Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sposób na bezrobocie ?
Autor Wiadomość
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Wydaje mi się, że to co semper_malus napisał jest przewrotne, ale nie takie głupie, gdyż pokazuje na pewno sposób myślenia części ludzi (nie)odpowiedzialnych za sytuację na rynku pracy.

Zresztą podobne opinie słyszy się i o innych - o narkomanach, że niech się zaćpają na śmierć, o piratach drogowych - żeby się pozabijali, to będzie bezpieczniej, itd. itd.

Nawet wystarczy czasami poczytać sobie jakieś reportaże o ludziach bardzo biednych, którzy sami o sobie mówią, że państwo o nich zapomniało i pewnie chce, żeby poumierali, bo wtedy nie będzie problemu. Sad but true.

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
20-09-2005 09:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #17
 
A jaki jest sens sprzątania ulic na rzecz bezrobotnych? Co Tomasz chciał przez to powiedzieć bo ja nie rozumiem jak to się ma do pokory i szacunku?
20-09-2005 09:46
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
semper_malus napisał(a):A jaki jest sens sprzątania ulic na rzecz bezrobotnych? Co Tomasz chciał przez to powiedzieć bo ja nie rozumiem jak to się ma do pokory i szacunku?

semper malusie
Moja odpowiedź dotyczyła twojej ironi wzgledem Koscioła, bo tak odebrałem drugą część twojej wcześniejszej wypowiedzi.
Wiem, ze ta pierwsza część jest zgodna z prawdą, ale w drugiej trochę przesadziłeś, może nawet tego nie planowałeś, ale dla mnie ta odpowiedź jest przesadzona. Dlatego taka uwaga a nie inna.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-09-2005 12:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #19
 
oho to ironia jest zbrodnicza? :shock:
20-09-2005 12:52
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
Nie zbrodnicza semper malusie, ale napewno można poczuć się dotkniętym, może ja sam nie traktuje tego aż w taki sposób, ale skoro dało sie wyczuć powiew ironii, to inny może odebrać to podobnie.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-09-2005 13:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #21
 
Ironia jest wyjątkowo trudną sztuką. Łatwo może stać się zwykłym chamstwem - to na marginesie, do nikogo nie piję Duży uśmiech

A do bezrobocia - to łatwa droga do dehumanizacji, bo i sam bezrobotny coraz bardziej czuje się zwierzęciem, i coraz częściej coraz więcej ludzi myśli o bezrobotnych jak o drugim gatunku człowieka Smutny

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
20-09-2005 22:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
Annnika napisał(a):Ironia jest wyjątkowo trudną sztuką. Łatwo może stać się zwykłym chamstwem - to na marginesie, do nikogo nie piję Duży uśmiech

A do bezrobocia - to łatwa droga do dehumanizacji, bo i sam bezrobotny coraz bardziej czuje się zwierzęciem, i coraz częściej coraz więcej ludzi myśli o bezrobotnych jak o drugim gatunku człowieka Smutny

Człowiek czuje się zwierzęciem, bo nie może liczyć na pomoc innych lub nie chce o nią prosić, bo jest to dla niego nieprzyjemne, ujmujące jego godności, dlatego próbuje coś robić na własną rękę, ale gdy mu to nie wychodzi to co raz bardziej go to niszczy.

Dziwne jest, ze w takim kraju jak Polska, który jest uważany za jeden z najbardziej katolickich krajów Europy, ludzie traktują innych jak zwykłych wyrzutków społeczeństwa lub tanią siłę roboczą by się na nich bogacić. A gdzie szacunek dla człowieka, dla jego zdrowia i życia?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-09-2005 22:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #23
 
Niestety w kieszeni :?

Niedawno słyszałam wypowiedź jednej kobiety, że poznała ludzi "na poziomie" I zaczęła wyliczać ile mają willi, samochodów itd Smutny

Matko, co za wyznacznik :!:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
20-09-2005 22:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #24
 
Dlatego trudno się dziwić, że człowiek staje się zwierzęciem, bo co ma robić, a żyć takze chce. Można sobie głupio gadać o pójściu do pracy, ale fakt jest faktem, że nie dla wszystkich jest praca i nie każdy może rozpocząć własną działalność gospodarczą.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-09-2005 22:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
Annnika napisał(a):Niedawno słyszałam wypowiedź jednej kobiety, że poznała ludzi "na poziomie" I zaczęła wyliczać ile mają willi, samochodów itd
To jest kwestia wyznaczników, równie dobrze możesz spotkać kogoś, kto będzie wyliczał ile razy się modli, albo jakie posiada tytuły etc.

TOMASZ32 napisał(a):Dziwne jest, ze w takim kraju jak Polska, który jest uważany za jeden z najbardziej katolickich krajów Europy, ludzie traktują innych jak zwykłych wyrzutków społeczeństwa lub tanią siłę roboczą by się na nich bogacić.
A mnie to niestety nie dziwi, sami wiemy jak się traktujemy wzajemnie. A że traktuje się ludzi jak tanią siłę roboczą, to jest spowodowane tym, że siła robocza jest dla pracodawcy droga, biorąc pod uwagę wszystkie obciążenia podtakowe jakie wiążą się z zatrudnieniem u nas człowieka.

TOMASZ32 napisał(a):nie dla wszystkich jest praca i nie każdy może rozpocząć własną działalność gospodarczą
No właśnie: koszty, koszty i jeszcze raz koszty :|

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
21-09-2005 09:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #26
 
Może masz msg pomysł, co tacy ludzie mają robić, by uczciwie pracować na utrzymanie rodziny? Bo ja jak się patrzę na to wszystko to mam wrażenie, ze takiemu człowiekowi nie wiele pozostało do upadku. Widzę, jak np. wielu moich dawnych nauczycieli, którzy stracili pracę teraz bardzo nadużywa alkoholu.
Jakie szanse mają ludzie na znalezienie pracy w wieku po wyżej 35 lat, a przecież tacy ludzie mają często swoje rodziny.
Czy pozostaje im kraść by mogli utrzymać rodzinę.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
21-09-2005 13:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
No właśnie z tym jest problem, że człowiek ma po studiach naładowaną głowę ideami, koncepcjami, prawie gotowymi rozwiązaniami i generalnie gada się łatwo, jeżeli natomiast przejść do konkretów to robi się zdecydowanie trudniej.

Co tacy ludzie mają robić? Cokolwiek - tylko tutaj pojawia się problem godności człowieka i pracy, bo pewnie taki nauczyciel to z trudem pójdzie do pracy w hipermarkecie, no bo jak na niego beda patrzeć ludzie, albo jak jeszcze swojego ucznia spotka, tragedia.

Z drugiej strony trzeba nieustannie szukać, przecież człowiek to istota społeczna i jakichś znajomych ma, którzy mają swoich znajomych, czyli zwykła poczta pantoflowa. Naprawde jest dużo rąk do pracy potrzebnych, ale ludzie są bardzo wybredni - konkretny przykład:

Swojego czasu mój teść potrzebował do pomocy w tartaku pracownika. Poszedł do urzędu pracy, ogłosił się, że szuka. Ludzie dzwonili, pytali się na czym ma polegać praca i... rezygnowali, a dlaczego? Ponieważ trzeba było o 6 rano być w pracy - mój teść nie mógł tego zrozumieć, skoro takie jest bezrobocie. W końcu jednak kogoś znalazł.

Co do ludzi w wieku powyżej 35 lat, sam się zastanawiam co będzie ze mną za te kilkanaście lat. Ale doświadczenie trochę moje i znajomych pokazuje, że trzeba się modlić o pracę i ufać Bogu, to zawsze się coś znajdzie.

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
21-09-2005 13:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
Napewno trzeba się modlić o pracę. A co do tego, że człowiek jest wybredny to faktycznie tak jest. Ja jednak szukając pracy muszę brać pod uwagę swój stan zdrowia (niektórzy ludzie także sie tym sugerują i to nie jest wtedy wybredność a rozsądek) oraz swoją wiedzę, chociaż pracowałem już jako ochroniarz, a to nie jest mój zawód. Gotów byłbym nawet czegoś się nowego nauczyć by pracować.
Tylko trzeba zdać sobie sprawę też z niektórych faktów, które mają miejsce.

Pisałeś, że trudno nauczycielowi podjąć pracę w supermarkecie, że względu na jego kwalifikacje, że jest nauczycielem to jak on może się tak poniżać, jak on będzie wyglądał względem innych pracowników? Tak samo, wiem, ze wiele osób pracuje w supermarketach, właśnie po studiach i nie narzekają, że jest to praca jak na ich wykształcenie niewłaściwa. Chodzi jednak o coś innego, a mianowicie o kodeks pracy i prawa pracownika, które nie są przestrzegane przez pracodawcę, o czym można było się przekonać choćby na przykładzie marketu Biedronka i wykorzystywania przez ten sklep pracowników, a w szczególności pracownic, które pracowały ponad swoje siły a nawet niejednokrotnie były przypadki, kiedy kobieta w ciąży musiła dźwigać ciężkie palety, tylko dlatego by nie została zwolniona. Takie sytuacje są także w innych podobnych sklepach oraz firmach.
Wtedy człowiek nie myśli o swojej wybredności ale o tym by pracując nawet te 12 godzin miał odpowiednie warunki pracy zapewnione i stosowne wynagrodzenie do swojej pracy.
Chyba przyznasz, że za pracę 12 godzinną nie chciałbyś otrzymać 600 zł wynagrodzenia , bo jest to stanowczym przegięciem i wykorzystywaniem człowieka.

I takie właśnie problemy skłaniają ludzi do wybredności w szukaniu pracy.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
21-09-2005 14:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
Z mojego własnego podwórka mogę powiedzieć, że też czasami muszę pracować dłużej niż normalnie, koledzy i koleżanki przychodzą do pracy w soboty, mimo że nie dostają za to wynagrodzeia, ale takie mają polecenie służbowe. Nie dostaną nawet za to dnia wolnego do odebrania sobie, a wszystko dlatego, że tak jest dla firmy taniej. I ludzie mimo że im się to nie podoba i tak pracują i tak, co prawda zarabiają trochę więcej niż 600 pln, ale to juz inna kwestia.

Co do 600 zł za 12 godzin, to jeszcze raz to powtarzam, że w takim kraju żyjemu, w którym obowiązują takei wysokie obciążenia pracodawcy. Bo on, żeby zapłacić 600 zł kobiecie na rękę, to w sumie kosztuje go to ok 1400 zł (szacunkowo). Gdyby zapłacenie na rękę pracownikowi kosztowało go tyle ile wynosi np. pensja brutto, to istnieje pewna szansa, że płaciłby mu więcej.

To że ludzie są wybreni, to przecież jest ok, tylko właśnie chodzi mi o coś takiego jak "co powiedzą ludzie jak zobaczą że pracuję tu i tu" w domyśle, że takiemu to nie wypada żeby tutaj pracował.

TOMASZ32 napisał(a):Chodzi jednak o coś innego, a mianowicie o kodeks pracy i prawa pracownika, które nie są przestrzegane przez pracodawcę,
Mamy sądy pracy, więc trzeba mieć odwagę się sądzić, ale tutaj oczywiście zniechęca praca naszych sądów, i kółko się zamyka :|

TOMASZ32 napisał(a):Chyba przyznasz, że za pracę 12 godzinną nie chciałbyś otrzymać 600 zł wynagrodzenia , bo jest to stanowczym przegięciem i wykorzystywaniem człowieka.
Jest to smutna rzeczywistość, ale ja patrzę na to z punktu widzenia takiego: nie mam pracy i środków do życia albo haruję jak wół, ale mam 600 zł.

Pozdrawiam

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
21-09-2005 15:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
Tylko po takiej pracy w supermarkecie, jak pracowały te kobiety by tylko pracy nie stracić, to później więcej się za leczenie płaci, niż ta praca warta. Wiesz, co mi po takim wynagrodzeniu, jak ja moge po miesiacu takiej pracy wyladować na długi czas w szpitalu lub na cmentarzu, a pracodawca będzie miał to daleko gdzieś, co ze mną się stało i zwolni mnie bez żadnego żalu.
A co wtedy z moją rodziną?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
22-09-2005 01:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów