Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Religia w szkołach, jako podstawowy kurs ewalgelizacyjny
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #16
 
No właśnie :? Widzę różnicę, a jak katechetę u nas zmienił ksiądz, zresztą znany wielu Forumowiczom - x. Waldek Grzyb Uśmiech

Do tej pory na religię chodziło tak 10-12 osób na całą 30-osobową klasę. Teraz z własnej woli chodzi około 22-25 osób ( znowu na 30 dostępnych :roll2: )

Ale i lekcja wygląda inaczej, są wymagania konkretne, ale i możliwość dialogu, lekcja jest inna, niż wszystkie, ale ma swoje reguły i zasady. Poza tym znam tego ksiedza,a on uczy z powołania do głoszenia Chrystusa, a nie dlatego, że ma napisane - zawód_: nauczyciel Uśmiech

Potrafi zainteresować - to raz, a dwa - on chce tym ludziom przybliżyć osobowego Boga, a nie przepisy i prawidła , owszem, to też, ale pierwotnym celem jest spotkanie tych ludzi z Bogiem Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
25-09-2005 14:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Ajfen napisał(a):Mam katechetkę, która nie dość, że nie potrafi zapanować nad klasą w jakikolwiek sposób, to jeszcze nie umie niczego nauczyć. Siedzimy i od biedy zapiszemy w zeszycie jakąś notatkę, która nic szczególnego nie wnosi. Cała lekcja(bo nie nazwę tego katechezą) jest jakby off topic.
Ja osobiście uważam, że sporo balastu zaniedbania ponosisz ty Ajfenie i wszyscy w klasie o podobnym jak twoje, spojrzeniu na sprawy wiary. Zapytasz pewnie o co kaman? Proszę bardzo, oto moja odpowiedź: wszyscy, którzy nie są obojętni na sprawy wiary, powinni wykazać się pomocniczością dla katechety. Wy jako uczniowie macie lepszy kontakt z sobą, niż nauczyciele z wami. Powinniście wesprzeć katechetkę w zabiegach mających na celu zdyscyplinowanie klasy. A sposobów pewnie kilka by się znalazło.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
23-01-2007 18:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
xMarek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #18
 
Dla mnie to nie taki prosty temat.od lat jestem zaangarzowany w ewangelizację i jestem też nauczycielem w szkole, ale nie uważam że lekcja religi to odpowiednie miejsce na ewangelizacje
Lekcje religii w swoich załozeniach powinny mieć formę katechetyczną, tzn pogłebienie wiary. czyli zakladamy ze ta wiara w człowieku jest. To co pisze to oczywiście załozenia książkowe.
Jednak fakty temu przeczą
Myslę ze bardzo trudno jest ogłosić Ewangelie podczas lekcji katechezy. Ale nie mówię że tego nie robię. Jednak zdecydowanie skuteczniejsze jest budowanie relacji z uczniami i Ewangelizowanie ich poza szkołą wprowadzając ich równocześnie do wspólnot. W szkole Ewangelizacja jest mało skuteczna i bardzo powierzchowna i trudno na lekcji religii doprowadzić człowieka do osobistego spotkania z Bogiem.

http://www.szukalemwas.org.pl
24-01-2007 01:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
Jeśli już takie to ważne aby religia była ważnym "kursem ewangelizacji" - należy przede wszytskim "stworzyć" doskonałych katechetów. Nie moga być to jacyś ludzie z przypadku - stare, "zrydzykowane" panny po KUL-u, wikariusze bez talentu itp. Obecnie religia w szkole (mówię z doświadczeń swoich własnych i wyniesionych z opowiadań dzieci z sąsiedztwa) jest traktowana jako "najdłuższa przerwa międy lekcjami". Nieraz słuchałem nagrań (z telefonu) z lekcji religii w szkole w mojej dzielnicy, jakie poczyniła córka mojej szwagierki i resztka włosów mi dęba stawała - klasa krzyczy, ksiądz próbuje ją głośniej przekrzyczeć i tak w kółko. U mnie w technikum było podobnie - uczyła nas kobieta kompletnie nieprzygotowana do swojej roli - dość rzec, że lekcję prowadziła mając napisane w punktach co trzeba robić ("1.napisać temat 2.zapytać uczniów o to i o to 3.podyktować to i to....itd"). na podchwytliwe pytania jakie często zadawaliśmy (jak to młodzi) albo czytała z książki jakieś regułki religijne albo się obrażała.
Jeśli tak ma wyglądać religia w szkołach - to może lepiej żeby jej wcale tam nie było...?

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
24-01-2007 08:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #20
 
DARTH_HELMUTH napisał(a):panny po KUL-u
Coś masz przeciwko pannom i KUL? ;P

A tak poza tym, to się zgadzam. W ogóle, każdy nauczyciel powinien być nauczycielem z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś gość wzięty z ulicy, obojętnie czy naucza o Bogu, czy o geografii. W podstawówce np. uczyła mnie geografii baba od biologii :roll: Nie było to najlepsze połączenie... Jak się jest od wszystkiego, to jest się do niczego. Taka prawda. A katecheci są chyba z racji przedmiotu postawieni w najtrudniejszej sytuacji i są najbardziej olewanymi nauczycielami :? Nie zawsze może tu pomóc dobrze wykształcony ksiądz czy teolog. Jak xMarek powiedział, powinno się raczej skupiać na wiązaniu dobrych i przyjaznych relacji z uczniami. Jeśli takie są, to nawet najbardziej beznadziejny przedmiot może ich zainteresować. Uczniowie są często nastawieni na "anty". A jak ktoś jest nastawiony do czegoś/kogoś na "anty" wiadomo, co z tego wychodzi.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-01-2007 12:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
zalus Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 8
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #21
 
Ajfen napisał(a):Cała lekcja(bo nie nazwę tego katechezą) jest jakby off topic.

religia w szkole jest zbędna,
tak szczerze mówiąc kto słucha katechety lub księdza ?,
kościół katolicki jest powoli odstawiany na bok w tym kraju,
wiec myśle że za 50 lat, nie będzie takiego przedmiotu jak religia, i dobrze ;D

te pokolenie jest pokoleniem przejściowym, ale w następnym pokoleniu znaczna część będzie ludzi niewierzących(już teraz można zauważyć wzrost ich liczby, kościoły na całym świecie zaczynają świecić pustkami w polsce ten proces niestety postępuje wolniej),
przybywa ludzi racjonalnie myślących,

dla mnie osobiście regligia w szkole jest symbolem zwycięstwa zabobonu nad racjonalnym myśleniem, u mnie w szkole na religii robi się raczej jazdę nauczycielowi, trzeba go ośmieszyć i publicznie wyśmiać na forum klasy;D

na tym forum też zauważyłem że ten proces postępuje coraz więcej pojawia się ateistów, pomimo że jest to forum typowo katolickie, słyszeliście to że żadna religia nie przetrwała 2000 lat ? chrześcijaństwo ma już 1700 lat, zobaczymy co będzie się działo dalej, teraz gdy chrześcijaństwo jest główną religią świata wcale nie jest lepiej niż 2000 lat temu gdu Jezus się narodził, podejrzewam więc że mój nauczyciel PO miał rację, chrześcijaństwo zostało stworzone do zgromadzenia władzy, to smutne że tak duża liczba polaków jest wierzącymi, ale to się zmieni, młode pokolenie już nie wierzy w bajki Oczko
24-01-2007 17:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #22
 
zalus napisał(a):na tym forum też zauważyłem że ten proces postępuje coraz więcej pojawia się ateistów, pomimo że jest to forum typowo katolickie

Ta? A ja myślę, że to o czym innym świadczy.

zalus napisał(a):słyszeliście to że żadna religia nie przetrwała 2000 lat
Pała z historii :!: :!: :!: Módl się, żeby Twój nauczyciel tego nie przeczytał. Za takie bzdury nie puściłabym Cię do następnej klasy.

zalus napisał(a):chrześcijaństwo ma już 1700 lat
Naucz się najpierw liczyć do 10 Słonko, a potem bierz się za wyższą matematykę.


zalus napisał(a):tak szczerze mówiąc kto słucha katechety lub księdza ?,
Zdziwiłbyś się.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
24-01-2007 20:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #23
 
zalus napisał(a):
Ajfen napisał(a):Cała lekcja(bo nie nazwę tego katechezą) jest jakby off topic.

religia w szkole jest zbędna,
tak szczerze mówiąc kto słucha katechety lub księdza ?,
Myslę, że ten kto chce słuchac to słucha. A kto nie chce to nie słucha, w sumie to nikt nikogo do słuchania nie przymusza, ciesz się, że nie urodziłeś się w Korei Północnej - tam MUSIAŁBYŚ słuchać Uśmiech

Cytat:kościół katolicki jest powoli odstawiany na bok w tym kraju,
W zasadzie racja, ale nie na bok i nie w tym kraju Duży uśmiech

Cytat:wiec myśle że za 50 lat, nie będzie takiego przedmiotu jak religia, i dobrze ;D
Kto wie co będzie za 50 lat? Ja nie wiem co będzie za tydzień, a Ty z takimi proroctwami wyjeżdżasz.

Cytat:te pokolenie jest pokoleniem przejściowym, ale w następnym pokoleniu znaczna część będzie ludzi niewierzących(już teraz można zauważyć wzrost ich liczby, kościoły na całym świecie zaczynają świecić pustkami w polsce ten proces niestety postępuje wolniej),
przybywa ludzi racjonalnie myślących,
....oraz muzułmanów. Tak, ta religia obecnie przeżywa swoją "wiosnę",nie zdziw się jak Twoje dzieci będą mówić "allach akhbar" i parę razy dziennie kiwać się na jakimś dywaniku.

Cytat:dla mnie osobiście regligia w szkole jest symbolem zwycięstwa zabobonu nad racjonalnym myśleniem, u mnie w szkole na religii robi się raczej jazdę nauczycielowi, trzeba go ośmieszyć i publicznie wyśmiać na forum klasy;D
jakiego tam zabobonu, nie miałeś do czynienia z PRAWDZIWYMI zabobonami. A, że rozwiązanie metodyki nauczania religii w szkołach jest co najmniej skandaliczne to inna sprawa...

Cytat:na tym forum też zauważyłem że ten proces postępuje coraz więcej pojawia się ateistów, pomimo że jest to forum typowo katolickie, słyszeliście to że żadna religia nie przetrwała 2000 lat ? chrześcijaństwo ma już 1700 lat, zobaczymy co będzie się działo dalej,
podejrzewam, że nastąpi ekspansja islamu. To ja już wolę ten "ciemnogród", "zabobony" i "bajki" w obecnej postaci. Jak to powiedziała mądra pani - "Wolę słuchać czystego dźwięku dzwonów kościelnych niż jęków i kwików muezzina z wieży meczetu".

Cytat:chrześcijaństwo zostało stworzone do zgromadzenia władzy, to smutne że tak duża liczba polaków jest wierzącymi, ale to się zmieni, młode pokolenie już nie wierzy w bajki Oczko
Co więc zaproponujesz jako alternatywę ? Praktycznie każdy system, każda ideologia ma w swoim domyśle gromadzenie władzy. No chyba, że anarchizm, ale to akurat jest wymysłem kilku zaćpanych brudasów.

Żebym ja, zatwardziały ateista bronił chrześcijan.... W głowie się nie mieści...

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
25-01-2007 11:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
xMarek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2
Dołączył: Sep 2006
Reputacja: 0
Post: #24
 
religia w szkole jest zbędna??


Ośmiele sie powiedzieć ze lekcje religii są zbędne ale tylko wtedu gdy przychodza na nią ludzie którzy są niewierzacy i uwerzyć nie chcą czyli tacy którzy Boga nie spotkali i spotkać Go nie chcą!!!

http://www.szukalemwas.org.pl
25-01-2007 12:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
zalus napisał(a):dla mnie osobiście regligia w szkole jest symbolem zwycięstwa zabobonu nad racjonalnym myśleniem
Religia i racjonalne myślenie nie wykluczają się i nigdy nie wykluczały. To wymysł ateistów :diabelek:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
25-01-2007 14:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #26
 
xMarek napisał(a):religia w szkole jest zbędna??
Pytanie nie brzmi czy jest zbędna, ale czy szkoła jest odpowiednim miejscem do nauczania religii. Ja tam bym wolał, aby moje dzieci (jeśli będę je miał) uczyły się w pełni świeckiej szkole.
xMarek napisał(a):Religia i racjonalne myślenie nie wykluczają się i nigdy nie wykluczały.
Nie. Mogą acz nie muszą się wykluczać. Wszystko zależy od podejścia, co to za religia (bo niesprecyzowana jest tutaj) i konkretnego człowieka.

[ Komentarz dodany przez: Daidoss: Czw 25 Sty, 2007 16:49 ]
Usunąłem końcówkę postu, proszę nie prowokować dyskusji.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
25-01-2007 15:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #27
 
heysel napisał(a):Pytanie nie brzmi czy jest zbędna, ale czy szkoła jest odpowiednim miejscem do nauczania religii. Ja tam bym wolał, aby moje dzieci (jeśli będę je miał) uczyły się w pełni świeckiej szkole.
Uważam,że prowadzenie lekcji religii w salkach były lepszym rozwiązaniem. Tylko że to łażenie z salek do szkół i ze szkół do salek było nie na miejscu. Zajmowało dużo czasu, po drodze można było np. złamać nogę czy ulec innemu wypadkowi. Nie wiem, odpowiadał za takie wypadki ( szkoła, rodzice, ksiądz?)
A jeśli nie byłoby lekcji religii w szkole, to proponowałabym inne lekcje w to miejsce ( etyka). W społeczeństwie trzeba kierować się wartościami i lepiej,żeby to były wartości dobre ( szkoła to miejsce do ich kształtowania).

[Obrazek: mysz4.gif]
25-01-2007 15:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Daidoss Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,079
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #28
 
heysel napisał(a):czy szkoła jest odpowiednim miejscem do nauczania religii.
Myślę, że tak. Pamiętam jak chodziliśmy w LO na religię i czasem się śmialiśmy, podpuszczaliśmy Księdza, ale często wychodziły dyskusje, które wywoływały w nas myślenie, szukanie i pytanie. Wiele rzeczy nie wiedzieliśmy. Trzeba było przełamać tylko wstyd między sobą, i Ksiadz nam wiele rzeczy tłumaczył.
25-01-2007 17:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ela Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 705
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
Daidoss napisał(a):
heysel napisał(a):czy szkoła jest odpowiednim miejscem do nauczania religii.
Myślę, że tak. Pamiętam jak chodziliśmy w LO na religię i czasem się śmialiśmy, podpuszczaliśmy Księdza, ale często wychodziły dyskusje, które wywoływały w nas myślenie, szukanie i pytanie. Wiele rzeczy nie wiedzieliśmy. Trzeba było przełamać tylko wstyd między sobą, i Ksiadz nam wiele rzeczy tłumaczył.

ja podpisuje sie pod wypowiedzia Daidossa. Dodam tylko, z podworka kanadyjskiego, ze w szkolach katolickich sa lekcje religii obowiazkowe, a w szkolach publicznych ucznowie maja do wyboru, i wiecie duzo mlodziezy w Public High School chodzi na lekcje religii. :aniol:
26-01-2007 04:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
Daidoss napisał(a):
heysel napisał(a):czy szkoła jest odpowiednim miejscem do nauczania religii.
Myślę, że tak. Pamiętam jak chodziliśmy w LO na religię i czasem się śmialiśmy, podpuszczaliśmy Księdza, ale często wychodziły dyskusje, które wywoływały w nas myślenie, szukanie i pytanie. Wiele rzeczy nie wiedzieliśmy. Trzeba było przełamać tylko wstyd między sobą, i Ksiadz nam wiele rzeczy tłumaczył.
Myślę, że nie. Z tego co pamiętam, religia prowadzona w salach katechetycznych w kościele była o wiele bardziej poważnie traktowana, niż ta wprowadzona potem "tylnymi drzwiami" do szkoły. Jak chodziłem na religię do kościoła - zawsze była cisza i spokój na zajęciach. W szkole - zrobił się z tych lekcji burdel jak w ruskim kołchozie, że tak powiem. Co jak co, ale szkoła winna byc neutralna światopoglądowo. Nie żyjemy jeszcze w państwie wyznaniowym i konstytucja cos tam o tym mówi, pamiętajmy o tym.

To pisałem ja - Helmutt fan Disco-Polo, który nie chodzi na Odnowę w Duchu Świętym i jeszcze żyje (ale dziwy co?).
26-01-2007 07:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów