Wybory

[Adam]

Cóż, prawda jest taka, że obaj kandydaci byli siebie warci, oba programy były pisane na kolanie na krótko przed kampanią wyborczą stanowiąc ledwie popłuczynę czy to liberalizmu czy to czegoś, co trochę w uproszczeniu zwykłem nazywać solidaryzmem-keynesizmem.

Jednak mimo że nie lubię polskiej prawicy i miałem do końca dylemat czy zostać w domu czy zagłosować na Lecha, zdecydowałem się choć bez przekonania zagłosować na Kaczyńskiego, choć może poniekąd dlatego, że nie bardzo wierzyłem w jego szanse. Raczej traktowałem to jako plebiscyt.

W każdym razie, w debacie o sposobach rozwoju Polski nie bardzo wierzę w skuteczność liberalizmu ekonomicznego jako dobrej drogi rozwoju średniej wielkości kraju po przejściach jakim jest Polska. To co zadziałało w Irlandii i Estoni niekoniecznie musi zadziałać w Polsce ( popatrzcie na mape ). Mając ponad to w pamięci czasy, gdy debata polityczna w Polsce stała jeszcze na jako takim poziomie bardziej skłaniam się w kierunku poglądów solidarystyczno-keynesowskich. Wiem, młodych ludzi może dziwić, że w Polsce kiedyś o polityce i gospodarce rozmawiano na jako takim poziomie... Ach, te złote czasy sprzed czterech pięciu lat .

Tusk mi się poza tym nie podobał. I to ze względu na przeszłość ( patronowanie KLD zwanemu ,,aferałami" bardzo paskudny epizod III RP ). I wreszcie dlatego, że bez urazy - ale jak na mnie to po prostu marketingowa kukła wykreowana przez media. Nawet ta farsa ze ślubem kościelnym w przede dniu kampani. Nie chodzi mi o religię, bo nie mam nic przeciw niewierzącym. Ale na Boga i Allaha - jawnej hipokryzji nie lubię. I dlatego może zdecydowałem zagłosowac na Kaczke - żeby się nie nazywało, że wygrana w wyborach zależy tylko od ilości plakatów i bilbordów i ogólnie przychylności mediów. Swoją drogą - dużo się tu pisze o poparciu przez Leppera czy Radio Maryja... a czy poparcie przez wszystkie inne media, i do tego prymitywnie fałszowane sondaże to niby OK ? A co ma poparcie Gierka ? Tamten Gierek i tak już nie żyje. To inny Gierek.

Owszem, Kaczyński jak cała prawica polska nie jest ideałem. Ciągłe grzebanie w przeszłości, jarmarczny klerykalizm, nawet program gospodarczy - nawet jeśli gdzieś słuszny to podawany w dość mało przekonujący sposób. Nie mówię - jestem katolikiem i to wcale nie postępowym, również patriotyzm jest mi drogą wartością. Szkoda tylko, że podawany jest w tak niestrawny, jarmarczny sposób. Ale jeśli niektórzy uważają, że głosowanie to obowiązek nawet jeśli o decyzji na kogo głosować przesądza rzut monetą - to dlaczego nie głosować jako na mniejsze zło na Kaczyńskiego ?
A czy autorzy jednolinijkowców na Forach internetowych są w czymkolwiek lepsji od moherowych beretów ?