Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co przeciwko prezerwatywie ???
Autor Wiadomość
Anonymous
Unregistered

 
Post: #31
 
Stwierdzenie ,że prezerwatywy mają pory przepuszczjace HIVa jest tak samo prawdziwe jak stwierdzenie, że

Jezusa zdradzili apostołowie.

Jeżeli to w połączeniu z moją wypowiedzią nie rozjaśni mroków to nie wiem co mógłbym jeszcze napisać.
28-10-2005 00:16
Odpowiedz cytując ten post
NO Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 216
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Oczywiście z tymi mikroporami jak pisałem wiele razy, to brednia i bzdura. Nie wiem, jak można określić to jaśniej ???

Prezerwatywy są wykonane z tych samych materiałów co np. rękawice hirurgiczne. Jak to zatem się dzieje, że nie mamy lawiny zakażeń operacyjnych związanych ze stosowaniem tychże ??? Przecież ekspozycja na zakażenie jest znacznie większa bo kontakt jest nie poprzez błony śluzowe ale poprzez otwarty organizm, krew, itp...

Ponadto: z gumy to robi się chyba tylko opony a i to nie wiem tak do końca. To z czego robi się prezerwatywy to najczęściej latex lub tworzywa sztuczne na bazie polimerów. Raczej nie guma. Tym bardziej nie baranie jelita !!! Nie wiem czy po roku 1745 ktoś jeszcze zrobił jakąś prezerwatywę z baraniego flaka !!! To by ci dopiero było !!! Chociaż sądząc po tym jak mocno nadziewa się kiełbasy to elastyczność i wytrzymałość jelita jest też wysoka (hi) !!!

Opowiadanie o alergiach, otarciach i podrażnieniach... Szkoda gadać. Ile czasu ma się prezerwatywę ??? Statystyczny facet zakłada ją na 15 sekund (tyle trwa przeciętny stosunek)... Noooooo - panowie, powiecie - 15 seksund ??? Dobra, mówię; niech trwa 45 minut !!! Co to jest w porównaniu z hirurgiem, który CODZIENNIE spędza 5 - 6 godzin z rękawiczkami na rękach ?!?!?!?!?!?!?! Dlaczego nikt tu jakoś nie widzi problemu ? A najdłuższe zabiegi operacyjne trwają po kilkadziesiąt godzin !!!

Ale to w ogóle nie na temat, bo jak zaznaczyłem w topic'u: chodzi mi o wyjątkowy i szczególny przypadek, kiedy prezerwatywę stosują zdrowi i wierni małżonkowie, którzy nie mają się czym zarażać.

TOMASZU:

Oczywiście, dopasowywanie religii "do siebie" nie ma sensu i pewnie szczęścia nikomu nie przyniesie. Warstwa związana z religijnym zaleceniem nie stosowania prezerwatywy jest dla mnie całkowicie zrozumiała. Chciałem usłyszeć jednak czy są pozareligijne racjonalne zalecenia co do tego. Na razie takowych nie usłyszałem.

Cytat:Dla mnie stosowanie prezerwatywy od samej strony produktu jest niehigieniczne. Nie wiem jak można coś takiego używać podczas współżycia.

A ja np. uważam to za bardzo higieniczne (choć niedozwolone przez KK); dla mnie to jak hirurgiczna rękawiczka... Albo maseczka do sztucznego oddychania. Bardzo sterylne !

Cytat:Poza tym z tego co czytałem i słyszałem, to było wiele przypadków uszkodzenia prezerwtywy podczas współżycia, co raczej zdrowe dla organizmu człowieka to nie jest, co z resztą dotyczy to też samego uzywania tego produktu.

Zdecyduj się, bo jesteś niekonsekwentny. Według Ciebie współżycie bez prezerwatywy jest w porządku, współżycie z prezerwatywą jest "fuj" ale współżycie z pękniętą prezerwatywą (praktycznie = współżyciu bez prezerwatywy) jest też szkodliwe i "fuj" ????? Na czym ta szkodliwość pęknięcia prezerwatywy zatem polega, dla kogoś, kto uważa za najzdrowsze stosunki zupełnie bez prezerwatywy, bo nie rozumiem ????

Niech ?yje gen Wojtek J.
28-10-2005 07:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #33
 
NO napisał(a):Tym bardziej nie baranie jelita !!! Nie wiem czy po roku 1745 ktoś jeszcze zrobił jakąś prezerwatywę z baraniego flaka !!!

Nie wiem czy teraz, ale jeszcze 5 lat temu takie baranie "gumy" się zdarzały, jestem przekonany, że we w slepach "tematycznych" też można kupić jeszcze dzisiaj.
28-10-2005 16:20
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #34
 
NO !
O działaniu o którym wspominasz, a które wydaje ci się tak "niewiarygodne" - tzn.
Cytat:Opowiadanie o alergiach, otarciach i podrażnieniach...
- niestety mówi się dosyć dużo - i dosyć często.
Szczeólnie dużo mówi sie o tym ... na portalac (bądź w materiałach) promujących antykoncepcję - sprawdź najlepiej sam.
Źródła związane z Kościołem wypowiadają się na ten temat bardzo mało - lub wogóle ograniczając się w zasadzie do twierdzeń o "niemoralności" każdego ze sposobów antykoncepcji - w tym prezerwatyw.
Sadzę, ze sprawę najlepiej wyjaśniłby tu jakiś urolog lub ginekolog - tych jednak na "forach" jak na lekarstwo ...
Przyznam, ze rozmawiałem kiedyś z urologiem na ten temat - było to jednak dla mnie tak dawno, że mógłbym teraz coś "pokręcić" Smutny
Od momentu wejścia w NPR "szczegóły techniczne" szkodliwości prezerwatyw za bardzo mnie nie interesują.
Mogę jednak powtórzyć to, co widziałem "w sieci", z rozmów i to, co sobie przypominam z owej rozmowy z lekarzem...
A tłumaczenie jakie słyszałem brzmiało mniej-więcej tak:
"alergenów" nie brakuje - kobieta może być uczulona na wiele czynników (nawet ...na męskie nasienie). Guma jest tworzywem sztucznym, który to równiez nie jest zupełnie obojętnym - szczególnie na wrażliwe narządy Na dodatek- często stosuje się ją z jakimiś "dodatkami" typu "pudry" "smakowe" nawlżające" i tak dalej - i kazdy z tych środków może być również czynnikiem alergizujacym). pochwa (szczególnie wewnątrz) jest bardzo wrażliwym narządem - szalenie wrażliwym i podatnym szczególnie na obtarcia.
Wystarczy zatem źle założona "guma" lub chwila zmniejszonego napięcia kochanków by "guma" delikatnie opadła, i zrobiła się - choćby minimalna "fałdka" na gumie która to może powodować podrażnienia podczas ruchu.
Wbrew pozorom - nie są to sprawy rzadko spotykane.
Problem jednak w tym, że nikomu praktycznie nie zależy na przeprowadzeniu rzetelnych badań i dochodzi do tego, ze o istnieniu zjawiska - wiedzą (bądź zdają sobie sprawę) praktycznie wszyscy - nie ma jednak na to sprawdzonych dowodów ...
tyle na temat tego, co pamiętam z tej rozmowy - w połączeniu z przejrzanym materiałem internetowym...
Wyobraź sobie teraz interes np. koncernu produkującego "gumy" - który zostaje zagrożony po oficjanym potwierdzeniu tego typu badań.
Również - zwolennikom antykoncepcji taka argumentacja byłaby strasznie nie na rękę ...
Zauważ jak długo trzeba było mówic o oficjalnie sprawdzonej sprawie jaką jest fakt, iz przezerwatywy nie zapobiegają rozprzestrzenianiu się AIDS - nawet do dziś jeszcze sugeruje się, że prezerwatywa zaobiega tej epidemii...
Skuteczność zaś "gumy" nie jest 100% - nawet przy najlepiej stosowanej metodzie ....
Zatem - nie stanowi 100% zapory dla plemników - a cóż dopiero do o wiele mniejszych plemników lub bakterii ...
Ciekawe dlaczego ?

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
28-10-2005 19:48
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #35
 
ddv napisał(a):nie zapobiegają rozprzestrzenianiu się AIDS

To prawda, szczera prawda-[b]nie zapobiegają rozprzestrzenianiu się AIDS , ale w znacznie obniżają ryzyko zarażenia się wirusem HIV [b]

Na tyle znczanie, że oprócz wstrzemięźliwości, czy wierności innego środla skutezniejszego nie ma.

I drobniutkie sprostowanie- nie mozna zarazć się AIDS, tak samo jak nie można umrzeć na AIDS. Można zarazić się wirusem HIV, który może (ale nie musi) spowodowac zarażenie i dalej chorobę.
28-10-2005 19:55
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #36
 
semper_malus napisał(a):Na tyle znczanie, że oprócz wstrzemięźliwości, czy wierności innego środla skutezniejszego nie ma.
Bardzo słuszne spostrzeżenie - nie ma skuteczniejszego środka zapobiegania AIDS niż zasada wierności małzeńskiej - z takim uporem głoszona przez Kościół ...
semper_malus napisał(a):I drobniutkie sprostowanie- nie mozna zarazć się AIDS, tak samo jak nie można umrzeć na AIDS. Można zarazić się wirusem HIV, który może (ale nie musi) spowodowac zarażenie i dalej chorobę.
I drobniutkie sprostowanie - mozna być nosicielem choroby - wcale nie wiedząc o tym, ze jest się zarażonym ... Smutny

[ Dodano: Pią 28 Paź, 2005 ]
A przypomnę, że zakaz antykoncepcji jest częścią nauczania Koscioła - obejmującego takie sprawy jak wierność i nierozerwalność małżeńska budowanie Cywilizacji Miłości - i tak dalej ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
28-10-2005 20:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #37
 
ddv napisał(a):Bardzo słuszne spostrzeżenie - nie ma skuteczniejszego środka zapobiegania AIDS niż zasada wierności małzeńskiej - z takim uporem głoszona przez Kościół ...

Tylko dla niektórych ani wstrzemięźliwość, ani małżeństwo nie jest rozwiazanie- stąd użyteczność prezerwatywy.
28-10-2005 20:28
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #38
 
I stąd m.in. takie żniwo przynosi AIDS ...
Koło się zamyka ...
Lepiej zatem - stosować się do nauczania Kościoła - a nie pójść na "łatwiznę" - szalenie drogo kosztujacą ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
28-10-2005 21:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #39
 
semper_malus napisał(a):
ddv napisał(a):Bardzo słuszne spostrzeżenie - nie ma skuteczniejszego środka zapobiegania AIDS niż zasada wierności małzeńskiej - z takim uporem głoszona przez Kościół ...

Tylko dla niektórych ani wstrzemięźliwość, ani małżeństwo nie jest rozwiazanie- stąd użyteczność prezerwatywy.

A prezerwatywa przed wszystkim cię uchroni semper? Także przed AIDS?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
28-10-2005 21:03
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #40
 
TOMASZ32 napisał(a):A prezerwatywa przed wszystkim cię uchroni semper? Także przed AIDS?

Nie uchroni przed wszystkim, ale zmniejszy ryzyko-bardziej niż brak prezerwatywy
28-10-2005 21:24
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #41
 
I tu jesteś w błędzie, Semper...
Bowiem ta "ochrona" (sięgająca od 40-85% realnej skuteczności według różnych źródeł) nie daje realnego zabezpieczenia - tylko odsuwa możliwość zarażenia się tą chorobą ...
Zauważ również, że częsta zmiana partnerów szalenie zwiększa możliwość zarażenia się - tak, ze ta "ochrona" jest ochroną ...doś problematyczną.
Przypomnę jeszcze raz - jedyną skuteczną ochroną przed AIDS to zasada wierności małżeńskiej ...
I jak tu nie mówioć, że "hipermarket" zwany "ateizmem" sprzedaje łakomą dla oka TANDETĘ - której zastosowanie strsznie drogo kosztuje :? :cry:

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
28-10-2005 21:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #42
 
a jam gdzieś małżeństwo i nie zamierzam sie żenić po ti tylko by uprawiać seks. Jest ryzyko- trudno takie jest życie. Jeżeli w czasie przygodnego stosunku seksualknego użyję prezesa to mam większe szanse, że się nie zaraże niż jakbym gumy nie założył proste? Nie zamierzam ani się żenić, ani zachowywać wstrzemieźliwości, więc używanie prezerwatywy jest racjonalnym postępowaniem.

[ Dodano: Pią 28 Paź, 2005 21:43 ]
ddv napisał(a):jak tu nie mówioć, że "hipermarket" zwany "ateizmem" sprzedaje łakomą dla oka TANDETĘ - której zastosowanie strsznie drogo kosztuje

Nie chcesz nie kupuj-nikt cię nie zmusza.
28-10-2005 21:43
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #43
 
No cóż - świadomie wchodzisz w coś, o czym dawno wiadomo, że to ... brzydko pachnie ..delikatnie mówiąc ... :cry:
Twój wybór - parz tylko, byś nie żalował tych paru chwil pozornej przyjemności ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
28-10-2005 21:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #44
 
lepsze parę chwil "pozornej" przyjemności niż życie pełne bezsensownycj nakazów, zakazów i wyrzeczeń.
28-10-2005 22:07
Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #45
 
Pozornych wyrzeczeń - w sumie masz to samo - a radości z życia więcej jest w Chrześcijaństwie ...
Żyję bowiem w zupełnie innym świecie od tego, który Ty znasz, Semper ...
To bowiem świat oparty na czerpaniu radości z dawania z siebie - a nie tylko z brania ...

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
28-10-2005 22:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów