Co przeciwko prezerwatywie ???

[ddv]

Enson napisał(a):dla ciebie DDV żaden tekst który podważa twoje propagandowe bzdury nei nadaje się do komentowania. Powienienś jednak zdawać sobie sprawe że dzięki temu dla osob trzecich wyglądasz na dyskutanta-cieniasa

Dzięki za wyrazy uznania Ensonie
Zauważ jednak, że swoją argumentację opieram nie tylko na "materiałach propagandowych" (jak to okreslasz) - lecz na materiałach zaczerpniętych zarówno ze stron związanych z Kosciołem - jak rownież i tych promujących antykoncepcję (tu - szczególnie duzo mozna się dowiedziec o wadach prezerwatyw ;P ).
Zatem - prawda o antykoncepcji chcąc nie chcąc i tak wychodzi na wierzch - po prostu nie da się jej ukryć - choćby nie wiem, jak kto chciał ... :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:
Na dodatek - strasznie to smutna prawda o antykoncepcji - i straszna zawziętośc jej zwolenników próbujących ukryć tą prawdę ;P ;P ;P :x

Enson napisał(a):a tak na marginesie - po kiego mi stosować jakieś NPR obniżające częstotliwośc współźycia - jeżeli mogę się bez niego obejśc?

A czy naprawde NPR obniża "częstotliwość współżycia" :coo:
Dołóż do "antykoncepcji" okresy w której nie możesz współzyć wynikające z jej szkodliwości ...
Obawiam się, ze nie będzie dużej róznicy ... :-k
Dołóż do tego większą ilość zbliżeń satysfakcjonujących podczas stosowania NPR - już plus na rzecz NPR ... ;P
A dołóż do tego jeszcze fakt, że jesteś człowiekiem mającym panować nad swoją 'chucią" - a jasno zobaczysz do czego tak naprawdę prowadzi stosowanie NPR...
A prowadzi do doskonalenia człowieka i panowania nad sobą - a nie zaspokojania swoich "odruchów" - i wyjdzie Ci dlaczego mówi się o "świadomym rodzicielstwie" i "doskonaleniu czowieka" poprzez stosowanie metod naturalnych.
No cóż - są to dla co niektórych sprawy - być może - nieco za trudne do zrozumienia ...
:coo:

Enson napisał(a):Nie jesteś w stanie zaakceptować faktu że większośc po zastanowieniu dochodzi do innych wniosków niż twoje własne? Faktycznie, to musi być przykre...

To samo pytanie do Ciebie, Ensonie ...
Czytając bowiem twoje posty dotyczące spraw współżycia - Obawiam się że dla Ciebie tylko zaspokajanie własnych potrzeb jest ważne... A nie wspólne dobro Małżonków ... :cry:

Cytat:jasne nic ci do tego, ty tylko go nazwiesz mordercą nienarodzonych, głupcem ktory dał się omamić, stwierdzisz że traktuje drugą osobę przedmiotowo, że jego związek na pewno się rozleci i tym podobne radosne nowiny.

Zastanów się wogóle nad tym, co piszesz .... :cry: