Sekty /Świadkowie Jehowy/

nieania · 04-08-2007 14:54

Kyllyan napisał(a):Przez osiem lat byłem w zborze ŚJ.

Powiem tyle, że dopuki ktoś nie powie ci, że coś jest nie tak, dopóki ktoś nie pokaże ci, że to czy coś innego się dzieje, to będąc wewnątrz tej organizacji się tego nie widzi i nie zobaczy... Ja ci mogę podać setki świadectw, ludzi, którzy ŚJ byli przez lat 20-30 i powtórzą ci to o czym my mówimy. Są to ludzie z całej Polski. W tym wielu moich znajomych. Niedaleko mnie mieszkają ŚJ. Kilka razy w mojej miejscowości mieli zloty, szkoły rozmowy itd. itp. Od kilku lat ich obserwuję, widzę co robią. Z zewnątrz widać o wiele więcej. Oni "piorą" mózgi ludzi. Przeciętni ŚJ są przekonani o czystości intencji, o tym, że głoszą prawdę, dlatego są tacy przekonujący.

Kyllyan · 04-08-2007 17:36

nieania napisał(a):Oni "piorą" mózgi ludzi.

A mogłabyś napisać coś wiecej? W jaki sposób to robią? Byłaś tego świadkiem?

Cytat:Przeciętni ŚJ są przekonani o czystości intencji, o tym, że głoszą prawdę..

Zaręczam Ci, że ci nieprzeciętni również Uśmiech

nieania · 04-08-2007 17:51

Kyllyan napisał(a):mogłabyś napisać coś wiecej? W jaki sposób to robią? Byłaś tego świadkiem?

Jeśli wiesz czym jest psychomanipulacja, to znasz odpowiedz. Czy byłam świadkiem...? Mi też próbowali... ale okazałam się zbyt dociekliwa.

Kyllyan napisał(a):Zaręczam Ci, że ci nieprzeciętni również

Nie neguję.

ddv · 04-08-2007 18:13

Cytat:Wiem co mówię. Przez osiem lat byłem w zborze ŚJ. A więc znam to wszystko z autopsji, podczas gdy wy powtarzacie wiadomości, które są, albo całkiem wyssane z palca, albo zdarzyły sie rzeczywiście, ale są zupełnie marginalne, tak jak na przykład pedofilia wśród księży.

Ja sądzę, iż w takiej sytuacji dobrze by było gdybyś podzielił się z nami własnymi spostrzeżeniami jak to wyglądało.
Dochodzi bowiem do pewnego rodzaju "ciekawostek" w których pewna "grupa" "ŚJ" twierdzi co innego iż inna grupa "ŚJ".
Naprawdę - nikt z nas nie ma nawet cienia zamiaru kłamać.
Nikt również ani podawać nieprawdziwych (niesprawdzonych) informacji - potrzeba by tylko jakoś dojść do prawdy analizując sprzeczne informacje.

Kyllyan · 04-08-2007 20:30

ddv napisał(a):Dochodzi bowiem do pewnego rodzaju "ciekawostek" w których pewna "grupa" "ŚJ" twierdzi co innego iż inna grupa "ŚJ".

Tak może być i wynika to zapewne ze struktury organizacyjnej ŚJ. Zbór liczy przecietnie 100 osób i jest zarządzany przez grono czterech braci Starszych (episkopos) i czterech Braci Pomocniczych (diakonos). Zbory są samodzielne finansowo i - oprócz literatury, którą otrzymują bezpłatnie z Centrali w Nadarzynie - nie otrzymują żadnych dotacji. Funkcyjni (na tym etapie) nie otrzymują żadnego wynagrodzenia. Zbory utrzymują się z dobrowolnych składek wiernych. Wygląda to w ten sposób, że w Sali Królestwa (tak nazywa sie dom modlitwy) wisi skrzynka z otworem, w którą kto chce wrzuca swój datek w kopercie. Anonimowo. Głównym charyzmatem każdego ŚJ jest ewangelizacja. Aby Sprostać temu zadaniu w każdym zborze funkcjonuje "Teokratyczna Szkoła Służby Kaznodziejskiej" Spotkania formacyjne odbywają trzy razy w tygodniu. W niedzielę, jest to godzinna katecheza i godzinne studium Strażnicy. W tygodniu Szkoła i Spotkania studium "książki" w małych grupach. (te ostatnie w mieszkaniach. Wszystkie te spotkania są poświęcone zdobywaniu wiedzy i doskonaleniu umiejętności potrzebnych do głoszenia "Dobrej Nowiny o Królestwie". Wprawdzie każde spotkanie zaczyna sie i kończy modlitwą (wygłaszaną własnymi słowami) prowadzoną przez prowadzącego spotkanie i pieśnią ze śpiewnika, to nie ma spotkań stricte modlitewnych. Zresztą, ŚJ nie mają żadnych - oprócz pieśni - tekstów modlitw. Wszystko to jest bardzo "na głowę" jak w szkole. Atmosfera w zborze zależy od grona Starszych. I zależy jakie grono sie dobierze taki będzie Zbór. Czasem będzie bardzo ortodoksyjny, czasem liberalny.

ddv · 04-08-2007 22:04

Z tego co mi wiadomo to "ŚJ" podzielili się na dwie "frakcje".
Czy może mieć to również związek z różnicami w sposobach nauczania oraz o tym co piszemy (z przekazem pieniędzy dla "Brooklynu" ?

**Wojtek37** · 07-08-2007 15:22

Kyllyan napisał(a):- oprócz literatury, którą otrzymują bezpłatnie z Centrali w Nadarzynie.

Nie wierzę,

[ Dodano: Wto 07 Sie, 2007 15:28 ]

SEBASTIANO napisał(a):Odnośnie Świadków Jehowy.Skoro gonitwa za kasą jest tam sprawą marginalną to co jest rzeczywistym zagrożeniem ze strony tej sekty.Bo psychomanipulacja u ŚJ istnieje na 100%.Ci,których widuję do biednych na pewno nie należą.Noszą wręcz eleganckie ubrania,chodzą pod krawatem.

Muszę kategorycznie stwierdzić, iż nie jest to coś napisał zgodne z faktami, bo sam znam kilkunastu ubogich ŚJ, uważam ich za uczciwych ludzi, nie wszyscy muszą podpadać pod powyższe paragrafy.

Co do pomocy finansowej to faktem jest, iż pomagają tylko swoim, ale o gonitwie za kasą, to myślę, że nie odbiegają zbytnio od Katoliów, czy innych protestantów. :diabelek:

Terebint · 07-08-2007 15:45

Wojtek37 napisał(a):
Kyllyan napisał(a):- oprócz literatury, którą otrzymują bezpłatnie z Centrali w Nadarzynie.

Nie wierzę,

Wojtek, uwierz lub nie, ale tak właśnie jest. WTS nie zarabia pieniędzy na rozpowszechnianiu czasopism. Brooklyn do większość krajów dopłaca, aby tam literatura mogła być rozpowszechniana.

ddv · 07-08-2007 16:01

Niestety ale ja w to również nie wierzę ...
A szczególnie w to, że "Brooklyn dopłaca do czasopism rozpowszechnianych przez sektę""

**Wojtek37** · 07-08-2007 16:11

Terebint napisał(a):
Wojtek37 napisał(a):
Kyllyan napisał(a):- oprócz literatury, którą otrzymują bezpłatnie z Centrali w Nadarzynie.

Nie wierzę,
Wojtek, uwierz lub nie, ale tak właśnie jest. WTS nie zarabia pieniędzy na rozpowszechnianiu czasopism. Brooklyn do większość krajów dopłaca, aby tam literatura mogła być rozpowszechniana.

Oto słowa pewnego byłego ŚJ....

"....bo to musicie pamiętać, że te "Strażnice", które otrzymujecie za darmo, one są zapłacone przez świadka. Tu nic za darmo nie jest. To ci z gorliwości płacą za was, a wy to rzucacie do pieca."

więcej...

http://www.katolikos.republika.pl/swiad.htm

nieania · 07-08-2007 16:21

Wojtek37 napisał(a):To ci z gorliwości płacą za was, a wy to rzucacie do pieca."

Ja tam się o to nie proszę. Przychodzą do ludzi, wciskają im wręcz te strażnice, a potem mają wąty, bo ludzie to palą...

Terebint · 07-08-2007 16:28

ddv napisał(a):Niestety ale ja w to również nie wierzę ...
A szczególnie w to, że "Brooklyn dopłaca do czasopism rozpowszechnianych przez sektę""

Dlaczego nie wierzysz?

Zobacz ile biednych krajów jest na świecie, gdzie działają świadkowie. Ameryka Południowa, Afryka, Azja. Myślisz, że przeciętnego mieszkańca tamtych regionów stać na opłacanie czasopism? Wiem, że jeszcze 4-5 lat temu Brooklyn dopłacał do czasopism w Polsce, a w czasach tuż po upadku komuny dopłacał prawie 100%. Jak było za komuny to nie wiem.

Wojtek37 napisał(a):Oto słowa pewnego byłego ŚJ....

"....bo to musicie pamiętać, że te "Strażnice", które otrzymujecie za darmo, one są zapłacone przez świadka. Tu nic za darmo nie jest. To ci z gorliwości płacą za was, a wy to rzucacie do pieca."

więcej...

http://www.katolikos.republika.pl/swiad.htm

Nie zapominaj, że ja i Kyllyan to też byli świadkowie. I słowa tamtego exa to sprawa czysto regionalna, folklor jednego zboru. Z moich znajomych to niemalże nikt nie płacił za literaturę (co innego utrzymywanie zboru).

**Wojtek37** · 07-08-2007 16:50

nieania napisał(a):Ja tam się o to nie proszę. Przychodzą do ludzi, wciskają im wręcz te strażnice, a potem mają wąty, bo ludzie to palą...

Zapewniam Cię, że Strażnice ciężko się palą, nawet dabeł nie chce przyjąć tego do siebie :diabelek: :wink:

nieania · 07-08-2007 16:58

Wojtek wiem, jak się palą strażnice... moja siostra je kiedyś paliła.. mówię kiedyś, bo dawno ich u niej nie było... :diabelek:

***Annnika*** · 07-08-2007 19:54

Wojtek37 napisał(a):
nieania napisał(a):Ja tam się o to nie proszę. Przychodzą do ludzi, wciskają im wręcz te strażnice, a potem mają wąty, bo ludzie to palą...

Zapewniam Cię, że Strażnice ciężko się palą, nawet dabeł nie chce przyjąć tego do siebie :diabelek: :wink:

A to ciekawe - dziadek brał często cały stosik i w drzwiach dodawał, że to na rozpałkę Duży uśmiech

i paliło się dobrze Oczko