Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Książki - co czytacie najczęściej?
Autor Wiadomość
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #46
 
Ja chciałbym polecić kilka książek z literatury "wspomnieniowej".
Pierwszą z nich są "Wspinaczki po chmurach" Tadeusza Schiele.
Doskonała książka dla wszystkich tych, którzy lubią góry, latanie i humor...
Kolejna - "Podróż bez biletu" Wł. Kisielewskiego w zabawny sposób przedstawiająca wojenną biografię jej autora
Trzecią - "Wielkie Safari" J. Weseli'ego
Przeżycia dość nietypowe - nawet jak na wojnę ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
06-11-2005 00:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #47
 
TOMASZ32 napisał(a):Jasne Harpoon, Grzesiuk jest "THE BEST" wśród literatury wojennej i obozowej.

Niekoniecznie. Kielara czytałeś?

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-11-2005 17:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #48
 
Offca napisał(a):
TOMASZ32 napisał(a):Jasne Harpoon, Grzesiuk jest "THE BEST" wśród literatury wojennej i obozowej.

Niekoniecznie. Kielara czytałeś?

Są gusta i guściki.
Z ręką na sercu : NIE Uśmiech , ale chyba warto przeczytać prawda? Uśmiech Postaram się przeczytać. Dzięki za propozycję Offeczko.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
06-11-2005 18:17
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #49
 
Kielar to podstawa jeśli chodzi o literaturę obozową. Anus Mundi wobec tego polecam. Dobra książka, na faktach w dodatku, bo autobiograficzna. Zrobiła na mnie duże wrażenie.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-11-2005 18:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #50
 
Jeśli chodzi o obozy i co robią z człowieka to wydaje mi się, że najlepiej to wyraził Tadeusz Borowski.

No i nie można pominąć Sołżenicyna.
06-11-2005 18:22
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #51
 
Szczerze mówiąc Borowski trochę mnie przynudzał, a Kielara czytałam jednym tchem. Książka jest w taki sposób napisana, że można niemal fizycznie wczuć się w tamte czasy. Nie raz książką mną głęboko wstrząsnęła w trakcie czytania.

Jakiś czas temu czytałam Dostojewskiego "Wspomnienia z domu umarłych" i jest to powieść o rosyjskich łagrach na dalekiej Syberii. Niestety zawiodłam się trochę na tej książce. Momentami też mnie ostro przynudzała.

Czy mówisz o "Archipelagu Gułag"? Mam tą książkę w domu, w 3 obszernych tomach, co trochę mnie zniechęciło do czytania jak zobaczyłam, że to takie 3 potężne tomy ;P Ale może w wolnej chwili się tym zajmę, bo słyszałam dobre opinie na temat tej powieści.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-11-2005 18:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #52
 
Offca napisał(a):Czy mówisz o "Archipelagu Gułag"? Mam tą książkę w domu, w 3 obszernych tomach, co trochę mnie zniechęciło do czytania jak zobaczyłam, że to takie 3 potężne tomy Ale może w wolnej chwili się tym zajmę, bo słyszałam dobre opinie na temat tej powieści.
Oj, polecam Ci tą książkę ...
Przyznam, że przeczytałem te opasłe tomiska niemalże "jednym tchem" - strasznie wciągająca lektura ...
Ciekawa jest również "Zagadka śmierci Stalina" Awtorchanowa i "Polska zgwałcona" Mikołajczyka ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
06-11-2005 18:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #53
 
Cytat:Szczerze mówiąc Borowski trochę mnie przynudzał, a Kielara czytałam jednym tchem. Książka jest w taki sposób napisana, że można niemal fizycznie wczuć się w tamte czasy. Nie raz książką mną głęboko wstrząsnęła w trakcie czytania.

Jakiś czas temu czytałam Dostojewskiego "Wspomnienia z domu umarłych" i jest to powieść o rosyjskich łagrach na dalekiej Syberii. Niestety zawiodłam się trochę na tej książce. Momentami też mnie ostro przynudzała.

Czy mówisz o "Archipelagu Gułag"? Mam tą książkę w domu, w 3 obszernych tomach, co trochę mnie zniechęciło do czytania jak zobaczyłam, że to takie 3 potężne tomy jęzor Ale może w wolnej chwili się tym zajmę, bo słyszałam dobre opinie na temat tej powieści.


Ja archipelag próbowałem "ugryźć" w wieku 15 lat - nie wyszło mi dopiero 3 lata później "dojrzałem" do tego, ale sam fakt , że gadałem o tej książce na polskim bardzo zaskoczył polonistkę (dzięki temu pożuciła swój mentorski drażniący ton wzgledem mej osoby), potem opisałem te knigę na maturze (podobnie jak Władca Pierścieni przedstawiała wg mnie największą prawdę o wieku XX :krzywy: )

Ale na początek można przeczytać "Jeden Dzień Iwana Denisowicza"- o ile się nie myle to właśnie za ta książeczkę Sołżenicyn dostał Nobla.

Minusem Archipelagu jest to, że opracowanie każdego innego autora w porównaniu z tym opracowaniem jest jakby wypracowaniem, czy esejem bo ilośc faktów, ludzi, którzy nadsyłali listy i rozmach sprawia,że jest to dzieło monumentalne pod każdym względem. Nie tracać z oczu wątków osobistych, tzn losów pojedyńczych ludzi - jednocześnie próbuje opisać system- i to tak, że właśnie tych jednostek z oczu nie gubimy.

Jeszcze jedno - większość z ludzi, którzy przeżyli obozy nie należy do takich, których by się chętnie zaprosiło na święta, bo i z Borowskiego i z Sołżenicyna i z innych wynika, że im większa szuja tym większe szanse na przeżycie (wiem , że nie dotyczy to wszystkich)

Forma też jest nowatorska (nigdy się z taką wcześniej czy później nie spotkałem); mianowicie Archipelag jest "próbą dochodzenia literackiego".

Pragnąłbym jeszcze zwrócić uwagę na "Opowiadania Kołymskie " Warłama Szałamowa (lub błędnie Szarłamowa).

Miałem jeszcze w rękach niegdyś pozycję "My Deportowani" z fragmentami przeżyć Czapskiego, Grubińskiego , Obertyńskiej i innych. Polecam.
06-11-2005 19:01
Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #54
 
Offca napisał(a):Szczerze mówiąc Borowski trochę mnie przynudzał, a Kielara czytałam jednym tchem. Książka jest w taki sposób napisana, że można niemal fizycznie wczuć się w tamte czasy. Nie raz książką mną głęboko wstrząsnęła w trakcie czytania.

Jakiś czas temu czytałam Dostojewskiego "Wspomnienia z domu umarłych" i jest to powieść o rosyjskich łagrach na dalekiej Syberii. Niestety zawiodłam się trochę na tej książce. Momentami też mnie ostro przynudzała.

Czy mówisz o "Archipelagu Gułag"? Mam tą książkę w domu, w 3 obszernych tomach, co trochę mnie zniechęciło do czytania jak zobaczyłam, że to takie 3 potężne tomy ;P Ale może w wolnej chwili się tym zajmę, bo słyszałam dobre opinie na temat tej powieści.

Widzę, że jak tak dalej pójdzie to zbiorę całą literaturę na temat obozów, chociaż bardziej mnie interesują obozy koncentracyjne, ale myślę,że sytuacja w tych gułagach także nie była zbyt ciekawa. Może jeszcze coś polecisz.

A ta książka Anus Mundi to czyja?, Kielara?

Ja ostatnio nic nie czytałem, jakoś nie miałem takiego zapędu do czytania, ale jak jest coś ciekawego, to siadam i czytam.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
06-11-2005 19:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #55
 
TOMASZ32 napisał(a):A ta książka Anus Mundi to czyja?, Kielara?

Tak, Wiesław się nazywa. Książka jest o obozie oświęcimskim. Na pewno Cię zainteresuje.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-11-2005 19:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #56
 
Ciekawe, ciekawe po co stosować wulgaryzmy? Myślałem, że to na tym forum wulgaryzmów się nie stosuje...
06-11-2005 19:36
Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #57
 
Gdzie Ty masz wulgarymy? Odbyt to wulgaryzm????

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-11-2005 19:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #58
 
Mówisz o narządzie, który nazywa się rectum ;P ?
06-11-2005 19:39
Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #59
 
a ja polecam Kodeks Prawa Kanonicznego z 1983 roku, a szczególnie fragment od kanonu 1055, rewelka do poduszki Duży uśmiech

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
06-11-2005 19:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #60
 
semper_malus napisał(a):Mówisz o narządzie, który nazywa się rectum

"Anus mundi" to określenie użyte w 1942 r. przez Haupsturmfuhrera Heinza Thilo, lekarza SS. Podczas obserwacji zagazowywania 500 kobiet po selekcji, nazwał obóz "odbytnicą świata".

Nie widzę tu żadnego wulgaryzmu.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
06-11-2005 19:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości

Wróć do góryWróć do forów