chce zeby to zabrzmialo jak wymadrzanie sie starszych i bardziej doswiadczonych życiowo, ale dla nastolatki w tym wieku szpanem pewnie jest spotykanie sie ze starszym chlopakiem, a dla takiego chlopaka... no coż... semperku, nie sadze by on traktowal to powaznie, najwyzej by sie cieszył ze ma obok napalopna malolate, ktora zauroczona zrobi dla niego wszystko co on bedzie chcial, a ona bedzie to odbiwerac jako przejawy swojej doroslosci

[Ravenloff]

Ja tam uważam, że w wieku do 30 lat różnica wieku pomiędzy dziewczyną a chłopakiem nie powinna być większa niż ok. 25%.
Czyli np.
jak ona 12 to on max. 15,
jak ona 14 to on max. 17,
jak ona 16 to on max. 20,
jak ona 20 to on max. 25,
jak ona 24 to on max. 30.
Gdy są większe różnice wieku, to wg. mnie zaczyna to być niezdrowe i conajmniej dziwne.

Gdy oboje są już pod lub po 30-stce, to różnica wieku nie jest już tak istotna i może być większa. A to dlatego, że oboje (w domyśle) są dojrzali, wiedzą już coś o życiu, itp.

Ale znowu sytuacje, że ona ma tyle lat co jego córka dla mnie jest conajmniej dziwne, jak nie chore.
Bo co może powiedzmy 26 letnia dziewczyna widzieć w 54 letnim facecie (czy 20-latka w 40-latku)? Chyba tylko kasę.

[Offca]

Ravenloff napisał(a):Bo co może powiedzmy 26 letnia dziewczyna widzieć w 54 letnim facecie (czy 20-latka w 40-latku)? Chyba tylko kasę.

W przeważającej mierze tak, ale jak już mówiłam, są mężyźni po 40-tce, którzy nadal są atrakcyjni i młodo wyglądają. Taki Kuba Wojewódzki. Toż ten facet nie wygląda na czterdzieche! Dałabym mu co najwyżej 30 lat. To po prostu kwestia zadbania o siebie, a także trybu życia.

[Jólka]

Ravenloff napisał(a):Ale znowu sytuacje, że ona ma tyle lat co jego córka dla mnie jest conajmniej dziwne, jak nie chore.
Bo co może powiedzmy 26 letnia dziewczyna widzieć w 54 letnim facecie (czy 20-latka w 40-latku)? Chyba tylko kasę.

Kris, powiem ci tak, nie koniecznie tu chodzi o kase. Nie byłam w takiej sytuacji, ale moja przyjaciółka jest od kilku lat z facetem o 20 lat od niej starszym (obecnie ona 25 lat a on 45). On niestety wygląda na starszego niż jest w rzeczywistości a ona wygląda na mniej niż ma. Wygląda to troche dziwnie rzeczywiście, ale wiem, że to nie jest związek dla kasy (bo on nie ma kasy), nie poleciała na chate ani na fure.