Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dlaczego dziewczyny "polują" na kleryków?
Autor Wiadomość
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #91
 
Tylko że ludzie przekonują się o tym dopiero na własnej skórze, niestety...


No i zastanawiam się, czym to jest spowodowane.

[Obrazek: mysz4.gif]
04-01-2010 11:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Marta Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 103
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #92
 
Myszkunia napisał(a):Tylko że ludzie przekonują się o tym dopiero na własnej skórze, niestety...


No i zastanawiam się, czym to jest spowodowane.

Pewnie tym, co czym wyżej pisaliśmy...
05-01-2010 01:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
duszyczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,016
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #93
 
bO klerycy sami rozkochują w sobie te biedne dziewczyny.

„Mówisz, że ja ci pomogłem. Była to moja przyjemność, tańczyłem mój taniec. Pomogło ci to, no to cudownie. Przyjmij moje gratulacje. Niczego mi nie zawdzięczasz”.Anthony de Mello
http://www.dkms.pl
http://www.krewniacy.pl
24-01-2010 14:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #94
 
Duszyczko, każda generalizacja jest niesprawiedliwa zdaje się ...

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
24-01-2010 23:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
xolax Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 2
Dołączył: Mar 2012
Reputacja: 0
Post: #95
RE: Dlaczego dziewczyny "polują" na kleryków?
Ostatni post 2 lata temu.. nie wiem czy ktoś to jeszcze przeczyta, ale może warto podzielić się swoim doświadczeniem..
Tak się składa, że tak jakby wątek był o mnie.. Mam 17 lat, on jest na II roku.. jest między nami.. ? PRZYJAŹŃ ? Nie wiem czy powinnam to tak nazywać.. W każdym bądź razie, bardzo mi na nim zależy, i nie ukrywam, byłabym najszczęśliwszą osobą, gdyby był kiedyś moim mężem.. Zakochałam się.. sama nie chcę się do tego przyznać, ale taka jest prawda, nie da się tego ukryć.. Tyle że on o tym nie wie. A przynajmniej tak mi się wydaje.. Pytał wiele razy czy nic więcej do niego nie czuję, ale zaprzeczałam nie chcąc stracić z nim kontaktu. I teraz pytanie.. Czy ja go próbuję wyciągać z seminarium ? NIE WIEM. Ja sama tak tego nie odbieram. Chcę dla niego szczęścia. To jest jego decyzja i ja nie chcę mu w niczym przeszkadzać. Ale co z tego, skoro on sam mnie prowokuje? Zachowuje się w sposób, w jaki nie powinien.. już kilka osób wzięło nas za szaleńczo w sobie zakochanych, w tym ksiądz, który nie wiedział że Marcin jest klerykiem. On często snuje jakby obrazy naszej wspólnej przyszłości (nie wiem czy żartuje), często mówi o miłości, zakochaniu, małżeństwie, rodzinie.. a temat kapłaństwa jakby go drażni..
Dlaczego się w nim zakochałam? Może dlatego, że jest jedynym chłopakiem, który okazuje mi zainteresowanie, który jest bezinteresowny, potrafi ze mną rozmawiać. Nie namawia mnie do złego(np. alkohol) Jak dla mnie wśród dzisiejszych młodych ludzi zbyt mało jest Boga.. A ja chciałabym spędzić życie z kimś, kto właśnie Bogu będzie zawierzał nasz związek, będzie się modlił o to, żeby się układało itp. Może właśnie dlatego Marcin jest dla mnie tak ważny. Czy to znaczy, że jestem jedną z 'tych' dziewczyn, które chcą udowodnić sobie ile mają w sobie kobiecości, czy uda im się uwieźć przyszłego księdza ? Uwierzcie, że to strasznie trudne, wrzucić na luz i zapomnieć o osobie z którą tak wiele, a zarazem tak mało nas łączy..
17-03-2012 15:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #96
RE: Dlaczego dziewczyny "polują" na kleryków?
Natura w człowieku jest cywilizacyjnie tłamszona, przez nabytą moralność i idee.
Jednak obłudą jest sądzić, że ktoś wygrał z prawdziwą naturą, można ją świadomie wypierać ale ma to skutki uboczne niestety. Można orłowi zabronić latać, związać skrzydła, ale nie będzie to naturalne. Przytyje, stanie się osowiały i szczęśliwy nie będzie.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
19-03-2012 07:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów