Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Różne ryty liturgii katolickiej
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #61
 
Stańczyk napisał(a):Z całą pewnością „tradycja” (obyczaje, mody itd.) przemija, jednak „Tradycja” pozostaje jednym z filarów Kościoła.
Tradycja tradycji nie jest równa. Dla jasności: Tradycja czyli to wszystko, co powstało za przyczyną Ojców Kościoła o rodowodzie Apostolskim (czyli .<>do końca II wieku). Cała reszta zaś, to tradycja jako coś, co wypracowano na przestrzeni dziejów, co jest budujące, dające głębię sacrum, ale nie jest niezastąpione.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
10-08-2007 21:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Stańczyk Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #62
 
Ks.Marek napisał(a):Tradycja tradycji nie jest równa. Dla jasności: Tradycja czyli to wszystko, co powstało za przyczyną Ojców Kościoła o rodowodzie Apostolskim (czyli .<>do końca II wieku). Cała reszta zaś, to tradycja jako coś, co wypracowano na przestrzeni dziejów, co jest budujące, dające głębię sacrum, ale nie jest niezastąpione. .
Wyraźnie odróżniłem „tradycję” od „Tradycji”. Tradycja nie kończy się definitywnie w II wieku, bowiem Kościół w swym Katechizmie naucza, że przepowiadanie apostolskie jest nadal kontynuowane przez sukcesję apostolską:
Cytat:78 To żywe przekazywanie, wypełniane w Duchu Świętym, jest nazywane Tradycją w odróżnieniu od Pisma świętego, z którym jednak jest ściśle powiązane. Przez Tradycję "Kościół w swej nauce, w swym życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy 43 . "Wypowiedzi Ojców świętych świadczą o obecności tej życiodajnej Tradycji, której bogactwa przelewają się w działalność i życie wierzącego i modlącego się Kościoła.
79 W ten sposób udzielanie się Ojca, którego dokonał On przez swoje Słowo w Duchu Świętym, pozostaje obecne i aktywne w Kościele: "Bóg, który niegdyś przemówił, rozmawia bez przerwy z Oblubienicą swego Syna ukochanego, a Duch Święty, przez którego żywy głos Ewangelii rozbrzmiewa w Kościele, a przez Kościół w świecie, wprowadza wiernych we wszelką prawdę oraz sprawia, że słowo Chrystusowe obficie w nich mieszka 45.
źródło: http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkI-1-2.htm

Z Panem Bogiem
11-08-2007 01:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #63
 
Ks.Marek napisał(a):Tradycja tradycji nie jest równa. Dla jasności: Tradycja czyli to wszystko, co powstało za przyczyną Ojców Kościoła o rodowodzie Apostolskim (czyli .<>do końca II wieku). Cała reszta zaś, to tradycja jako coś, co wypracowano na przestrzeni dziejów, co jest budujące, dające głębię sacrum, ale nie jest niezastąpione.
Aha. Rozumiem, że dogmaty maryjne również - według księdza?
Tradycją staje się wszystko, co Kościół podaje jako nieomylne nauczanie, bez względu na czas.
http://www.sanctus.pl/index.php?grupa=90&podgrupa=91

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
11-08-2007 05:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #64
 
Leksykon teologiczny
Wydawnictwo WAM, Kraków 2002,s. 199 napisał(a):
Tradycja (łac. “przekaz”). Proces przekazywania (tradycja jako czynność) albo żywa spuścizna, jaka została przekazana (tradycja jako zawartość). Przez Ducha Świętego, (który jest niewidzialnym Nośnikiem Tradycji) cały lud Boży został upoważniony do zapamiętania, przeżywania, interpretowania i wyrażania podstawowego objawienia się Boga, które się zakończyło z Chrystusem i ze wspólnotą Nowego Testamentu. Tak, więc w Tradycji zawiera się “Kościół w nauce, życiu i kulcie” przekazujący następnemu pokoleniu “wszystko, czym jest, i wszystko, w co wierzy" (DV 8). Utożsamiając i jednocząc Kościół, Tradycja zapewnia ciągłość od początków ku przyszłości. Wewnątrz całego ludu Bożego biskupi i inni są obarczeni szczególną odpowiedzialnością jako widzialni pośrednicy i interpretatorzy Tradycji. Tradycje lokalne mogą zawieść w przekazywaniu Ewangelii i mogą wymagać poprawy (zob. Mk 7, 1-23; 10, 2-12). Dla prawosławia Tradycja, wyrażana przede wszystkim w kulcie, jest niezbędna do zrozumienia jakiegokolwiek zagadnienia. Przyjęcie przez cały Kościół wskazuje, że jakiś nowy kierunek jest zgodny z Tradycją.
Stańczyk napisał(a):Tradycja nie kończy się definitywnie w II wieku, bowiem Kościół w swym Katechizmie naucza, że przepowiadanie apostolskie jest nadal kontynuowane przez sukcesję apostolską:
Mój błąd: miałem na myśli to, co stanowi Tradycję w rozumieniu dokumentów spisanych do końca II wieku: (m.in: Didache, List do Barnaby, Pasterz Hermasa,etc.)
Kyllyan napisał(a):Aha. Rozumiem, że dogmaty maryjne również - według księdza?
Jeśli odejść od personalizmu, to owszem. Stąd też uważam, że ten właśnie personalizm jest uzasadnieniem dogmatów maryjnych w Kościele.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-08-2007 08:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Stańczyk Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #65
 
Ks.Marek napisał(a):Jeśli odejść od personalizmu, to owszem. Stąd też uważam, że ten właśnie personalizm jest uzasadnieniem dogmatów maryjnych w Kościele.
Proszę o wyjaśnienie. Mam bowiem problem z interpretacją tych zdań.

Czy prawo Kościoła do ogłaszania dogmatów (wszystkich) nie prościej byłoby wyjaśnić w powiązaniu z asystencją Ducha Św., Tradycją i sukcesją apostolską?

Z Panem Bogiem
11-08-2007 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #66
 
Personalizm wg Jana Pawła II - i chyba wszystko jasne. Kończe off topic.
Stańczyk napisał(a):Czy prawo Kościoła do ogłaszania dogmatów (wszystkich) nie prościej byłoby wyjaśnić w powiązaniu z asystencją Ducha Św., Tradycją i sukcesją apostolską?
Dla mnie, dla Ciebie i pewnie dla wielu - owszem. Ale nie dla wszystkich to takie proste. Choć zastanawiam się, czy jest sens tłumaczyć to wszystkim abnegatom.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-08-2007 18:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Stańczyk Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #67
 
Ksiądz raczył źle odczytać moją prośbę. Wiem czym jest personalizm. Nie prosiłem o wyjaśnienie tego terminu, lecz o wyjaśnienie sensu napisanych przez księdza zdań. Bowiem kłopot uczynił mi użyty przez księdza zwrot „owszem”. Słownik języka polskiego PWN wyjaśnia go następująco:
Cytat:1. «wyraz wzmacniający lub zastępujący twierdzenie, zgodę na coś, często z odcieniem rezerwy wobec czegoś; oczywiście, naturalnie»
Znacie się. Owszem, od dawna.
Lubisz filmy kowbojskie? I owszem, bardzo.
2. książk. «wyraz wskazujący na przeciwieństwo, kontrast w wypowiedzi; przeciwnie, wręcz przeciwnie»
Deszcz nie ustawał, owszem lał coraz większy.
Nadal więc utrzymuję, że prościej zastosować powołanie się na Asystencję, Tradycję i Sukcesję, aniżeli epatować pojęciami filozoficznymi (choć neotomizm, jak na doktrynę filozoficzną, jest stosunkowo dostępny mentalnie dla raczej szerokiego grona „niewtajemniczonych”). Użycie terminu „abnegat”, w moim odczuciu zupełnie gmatwającym sens wypowiedzi księdza, potęguje trudności epistemologiczne (poznawcze) w jej odczytaniu. Dodatkowo trąci pychą. Bowiem Pismo mówi:
Cytat:9 I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. 10 Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. 11 Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża*? 12 Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona*? (Łk 11)

Tak więc jest wielki sens (i powinność) tłumaczenia wszystkim „abnegatom”, którzy o wytłumaczenie się zwracają.
11-08-2007 23:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #68
 
1. Użyłem słowa "owszem" w znaczeniu wzmocnienia swego twierdzenia, iż można rzeczywiście odrzucić dogmaty maryjne dając tym samym wyraz odrzucenia personalnej relacji Boga to człowieka.
2. Za abnegatółw jako takich uważam środowiska do głębi zdeklarowane jako antychrześcijanie.
3. Powoływanie się w rozmowie z ↑ na Pismo Święte ma taki sens, jak karmienie głodnego opowiastkami o spożywaniu posiłków.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
11-08-2007 23:19
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Stańczyk Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #69
 
Dziękuję za wyjaśnienia, jednak:
Ks.Marek napisał(a):3. Powoływanie się w rozmowie z ↑ [czyli, jak rozumiem, abnegatami tożsamymi ze środowiskami antychrześcijańskimi - przyp. Stańczyka] na Pismo Święte ma taki sens, jak karmienie głodnego opowiastkami o spożywaniu posiłków.
Wedle powyższego ujęcia misja św. Wojciecha musiała skończyć się męczeństwem.
Pismo Św. to nie opowiastka, to pokarm duchowy - Nie samym chlebem żyje człowiek...

Z Panem Bogiem
11-08-2007 23:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #70
 
Stańczyk napisał(a):Wedle powyższego ujęcia misja św. Wojciecha musiała skończyć się męczeństwem.
Pismo Św. to nie opowiastka, to pokarm duchowy - Nie samym chlebem żyje człowiek...
1. Proszę zważyć na fakt, iż Wojciech udał się z misją do Prus, chcąc ochrzcić pogan "genetycznych", zaś antychrystianizm to zjawisko najczęściej wtórne.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
12-08-2007 00:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Stańczyk Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #71
 
Ks.Marek napisał(a):1. Proszę zważyć na fakt, iż Wojciech udał się z misją do Prus, chcąc ochrzcić pogan "genetycznych", zaś antychrystianizm to zjawisko najczęściej wtórne.
Zgoda. Jednak herezje również można uznać za antychrystianizm. Przecież faktycznie występowały przeciw chrześcijaństwu (wypaczały je), a nawet przeciwko porządkowi społecznemu. Mimo wszystko (oprócz rozwiązań siłowych stosowanych przez władzę świecką, w tym bardzo przesadzonej w historiografii liczby stosów) w średniowieczu (i później) często walczono z nimi słowami, właśnie słowami Pisma Św. Starając się na Jego podstawie wykazać błędy heretyków i skłonić ich do powrotu na łono Kościoła. Takie działania również miały charakter misji ewangelizacyjnych.

Z Panem Bogiem

(Poprawiłem wpis.)
12-08-2007 13:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #72
 
W nawiązaniu do oftopikowej dyskusji która wywiązała się w temacie o Mszy Trydenckiej proponuje przenieść się do tego tematu.
Na początek proponuje obejrzeć to: http://video.google.pl/videosearch?q=Mis...rg.mozillaJęzykl:official&client=firefox-a&hl=pl&um=1&ie=UTF-8&sa=N&tab=wv#

Non tam praeclarum est scire Latine, quam turpe nescire.
31-01-2009 21:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów