Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Autor Wiadomość
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #61
 
No i jest jeszcze ten link, w sumie rowiez ciekawy:
http://www.wprost.pl/ankietawyborcza2005/

A ja sie zastanawiam na kogo mam glosowac do Senatu, bo jakos z Sejmem to nie mam problemu Uśmiech

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
18-09-2005 16:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anies Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 107
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #62
 
Ja tez obserwuje senatorów..mam juz dwóch jeszcze jeden mi został Oczko a ta ankieta super heh

"Jestem Polakiem - wi?c ca?? rozleg?? stron? swego ducha ?yj? ?yciem Polski, jej uczuciami i my?lami, jej potrzebami, d??eniami i aspiracjami."
18-09-2005 19:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #63
 
msg - fajna ta ankieta, ale mi wyszło że najbliższa jest mi PSL a oni są za karą śmierci. Smutny Na drugim mi wyszło LPR więc chyba jednak na nich zagłosuję. Zielona Anies tak fajnie agituje =D> że dałem się przekonać. Uśmiech

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
18-09-2005 20:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #64
 
To chyba dobry wybór z LPR, oni chyba są przeciw karze śmierci, przeciw aborcji... bo po za nimi nie widzę jakichś specjalnych kandydatów na grupę polityczną, natomiast większy problem mam z wyborem prezydenta. Nie wiem na kogo tutaj głosować, narazie więc jeszcze będę myślał nad wyborem. Napewno kandydat musi być przeciw aborcji, eutanazji, karze śmierci itp.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
18-09-2005 20:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #65
 
No to fajnie, bo PO nie chce legalizacji eutanazji, aborcji i kary śmierci. Moge w takim razie zagłosować :hm:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
18-09-2005 20:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Hallo Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #66
 
A ja patrzę także na sprawy ekonomiczne. Głosuję na PO min. dlatego że są za podatkiem linowym 15% dla wszystkich. A pozatym nie są za państwem socjalnym w przeciwnieństwie, np. do PiSu ich głównego konkurenta, co uważam za przeżytek.Najlepszy przykład Niemiec że państwo socjalne odbija im się czkawką, a Anglia, która stawia na rozwój gospodarczy zasuwa do przodu.Wiadomo, że sprawy ekonomiczne są bardzo ważne, bo odbijają się na wielu dziedzinach życia obywateli.Więc jak jakaś partia jest pod tym względem zacofana to u mnie nie ma szans, np. Samoobrona cretins :mrgreen:

Kocham Ci? ?ycie!!!
18-09-2005 21:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #67
 
Ja Samooborny równiez bardzo nie lubię, ale zgadzam się z Andrew L., że teraz to jest jedyna prawdziwie lewicowa partia w Polsce. Państwo socjalne - na to jestesmy za biednym państwetm, najpierw musimy się dorobić, bo z pustego i Salomon nie naleje. Ja raczej też do platfrmersów bym się zaliczył, chociaz długo się zastanawiałem i cały czas to robię pomiędzy pis a po. No jeszcze mam czas, w każdym bądź razie Uśmiech

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
18-09-2005 21:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meritus Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 192
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #68
 
Pisałem już to w innym temaice, ale się powtórzę dla dobra sprawy:
Donald Tusk w 1993 roku głosował przeciw uchwaleniu ustawy antyaborcyjnej. Obecnie twierdzi, że jest przeciw aborcji.
Jan Maria Rokita w "Alfabecie Rokity":
Cytat:W spokojnym tonie powiedziałem, że ustawowy zakaz przerywania ciąży jest absolutnie potrzebny i że jest to kwestia nie tylko moralna, ale i zdrowego rozsądku, bo taki zakaz obniża liczbę przypadków przerywania ciąży, ale że nie może to być zakaz stuprocentowy, doktrynalny, pozbawiony wyjątków. Że są sytuacje, w których wyjątki są dopuszczalne - gwałt, zagrożenie dla życia matki.


[ Dodano: Nie 18 Wrz 2005 23:33 ]
Opodatku liniowym:
Cytat:Po to, by zrozumieć, dlaczego podatek liniowy jest absurdem, trzeba najpierw pojąć istotę progresji podatkowej. Wynika ona z czegoś, co ekonomiści nazywają malejącą krańcową użytecznością dochodu. Oznacza ona, że każdy kolejny przyrost dochodu ma dla uzyskującego go coraz mniejszą użyteczność: jeśli ktoś zarabia tysiąc czy dwa tysiące złotych, to kolejny zarobiony tysiąc jest czymś niezmiernie ważnym i sprawia wielką radość, natomiast dla tego, kto zarabia 50 tys., nie mówiąc o tym, który dostaje 400 tys., kolejny tysiąc jest czymś względnie mało znaczącym, dla bogacza wręcz niezauważalnym. Państwo nakładające podatek progresywny powiada zatem bogatemu obywatelowi: jeśli zarabiasz dużo, to od kolejnego zarobionego tysiąca ponad pewien poziom możesz na rzecz dobra publicznego oddać więcej, a wtedy - i to jest, Panowie, istota problemu - będzie można tych, co zarabiają tysiąc, dwa czy trzy, obciążyć mniejszą stawką podatkową.
Ta malejąca krańcowa użyteczność dochodów jest obiektywnym prawem ekonomicznym. Wynikają z niej całkowicie oczywiste bezpośrednie skutki, jakie utrata dochodów w wyniku konieczności zapłacenia podatku powoduje u osób z różnych klas dochodowych. Osoby o niższych dochodach zawsze płacą podatek kosztem konsumpcji, często tej najbardziej podstawowej. Podatek jest zatem dla nich znacznie kosztowniejszy, gdyż nie tylko pozbawia ich części środków niezbędnych na zaspokojenie podstawowych potrzeb, ale i uniemożliwia odłożenie oszczędności. Natomiast bogaci nie płacą podatku kosztem swych potrzeb, on nie umniejsza ich konsumpcji, w każdym razie tej podstawowej, płacą podatek kosztem części swych nadwyżek, oszczędności albo ewentualnie jakiejś wydumanej luksusowej konsumpcji, zwykle realizowanej gdzieś poza granicami własnego kraju, więc nawet niedającej rodakom zarobić.
(...)
Wszędzie panuje zgodność, że na bogatszych członkach społeczności spoczywa szczególna odpowiedzialność za państwo i za te jego funkcje, które pozwalają łagodzić napięcia społeczne i kształtują otoczenie, w jakim także oni żyją. Dla nich zatem istnienie silnego, dobrze realizującego swe funkcje państwa jest ważniejsze. Znowu używając ekonomicznego żargonu, powiem, że krańcowa użyteczność państwa jest wyższa dla osoby bogatej, może zatem zapłacić wyższą relatywnie cenę za państwo. Realizowane dzięki środkom publicznym upowszechnienie wykształcenia na wysokim poziomie, kształtowanie szeroko rozumianej kultury, sztuki, sportu, rozwój nauki, nie mówiąc o różnego rodzaju publicznej infrastrukturze technicznej i budowlanej, rekreacyjnej (parki) czy oczywiście zdrowiu - stanowią dobro wspólne całej społeczności, które musi być finansowane przez państwo, co czasem tylko pośrednio, ale zawsze służy także tym podatnikom, którzy najwięcej dokładają do kasy publicznej.
(...)
Jak powiedziałem, istota progresji podatkowej polega w gruncie rzeczy na tym, że dzięki niej można biedniejszych i częściowo średnio zamożnych obciążyć mniejszym podatkiem. Grupy o niższych i średnich dochodach powinny być opodatkowane niższym podatkiem dochodowym, gdyż generują największą część popytu globalnego. Jest to liczebnie największa część populacji podatników, zatem podatek liniowy powodowałby, że faktycznie transfer dochodów realizowany przez system podatkowy koncentrowałby się w grupie dochodów niskich i średnich - innymi słowy za usługi państwa płaciliby sferze budżetowej głównie biedni i średnio zamożni. W rezultacie zredukowana zostałaby siła nabywcza przede wszystkim tej grupy. Na progresję podatku dochodowego można zatem spojrzeć z drugiej strony: jest to degresja w kierunku grup o średnich i niskich dochodach. Nie chodzi zatem o to, że bogatsi płacą relatywnie więcej, lecz o to, że biedniejsi płacą relatywnie mniej po to, by zachować u nich wyższy popyt, to zaś jest warunkiem dobrej koniunktury gospodarczej, na której z kolei skorzystają bogatsi - głównie przedsiębiorcy.
Przecież biedniejsi i średnio zamożni tworzą główną część kadr pracowniczych, ich wynagrodzenia decydują o kosztach pracy. Jeśli opodatkowanie ich wynagrodzeń jest relatywnie wyższe w warunkach podatku liniowego niż progresywnego, to ostatecznie ciężar podatkowy w znacznej części i tak zostaje przerzucony na pracodawców, którzy w warunkach wyższego opodatkowania będą musieli z czasem zwiększyć wynagrodzenia brutto. Natomiast zwiększenie skali progresji podatku dochodowego i tym samym zmniejszenie wynagrodzeń brutto pracowników może umożliwić zmniejszenie kosztów pracy przy zachowaniu na niezmienionym poziomie dochodów netto, a więc uchronić popyt. Podatek liniowy byłby zatem w gruncie rzeczy nożem wbitym w plecy polskiemu przedsiębiorcy.
prof. Jerzy Żyżyński SGH
18-09-2005 23:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #69
 
Meritusie ...
Przyznam, ze w sytuacjach szczególnych (jak np. w wypadku zagrożenia dla życia matki) człowiek staje przed szczególnymi dylematami...
Oj, coś mi się wydaje, że nie wolno nam stawiać obligatoryjnie w takiej sytuacji (zagorożona utrata życia własnego) ludzi pod pręgieżem ... :coo:
Zagadnienia te wypływają z teologii moralnej - i sądzę, ze lepiej by wypowiedział by sie w tej sprawie ktoś dobrze znający ta problematykę ...
Wydaje mi się jednak, ze zakaz dokonywania aborcji w sytuacji zagrożenia życia własnego - jest dość nieludzki (zaznaczam - to dla mnie jedyny wypadek, gdy jestem jednoznacznie za możliwością dokonywania wyboru - będąc jednoczesnie zdecydowanym przeciwnikiem aborcji jako takiej)...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
18-09-2005 23:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meritus Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 192
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #70
 
Teologia moralna wskazuje, że w sytauacjach zagrożenia życia dziecka i matki należy ratować oboje tak długo jak się da, jeżeli jest to niemożliwe lekarz może zdecydować o postawieniu na ratowanie matki.

W sytacji gwałtu na aborcję Kościół nie pozwala.
19-09-2005 00:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #71
 
meritus napisał(a):Teologia moralna wskazuje, że w sytauacjach zagrożenia życia dziecka i matki należy ratować oboje tak długo jak się da, jeżeli jest to niemożliwe lekarz może zdecydować o postawieniu na ratowanie matki.

W sytacji gwałtu na aborcję Kościół nie pozwala.

Źle to ująłeś trochę Meritusie, Kościół nie może czegoś zabraniać tym bardziej w tej kwestii. Może być jednak stanowczo przeciwny takiemu rozwiązaniu,wyklucza takie rozwiązanie, ale chyba nie może kobiecie tego zabronić. W najgorszym przypadku taka kobieta może stracic prawo do przyjmowania sakramentów.
Chyba, żeby była za to kara więzienia, to wtedy kobieta ryzykowałaby poddając się zabiegowi.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
19-09-2005 00:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meritus Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 192
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #72
 
Nie spodziewałem się takiego komentarza. Wydawało mi się oczywiste co oznacza, że Kościół na coś katolikom nie pozwala.

Kodeks Prawa Kanonicznego przewiduje karę ekskomuniki za dokonanie aborcji:
Cytat:Kan. 1398 - Kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku, podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa.

Cytat:Przerywanie ciąży i eutanazja są zatem zbrodniami, których żadna ludzka ustawa nie może uznać za dopuszczalne.
(...)
Tak więc w przypadku prawa wewnętrznie niesprawiedliwego, jakim jest prawo dopuszczające przerywanie ciąży i eutanazję, nie wolno się nigdy do niego stosować „ani uczestniczyć w kształtowaniu opinii publicznej przychylnej takiemu prawu, ani też okazywać mu poparcia w głosowaniu”
(...)
Stanowczy nakaz sumienia zabrania chrześcijanom, podobnie jak wszystkim ludziom dobrej woli, formalnego współudziału w praktykach, które zostały co prawda dopuszczone przez prawodawstwo państwowe, ale są sprzeczne z Prawem Bożym. Z moralnego punktu widzenia nigdy nie wolno formalnie współdziałać w czynieniu zła.
Jan Paweł II "Evangelium vitae"[quote]
19-09-2005 01:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
NO Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #73
 
Cytat:Wydaje mi się coś jednak, że PiS ( i prezydent z tej partii wyłoniony) będzie najlepszym rozwiązaniem

No tak, ale ten Pan jest za karą śmierci...

Niech ?yje gen Wojtek J.
19-09-2005 07:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Hallo Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 70
Dołączył: Jun 2004
Reputacja: 0
Post: #74
 
Nie masz racji Meritus. W przypadku rosnących podatków, a takowe rosną od, hm...6-8 lat, kazdy przedsiębiorca szuka oszczędności, aby być bardziej konkurencyjny. Na wynagrodzeniach siedzi ZUS i dlatego najszybciej zaoszczędzić na ludziach/pracownikach. Im się albo płaci pod stołem, albo zwalnia. Gdy płacimy pod stołem powstaje niedoszacowanie-dziura w budżecie, na co każdy minister reaguje tak samo: administracyjnie podnosi podatki (i ukryte podatki). Dlatego należy szukać takich rozwiązań, które dadzą stymula do wzrostu zatrudnienia, bo to spowoduje WZROST dochodów budżetowych, nakręci sprzedaż detaliczną itd. To nie jest magia, kłamstwo ani kwadratura koła. To zasada zachowania energii :-)czyli wolny rynek. A poza tym pamiętaj, to nie najbiedniejsi tworza miejsca pracy.

Kocham Ci? ?ycie!!!
19-09-2005 09:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anies Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 107
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #75
 
Czy ktoś ogladał film "Nocna zmiana"..? ostanio o nim głośno,ale jeszcze go nie widziałam podaje link gdzie znalazłam pierwsze info o nim http://hotnews.pl/artpolska-552.html

"Jestem Polakiem - wi?c ca?? rozleg?? stron? swego ducha ?yj? ?yciem Polski, jej uczuciami i my?lami, jej potrzebami, d??eniami i aspiracjami."
19-09-2005 15:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów