Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Polak -katolik, ale jaki katolik?
Autor Wiadomość
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #31
 
Nie, nie masz "deja vu".
To ja - po prostu - nie spojrzałem, ze "onet" zacytował "Gościa Niedzielnego" Smutny
Przepraszam

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
15-09-2005 17:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
NO Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Cytat:Tylko jak te 30 milionów katolików tylko z nazwy będfzie chciało się nazywać katolikami to z waszej piątki zrobią sektę, heretyków lub innych odszczepeińców- w końcy bardzio to po katolicku.

Niestety tak jest. Jeszcze przez ogół księży i hierarchów kościelnych takie ruchy jak "odnowa" są traktowane jak sekta. A to właśnie "odnowa" to te 5 osób offcy.

Nie odbieram tego jako krytykę, tylko stwierdzenie faktu.

Cytat:Bo w końcu pięć owiec to nie 30 milionów- i kasa i wpływu już nie te. Mniej wełny.

Mam też czasem takie myśli, czy przypadkiem i tu nie chodzi o kasę...

Cytat:Mam to powiem Ci bardzo głęboko gdzieś. Myśl i rób co chcesz. Swoim gledzeniem jednak prawdy nie mienisz, choćbyś nie wiem jak chciał.

A tu przykład niezwykle katolickiego zachowania. Nie komentuję dalej, bo znowu się Wszystkim narażę. Ja chyba znam jednak inny KK i inną "odnowę".

Niech ?yje gen Wojtek J.
19-09-2005 11:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Adam Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 211
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #33
 
semprer malus napisał(a):Nauka społeczna kościoła bierze cięgi.

Nie wiem skąd te wnioski, bo o nauce Kościoła akurat w tym artykule była tylko jedn wzmianka - że 96 % uważa za złe wykorzystywanie pracowników przez pracodawcę, a to nawet więcej niż nominalnych katolików. Nic innego o nauczaniu społecznym tam nie było.

A co do reszty, to nie wiem o co ten lament. W sumie ten artykuł o polskiej religijności jest bardzo optymistyczny, pokazuje że dla odbudowy chrześcijaństwa w Polsce nie trzeba czynić żadnej rewolucji, wystarczą pewne koretky, pewne rzeczy trzeba wyjaśnić, wyprostować, ale generalnie Polacy są OK, najwyżej trochę zagubieni.
75 % za zło uważa przerywanie ciąży a 69 homoseksualizm, które to zjawiska od kilku lat z takim zawzięciem walczą o moralną rehabilitację. W kwestii aborcji dokonał się nawet postęp w stosunku do dawnijszych czasów. Niedawno znalazłem dwie bardzo pesymistyczne informacje z okresu PRL. Pewnej prokurator pisał, że gdy w latach 50 oskarżał w sądzie lekarza o aborcję to spotykał się z bardzo niechętnym stanowiskiem publiczności zgromadzonej na sali sądowej. Tak samo Wojciech Giełżyński pisał w książce Gdańsk-sierpień 80 iż podczas strajku pewien ksiądz napisał list do strajkujących stoczniowców, w którym napisał, ze podejmuje głodówkę w ramach solidarności z robotnikami i protestu przeciwko ustawie legalizującej przerywanie ciąży. I ... zostało do przyjęte przez robotników z dezaprobatą. A dziś ?? 75 % uważa aborcję za zło. 54 % ankietowanych uważa za zło rozwód, a wydawałoby się, że dawno został on już uznany za normalny sposób pozbycia się niewiernego czy z innych przyczyn złego współmałżonka ( tak nawiasem mówiąc sam rozwód nie jest zabroniony, zabronione jest ponowne zawarcie związku małżeńskiego, separacja jest nawet instytucją znaną prawu kanonicznemu ). 88 % ankietowanych potępia niewierność małżeńską.

Czy te wyniki są na prawdę takie złe, jeśli wziąźć pod uwagę 16 lat zmasowanej demoralizacji społeczeństwa zachodnią zgnilizną lejącą się na każdym kroku ? Na tym tle 44 % dezaprobaty dla życia bez ślubu jawi się całkiem optymistycznie.

Rzeczywiście akceptacja seksu przedmałżeńskiego może budzić niepokój, ale na szczęście i sam problem dotyczy człowieka rzadko po 27 roku życia. A może zreszta należałoby trochę uszczegółowić pytanie - czy uważają ten proceder za grzech ciężki czy powszedni i co pod postacią seksu przedmałżenskiego rozumieją, czy chodzi im tak samo o seks parki z dyskoteki czy seks narzeczonych, bo ja myślę, że i Pan Bóg będzie w obu przypadkach wymiarzał różne kary. A Kościół mógłby przypomnieć przy okazji ludziom, że grzech to nie tylko problem kary i nagrody, ale jego ohyda sięga znacznie dalej - że jest to po prostu obraza Boga. I dlatego nie należy nawet przeywiązywać przesadnej wagi do rozróżnienia grzechu cieżkiego od powszedniego bo każdy grzech jest obrazą Boga. Grzech cieżki wpisuje człowieka w tych, co Chrystusa ukrzyżowali a powszedni w tych, co go biczowali ( a kto Pasję oglądał albo o całunie turyńskim czytał wie, że jedno i drugie to nie były przelewki ).
Może więc propozycja dla duszpasterzy. Niech zamiast straszyć, że Pan Bóg wysyła ludzi do piekła za seks narzeczonych niech najpierw przyzna, że jest tu rozróżnienie na grzech ciężki i powszedni a potem ukaże wiernym również, jakim obrzydlistwem jest w oczach Boga każdy grzech, nawet powszedni. Może wtedy i w tej dziedzinie Polacy się nawrócą.
W sumie uwierzyć, że Pan Bóg będzie wrzucał do Piekła za seks z narzeczoną razem z niewiernymi małżonkami, nie mówiąc już o gwałcicielach i praktykujących pedofilach mi też jest jakoś trudno.

Owszem, spory niepokój moga budzić pytania bardziej ogólnej natury, ale tu wydaje mi się jest zadanie dla Kościoła - żeby to wyprostować, ukazać w należytym świetle, bo w kontekście tych pytań bardziej szczegółowych wygląda, że przy całym swoim zagubieniu Polacy to porządni ludzie.

Śmieszą mnie jedynie te refleksje o 95 % katolików, bo ten slogan był może dobry w PRLu, żeby pograć na nosie komunistom. Więc w ogóle bym tę liczę pominął i nie zawracał nią sobie głowy.

To mówi Pan Wszechmogący. Nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, lecz aby sie nawrócił i żył (Ez 33,11).
07-10-2005 20:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #34
 
Dodam:
-W krajach w których w miarę rosądnie patrzy się na świat (takich jak np. USA i Wlk. Brytania) po przeprowadzonej analizie faktów dotyczących antykoncepcji i aborcji z powrotem wraca się do tego, co głosi Chrześcijaństwo - i to w ramach edukacyjnych programów rządowych.
- W USA większość osób (ok. ~~ 90%) okresla się jako osoby wierzące.
- Jako praktycznie jedyne skuteczne "lekarstwo" na panującą epidemię AIDS określa się kościelny zakaz współżycia przed ślubem.
Wygląda zatem na to, ze po zachłyśnięciu się ideą "wolności seksualnej" w krajach, w których dokonano rzetelnych analiz - z powrotem wraca się do Chrześcijaństwa jako do najlepszego, najbardziej "elastycznego" programu życia ...
Tak, Semper - Chrzescijaństwo to cała masa sprawdzonych wzorców, które ktoś próbował podważać - jednak efekty tego okazały się mało ciekawe ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
08-10-2005 21:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #35
 
masz rację ddv w tym co napisałeś tak się mówi o USA, tylko Europa Zach. jeszcze tego iestety nie zrozumiała, nie trzeba być katolikiem, czy ogólnie chrześcijaninem, by żyć wg chrześcijańskich wzorców moralnych, bo tylko wtedy można tak naprawdę osiągnąć upragnioną, myślę przez każdego wolność

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
09-10-2005 08:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #36
 
Jesteście bezczelni- ogólnoludzkie zasady współżycia takie jak np nie zabijaj chce zawłaszczyć dla chrześćjaństwa.

Chrzścjaństwo jest jedną z wielu religii. Jedną z bardzo wielu- może najbardziej sie rozpanoszyło, ale też jest najbardziej podzielone. I mimo, że się tak rozpanoszyło wcale, ale to wcale nie uczyniło ludzi lepszymi. Po prostu jest i tyle.

Cywilizacja łacńska, a więc chrześjańska wymyśliła i wprowadziła w życie takie rzeczy jak kolonozacje, konkwisty, krucjaty, i obie światówki. I co ? Nic.

"Mordujcie wszystkich- Bóg rozpozna swoich!"

I teraz kościół, który próbuje robić za rzecznika chrześjaństwa mói ludziom jak się zachowywać co robić i co myśleć?

ok- dla tych których myślenie boli mogą pojsć na łatwiznę i słuchać kościoła wierzyć w te brednie, które naucza i być posłusznym- ale dla niektórych tsakie podporządkowanie się jest poniżające- bo dlaczego mam stosować się do czegos co uchwali setka starych pryków w jakiejś sali w Watykanie i uzna to za dogmat?

Większość tzw katolików w ogóle nie zna dogmatów- a więc nawet nie wie w co wierzy.

A co do sondaży- cóż ich wiarygodność jest różna - otóż z niejednego sondażu wynika , że w Posce jet b. dużokatoli- jak jest w rzeczywistości.

Laicyzacja postępuje- u nas tego nie widać bo mamy bardzo np dużo ludzi uczących się na księdz (swoją drogą znakomity zawód, z perspektywami, gdybym teraz miał zdawać na studia to bym się zastanowił). ale w takiej arcykartolickiej Irlandii Kościół się cofa- dojdzie i do nas.

Chrzęsjaństwo niczego nowego w treści dla ludzi nie wprowadziło, tylko jakieś idee opakowano w nowej formie. Bo jeśli porównywać je z niektórymi religiami to tylko młodziutka sekta jest.
09-10-2005 11:26
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #37
 
semper_malus napisał(a):Jesteście bezczelni

Nie. To Twoja wypowiedź jest bezczelna.

I najpierw zapoznaj się z dokładym pojęciem "sekta" a później jej używaj w swoich arcymądrych wypowiedziach. :x

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
09-10-2005 11:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Adam Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 211
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #38
 
Widzisz Semper - moim zdaniem, a trochę historię znam, prawdą jest, że ludzie religijni, jak wszyscy ludzie grzeszni dopuścili się różnych okropności, ale niestety dla Ciebie - to tylko niewielki ułamek tego, co zrobili ludzie, którzy o Bogu zapomnieli w ogóle albo w miejscy bogów postawili się sami. Nie wiem, czy przypadkiem ale prawa człowieka, demokracja, równość wobec prawa, podmiotowość jednostki - te wartości też jakoś dziwnie powstały a w każdym razie zatriumfowały właśnie w tej cywilizacji, która swoje korzenie ma w chrześcijaństwie. Owszem, możesz pisać, że wartości te wyszły ze środowisk przeciwnych chrześcijaństwu, ale dziwne że właśnie tu znalazly podatny grunt, i po pewnych korektach okazały się możliwe do zastosowania co trudno raczej zauważyć choćby w Azji. Żeby było śmeiszniej w katolickiej Polsce nawet komunizm był stosunkowo łagodną plagą w porównaniu z innymi krajami nie mówiąc już o Chinach czy KRLD.

Pisałeś o konkwistach, ale nie prryjrzałeś się, jakie w przedchrześcijańskiej Ameryce były kultury ? Gdzie składano ofiary z ludzi, prowadzono bezsensowne wojny, po to tylko żeby uciąć pokonanemu głowę, nabić ją na pal i postawić przy ognisku. Nawet Deniken o tym pisał, a ten chyba z chrześcijaństwem nie ma wiele wspólnego.

Cytat:Mordujcie wszystkich- Bóg rozpozna swoich!

Pewnie Twoja wiedza historyczna ogranicza się do tego sloganu rzekomo wypowiedzianego przez chrześcijanina 800 lat temu ( kto dzisiaj będzie sprawdzał czy to w ogóle prawda czy wymysł antyklerykalnej propagandy ) ?? Tylko nie zapominaj, że w innych kawałkach świata władcy pod byle pretekstem eksterminowali całe wielotysięczne miasta i uważano to za normalną praktykę. Do nas na masową skalę to doszło dopiero w XX wieku gdy panu Bogu zaczęto mówić adieu. O sorry, w pogańskim Rzymie było niewolnictwo, gladiatorzy co wcale nie przeszkadza historykom zachwycać się starożytną kulturą, ze szczególnym wskazaniem na Rzym. Szah Mohamed Khan jeszcze w XIX wieku kazał wymordować wszystkich dorosłych mieszkańców Meszhedu a dzieci oślepić, tylko dlatego, że ukrył się tam jego obalony poprzednik. W 1989 r. tow. Deng Xiamping z tow. Li Pengiem kazali rozjechać czołgami pokojową manifestację studentów na Placu Tienarmen. Ale ci towarzysze lubili coca-cole i MacDOnalda więc mimo że komuniści, to ,,swoim ludzie".
Taka jest prawda. Więc nie ekscytuj się tu tym, że ktoś tam 800 lat temu coś głupiego powiedział bo to nawet jeśłi prawda to można uznać za wypadek przy pracy. Przy zbrodniach nie tylko komunistycznych czy faszystowskich poczciwa Inkwizycja była ostoją cywilizacji.

Prawda, ludzie są ludźmi tylko, ulegają słabościom. Ale ludzie religijni, jednak mają zawsze jakieś ograniczenia, które każą im przynajmniej te okropności popełniać trochę, a nawet znacznie rzadziej, chociaż zło minimalizować w prównaniu z tymi, którzy za jedyną instancję osądu uważają swoje widzimisie. Dlatego ja wolałbym już żyć pod butem Inkwizycji w średniowieczu niż pod butem NKWD, SAVAKU czy jakie tam jeszcze instytucje niosły ludziom kaganek oświaty.
Nie mówię, że tylko cywilizacja chrześcijańska ma przewagę nad ateistycznymi ale nie da się ukryć, że ta która wyrosła na miejscu, gdzie przynajmniej kiedyś chrześcijańastwo było fundamentem wydaje się być najwygodniejsza.

Nie wiem czy Cię to pocieszy, raczej wątpię, ale prawdę powiedziawszy wolałbym jako mniejsze zło żyć pod butem religijnego przywódcy ajatollaha Chomeiniego, który też był w porównaniu ze swoim oświeconym poprzednikiem Pahlawim całkiem miłym starszym panem.

Cytat:A co do sondaży- cóż ich wiarygodność jest różna - otóż z niejednego sondażu wynika , że w Posce jet b. dużokatoli- jak jest w rzeczywistości.

Skoro tak, to po co zawracasz nim głowę ?

Cytat:Laicyzacja postępuje- u nas tego nie widać bo mamy bardzo np dużo ludzi uczących się na księdz (swoją drogą znakomity zawód, z perspektywami, gdybym teraz miał zdawać na studia to bym się zastanowił). ale w takiej arcykartolickiej Irlandii Kościół się cofa- dojdzie i do nas.

No wiesz... bezapelacyjne zwycięstwo pobożnego protestanta Busha w wyborach prezydenckich w USA, równie zaskakujący sukces Mahmuda Ahmadineżada w Iranie, choć 8 lat temu triumfował facet, który mógłby redagować islamską wersję Tygodnika Powszechnego, bojkot na apel Kościoła jakiegoś referendum we Włoszech, prawdopodobne wejście do II tury wyborów prezydenckich w Polsce homofoba Kaczyńskiego... Może jednak świat nie jest taki zły. Możne nawet jeszcze zakwitną jabłonie Uśmiech.

Cytat:Większość tzw katolików w ogóle nie zna dogmatów- a więc nawet nie wie w co wierzy.

Znalazł się ten, co wszystko wie. Tylko że inicjując temat napisał że nauka społeczna Kościoła zbiera cięgi komentując artykuł, w którym o nauce społecznej nie ma w ogóle praktycznie mowy :diabelek:

To mówi Pan Wszechmogący. Nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, lecz aby sie nawrócił i żył (Ez 33,11).
09-10-2005 13:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #39
 
Bardzo pięknie. Wychodzi na to że bogobojne zbrodnie chrześjańskie są tylko "błędami"- a dlaczego? Bo inni też mordowali! Brawo, brawo Czy każdy użytkownik forum musi powiedzieć, że morderstwa dokonywane przez chrześcjan są czymś duprereralnym, nie wąznym w wcale nie takim złym a dlaczego? Bo inni też mordowali. Faszyzmn i komunizm wyrósł na gruncie tej umiłowej przez Was europy o chrześcjańskim rodowodzie.

I ja nie mówię o tym, że jakiś półgłówek został prezydentem USA (nie pierwszy to raz i nie ostatni), kościołu piustoszeją a w USA bardzo chętnie przyglądam się setkom pozwów, które zrujnują finansowo kościól katolicki, a co najlepsze jego reputacja jest teraz ze 3 cm nad powierzchnią szamba- z własnej woli- nie chronił ofiar molestowanych tylko sprawców.

Widzę r-ż jak B 16 zmiękła rura w konfrontacji z Harrym Potterem. Jak arcybiskup Gocłowski robi z siebie idiotę mówiąc, że podpisywał dokumenty nie czytając ich (może się wyrwie dzięki temu z sadu, ale jakie to mu wystawia świadectwo...)

Ale do optymizmu faktycznie daleko, bo jednak jeszcze sporo rzeczy musi się zmienić.

W końcu skandale z molestowanie seksualnym i przewałkami finansowymi trwają, trwały i będą trwać, ale ludzie coraz mniej mają cierpliwosći.
09-10-2005 18:10
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #40
 
semper malus napisał:

Cytat:I ja nie mówię o tym, że jakiś półgłówek został prezydentem USA (nie pierwszy to raz i nie ostatni), kościołu piustoszeją a w USA bardzo chętnie przyglądam się setkom pozwów, które zrujnują finansowo kościól katolicki, a co najlepsze jego reputacja jest teraz ze 3 cm nad powierzchnią szamba- z własnej woli- nie chronił ofiar molestowanych tylko sprawców.

Ciekawe jak byś się czuł, gdyby ci którzy zostaną zbawieni patrzyli się z wielka chęcią jak zostajesz potępiony?
Ciekawe czy wtedy byś się cieszył? Albo gdybyś ty sam wylądował kiedyś w szambie - ciekawy byłby to widok, prawda semper?
Tylko jest pewna różnica pomiędzy katolikami a ludźmi twojego pokroju. Wiesz jaka?
Dla nas katolików taki widok wpadającego do szamba sempera nie byłby przyjemny, w przeciwieństwie do takich ludzi jak ty.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-10-2005 18:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #41
 
semper_malus napisał(a):Jesteście bezczelni- ogólnoludzkie zasady współżycia takie jak np nie zabijaj chce zawłaszczyć dla chrześćjaństwa.

Chrzścjaństwo jest jedną z wielu religii. Jedną z bardzo wielu- może najbardziej sie rozpanoszyło, ale też jest najbardziej podzielone. I mimo, że się tak rozpanoszyło wcale, ale to wcale nie uczyniło ludzi lepszymi. Po prostu jest i tyle.

Cywilizacja łacńska, a więc chrześjańska wymyśliła i wprowadziła w życie takie rzeczy jak kolonozacje, konkwisty, krucjaty, i obie światówki. I co ? Nic.
Semper ...
Masz "nokaut" za ten post w którym pochwaliłeś się potworną niewiedzą i mieszaniem faktów takich, jakie można zobaczyć tylko na ...wyjątkowo nie znających problematyki stronach ... :-(
Chrzescijaństwo bowiem rozwijało się bez użycia przemocy - mało tego często będąc prześladowane przez ok. tysiąc lat ...
Coś takiego jak 'Dekalog" jest wynikiem działaności jednej religii - Judaizmu z którego czerpie Chrzescijaństwo uznając za obiecanego w Starym Testamencie Jezusa z Nazaretu za Mesjasza.
Rozwija się nadal pomimo przesladowań i tortur wobec Wiernych we współczesnym świecie - np. w takich krajach jak Chiny czy Korea.
Wszędzie tam, gdzie brakuje religii - szczególnie zaś Chrześcijaństwa - tam panują ... wojny i rewolty prowadzone w sposób urągający wszelkim mozliwym normom i zasadom.
Pierwsza lepsza "rewolucja" pochłonęła więcej ofiar od działającej przez kilkaset lat całej Inkwizycji, która to wprowadzona została w zasadzie jako ...obrona przed najazdami Katarów na świat chrzescijański. Dodam, że w temacie o Inkwizycji nie popisałeś sioę żadnymi szczególnymi wiadomościami - w zetknięciu z rzetelnymi faktami podawanymi przez historyka - lub osobami znającymi nieco lepiej historię ...
"Wyprawy krzyżowe' to przecież wysłanie wojsk zachodniego świata chrzescijańskiego wpierw do zaatakowanej przez Muzułmanów Hiszpanii - poźniej - po 30 latach prósb o pomoc ze strony Bizancjum na tereny zaatakowanego przez Muzułmanów Cesarstwa Wschodniego (Bizancjum).
Dwie wojny światowe - to nie "wynik działania chrzescijaństwa" - lecz zaprzeczenia, odrzucenia zasad chrzescijańskich przez cywilnych władców Niemiec, Austrii i Włoch ...
To przecież - wynik militaryzmu oraz powstania 'ideologii faszystowskiej" - oraz zaniechania moralności przez ówczesny świat ...
Również - powstanie bolszewickiej Rosji w której wymordowano bez pardonuwiele milionów osób nie miało nic wspólnego z chrześcijaństwem - lecz z zaprzeczeniem chrzęscijańskiemu systemowi wartości.
Wiesz - nię będe się na razie wypowiadł już więcej na temat postu - w którym ignorancja walczy o lepsze z tupetem z twojej strony... :oops: :oops: :oops:

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
09-10-2005 19:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #42
 
ddv napisał(a):"Wyprawy krzyżowe' to przecież wysłanie wojsk zachodniego świata chrzescijańskiego wpierw do zaatakowanej przez Muzułmanów Hiszpanii - poźniej - po 30 latach prósb o pomoc ze strony Bizancjum na tereny zaatakowanego przez Muzułmanów Cesarstwa Wschodniego (Bizancjum).
Dwie wojny światowe - to nie "wynik działania chrzescijaństwa" - lecz zaprzeczenia, odrzucenia zasad chrzescijańskich przez cywilnych władców Niemiec, Austrii i Włoch ...
To przecież - wynik militaryzmu oraz powstania 'ideologii faszystowskiej" - oraz zaniechania moralności przez ówczesny świat ...
Również - powstanie bolszewickiej Rosji w której wymordowano bez pardonuwiele milionów osób nie miało nic wspólnego z chrześcijaństwem - lecz z zaprzeczeniem chrzęscijańskiemu systemowi wartości.
Wiesz - nię będe się na razie wypowiadł już więcej na temat postu - w którym ignorancja walczy o lepsze z tupetem z twojej strony... Zakłopotany Zakłopotany Zakłopotany


Muzułmanie w Hiszpanii byli tam wcześniej niż chrześjanie, to nie muzułmanie napadli na Hiszanie, tylko chrześjanie, i zniszczyli Kalifat w Cordobie - centrum naukowo-kulturalne.

No to czemu nie napiszesz o tym, że krzyżowcy plądrowali Biznacjum - o to Bizancjum też prosiół 30 razy?

I na wszystko co dokonało chrześjaństwqo złego macie jeden jedyny argument: A u was biją czarnuchów!!!
09-10-2005 19:17
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #43
 
Semper ..
Zanim coś powiesz - zajrzyj do podręcznika z historii - a nie popisuj się niewiedza

[ Dodano: Nie 09 Paź, 2005 ]
I nie mieszaj faktów - w wybranej przez siebie proporcji.
Większośc zarzutów "ateizacyjnych" dotyczących historii opiera się na przekłamaniach, nieznajomosci historii -lub mięszania faktów- w sposób wygodny dla atakujacego - a nie mający najczęsciej nic wspólnego z rzetelną prawdą historyczną ...
Nie mieszaj zatem np. I Wyprawy ( o której przyczynach mówiłem) z IV Wyprawą - gdzie doszło do niesubordynacji i wyprawa nie dotarła tam, gdzie miała ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
09-10-2005 19:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #44
 
Jakie zarzuty ateizacyjne :hahaha: :hahaha:

Pewnie , że nie dotarła. Jak na przwdziwego krzyżowca przystało lepiej rabować i gwałcić niż walczyć z niewiernymi :hahaha:
:hahaha:
09-10-2005 19:36
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #45
 
Ateizacja badź odrywanie Wiernych od Kościoła w Polsce od dawien dawana jest zwiazana z interesem zaborców - począwszy od XIX w - a skończywszy na czasach "PRL-u" jest to narzucony nam przez zaborców (głównie Rosjan) system walki z narodem polegający głównie na szarpaniu autorytetu Kościoła - na podstawie różnego rodzaju działań (najczęściej przekłamań bądź dość podawania "niefrasobliwych" danych).
Przypomnę - ostatnia fala "ateizacji" przyszła do nas - wraz z Armią Czerwoną i kontynuowana była aż do końca lat 80'tych XX wieku.
No cóż - "czerwonoarmijni" "gwiazdowcy" (tak ich chyba nalrezało nazwać) gwałcili w XX wieku polskie kobiety - oraz mordowali polskich patriotów - w imię obłednej ideologii - zgodnie z interesem władzy która ich tu przysłała - a nie wbrew zaleceniom tejże władzy (jak to miało miejsce podczas 'wypraw krzyżowych" - wysłanych zresztą dla obrony chrzescijańskich ziem - a nie na zabór ziem Muzułmanów ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
09-10-2005 21:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów