Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Różaniec i modlitwa "Zdrowaś Maryjo"
Autor Wiadomość
Andr2ej Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 365
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Różaniec i modlitwa "Zdrowaś Maryjo"
Październik miesiącem różańcowym.

Jak to wygląda u was ? Odmawiacie przez cały rok czy tylko w październiku ? Może ktoś odmawia codziennie cały różaniec (4 części) a może ktoś wcale ? Jak rozumiecie słowa modlitwy "Zdrowaś Maryjo" ? Kim jest dla was Maryja ? Czy nowe Tajemnice Światła ucieszyły was czy też zaniepokoiły ? Klepanie paciorków czy przeżycie ? Proszę o osobistą refleksję Uśmiech

Bóg jest mi?o?ci?

Je?eli z?o nie jest napi?tnowane rozzuchwala si?.
03-10-2005 01:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
paprotka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 183
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Ja odmawiam caly rok a szczegolnie kiedy o cos prosze :mrgreen: . Rozaniec i koronka do Boskiego Milosierdzia to moje dwie podstawowe modlitwy, oczywiscie poza msza, ktora jest najwazniejsza.

Kiedys moglam odmowic caly roaniec, ale ostatnio nie potrafie. Zaczynam modlitwe i w pewnym momencie nie moge wypowiedziec ani slowa. Czuje jakbym sie rozplywala w Maryji milosci i poprostu kocham z Nia naszego Boga. Uśmiech


Pozdrowienia z Canady,
lucynka
Uśmiech

[Obrazek: profile1.jpg]
03-10-2005 02:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #3
 
A ja z reguły nie odmawiam różańca - nie jestem jakąś szczególną zwolenniczką tej formy modlitwy, ale jak trzeba to zmówię. Zamiast zdrowasiek, wolę odmówić koronkę lub różaniec do Ducha Świętego. A odmawiania rózanca nigdy nie było dla mnie jakimś przeżyciem. Niestety w większej mierze to klepanie :/

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
03-10-2005 14:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #4
 
Dla mnie różaniec, to zawsze zmaganie - najpierw żeby zacząć odmawiąć, potem żeby nie skończyć na jednej dziesiątce, potem żeby nie usnać, bo jeżeli odmawiam różaniec to przed snem. A odmawianie różańca to taka sinusoida od odmawiania po całkowiete nieodmawianie, ale to jest właśnie jedna z tych modlitw co uczy pokory i cierpliwości...

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
03-10-2005 14:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Dla mnie różaniec jest bardzo ważną modlitwą i bardzo chciałbym go odmawiać, ale narazie wogóle przeżywam kryzys by modlić się samemu, narazie najłatwiej mi jest modlić sie we wspólnocie, dlatego staram się z tych okazji korzystać, ale jak narazie różaniec jest odmawiany przeze mnie bardzo rzadko.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
03-10-2005 14:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
krzysiek_enoch Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 622
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #6
 
Ja nie modlę sie na różańcu. W ogóle.

http://www.truthortradition.com/polish/
http://www.kalwin.info/
1509-2009: 500-lecie urodzin Jana Kalwina
03-10-2005 17:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
ja nie mogę się skupić na różańcu, mimio że ta modlitwa uczy właśnie skupienia.
nie mogę się wgryźć w tajemnice, mimo, że są one tak skonstruowane, że pokazują całą historię Zbawienia.
nie mogę się za to zabrać z powodu braku czasu, mimo, że na modlitwę zawsze jest czas.
ale szczerze mówiąc, wolę odprawić medytację ignacjańską nad danym fragmrntem Słowa niż bezmyślnie odklepać różaniec, a nisteety tak to teraz u mnie wyglada.
na pewno jest to piękna modlitwa, ale niestety nie dla mnie.
na pewno pomogła mojej rodzinie w wielu trudnych chwilach, i na pewno nie raz jeszcze pomoże.
często odmawiam dziesiątkę różańca idąc przez miasto, bądź też jadąc rowerem.
pozdrawiam! z Bogiem.

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
03-10-2005 19:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
paprotka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 183
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #8
 
Offca napisał(a):Niestety w większej mierze to klepanie :/

Uśmiech Tez tak zawsze uwazalam. Jak bede miala troszke wiecej czasu to napisze wiecej o pieknie tej modlitwy. Dla mnie to wiecej jak piesn milosci w ktorej aniolowie i swieci biora czynny udzial. Biore Maryje za reke a ona wprowadza mnie do miejsc, ktorych jeszcze nie widzialam i glebin, ktorych jeszcze nie odkrylam. Jest Ona przeciez Oblubienica Ducha Swietego i tam gdzie Ona sie pojawia tam laska jest ogromna. Uśmiech

[ Dodano: Pon 03 Paź, 2005 19:44 ]
TOMASZ32 napisał(a):Dla mnie różaniec jest bardzo ważną modlitwą i bardzo chciałbym go odmawiać,

Tomaszu

Odmowienie jednego Zdrowas Maryjo w momentach kiedy znajdujemy sie na pustyni duchowej jest bardziej owocne niz caly rozaniec odmowiony w czasie kiedy odczuwamy gleboka wiez z Bogiem. O pisalo kilku swietych i sama moge sie podpisac pod tymi slowami. Takze staraj sie odmowic chociaz jedno Zdrowas Maryjo...i reszta sie zajmie Maryja. Ona doskonale wie, ze czasem jest na trudno sie z Nia spotkac w modlitwie.


Pozdrowienia z Canady,
lucynka
Uśmiech

[Obrazek: profile1.jpg]
03-10-2005 19:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #9
 
Płomyk napisała:

Cytat:Tomaszu

Odmowienie jednego Zdrowas Maryjo w momentach kiedy znajdujemy sie na pustyni duchowej jest bardziej owocne niz caly rozaniec odmowiony w czasie kiedy odczuwamy gleboka wiez z Bogiem. O pisalo kilku swietych i sama moge sie podpisac pod tymi slowami. Takze staraj sie odmowic chociaz jedno Zdrowas Maryjo...i reszta sie zajmie Maryja. Ona doskonale wie, ze czasem jest na trudno sie z Nia spotkac w modlitwie.

Wiesz, ja często próbuję się modlić, nawwet podczas spaceru z córką sie modliłem, ale to nie jest narazie takie proste, staram się, ale zawsze coś tą chęć modlitwy przerywa. Często też mnie coś odpycha od modlitwy. Ale wierzę, ze to się skończy, ze wyrwę się z tego marazmu.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
03-10-2005 20:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #10
 
Też mam ostatnio problemy z modlitwą, ale, pozwolicie, że zacytuję kolegę: "a kto tak naprawdę potrafi się modlić???". No właśnie... Bynejmniej nie ja :/

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
03-10-2005 21:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #11
 
Być może jakimś rozwiązaniem jest modlitwa wspólnotowa, kiedy można się modlić, wtedy jest większa chęć modlitwy. To juz zawsze jakiś krok, po za tym bardzo ważna jest modlitwa innych za takich ludzi, którzy mają problemy z modlitwą. I wierzcie mi, tą modlitwę innych osób sie czuje.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
03-10-2005 21:11
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
paprotka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 183
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #12
 
Offca napisał(a):"a kto tak naprawdę potrafi się modlić???". No właśnie... Bynejmniej nie ja :/

Zgadzam sie. Bez laski Jesuza nie jestesmy sie w stanie nawet modlic. Wszystko jest jego darem. W bibli czytamy ze powinnismy sie modlic nieustannie i mysle ze jest to mozliwe tylko wtedy kiedy otrzymamy taka laske. Przytulanie

Tym ktorzy chcieliby poznac piekno modlitwy i glebiej zrozumiec jej sile polecam goraca pamietniki Sw. Teresy z Avily.


Pozdrowienia z Canady,
lucynka
Uśmiech

[Obrazek: profile1.jpg]
03-10-2005 21:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #13
 
Co do różańca to od kilku lat adoptuję co roku duchowo nienarodzone dziecko,a to zakłąda odmawianie dziesiątki różańca co wieczór. I to by było na tyle, baaardzo rzadko odmawiam cały różaniec Smutny NIE potrafie tak z serca i na 100% koncentracji...

Offieczko:

1) co to za różaniec do Ducha Świętego :?: Uśmiech

2) Nie martw się, pustynia to czas, kiedy w milczeniu można w końcu usłyszeć Boga, uwierz Uśmiech Więc chociaż Ci ciężko, kiedyś będziesz błogosławić ten czas Uśmiech Przytulanie :* Przytulanie :* Przytulanie :* :* 3maj się, i nie daj się Uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
03-10-2005 21:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #14
 
Annnika napisał(a):1) co to za różaniec do Ducha Świętego

A o taki ło:

Na początku:
- Wierzę w Boga...
- Chwała Ojcu...
- Ojcze nasz...
Na dużych paciorkach:
Boże Ojcze, ześlij nam obiecanego Ducha Świętego, przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen. (1 raz)
Na małych paciorkach:
Przyjdź Duchu Święty, napełnij serca Twoich wiernych i zapal w nich ogień Twojej miłości. (10 razy)
Na zakończenie
Ześlij Ducha Twego, a powstanie życie, alleluja.
I odnowisz oblicze ziemi, alleluja.


Annnika napisał(a):2) Nie martw się, pustynia to czas, kiedy w milczeniu można w końcu usłyszeć Boga, uwierz Wesoły Więc chociaż Ci ciężko, kiedyś będziesz błogosławić ten czas Wesoły Przytul Buziaczek Przytul Buziaczek Przytul Buziaczek Buziaczek 3maj się, i nie daj się Wesoły

Och, każdy mi powtarza, że to niby takie błogosławione... Ale w którym miejscu?! Nic błogosławionego z pustyni mi do tej pory jakoś nie wyszło Smutny

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
03-10-2005 21:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Aslan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 494
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #15
 
Offca napisał(a):Och, każdy mi powtarza, że to niby takie błogosławione... Ale w którym miejscu?! Nic błogosławionego z pustyni mi do tej pory jakoś nie wyszło

A mi wyszło \Duży uśmiech/
bardzo wiele dobrych rzeczy mojego zycia rodziło sie na pustyni. przede wszystkim poprzez wejście z Jezusem na pustynię i trwanie przy Nim 40 dni Wielkiego Postu zamieniło się w wielką moją walkę z nałogiem, aż do dzisiaj Jego mocą wygrywaną.

ale to nie na temat.
różaniec... kiedyś o tyle ważna modlitwa w moim życiu, o ile nieświadoma. dawała mi wielkie ukojenie i spokój ducha. dziś raczej jest odwrotnie- ilekroć przychodzą na modlitwie rozkojarzenia, tylekroć zastanawiam się nad jej sensem.

Wydoby? mnie z do?u zag?ady
i z ka?u?y b?ota,
a stopy moje postawi? na skale
i umocni? moje kroki.
I w?o?y? w moje usta ?piew nowy,
pie?? dla naszego Boga.
Ps. 40
03-10-2005 21:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów