~ Chce Cie cichego

[paprotka]

Napisalam te slowa jako modlitwe do Boga proszac Go o laske. Zauwazylam ze czesc mojego serca byla twarda jak kamien, jak skala. Chcialam jednak nalezec tylko do Niego.


Chce Cie cichego, ze lzami w oczach
i wpatrzonego we mnie.
Tylko ten wzrok mnie rozpuszcza
wznieca do tego aby glebiej kochac.

Cichosc Twego serca krwawiacego dla mnie
tu mam Cie calego dla siebie.
Zrzucam szaty obludnej milosci
i padam na kolana przed Toba,
O Krolu Wszechswiata.

Oddaj mi siebie ...blagam
tak jak sie nigdy jeszcze nie oddales.

Wole Twoje cierpienie niz radosc prozna.
Tys moim jedynym marzeniem
O Prawdziwa milosci, moj Jezu.
Slodka rozkoszy utajona w chlebie,
Baranku Bozy, swiete zycie na ziemi.

Bez Twojego milosierdzia martwa stalaby sie ma dusza.
O nie Panie,... wogole bym nie istniala.
Ty wiedziales wczesniej o moim grzechu
a jednak stworzyles mnie tylko dla siebie.

O Panie, jakze nie kochac Cie do szalenstwa.

O pomoz ta skale zmiekczyc, ta ktora przez mgle widze.
Nie wiem czym ona, gdzie ona
ale widze, ze istnieje.
Rozlej Wode i Krew na nia jak wylales na Golgocie.
Ufam Ci moj Jezu. Pomoz.

[TOMASZ32-SANCTI]

Płomyku, czy ty przeżywasz jakieś wizje, że te twoje utwory są tak wspaniałe? Naprawde robia wrażenie, są bardzo głębokie i nasycone miłością do Chrystusa. Very Good. Pisz tak dalej.

Pozdrawiam

[paprotka]

Tomaszu

Dziekuje Ci za te mile i zachecajace do dalszego pisania slowa. Tak, podziele sie z Wami swoja miloscia do Jezusa bo jezeli jest On w stanie doknac Twoje serce to warto. Jeszcze raz duza :* To dla Jezusa i od Jezusa.

Wizje :mrgreen: tak na serio :roll: no co ja biedna moge powiedziec. Mialam ich kilka tak jak wielu z nas. Czasem sie nimi nie dzielimy bo nie ma potrzeby, czasem odkrywamy kawalek zaslony aby inni tez mogli sie z nami cieszyc. Wszystko dla wspolnego dobra i po to aby Go mocniej i gorecej kochac.

[TOMASZ32-SANCTI]

Płomyku, to nie tylko zachęta, to konieczność, by choć trochę zmiękczyć nasze zatwardziałe serca i móc odkryć miłość do Chrystusa, by dążyć do prawdziwej miłości do Niego, a taka twórczość bardzo pomaga.

Pozdrawiam

[paprotka]

Jezus uwalniajacy uwieziona dusze. Ten obraz zostal namalowany przez kogos kogo znam.

[TOMASZ32-SANCTI]

Bardzo ciekawy, myślę,że na tyle interesujący, aby go powiesić na ścianie, ten motyw pomocy ze strony Jezusa przypomina o tym,że w każdej chwili swojego życia mogę na niego liczyć.
Kupiłbym sobie taki obraz. =D>

Pozdrawiam

[Offca]

Extra, fajnie uchwycony motyw

[paprotka]

Tomaszu

To pozwole sobie zostawic jeszce jeden. Tu Jesus obejmuje nasze cierpienie ktorego symbolem jest roza z cierniami i przeistacza je na laske. Dobrowolnie zaackeptuje swoja meke aby oczyscic nas dla siebie samego i przyjac do swojego Krolestwa. Jest to tylko wycinek duzego obrazu.

[center][/center]

[Offca]

Wow, to też świetne! Czy to malowała ta sama osoba? Bo jest lekka różnica między tymi dwoma obrazami... :coo:

[paprotka]

powinno byc: akceptuje.

offeczko, ciesze sie ze Ci sie podoba. Amy naprawde wklada cale swoje serce w to co maluje.

[ Dodano: Pon 21 Lis, 2005 20:40 ]
Tak ta sama osoba

[TOMASZ32-SANCTI]

Podzielam zdanie Offci, ten kolejny obraz jest również świetny, aczkolwiek ten poprzedni bardziej mi się podobał, bardziej do mnie ten obraz przemawiał. A czy ona sprzedaje te obrazy?
Pytam tak z ciekawości,narazie z finansami jest u mnie ciężko, ale naprawdę chetnie bym sobie kupił ten poprzedni obraz.
Jest wspaniały.

Pozdrawiam

[paprotka]

Sprzedaje Ja tez sobie kupilam jeden. Kilka mi sie podobalo ale jeden mial w sobie cos co przemowilo gleboko do mojej duszy. Jest jeszcze kilka ladnych, wiec moze pozniej sie z Wami nimi podziele.

Dla wszystkich

[msg]

Przepraszam, ze sie czepiam, ale czy to nie sa przypadkiem rysunki a nie obrazy??? Wyglada jakby jakas kredka albo kreda bylo to rysowane, a nie malowane. Jak dla mnie to są one trochę za ciemne, za mało w nich światła, a za dużo czerni...

[paprotka]

msg napisał(a):Przepraszam, ze sie czepiam

msg,

Nie przejmuj sie, ja tez sie czasem czepiam. Wiem, ze uzywa farby, ale jakie to nie mam pojecia. Kredke pewnie tez Zapytam sie. Poki co mozemy powiedziec, ze to ilustracje :mrgreen:

[Offca]

Cytat:Jak dla mnie to są one trochę za ciemne, za mało w nich światła, a za dużo czerni...

Jak ma być jasno, skoro osoba, którą ratuje Jezus jest pogrążona w ciemności? Poza tym każdy ma inne wizje