Dlaczego dziewczyny "polują" na kleryków?

[TOMASZ32-SANCTI]

Andr2ej napisał(a):

Julia napisał(a):Dlaczego dziewczyny "polują" na kleryków?

Moim zdaniem jeśli wierzymy w Boga i wartości chrześcijańskie są dla nas drogie to wszyscy którzy te zasady przestrzegają są dla nas "jakgdyby" bardziej atrakcyjni. Podobają nam się święci, którzy pięknie żyli dla Boga i podobają nam sie ludzie, którzy robią to tu i teraz. Każda dziewczyna jakoś podświadomie wie że taki kleryk to wyśmienity materiał na męża i stara się go pozyskać dla siebie może nawet czyniąc to jakby nieświadomie.

Napewno masz rację Andrzeju, ale czy czynią to nieświadomie?
W to akurat wątpię. Skoro takie dziewczyny są katoliczkami i widzą w tych chłopakach dobrych kandydatów na męża, to mają chyba świadomość, że wybrał on inną drogę życia (tak naprawdę to nie on wybrał tylko Bóg, ale biorąc pod uwagę też wolność wyboru drogi, jaką Bóg dał człowiekowi, to człowiek ma prawo do podjęcia własnej decyzji - dlatego takie moje stwierdzenie) i że Bogu pragnie służyć. Tak więc takie podchody i takie działanie jest jakby łamanien tej decyzji (oczywiście tylko w przypadku, gdy taki kleryk ulegnie i odejdzie z seminarium ze wzgledu na taką dziewczynę), którą podjął. Warto jednak dodać, ze jeśli kleryk wystąpi z semuinarium to widać i to Bóg przewidział i tak musiało być. Jednak uważam takie postępowanie młodych dziewczyn za niewłaściwe. Skoro taki człowiek odkrywa swoje powołanie i pragnie służyć Bogu to po co wchodzić " z butami" w jego życie, po co niszczyć te wspaniałe relacje, które człowiek często buduje przez lata.

Pozdrawiam

[Swiderek]

Ja się zawsze dziwię takim dziewczynom które próbują odciągnąć kleryka który jest w trakcie studiów w seminarium. Ostatnio rozmawiając z pewnym znajomym klerykiem usłyszałam z jego ust pewne stwierdzenie, że odkąd wstąpił do seminarium jego ulubionym stwierdzeniem jest tekst dziewczyny która mówi "gdybyś nie był klerykiem to walczyłabym o Ciebie". Oczywiście mówił to z pewną ironią. A poza tym nigdy nie ma się pewności że jeżeli chłopak zrezygnuje z tej drogi to że na pewno zwiąże się z tą dziewczyną. Z tego co mi mama opowiadała to w mojej rodzinie była taka sytuacja że jakiś mój wujek po 3 roku zrezygnował z seminarium właśnie przez dziewczynę. Ożenił się z nią mieli dziecko ale po kilku latach jego żona odeszła od niego. I tu takie osoby mogą mieć różne myśli i pretensje i do siebie i do wielu innych osób. No i według mnie zachowanie takich dziewczyn jest nieodpowiedzialne.

[Anonymous]

Wie ktoś ile kosztuje i gdzie można kupic sutannę? :diabelek:

[TOMASZ32-SANCTI]

semper_malus napisał(a):Wie ktoś ile kosztuje i gdzie można kupic sutannę? :diabelek:

A po co ci semper sutanna? Do tego etapu kleryka się dochodzi w seminarium, nie kupuje się stanu kleryka za pieniądze.
Chyba,że jesteś klerykiem, w co wątpię. Tak więc pytam, po co ci to potrzebne?

Pozdrawiam

[Anonymous]

Czy żeby włożyć na siebie zbroję muszę być rycerzem? :mrgreen:

Nie chcę być klerykiem, ani dochodzić do stanu kleryka- chodzi mi tylko o łaszek :mrgreen:

[msg]

Może na allegro poszukaj :mrgreen:
A zapewne chcesz sprawdzić empirycznie jak to jest z tą "bandą" :krzywy:

[tendencja]

Rzeczywiście istnieje problem "dziewczyn" i kleryków!I nie jest to rzadki problem jeżeli każdy z nas się z tym spotkał Ale nie zapominajmy też o tym,że istnieje problem dziewczyn i "kleryków"...Bo ja i takie przypadki widziałam
Chłopcy w sutannach czują się czasam jak żona Cezara(czyli poza wszystkimi podejrzeniami) i nie uwazają na słowa i gesty..
A niestety mają Oni przeważnie kontakt z młodszymi dziewczątkami (np. w Oazie) i robią Im dużo krzywdyA potem przychodzą i mówią:"Przeciez nic Jej nie obiecywałem...Przecież wiedziała kim jestem"...
Aczkolwiek trzeba powiedzieć;że częściej sa to "dziewczątka" i klerycy niż "klerycy" i dziewczątka!
Pozdrowionka

[TOMASZ32-SANCTI]

semper_malus napisał(a):Czy żeby włożyć na siebie zbroję muszę być rycerzem? :mrgreen:

Nie chcę być klerykiem, ani dochodzić do stanu kleryka- chodzi mi tylko o łaszek :mrgreen:

Ale to nie jest zwyczajne ubranie, dlatego chęć kupowania go dla własnej przyjemności to kpina względem Kościoła. Czy ty zdajesz sobie z tego sprawę semper? Nie wszystko można co się chce.

Tak jak mundur policyjny mogą nosić tylko policjanci tak samo sutannę moga nosić osoby, które są w seminarium po obłuczynach, czyli klerycy, diakoni oraz księża, ale nie osoby świeckie, tym bardziej dla zabawy, dla przyjemności.

Pozdrawiam

[Anonymous]

TOMASZ32 napisał(a):Tak jak mundur policyjny mogą nosić tylko policjanci tak samo sutannę moga nosić osoby, które są w seminarium po obłuczynach, czyli klerycy, diakoni oraz księża, ale nie osoby świeckie, tym bardziej dla zabawy, dla przyjemności.

Po pierwsze mój kumpel mieszkał kiedyś na plebanii i w czasie popijaw nie raz i nie drugi ubierał się w sutannę (widziałem fotki z niego taki diakon jaz ze mnie papież).

Po drugie policjant to urzędnik państwowy, a duchowny nie. Wg prawa formalnie nie ma żadnych przeciwskażań by się ubierać w sutanny, koloratki, habbity. Mówię tu o prawie powszechnym (państwaowym)- kościelne mnie np nie obowiązuje. Rzecz jasna zwyczaj jest taki że osobo świeckie nie przebierają się w fatałaszki duchownych, ale to nie jest coś czym ja osobioście zawracał sobie głowę
:mrgreen:

[TOMASZ32-SANCTI]

semper_malus napisał(a):

TOMASZ32 napisał(a):Tak jak mundur policyjny mogą nosić tylko policjanci tak samo sutannę moga nosić osoby, które są w seminarium po obłuczynach, czyli klerycy, diakoni oraz księża, ale nie osoby świeckie, tym bardziej dla zabawy, dla przyjemności.

Po pierwsze mój kumpel mieszkał kiedyś na plebanii i w czasie popijaw nie raz i nie drugi ubierał się w sutannę (widziałem fotki z niego taki diakon jaz ze mnie papież).

Po drugie policjant to urzędnik państwowy, a duchowny nie. Wg prawa formalnie nie ma żadnych przeciwskażań by się ubierać w sutanny, koloratki, habbity. Mówię tu o prawie powszechnym (państwaowym)- kościelne mnie np nie obowiązuje. Rzecz jasna zwyczaj jest taki że osobo świeckie nie przebierają się w fatałaszki duchownych, ale to nie jest coś czym ja osobioście zawracał sobie głowę
:mrgreen:

Wiesz, to ze twój kumpel wyprawiał takie głupoty, to jeszcze o niczym nie świadczy, po za jego głupotą i brakiem szacunku dla stanu duchownego.

Ty może i nie zaracałbyś sobie tym głowy bo masz Kościół daleko gdzieś, ale myślę,że za takie cos mozna by być pozwanym do sądu za obrazę uczuć religijnych i obrazę Kościoła. Dlatego proponuję powstrzymać się od czegoś takiego, bo ktos naprawdę moze ci kiedyś zrobić taką przyjemność i wtedy mozesz mieć problem.
To tak, dla twojego dobra,bo ludzie są różni i nie wszyscy podchodza do tego z przymruzeniem oka.

Pozdrawiam

[Anonymous]

TOMASZ32 napisał(a):Wiesz, to ze twój kumpel wyprawiał takie głupoty, to jeszcze o niczym nie świadczy, po za jego głupotą i brakiem szacunku dla stanu duchownego.

Mieszkał na plebanii po pierwsze, po drugie pozował do zdjęć w sutannie rqzem z księdzem.

TOMASZ32 napisał(a):myślę,że za takie cos mozna by być pozwanym do sądu za obrazę uczuć religijnych i obrazę Kościoła.

:hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha: :hahaha:

Pod waruniem, że powód przebada się psychiatrycznie. :mrgreen:

[ Dodano: Pią 28 Paź, 2005 18:47 ]
A jak przebiorę się w mundurek pielęgniarki i nie ogolę moich łydek to można mnie pozwać za obrazę Służby zdrowia i obrazę patosu pielęgniarskiego. :diabelek:

[Jólka]

semper... twoje dywagacje są conajmnej ne na temat, bo to nie jest temat "jak to było jak twój kumpel założył sutanne", ale "dlaczego dziewczyny "polują" na kleryków"

[Anonymous]

Cytat:semper... twoje dywagacje są conajmnej ne na temat,

Ach tak jak mniemam tylko moje dywagacje są nie na temat tak?

[tendencja]

"Conajmniej nie na temat" to chyba za małe słowo!

[ Dodano: Pią 28 Paź, 2005 19:17 ]
Nie wiem czy tylko Twoje(to chyba nieistotne);ale napisz coś na temat! Chętnie poznam Twoje zdanie!
Pozdrowionka

[TOMASZ32-SANCTI]

semper_malus napisał(a):

Cytat:semper... twoje dywagacje są conajmnej ne na temat,

Ach tak jak mniemam tylko moje dywagacje są nie na temat tak?

O co ci semper chodzi?

[ Dodano: Pią 28 Paź, 2005 21:11 ]
Koniec tej zbędnej dyskusji, trzymamy sie tematu.