Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Muzyka i treści w niej przekazywane.
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #31
 
Po prostu mam takie podejście do pielgrzymek, nic na to nie poradzę. Ale mniejsza z tym.

Fakt jest faktem, że zeszliśmy z muzyki na pielgrzymki, wiec czas powrócić do tematu.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-10-2005 21:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #32
 
Ja bardzo lubię zspół "TGD", mój brat uwiebia ostrzejsze kawałki, wiec dla niego jest np. "Mortification" lub "No longer Music "

Dla każdego coś miłego Uśmiech A treści mogą w ten sposób dotrzeć do wielu osób Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
20-11-2005 15:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lorien Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 40
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #33
 
Po przeczytaniu tych trzech stron wydaje mi się,że coponiektórzy najchętniej zakazali by wszelkiej muzyki poza religijną no i ewentualnie jakąś tam nijaką,do której nie dałoby się przyczepić.Paranoja :shock:

Tomasz32 napisał(a):Ale po co ci potrzebne są prezerwatywy podczas pielgrzymki, co z nimi chcesz robić? Ponieważ z tego co wiem, to na pielgrzymki chodzi się nieco w innym celu i raczej nikomu nie potrzeba wtedy prezerwatyw.


Ty jesteś taki niekumaty,czy tylko sobie jakies jaja robisz Szczęśliwy :?: Czy semper_malus gdziekolwiek napisał,że pójdzie na pielgrzymkę,żeby kupować gumy :?: :?: :?:
Było o części młodzieży katolickiej używającej sobie na pielgrzymkach i zaopatrującej się w tym celu w osławione gumy.Już nie wspomnę o hektolitrach jaboli,piwa i innych alkoholi lejących się strumieniami na pielgrzymkach. Szczegółowy opis tych dość powszechnych uciech dostałam od jednego pielgrzyma,żeby nie było. :mrgreen:
Sorek za offtop

[ Dodano: Pon 12 Gru, 2005 14:11 ]
Co jest z edycją? Nie można tu poprawiać postów :?: :?: :?:

I stole the colour of night
To get out of your sight
I am the Visionaire
Follow me if you dare...
12-12-2005 15:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
A ja bym zakazała niektórej muzyki!!!! ale podobno wolność mamy...
Dopóki nie muszę słuchać tego, co nie lubię i co wg mnie nie można uplasować w ramach szeroko pojetej muzyki, to dobrze. Gorzej, gdy przez jakiś beznadziejny przypadek trafię na "utwór" lub gdy w jakiś sposób czuję się zmuszana wysłuchać bredni, jakie są w tekstach niektórych muzyków. I takie teksty bywają wg mnie w wielu gatunkach muzyki, ze szczególnym uwzględnieniem niektórych (nazw nie wpiszę, bo zbyt się nie znam na tym)

[Obrazek: mysz4.gif]
20-08-2006 12:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #35
 
Ajfen napisał(a):Hip hop generalnie nie jest zły, ale przekazując niezdrowe dla ducha wartości takim się staje. Tak samo z metalem. On też nie jest zły. Ja nawet lubię metal, ale jeśli przekazuje treści niezdrowe dla ducha(chwali szatana), to staje się zły i przeczy zasadom muzyki
hmm ... nie słyszałem nigdy o zasadach dla muzyki rockowej, które zabraniałyby chwalić szatana z jej wykorzystaniem

Ajfen napisał(a):Muzyka mi się nie podoba, to jej nie słucham, ale jeśli muzyka jest niezdrowa dla ducha, to ostrzegam przed nią innych, ponieważ jest to moim obowiązkiem.
muzyka jako taka jest tylko narzędziem ... niezdrowy jest przede wszystkim przekaz

....

postanowiłem zabrać głos w tym temacie, ponieważ piszę pracę naukową, w której dotykam między innymi zagadnienia muzyki i stosunku jej twórców do religii chrześcijan; czasami człowiek rzeczywiście stoi w rozterce ...

z jednej strony muzyka może się spodobać - 'wpasć w ucho', aż palce same stukają rytm a usta nucą melodię czy wtórują wokaliście ...

druga strona medalu nie jest jednak taka cudowna ... słucham od pewnego czasu audycji ks. P. Pawlukiewicza [dość ostatnio znanego, ze względu na wykłady o miłości i seksie], w jednej z audycji pojawiło się pytanie o muzykę i stosunek do niej w sytuacji, gdy odbiorca jest katolikiem, a muzyka zawiera treści antychrześcijańskie ...

odpowiedź Księdza bardzo mi się spodobała i jakoś tak zapadła we mnie :-k

x Piotr wskazał oczywiście, że należy przede wszystkim wziąć pod uwagę na teksty danej grupy; następnie posłużył się analogią: uznał, że ciężko byłoby mu uznawać za 'fajnego gościa' kogoś, kto przed chwilą obrzucił przekleństwami jego matkę;

użył trafnej ironii, którą bardziej tu sparafrazuję, niż zacytuję: "no tak, co prawda 'zbluzgał' moją matkę, ale zobacz jak on to fajnie zrobił - ten rytm, ta melodia, ten dobór słów ..."

o ile dawniej miałem wątpliwości co do oceny przedmiotu moich badań, o tyle obecnie coraz bardziej przychylam się do tej opinii

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
20-08-2006 16:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Grajkoz Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 174
Dołączył: Jan 2006
Reputacja: 0
Post: #36
 
M. Ink. * napisał(a):x Piotr wskazał oczywiście, że należy przede wszystkim wziąć pod uwagę na teksty danej grupy; następnie posłużył się analogią: uznał, że ciężko byłoby mu uznawać za 'fajnego gościa' kogoś, kto przed chwilą obrzucił przekleństwami jego matkę;

użył trafnej ironii, którą bardziej tu sparafrazuję, niż zacytuję: "no tak, co prawda 'zbluzgał' moją matkę, ale zobacz jak on to fajnie zrobił - ten rytm, ta melodia, ten dobór słów ..."

Mnie się to bardzo spodobało, taka analogia jest bardzo czytelna i dużo wyjaśnia. Ja kiedyś słyszałem zdanie (już nie pamiętam czyjego autorstwa), w którym to zagadnienie zostało podobnie potraktowane, tyle że było tam powiedziane wprost, że chodzi o Boga tzn. że nie wypada osobie wierzącej słuchac muzyki w której ktoś wyzywa jego Boga i bluźni przeciw niemu.

Sam miałem kiedyś taki problem. Było to dla mnie potężnym dylematem, nie potrafiłem rezygnowac ze słuchania muzyki, w której ktoś obrzucał Boga błotem. Jednak po usłyszeniu tamtych słów zacząłem się nad tym zastanawiac i raczej unikam teraz takich zespołów.

Oczywiście nie unikam słuchania piosenek w których ktoś powie po angielsku lub po polsku słowo uważane za wulgarne, bo wówczas musiałbym bardzo ograniczyc swoją playlistę :diabelek:

Kiedyś prowadziłem z kolesiem dyskusję, która dotyczyła konkretnego zespołu metalowego. Chodziło głównie o teksty. Otóż wokalista jest człowiekiem wierzącym i wiele jego tekstów tchnie pozytywem a nawet często są odwołania do Boga. Bardzo są uduchowione, ale ten facet nie ma oporów przed używaniem przekleństw, które jedynie potęgują ładunek emocjonalny danego utworu. Posunąłem się nawet do tego że porównałem niektóre z jego tekstów modlitwami...no wałaśnie jest tylko to jedno ALE którym są wulgaryzmy. Nie jest ich wiele, pojawiają się sporadzycznie ale są. I tu rodzi się pytanie czy można nazwac taki utwór, w którym jest wiele pozytywu i odwołąń do Najwyższego modlitwą jeśli zdarzy się jeden np. fuck lub inne tego typu słowo???

Oto przykład:

"Życie, wiem, nasze życie wykracza poza doczesność
Wręczam Ci ogień, byś niósł go dalej
Zbawienie wypełni się dla tych
Zachowujących Najwyższego w swych duszach
(...)
Unieś się ponad i przekrocz niebo
Ty wiesz, że musimy walczyć
Zmaganie, aby przetrwać
Pier***cie się, to jest moje życie"

Chc? tak jak ON miec tyle si?y by trwac i mówic NIE, gdy ca?y ?wiat krzyczy TAK...
29-08-2006 23:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
a dlaczego modlitwa nie może zawierać wulgaryzmów ? przecież wulgaryzm nie jest przekleństwem - w religijnym snsie tego słowa - jest tylko skrzywieniem, zbrukaniem piękna mowy [chyba, że ktoś chce świadomie obrazić tego, z kim rozmawia ... ];

czy jest jednak gdzieś napisane, że modlitwa [np. modlitwa za pomocą tekstu piosenki] musi być patetyczna i rażąco 'czysta' ?

powiedziałbym nawet, że takiemu podejściu [jako formie fałszu] przeczy poniekąd dzisiejsza Ewangelia

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
30-08-2006 05:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Grajkoz Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 174
Dołączył: Jan 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
M. Ink. * napisał(a):czy jest jednak gdzieś napisane, że modlitwa [np. modlitwa za pomocą tekstu piosenki] musi być patetyczna i rażąco 'czysta' ?

No ja uważam że nie musi, jednak jest w naszej świadomości zakorzenione jeszcze jakieś takie dziwne patrzenie na ten temat. Ale ja sobie nie wyobrażam żeby gosc który się drze do mikrofonu i przekrzykuje gitary miał używac słodkich słów (np. takich w stylu zespołó Przystanek Jezus czy Trzecia Godzina Dnia - oczywiście bez obrazy dla nikogo, to tylko porównanie) nawet jeśli podchodzi to pod modlitwę, bo by się gryzło wtedy ze sobą.

Kolejny przykład:

"Presja wyrosła w duszy mojej
Wypraszam u Boga opanowanie
Prowadź mnie przez ten zje**ny świat
Zwalczyć ten strach duchem
Niech tak będzie na zawsze
Aż po nieskończoność
(...)
Składam Bogu wdzięczność i chwałę
Tylko pozwól, by moja dusza leciała wolna
I pozwól mi być tym, kim
Bóg chce abym był
Tylko pozwól, by moja dusza leciała wolna
I pozwól mi ujrzeć, co powinienem zobaczyć"

Dla przypomnienia dodam, że to sie odbywa przy głośnych gitarach i szybkiej perkusji, a facet porządnie krzyczy Duży uśmiech Duży uśmiech Duży uśmiech

Chc? tak jak ON miec tyle si?y by trwac i mówic NIE, gdy ca?y ?wiat krzyczy TAK...
30-08-2006 13:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Merenwen Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #39
 
Hm, z tego co wiem chyba nawet jest coś takiego jak metal chrześcijański :mrgreen:
szczerze mówiąc średnio zwracam uwagę na treści zawarte w muzyce.
Ot, podoba mi się coś to tego słucham i już;P Prawdą jest, że w popie i technie najczęściej teksty są w rodzaju "Kiss me, love me" itd., w metalu "Number of the beast is 666!"
ale moim zdaniem ważne, żeby słuchanie muzy sprawiało nam przyjemność a nie żebyśmy brali bardzo na poważnie to o czym dana piosenka jest. ;]

A tak w ogóle wcześniej w tym temacie było Mansonie. Teraz jednym z najlepszych sposobów na zbicie kasy jest "szokowanie", bycie super kontrowersyjnym. Z tym że odnoszę wrażenie, iż zarówno Manson, Madonna, Paris Hilton (wierzycie w to, że ona jest naprawdę tak głupia? Wykorzystuje stereotypy plastikowej blondynki i robi z siebie idiotkę, ale zyski z tego ma) jak i Wojewódzki nie szokują już wcale, bo ludziom się ta cała kontrowersja chyba opatrzyła. No nie mówię tu o żyjących sensacją czytelnikach Bravo xD
29-07-2007 14:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #40
 
http://wiadomosci.wp.pl/kat,38214,wid,90...caid=14301
no comments...

A co to są zasady muzyki????

Merenwen to ty na awatarze? :* hehehe

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
29-07-2007 17:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Merenwen Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #41
 
Hehe, to nie ja, ale laska z ava jest do mnie podobna;P
Reketier a czy to Ty na avatarze? :mrgreen:
Cytat:Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami za propagatorów satanizmu uznał Sex Pistols, The Doors, Led Zeppelin, The Police, a także Trubadurów, Myslovitz i Jana Borysewicza
:hahaha:
ponoć w jednej piosence Zeppelinów jest taka linijka, że jak ją się czyta od tyłu to jest "ave satan" Duży uśmiech
29-07-2007 18:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Reketier Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 166
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
Post: #42
 
No to gratuluje urody :* :diabelek:

Nie ja, ale też podobnyJęzyk Z subcomandante Marcosem mam wspólną karnacjęJęzyk

Ted Shermer użył przykładu z piosenką ( i nie tylko) w swoim wystąpieniu na TED'dzie. Polecam obie części:
http://youtube.com/watch?v=DisyHK-PNUI
W drugiej jest świetny przykład jak można odwrócić uwagę widza.

[ Dodano: Nie 29 Lip, 2007 18:44 ]
http://www.studiobuffo.com.pl/spektakle/...adurzy.jpg
istne diabłyDuży uśmiech

Early one mornin' while makin' the rounds
I took a shot of cocaine and I shot my woman down!
Got up next mornin' and I grabbed that gun took a shot of cocaine and away I run!
29-07-2007 18:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Helmutt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,815
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #43
 
Cytat:
Cytat:Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami za propagatorów satanizmu uznał Sex Pistols, The Doors, Led Zeppelin, The Police, a także Trubadurów, Myslovitz i Jana Borysewicza
:hahaha:
ponoć w jednej piosence Zeppelinów jest taka linijka, że jak ją się czyta od tyłu to jest "ave satan" Duży uśmiech
Tego pana Nowaka to powinni zahibernować ku uciesze przyszłych pokoleń Uśmiech))
Co do "przekazów odtylcowych" - to widziałem gdzies stronkę w sieci, (tylko nie moge jej w tej chwii znaleźć) gdzie rzeczywiście kilku gości zajęło się przesłuchiwaniem populranych piosenek od tyłu. Różnorodność kwestii mówionych na jakie się natykano poraża - od przepisów kulinarnych po wiersze dla dzieci...
Led Zeppelin to małe piwo - jak chodziłem na religię to katechetka opowiadała nam o "zabójczej muzyce metalik" a do "skrajnie niebezpiecznych szatanistów" zaliczyła m.in. Presleya, Beatlesów, Jamesa Browna, Stinga czy nawet Michaela Jacksona (sic!).
30-07-2007 10:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
narbukil Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 503
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #44
 
Wystarczy zadać sobie jedno, zaje#$%cie ważne pytanie: kto słucha muzyki od tyłu?

Ogniu, krocz ze mn?!!!
30-07-2007 10:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #45
 
Helmutt napisał(a):Led Zeppelin to małe piwo - jak chodziłem na religię to katechetka opowiadała nam o "zabójczej muzyce metalik" a do "skrajnie niebezpiecznych szatanistów" zaliczyła m.in. Presleya, Beatlesów, Jamesa Browna, Stinga czy nawet Michaela Jacksona (sic!).
A jak okazałoby się, że miała rację, to co wówczas byś powiedział?
narbukil napisał(a):Wystarczy zadać sobie jedno, zaje#$%cie ważne pytanie: kto słucha muzyki od tyłu?
A dlaczego Shreck (i nie tylko on) robi sobie z żaby czy węża balonik? Przecież nie do tego służą te miłe zwierzątka, prawda?

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
30-07-2007 10:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów