Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przypadki przy pracy i w domu
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #1
Przypadki przy pracy i w domu
Najpierw prośba, jak w opisie, żeby umieszczać tylko prawdziwe historyjki Duży uśmiech

Nie muszą być to konkretnie Wasze doświadczenia, ale i Waszych znajomych itp...


------------

W Kostrzynie odbywały się egzaminy maturalne. Jedna z uczennic nie mogła sobie przypomnieć tytułu satyry Krasickiego "Żona modna". Młodsza z egzaminatorek, chcąc naprowadzić dziewczynę na właściwy trop, wskazała wzrokiem drugą nauczycielkę, panią znaną powszechnie z elegancji i umiłowania mody.

- Spójrz na panią profesor. Zobacz, jak jest ubrana, jaką nosi biżuterię. Czy jakieś określenie kojarzy Ci się z tą panią :?:

Po kilkunastu sekundach milczenia, doznawszy nagłego olśnienia i odetchnąwszy z ulgą, uczennica odparła:

- "Polska nierządem stoi" :!:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
11-09-2005 16:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #2
 
moja historia była jkuż wczesniej, ale jakoś nikt tam nie zaglądał chyba
http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...=4340#4340 autentiko Język

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
11-09-2005 21:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #3
 
Program otwarcia pewnej wystawy rolniczej :

godz. 11:00 - przyjazd nierogacizny i bydła nierogatego.
godz. 12:00 - przybycie zaproszonych gości.
godz. 13:00 - wspólny obiad.

:hahaha:

[ Dodano: Sro 23 Lis, 2005 15:50 ]
Słuchajcie, dziś sprawdzałam prace klasowe maturzystów. Jeden z chłopców, osobnik o olbrzymim poczuciu humoru nie znał któregoś ze słówek. Jego odpowiedź zabrzmiała tak:

jeweils [każdorazowo - przyp. mój] - a tego to już wielki wezyr nie wiedzieć.

:mrgreen:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
08-10-2005 17:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #4
 
własnie wyjrzałam przez okno na 2 pietrze i co widze? czarne skarpetki wiszące na drzewie...

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
14-04-2007 13:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #5
 
Miejsce akcji - mała mieścina na Kujawach. Podróże kształcą. A już na pewno wzbogacają o nowe doświadczenia i wrażenia. Ale do rzeczy... Suszyło mnie. Pociąg do domu dopiero za godzinę, więc wypadałoby ugasić pragnienie. W pobliskim sklepiku tylko jeden klient - obcokrajowiec i jedna ekspedientka - bez wątpienia tutejsza (ostry makijaż i gumofilce mówią same za siebie). Zagraniczny gość chyba zwietrzył okazję na poszerzenie horyzontów kulturowych, bo z otwartą buzią ogląda wszystkie półki, również te z artykułami luksusowymi (takimi, jak bombonierki czekoladopodobne, oryginalne szampony L’oral itp.). W pewnym momencie, wskazując na pudełko z czekoladowymi jajkami wielkanocnymi, zadaje jedno pytanie:
- Excuse me, what’s that?
I tu obalony został stereotyp, jakoby większość Polaków znała tylko dwa języki - polski w mowie i polski w piśmie. Ekspedientka (ku mojemu zaskoczeniu) popisała się znajomością co najmniej dwóch i pół:
- Dis is ten, no... czoklyt dżadża.
I pociąg jakby szybciej przyjechał...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
08-05-2007 13:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #6
 
zasłyszane dziś w pociągu.

rozmawiaja dwie studentki (a może absolwentki jakiegos kierunku rolnego)
jedna z nich wychowana na gospodarstwie z jakiegos tam przedmiotu miała 4,5 a druga miastowa miala 5. i ta z 4,5 pyta tej drugiej" "dlaczego ja mam 4,5 a ty 5, przecież ty nic nie wiesz o knurach?"
ta druga: "a po co mi knur? i tak nie pije mleka..."

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
11-05-2007 22:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kumbaja Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 226
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #7
 
Duży uśmiech fajny watek

jak bylam w ok 25 tyg ciazy to przeczytalam ze jak sie przystawi ucho do brzucha to mozna uslyszec bicie serca, wiec powiedzialam o tym mojemu partnerowi i on zaraz przystawil ucho do mojego brzucha zeby se posluchac i wtedy nasz synek postanowil sobie kopnac i tak kopnal ze trafil tatusia w policzek tak mocno ze tatus przestraszony az odskoczyl.

teraz nasz synek josh ma juz prawie 4 miesiace i juz od dawna gaworzy, takie smieszne, rozne rozniste dzwieki wydaje ale zadne jeszcze specjalnie nie brzmia jak slowa. no i w ostatnia srode kiedy to tatus przygotowywal sie na gre w noge (w kumplami gra co srode) to ja sie josha spytalam czy pojedzie w tata grac w noge? a josh na to wydal dzwiek ktory brzmial zupelnie jak: `oh yeah`. bystry dzieciak :mrgreen:

[ Dodano: Nie 10 Cze, 2007 19:31 ]
mam jeszcze 2 przypadki, mam nadzieje nie wbiegaja troche w offtopa.

zawsze bylam dosyc chuderlawa no i moze troche jak chlopak wygladalam bo:

1. kiedy mialam lat 15 bylysmy z mama na cmentarzu odwiedzic grod prababci i mama spotkala tam stara znajoma ze szkoly ktorej chyba z 10 lat nie widziala. bylo zimno wiec ubrana bylam w kurtke i kaptur na glowie. po krotkiem rozmowie z mama znajoma tak na mnie spojrzala i stanowczym tonem spytala mamy: `aaaa to musi byc twoj syn. jak on wyrosl!` ...

2. kiedy skolei mialam 18 lat i zajechalismy na wies do rodziny mojego taty, na ogrodku siedzial moj kuzyn i sasiad, koles 80 lat, troche lubi popic, bez okularow. to sie przysiadlam, kuzyn z sasiadem o czymstam gadali a jak skonczyli to sasiad skierowal uwage swa na mnie pytajac: `a kolega co nam powie?`. smialismy sie z kuzynem chyba z pol godziny.

`I suggest we learn to love ourselves before it`s made illegal
when will we learn?
when will we change?
just in time tosee it all come down
those left standing will make millions
writing books on the way it should have been`
incubus
10-06-2007 19:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #8
 
Pewien ornitolog hobbysta często wieczorami przesiadywał w ogródku, pohukując jak sowa. Któregoś razu sowa mu odpowiedziała. Od tej chwili co noc przez cały rok "rozmawiał" sobie z pierzastym przyjacielem. Robił nawet notatki z tych rozmów. W pewnym momencie uznał, że wielkimi krokami zbliża się do przełomu w komunikacji między gatunkami. Traf chciał, że akurat wtedy jego żona przy pracach ogródkowych wdała się w pogawędkę z sąsiadką.
- Wie pani... Mój mąż jest z zamiłowania ornitologiem. Całe wieczory spędza w ogrodzie, rozmawiając z sowami.
- Co za zbieg okoliczności... Mój też!

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
17-06-2007 15:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
17-06-2007 15:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
Rachel napisał(a)::hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
17-06-2007 22:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #11
 
a ja nie zrozumiałam kawału Smutny

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
17-06-2007 23:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #12
 
gradzia, jeden gada se z sowami , a okazuje się że gada w rzeczywistosci z sąsiadem :diabelek: :hahaha: :hahaha:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
17-06-2007 23:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #13
 
I to nie był dowcip, tylko jak nazwa tematu mówi - prawdziwa historia Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
17-06-2007 23:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #14
 
Annnika, ale dobre, śmieszne Duży uśmiech

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
17-06-2007 23:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Moja ciocia mi opowiadała, jak kiedyś bardzo zmęczona poszła do kościoła i to było jakieś święto, bo nie było miejsc siedzących. Oparła się więc o konfesjonał i... przysnęła.
Mówiła, że było jakieś nudne kazanie (pewnie się tłumaczyła).
No i przyśniło jej się, że jeździ na koniu, a potem z tego konia spada.
Jak się później okazalo, spadła nie tylko z tego konia, bo jej mąż powiedział jej później, że runęła w kościele na podłogę, machając przy tym rękami ;]

Ps. Zastanawiam się, jaka była reakcja ludzi, którzy to widzieli Uśmiech

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
17-06-2007 23:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów