Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
ABY MEŻCZYZNA ZROZUMIAŁ KOBIETE A KOBIETA MEŻCZYZNE.
Autor Wiadomość
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #46
 
zgadza się. Wazną sprawą jest komunikacja, prawidlowa komunikacja pomiędzy ludżmi. Jesli się nie mówi drugiej osobie to tym jak sie czujemy i czym to jest spowodowane, mozemy nieswiadomie wywolac w tej drugiej osobie poczucie winy za nasz stan. Dlatego wazne jest by bliskim komunikowac we wlasciwy sposob to co czujemy i dlaczego tak czujemy Uśmiech

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
23-10-2005 19:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #47
 
Swiderek napisał(a):dlaczego mężczyźni chcąc uniknąć jakiegoś błędu widzianego u swego ojca nie rozmawiają o takich problemach ze swoimi partnerkami :?: Przecież to dużo by pomogło prawda. A tak to czasami można usłyszeć słowa których potem długo żałują.

Książka, która jest podstawą tego topika pisze o ściśle zdefiniowanych funkcjach kobiety i mężczyzny. Z tego z kolei wypływa pewna określona postawa.

Mężczyzna będąc głową rodziny nie może okazywać słabości. Jakoś każdy wewnętrznie czuje to że na nim spoczywa odpowiedzialność za wszystko i tylko on może rozwiązać te problemy. Okazywanie że sobie z czymś nie radzi dowodziłoby że jest mniejwartościowy a to jest dla każdego mężczyzny wielka ujmą.

Kobiety tak nie rozumuje dlatego rozmawiają ze swoimi przyjaciółkami o wszystkich najbardziej intymnych sprawach.

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
23-10-2005 19:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #48
 
Swiderek napisał(a):Ale dziwi mnie jedno: dlaczego mężczyźni chcąc uniknąć jakiegoś błędu widzianego u swego ojca nie rozmawiają o takich problemach ze swoimi partnerkami Pytanie Przecież to dużo by pomogło prawda

Ale w naszej kulturze jakoś głupio utarło sie, że mężczyźni nie rozmawiają o swoim wnętrzu. Takich tematów się nie porusza w rozmowie, muszą to tłamsić w sobie, bo to nie wypada :/ Pomogło by, ale facetowi nie wolno mieć wątpliwości, mówić o tym Smutny

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
23-10-2005 20:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #49
 
no Anniko ja spotkałam takiego, który raczej mówi o tym, co jest nie tak i nie odpuści jak nie uzyska informacji, co spowodowalo taki nastroj Uśmiech

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
23-10-2005 20:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #50
 
Annnika napisał(a):Ale w naszej kulturze jakoś głupio utarło sie, że mężczyźni nie rozmawiają o swoim wnętrzu. Takich tematów się nie porusza w rozmowie, muszą to tłamsić w sobie, bo to nie wypada zły max Pomogło by, ale facetowi nie wolno mieć wątpliwości, mówić o tym Smutny

Nie oszukujmy się Annniko- bardzo wiele kobiet chce mieć faceta : twarz jak blacha spokój na pokładzie, w dzisiejszym świecie nie można okazywać słąbości, czy niezdecydowania.

W ogóle przenosi się to na inne kwestie- o ile wobec kobiety grzeczne zavhowanie to przejaw powoiedzmy jakiejkś kurtuazji, o tyle grzeczność wobec innych samców bywa często osbierany jako przejaw słabości.
23-10-2005 21:03
Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #51
 
No ja wobec tego nie jestem te "wiele", bo wolę grę w otwarte karty, to raz, a dwa - nie widzę możliwości zbudowania trwałego związku jeśli kwestia otwartości emocjonalnej nie jest załatwiona.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
23-10-2005 21:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #52
 
Annnika napisał(a):
Swiderek napisał(a):Ale dziwi mnie jedno: dlaczego mężczyźni chcąc uniknąć jakiegoś błędu widzianego u swego ojca nie rozmawiają o takich problemach ze swoimi partnerkami Pytanie Przecież to dużo by pomogło prawda

Ale w naszej kulturze jakoś głupio utarło sie, że mężczyźni nie rozmawiają o swoim wnętrzu. Takich tematów się nie porusza w rozmowie, muszą to tłamsić w sobie, bo to nie wypada :/ Pomogło by, ale facetowi nie wolno mieć wątpliwości, mówić o tym Smutny

Jest wielu mężczyzn, którzy rozmawiają o swoim wnętrzu, ale fakt jest faktem,że tacy mężczyźni są uważani za słabeuszy,za takich, którzy siedzą pod spódnica żony i tylko wypłakują się w jej rękaw,jacy to oni są słabi. Dlatego ci, którzy chcą być uważani za twardzieli nie chca mówić o swoim wnętrzu. Jednak właśnie to świadczy o słabości mężczyzny, ponieważ słabość nie przejawia się w braku siły fizycznej, ale w braku umiejętności podejmowania właściwych decyzji, braku tych wartości, które pozwalają utrzymanie właściwych relacji w swojej rodzinie, braku czułości i wyrażania własnych uczuć, z powodu strachu przed kobietą, by go nie uznała za jakiegoś słabeusza. To jest słabość, bo mężczyzna jest zwykłym człowiekiem i także ma prawo do wyrażania własnych uczuć, ale jak moze je wyrażać w stosunku do kobiety, która mogłaby go uznać za jakiegoś słabeusza.

Zapominamy, że stosunki między kobietą a mężczyzną (oczywiście nie myślę tu o seksie) nie mają na celu uświadamianie kobiecie jaki to mężczyzna jest silny, ale na wzajemnych relacjach opartych na wzajemnym szacunku, miłości, wierności i wielu innych wartości, ale jesli przy okazji mężczyzna okazuje się silnym i przystojnym mężczyzną to kobieta może mówić o szczęściu - nie to jednak stanowi wartość mężczyzny.
Dlatego to, czy mężczyzna będzie mówił o swoim wnętrzu zależy także od kobiety.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-10-2005 21:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #53
 
ja nie wyobrażam sobie życia z facetem, z którym bym nie mogła porozmawiac na różne tematy, chociaz tez może być sytuacja, że to on będze chciał zostać wysłuchany, ale wogole tez wiem jak ważna jest umiejętnosc komunkowania własnych potrzeb i rozmawiania o tym z druga stroną. Jesli druga strona np. czegos nie lubi albo cos ja drazni w naszym zachowaniu, to przez prawidlowa komunikacje można wyeliminowac drażniacy nas czynnik (jesli jest to mozliwe) Uśmiech

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
23-10-2005 21:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #54
 
Julio, komunikowanie się dwojga ludzi : czyli kobiety i mężczyzny jest jedną z bardzo ważnych spraw, które pozwalają na własciwe relacje między tymi osobami. Mnie zawsze zastanawiało co kobiety biorą pod uwagę szukając czy też wybierając dla siebie partnera, do momentu, aż nie poznałem swojej żony.
Wtedy doświadczyłem jak ważne jest wyrażanie swoich własnych uczuć, wyrażanie tego co mam wewnątrz, bez tego mój związek nie miałby najmniejszego sensu.
I wcale nie czułem się jak jakiś słabeusz, który się tylko podlizuje, ale jako mężczyzna, który pragnie dążyć do prawdziwej jedności, a nie ma jedności, bez miłości i wyrozumiałości, a żona właśnie taką wyrozumiałość wobec mnie okazała i okazuje.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
23-10-2005 22:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #55
 
Julia napisał(a):ja nie wyobrażam sobie życia z facetem, z którym bym nie mogła porozmawiac na różne tematy... Jesli druga strona np. czegos nie lubi albo cos ja drazni w naszym zachowaniu, to przez prawidlowa komunikacje można wyeliminowac drażniacy nas czynnik (jesli jest to mozliwe)

Julio nie o to chodzi że nie będziesz mogła porozmawiac o wszystkim ze swym przyszłym mężem. Będziesz mogła.

Chodzi o to że mężczyzna stara się nie okazywać swojej słabości. Poprostu wewnętrznie czuje że przez to jest jakby mniej atrakcyjny, mniej męski. On ma być podstawą. A co to za podstawa, która płacze z jakiegoś powodu albo czegoś się boi. Poprostu facet nie chce o tym rozmawiać, sam stara się problem rozwiązać albo coś w sobie przezwyciężyć. Czuje że gdyby kobieta dowiedziała się o jego słabościach mogłaby od niego odejść bo przestałbyć dla niej męski.

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
23-10-2005 23:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #56
 
Andr2eju, chodzi mi o to, ze na kazdy temat w sensie, jak mi brdze zle to bede chciala pogadac i wiedziec ze jestem sl;uchana, a nie bedzie to gadanie w stylu ja mu cos mowie, a on to kwituje wielce wymownym "yhy". Poprostu chyba bym nie wytzrymala, wyszla z siebie i stanela obok Duży uśmiech

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
24-10-2005 00:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #57
 
Taka jest natura większości mężczyzn, że nie lubią okazywac słabości, raczej pragną pokazać swoją siłę i mądrość wzgledem kobiety, że potrafią o nią zadbać, tylko jakos czesto im to nie wychodzi Szczęśliwy , bo zamiast mądrości i siły pokazują głupotę i słabośc, tylko słabość nie do kobiet, ale do wszystkiego co sprawia przyjemności a kobiety wtedy cierpią, mimo ze wybrały sobie bardzo silnych i mądrych mężczyzn. Ja bynajmniej to bardzo czesto zauważam, chociaż nie twierdzę, ze wszyscy sa tacy.
Warto się zastanowić nad pojęciem "zrozumienie" i najpierw go poszukać u mężczyzny (i na odwrót), czy ono wystepuje. Czy będzie to obecne w życiu kobiety i mężczyzny.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
24-10-2005 01:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #58
 
A czy nie odnosicie wrażenia że występuje taki problem w relacjach damsko-męskich i męsko-damskich, że facet rozumie, ale nie czuje, a kobieta z kolei odwrotnie - ona przede wszystkim czuje.

CHodzi mi o to, że jak kobieta dzieli się swoimi problemami z mężczyzną, to ten od razu zarzuca ją rozwiązaniami problemu, czego wcale ona nie musi oczekiwać. Z kolei jak facet dzieli się swoimi kłopotami z kobietą, to chyba oczekuje od niej jakiegoś rozwiązania, ona z kolei potrafi doskonale go "wyczuć", ale już z zaproponowaniem czegoś może być trudniej.

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
24-10-2005 12:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #59
 
msg napisał(a):CHodzi mi o to, że jak kobieta dzieli się swoimi problemami z mężczyzną, to ten od razu zarzuca ją rozwiązaniami problemu, czego wcale ona nie musi oczekiwać. Z kolei jak facet dzieli się swoimi kłopotami z kobietą, to chyba oczekuje od niej jakiegoś rozwiązania, ona z kolei potrafi doskonale go "wyczuć", ale już z zaproponowaniem czegoś może być trudniej.

Właśnie tak jest. Widze że czujesz temat. Uśmiech I właśnie o to chodzi aby oboje zrozumieli na wzajem swoją postawę i akceptowali to a nie narzekali na siebie.[Obrazek: icon_klotnia.gif]
-------------------------------------------------
I znowu kilka wniosków z książki:

Mężczyna gdy mówi chce przedstawić jakieś fakty, wnioski, rozwiązania.
Kobieta mówi bo chce podtrzymać z kimś więź emocjonalną.Sprawia jej to przyjemność.

Mężczyzna mówi mało i skupia się na jednym temacie. Wielowątkowość go rozprasza i traci zainteresowanie. Brak w rozmowie konstruktywności i celu wydaje mu się bezsensowna i złości go. Używa mowy wprost - konkretnej
Kobiety mówią dużo i często o kilku tematach jednocześnie. Jest to dla nich łatwe i bardziej atrakcyjne. Bez trudu podążają za każdym rozmówcą. Często używają mowy "nie wprost" , między wierszami by rozmówca się domyślił o co chodzi.

Mężczyzna potrafi albo mówić albo słuchać. Nie potrafi robić tego jednocześnie.
Kobieta potrafi jednocześnie mówić i słuchać nawet wielowątkowo.

Mężczyzna wyraża się przez czyny.
Kobieta mową wyraża swoje emocje.

Mężczyzne interesują przedmioty. Lubi je kolekcjonować i gromadzić jako trofea.
Kobietę intersują bardziej ludzie. Lubi znać ich problemy i emocje i chce nimi się zajmować.
-----------------------------------------------------
Na razie tyle. :mrgreen:

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
24-10-2005 13:40
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #60
 
Andr2ej napisał(a):[Mężczyzne interesują przedmioty. Lubi je kolekcjonować i gromadzić jako trofea.
Kobietę intersują bardziej ludzie. Lubi znać ich problemy i emocje i chce nimi się zajmować.
---------------------------------------------------
:

Pytanie do mężczyzn
Czy naprawdę przedmioty są dla Was ważniejsze od ludzi?
24-10-2005 16:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów