Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
O zwierzętach
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #31
 
Myśliwy wybrał się na biegun, aby upolować niedźwiedzia polarnego.
Po kilku godzinnym oczekiwaniu wreszcie pojawia się niedźwiedź. Myśliwy celuje kilka minut po czym strzela i nie trafia.
Za chwile na ramieniu czuje łapę,odwraca się i widzi misia do którego strzelał. Miś mówi:
-Wiesz, my tu mamy takie zasady, że jak ktoś na nas poluje i nie trafia to my go gwałcimy.
Co powiedział to zrobił.
Myśliwy się wkurzył, wrócił do domu, codziennie kilka godzin trenuje strzelanie. No ale minął rok, myśliwy znowu pojechał na biegun, ukrył się i czeka. Po kilku minutach pojawia się ten sam niedźwiedź.
Myśliwy celuje, celuje, strzelił - nie trafił. Po chwili czuje łapę na ramieniu,odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Wiesz stary zasady znasz, co ja ci będę tłumaczył.
Myśliwy się totalnie wkurzył. Wrócił do domu i cały czas trenował.
Minął rok i znowu pojechał na biegun. Zaczaił się i po kilku minutach pojawił się niedźwiedź. Myśliwy celuje, pół godziny strzela i nie trafia. Po chwili czuje łapę na ramieniu, odwraca się a tam stoi niedźwiedź, który mówi:
- Stary, ty tu chyba nie przyjeżdzasz na polowanie...

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
04-10-2005 21:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #32
 
Do baru wchodzi koń, podchodzi do barmana i mówi:
- Jedno małe jasne poproszę :!:
Wypił i wyszedł.
Na to ze stołka obok stacza się podpity jegomość i pyta zaskoczony:
- To było chyba trochę dziwne, co nie :?:
A barman na to:
- Owszem, zwykle zamawia duże jasne.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
14-10-2005 09:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ravenloff Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 626
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #33
 
Jeden kornik zaprasza drugiego na obiad.
Tamten się pyta:
- A co będzie na obiad :?:
- Stół szwedzki. - odpowiada pierwszy.

Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere!
30-10-2005 23:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #34
 
Mały Yet pyta ojca:
- Tato, czy są ludzie ?
Ojciec na to:
- Ludzie się skończyli, jedz ser...

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
29-11-2005 15:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #35
 
W roku 3000 leżą nad rzeką 3 stare krokodyle.
- Kiedyś byliśmy koloru zielonego... - wspomina pierwszy.
- I pływać umieliśmy... - dodaje z żalem drugi.
- Dość tych sentymentów! - mówi trzeci. - Lećmy na łąkę zbierać miód...

[ Dodano: Nie 11 Cze, 2006 13:50 ]
Na przyjęciu gospodarz domu oznajmia gościom:
- A teraz mój pies zaśpiewa państwu swoją ulubioną arię.
Goście ukradkiem pukają się w czoła, że pewnie gospodarz za dużo wypił. Jednak do pokoju wchodzi pies i zaczyna śpiewać wspaniałym barytonem. Goście są oszołomieni.
- Ten pana pies ma wielki talent! Powinien śpiewać w operze! Niech go pan zapisze na studia muzyczne!
- Próbowałem, ale on się uparł. Chce zostać lekarzem...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
11-05-2006 20:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #36
 
Tato! - woła malutkie yeti - a gdzie są ludzie?
- Ludzie się skończyli - odpowiada tata - Jedz dżem.

;P

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
05-09-2006 16:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #37
 
Do pubu wchodzi anemiczny, nieśmiały i na dodatek niziutki facecik. Rozgląda się niepewnym wzrokiem po obecnych, przełyka kilkakrotnie nerwowo, wreszcie podnosi nieco głos i grzecznie pyta:
- Przepraszam panów, czyj to doberman jest uwiązany przed pubem?
W odpowiedzi odwraca się znad baru zarośnięty osiłek, z wytatuowanymi ramionami, w skórzanej katanie nabijanej ćwiekami.
- To mój pies, o co chodzi?
Widząc osiłka, facecik zmalal w oczach i dlugo nie mógl wykrztusić słowa, wreszcie wyrzucił z siebie:
- Zdaje się, ze mój ratlerek właśnie zabił pana pieska...
Kafar znad baru wybałuszyl oczy z niedowierzaniem:
- Facet, co ty mi chcesz powiedzieć, że twój ratlerek załatwił mojego dobermana? A co on mógł mu takiego zrobić?
- Stanąl mu w gardle...

[ Dodano: Nie 05 Sie, 2007 00:02 ]
Do sklepu zoologicznego wchodzi malutka, słodka jak aniołek dziewczynka.
- Poplosę tego małego białego klólicka.
- A nie ładniejszy ten czarny, lub brązowy?
- Plose pana, mojego pytona to wali jaki on ma kolol...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
04-08-2007 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów