Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
2 pażdziernika 2005 - XXVII niedziela zwykła
Autor Wiadomość
Gonzo Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,042
Dołączył: Jul 2004
Reputacja: 0
Post: #1
2 pażdziernika 2005 - XXVII niedziela zwykła
Mt 21, 33-43 Przypowieść o dzierżawcach winnicy.

Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: «Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej prasę, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego kamieniami obrzucili. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: "Uszanują mojego syna". Lecz rolnicy, zobaczywszy syna, mówili do siebie: "To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo". Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?» Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom, takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze». Jezus im rzekł: «Czy nigdy nie czytaliście w Piśmie: "Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem w naszych oczach". Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce».
30-09-2005 18:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #2
Takie sobie rozważenie...
_____[Obrazek: rs185.jpg]_____

W pierwszej chwili widzę jak Jezus opisuje historię narodu wybranego. Tu wypędzano i zbijano proroków, w końcu przyszedł dziedzic - Jezus Chrystus i Jego zbito.

Jednak ta przypowieśc ma swój wymiar osobisty. Każdy z nas jest i winnicą, i gospodarzem winnicy. Bóg zainwestował w nas wielki kapitał. Kiedy przychodzi czas żniw, Pan upomina się o swoją dzierżawę. Wtedy trzeba się rozliczyć z tego, jak gospodarzyliśmy w winnicy. Jakie przyniosła owoce? Owoce dobra, czy też zła ?[Obrazek: icon_hmmm.gif]

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
01-10-2005 21:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Dostaliśmy „winnicę Pana” – nas samych, nasze domy, nasz kraj, naszą ziemię - w dzierżawę.

Pan czeka na plon i ostrzega nędzników, którzy odrzucają Jego Syna, że nie wzbogacą się w ten sposób, bo nie tylko utracą winnicę, ale i całe królestwo przejdzie w obce ręce – zostanie im zabrane.

Wierność Synowi to „ głowica węgła” = podstawowy warunek utrzymania winnicy i Królestwa.
02-10-2005 14:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
meta napisał(a):Dostaliśmy „winnicę Pana” – nas samych, nasze domy, nasz kraj, naszą ziemię - w dzierżawę.

Pan czeka na plon i ostrzega nędzników, którzy odrzucają Jego Syna, że nie wzbogacą się w ten sposób, bo nie tylko utracą winnicę, ale i całe królestwo przejdzie w obce ręce – zostanie im zabrane.

Wierność Synowi to „ głowica węgła” = podstawowy warunek utrzymania winnicy i Królestwa.

Niestety my wszyscy jesteśmy takimi nędznikami, ponieważ codziennie grzeszymy odrzucając Chrystusa jako tego sługę,którego Bóg posłał do ludzi a ludzie go nie przyjęli tylko wysłali na krzyż. Ta sytuacja jest obecna w naszych czasach. Bóg czeka na owoce,owoce naszej wiary. Warto się zastanowić, czy nie zabijamy codziennie takiego sługi, czy nie jestesmy właśnie tymi, którzy tak czynili. Wystarczy popatrzeć na nasz stosunek do bliźniego, przecież Chrystus przychodzi do nas w drugim człowieku, jesli go odrzucamy lub tym bardziej krzywdzimy zabijamy Chrystusa, tak jak to ukazał w swojej przypowieści.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
07-10-2005 00:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
meta Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 287
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Moja zasadnicza myśl o winnicy dotyczyła naszego kraju/narodu, i słowa

Wierność Synowi to „ głowica węgła” = podstawowy warunek utrzymania winnicy i Królestwa.

oznaczają dla mnie, że podstawowym warunkiem utrzymania naszego kraju jest wierność Synowi Bożemu.


Cytat:Niestety my wszyscy jesteśmy takimi nędznikami, ponieważ codziennie grzeszymy odrzucając Chrystusa jako tego sługę,którego Bóg posłał do ludzi a ludzie go nie przyjęli tylko wysłali na krzyż. Ta sytuacja jest obecna w naszych czasach. Bóg czeka na owoce,owoce naszej wiary. Warto się zastanowić, czy nie zabijamy codziennie takiego sługi, czy nie jestesmy właśnie tymi, którzy tak czynili. Wystarczy popatrzeć na nasz stosunek do bliźniego, przecież Chrystus przychodzi do nas w drugim człowieku, jesli go odrzucamy lub tym bardziej krzywdzimy zabijamy Chrystusa
OK. Zastanówmy się kiedy odrzucamy i krzywdzimy Chrystusa?:

1/ kiedy z góry zakładamy, że bliźni miał zła wolę i reagujemy zgodnie z naszym - czasem błędnym - założeniem.
2/..
07-10-2005 14:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów