nieania
Stały bywalec
Liczba postów: 1,786
Dołączył: Jul 2007
Reputacja: 0
|
SEBASTIANO napisał(a):Czy masz na myśli wrogość sekty wobec byłych jej członków?
Mam na myśli to, że SJ często udzielają bezzwrotnych pożyczek, o które się potem upominają.....
ddv napisał(a):Oj dość ostrożnie podchodziłbym do formułowania takich tez.
Z tego co mi wiadomo - zysków to oni ze swojej działalności "misyjnej" nie czerpią - raczej na odwrót.
Muszą z własnych pieniędzy wydawnictwa które rozprowadzają...
Oni przecież na działalności misyjnej zarabiają, a nowym członkom pomagają finansowo, kupują samochód, budują dom, udzielają znacznych "bezzwrotnych" pożyczek. A potem jak taka osoba stanie na nogi i zacznie sama zarabiać to domagają się zwrotu. Sama znam kilka osób które wstąpiły dla kasy, a teraz są totalnymi bankrutami... jeszcze odsetki musieli spłacać... Na tym też nieźle się SJ bogacą.
A dla tych którzy nadal uważają, że SJ nie zarabiają, a dokładają do działalności mam świadectwo, w którym wyróżniłam zdanie odnoszące się do kasy... A dla tych, którzy uważają, że SJ nawracają wszystkich nie tylko chrześcijan wyróżniłam jeszcze kilka zdań...
Cytat:"Byłem członkiem organizacji Towarzystwa Strażnica, czyli świadkiem Jehowy przez 25 lat. Obecnie nie należę do żadnego Kościoła i nie odczuwam takiej potrzeby, ponieważ mój mózg został dokładnie wypłukany przez ´kanał´ świadków Jehowy. Otrzymałem wasze pismo ["Effatha"] i stwierdziłem, że dobrze piszecie. Szkoda tylko, że w innych czasopismach katolickich nie są umieszczone tego rodzaju artykuły, aby świadomość ludzi się podniosła i nie wpadali w sidła ´Strażnicy´. Jan ("Effatha" 4/1991, s. 13). "Byłem tak zwanym ´świadkiem Jehowy´ przez 38 lat (1946-1984). Piastowałem wszystkie funkcje aż do ´SOB´ tj. nadzorcy obwodowego. Znam Centralę ´Strażnicy´ w Brooklynie oraz ośrodki: w Londynie, Selters, Wiesbaden i w Łodzi. Obecnie mam łączność z byłymi tzw. ´świadkami Jehowy´ w 12 krajach świata i mam dostęp do archiwów oraz posiadam dokumentację o zbrodniczej, szkodliwej dla każdego kraju, antybiblijnej, antychrystusowej i antyludzkiej sekty z metodami gestapo, której działalność rozkłada rodziny i społeczeństwa. Strażnica zbroczona jest krwią setek tysięcy niewinnych, zaślepionych, w błąd wprowadzanych, wykorzystanych ludzi [Autor listu ma tu zapewne na uwadze przede wszystkim liczne ofiary, spowodowane zakazem przeprowadzania transfuzji krwii. Organizacja ta fałszuje Pismo Święte, deprawuje sumienia ludzkie i robi miliardowy majątek narzędziem diabelskim. Doktryna ´Strażnicy´ to trucizna równająca się narkotykom, bo zabija ducha ludzkiego. Ostrzegam głośno i publicznie pod przysięgą w Obliczu Boga Wszechmogącego przed złoczyńcami, którzy określają się ´Ostatkiem Wiernym i Roztropnym Sługą´, że spotka ich Sąd Boży przed sprawiedliwym Sędzią Jezusem Chrystusem oraz zasłużona kara. Choć zmarnowali mi zdrowie i rodzinę, jednak nie żywię do nich nienawiści, lecz im wybaczam jak Chrystus. Oświadczenie jest nieodwołalne - zezwalam na jego opublikowanie. Georg N. [podane nazwisko i adres]" ("Effatha" 3/1993, s. 26-27). "Pewnego razu, gdy już wiedzieli, że mnie nie pozyskają dla siebie, przeprowadzili ze mną bardzo przykrą i nieprzyjemną rozmowę. Krzyczeli na mnie, straszyli, kazali przepraszać przywódców z Ameryki. Proponowali mi w końcu [...]: adwentystów, zielonoświątkowców, epifanistów i inne, nie pamiętam już nawet jakie, abym tylko nie wróciła do Kościoła katolickiego. To mi jeszcze bardziej dało do myślenia i zastanawiałam się, dlaczego akurat Kościół katolicki tak bardzo im nie odpowiada. Jest to dla mnie potwierdzeniem, że tylko Kościół katolicki jest Kościołem Bożym i dlatego wszystkie sekty tak go nienawidzą. Dziś ukochałam mój najprawdziwszy Kościół założony przez samego Pana Jezusa, który trwa nieprzerwanie już prawie 2000 lat. Dziś wierzę w Boga i w Jego prawdziwy Kościół. Żadnym sektom nie wierzę". Eugenia T., 32 lata spędzone w organizacji ("Effatha" 5-6/ 1994, s. 119). Źródło: "Świadkowie Jehowy od wewnątrz." Wydawnictwo OO. Karmelitów http://www.wkb.krakow.pl
[center]Dla Jego bolesnej m?ki, miej mi?osierdzie...
http://www.nie-umieraj.blog.pl
[/center]
|
|