Polonium
Stały bywalec
Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
|
Jeśli nie czujemy się zbyt pewni siebie, dostrzegamy własne wady i zalety, nie czujemy się gorsi ani lepsi od innych i nie oczekujemy nic w zamian za uczynione dobro (czy to rzeczy doczesnych czy szczególnych łask) to wszystko O.K.
Aby uniknąć pychy i zbytniego skupienia na sobie najlepiej powtarzać sobie w myślach, że to co czynię czynię po to,aby uwielbiać Chrystusa swoim życiem. Służąc bliźnim i działając charytatywnie nie czyńmy tego dla własnej chwały ale na Chwałę Bożą. Uwielbiajmy Pana !
Gradziu,jak najbardziej cieszmy się z uczynionego dobra.Pamiętajmy,że taka była wola Boża, iż na naszej drodze spotkaliśmy tego potrzebującego i Jemu pomogliśmy. Dobro uczyniliśmy nie po to by czuć się lepszym i dostąpić w zamian szczególnych łask, lecz aby oddać Chwałę Panu.
Pycha to nic innego jak szukanie chwały dla siebie, a zapominanie o oddaniu Chwały Bogu.
Przedsionkiem pychy może być również uważanie się za gorszego od innych, któremu łatwiej ulec niż tzw.megalomanii. Takie przesadne poniżanie siebie pojawiające się jako pokusa,wtedy gdy nic nam się nie udaje może w skrajnych przypadkach prowadzić do zwątpienia w Miłosierdzie Boże lub do gniewu, kiedy bardzo łatwo o pychę. W gniewie człowiek może nieraz poczuć się kimś wielkim i w ten sposób niestety łatwo zgrzeszyć.
Mamy wady i zalety.Nie jesteśmy ani gorsi ani lepsi od innych. Annika ujęła to najlepiej: "Ecce homo" łac. = "Oto człowiek".
|
|
09-01-2008 15:32 |
|