Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy ekumenizm jest możliwy?
Autor Wiadomość
darius Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 33
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #46
 
ale ja przeciez nie neguje tego ze wierzysz w Prawde ja też wierze w prawde wierze w Boga trojjednego wierze w Biblie ale nie wierze w papierzy wg mnie są tylko ludzmi i moga sie mylić(nastepca swietego piotra to dla mnie puste slowo<benedykt16 nie jest dla mnie jak Sw Piotr>) i stwierdzenie ze nie ma zbawienia poza kosciolem katolickim moze urazic inne kosciolu w ktorych wyznawcy chodza do kosciola, modla sie, spowiadaja, sa chrzczeni ,biora sluby itp. Taka wierząca osoba majaca swoje Prawdy nagle dowiaduje sie od naszego papieza ze nie bedzie zbawionaJęzyk <no koment>
17-07-2006 21:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jockey Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #47
 
właśnie i patrząc na taka postawę ze strony protestantów czy jest mozliwy dialog ekumeniczny?
czy mozliwy jest dialog pamietając że w naszym kraju 90% protestantów to byli katolicy, którzy raczej nie są zainteresowani szukaniem czegoś wspólnego z Kosciolem od którego przed chwila odeszli...
czy dialog ekumeniczny to tylko taki slogan nie mający żadnej treści

Któż jak Bóg
27-07-2008 11:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #48
 
Cytat:czy dialog ekumeniczny to tylko taki slogan nie mający żadnej treści
Tak, bo wszystkie strony próbują przeciągnąć innych na swoją, a to nie w tym rzecz. Z definicji syntezy wynika, że różnice trzeba wywalić do kosza i o nich nie gadać i zwyczajnie połączyć się w oparciu o punkty wspólne.
Jak by przedstawiciele kościołów mieli choć troszkę oleju w głowie (zamiast nieprzepartej chęci zysku i władzy) to bardzo prosto z dwóch kościołów, powiedzmy KK i protestanckiego utworzono by nowy będący częścią wspólną tych obu. Mówiąc inaczej przestał by istnieć KK i Protestancki a powstał by nowy większy kościół. Każdy jednak chce wchłonąć inny argumentując, że jest 'prawdziwszy', żenujące.
27-07-2008 22:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jockey Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #49
 
a z jakiego protestanckiego?
bo z tego co wiem to mnożą się jak grzyby po deszczu?

Któż jak Bóg
28-07-2008 08:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #50
 
To bez znaczenia, tak więc dowolnego. Dialog można prowadzić między dowolnymi dwoma wyznaniami. Zawsze będą części wspólne i różnice, skupiać należy się na wspólnych a zaniedbywać różnice do czasu połączenia, to jedyna droga do porozumienia.
Potem można w ramach wewnętrznego dialogu rozważać sprawy sporne, tak jak teraz przykładowo KK dyskutuje sobie czy warto by celibat był czy nie.
28-07-2008 10:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jockey Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #51
 
Ma to znaczenie. Bo np. dla baptystów wciąz jesteśmy materiałem do ewangelizacji, duza częśc zielonoswiątkowców (lub zielonoswiątkowopodobnych zborów tam się dzela z szybkością światła) w ogóle nie uznaja katolików za chrześcijan.
W dialogu ekumenicznym nie należy zapominać o naszej tożsamosci jako katolicy

Któż jak Bóg
28-07-2008 14:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #52
 
Należałoby się zastanowić, co część katolików tzw. liberalizujących, że tak powiem ciągnie do protestantów, a u protestantów są przecież duże rozbieżności w kwestii pewnych prawd wiary.

Nadto protestanci propagują w swojej religii modernizm, czyli idą za tzw. 'nowinkami' wyświęcając kobiety, przyjmując w swoje kręgi aktywnych homoseksualistów itp. Dochodzi do afer finansowych, czy też do afer na tle seksualnym w skrajnych przypadkach.

Wniosek jest taki, że część katolików przechodzi do protestantów, bo tam nie czują się do niczego zobowiązani, bo niby jak to mówią "chcą by religia szła z duchem czasu" (herezja modernizmu), a właśnie u protestantów to widzą.

To jest zatem poważny problem, który jeśli nie zostanie w porę rozwiązany grozi nawet schizmą. Oby do niej nie doszło. Jest to więc tendencja niebezpieczna dla Kościoła Katolickiego.

Lepiej poruszyć tą kwestię teraz niż czekać, co będzie dalej. Trzeba coś zrobić, aby wierni chcieli pozostać w Kościele Katolickim i by nie uciekali do protestantów. Sens w tym jak to zrobić, by nie popaść samemu w modernizm ?
28-07-2008 16:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jockey Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #53
 
Polonium napisał(a):Nadto protestanci propagują w swojej religii modernizm, czyli idą za tzw. 'nowinkami' wyświęcając kobiety, przyjmując w swoje kręgi aktywnych homoseksualistów itp. Dochodzi do afer finansowych, czy też do afer na tle seksualnym w skrajnych przypadkach.
co do nowinek to się zgadzam ale zależy w jakim zborze, bo np. luteranie nie bardzo są za nowinkami, co do kobiet i homoseksualistów to też się zgadzam ale też nie we wszystkich denominacjach, a jeśli chodzi o afery z homoseksualistami wśród duchowieństwa to nie zapominajmy że w KK też były. Chociażby parę lat temu była sprawa seminarium chyba we Wiedniu, czy afera związana z molestowaniem w seminarium przez abp. Wielgusa

Polonium napisał(a):Wniosek jest taki, że część katolików przechodzi do protestantów, bo tam nie czują się do niczego zobowiązani, bo niby jak to mówią "chcą by religia szła z duchem czasu" (herezja modernizmu), a właśnie u protestantów to widzą.
czasami jest to kwestia duszpasterska bo u protestantów dostaja to czego KK nie zapewnia im np. szczera rozmowa z kaplanem (u protestantów z pastorem) i nie winiłbym protesstantów za to a raczej nas katolików że mamy taki jak mamy system duszpasterski, że w wielu parafiach kapłan traktuje wiernych jak petentów
część ludzi odchodzi bo będąc w KK nigdy nie byli wierzący a jedynie ochrzczeni i pozostawieni.. bo rodzice tez za bardzo wiary nie mieli ... i tak to się ciągnie przez lata

Któż jak Bóg
28-07-2008 17:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Polonium Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,635
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #54
 
Jockey napisał:
Cytat:czasami jest to kwestia duszpasterska bo u protestantów dostaja to czego KK nie zapewnia im np. szczera rozmowa z kaplanem (u protestantów z pastorem)

Zatem chodzi o kwestię szczerej rozmowy z księdzem. Są tacy księża, którzy jak przyjdą, to całe życie w parafii wręcz kwitnie, są tłumy wiernych a nie tylko garstka. Na to nie ma innej rady poza modlitwą i odpowiednią formacją. A dla nas wszystkich tj. wiernych bardzo ważna jest otwarta postawa duszpasterza, który gotowy jest wysłuchać problemów wiernych, doradzić coś, pomóc czy wyjaśnić zawiłe kwestie.
28-07-2008 19:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jockey Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #55
 
Polonium napisał(a):Zatem chodzi o kwestię szczerej rozmowy z księdzem.
nie tylko a raczej o calokształt duszpasterskiej poslugi

Polonium napisał(a):Są tacy księża, którzy jak przyjdą, to całe życie w parafii wręcz kwitnie, są tłumy wiernych a nie tylko garstka. Na to nie ma innej rady poza modlitwą i odpowiednią formacją. .
a mowisz o formacji w seminarium? bo w KK w zasadzie nie istnieje katechizacja ludzi dorosłych

ale nie masz wrażenia że to jest offtop? tematem nie jest dlaczego ludzie odchodzą do protestantów a czy jest możliwość dialogu ekumenicznego :offtopic: ja na miescu modów wyciąłbym naszą dyskusję

Któż jak Bóg
28-07-2008 20:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #56
 
@Jockey, właśnie o takiej postawie jak twoja mówię. Ja Ci pokazuje metodę i punty wspólne a Ty wracasz do różnic między katolikami a innymi wyznaniami. Po co? Skup się na podobieństwach tylko i wyłącznie. Proste prawda? Oba wyznania protestanckie i katolickie uznają jednego Boga. Ponieważ obie mają pewność co do tego, że jest tylko jeden więc na pewno jest to ten sam Bóg. To wystarcza by te wyznania połączyć ponieważ mówią dokładnie o tym samym - Jednym Jedynym Bogu.
Jeżeli nie chcesz tego zrozumieć to oznacza, że nie zależy ci na ekumenizmie a jedynie chcesz coś ugrać w tej grze którą nazywasz dialogiem.
28-07-2008 21:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jockey Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #57
 
tak się nie da
jako katolik uznaje że eucharystia to prawdziwy Jezus,
protestanci zaatakowali mnie że jako katolik oddaję cześć demonom... (zielonoświatkowcy i baptyści )
jak myślisz nadal można coś budować?

ty mi proponujesz ekumenizm za wszelką cenę ale dla mnie to cena nie do zapłacenia dlatego że jest to odrzucenie tego co jest dla mnie ważne...

a to tlko drobnostki a jak wejdziemy głębiej to okaże się że za wiele jest różnic

Któż jak Bóg
28-07-2008 22:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #58
 
Te różnice o których mówisz to nic nie warte pierdoły. Czym, że one są w obliczu poznawania jedynego Boga. Nie przyszło Ci nigdy do głowy, że lepiej zbierać wiedzę i odkrywać Boga wspólnie niż samemu.
Jak chcesz rozmawiać z innymi o rzeczach was różniących stojąc po przeciwnej stronie barykady? O ileż różna byłą by sytuacja jak działali byście wspólnie. Wiedzieli byście, ze Bóg jest jeden i wiedzieli wzajemnie, że każdy kocha go równie mocno i pragnie go poznawać. Tam gdzie były by różnice wzajemnie pomagali byście sobie je wyjaśnić, odkryć, poznać tę nieokreśloną i nieznaną dla waszej wspólnej religii dziedzinę Stwórcy. To nie zabawa w przeciąganie liny, to ma racje, tu idzie o szukanie odpowiedzi na odwieczne pytania.
Jesteście jednak w patowej sytuacji, bo oboje (KK, protestanci) nie ufacie sobie i zakładacie, że przeciwnik, chce ugrać jak najwięcej swego. I pewnie co do tego się nie mylicie Uśmiech

P.S. już nie raz na tym forum spotkałem się z postawami w stylu: 'Ja wiem jaki Bóg jest i co ode mnie chce' a na trudne pytania w stylu dlaczego tyle dzieci umiera w afryce opowiedz była zawsze ta sama. Bo Taka jest Wola Boga. Tyle tylko, że to nie jest odpowiedź na postawione pytanie. Należy odpowiedzieć dlaczego taka ona właśnie jest. Tego jednak chyba niewielu rozumie jak więc większość religijnych ludzi może powiedzieć, że zna Boga i wie czego On chce. Widać tu ewidentnie, że poszukiwań jeszcze sporo i lepiej to robić wspólnie Uśmiech
28-07-2008 23:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jockey Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #59
 
skoro za pierdołę uważasz prawdziwego Boga obecnego w Najświętszym sakramencie to ja nie mam ci nic więcej do powiedzenia

Któż jak Bóg
28-07-2008 23:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Komzar Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 490
Dołączył: Apr 2007
Reputacja: 0
Post: #60
 
Nie interesuje mnie Bóg w tym czy siamtym. Interesuje mnie jako całość. Po raz kolejny potwierdziłeś to co mówiłem na początku o przyczynach braku sensownego dialogu ekumenicznego. Ciebie i tobie podobnych interesują pierdoły, fragmenty, detale a nie całość i tu jest problem a przecież Bóg jest jeden i wszystkie religie monoteistyczne modlą się i wychwalają dokładnie tego samego Boga Jedynego.
29-07-2008 06:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów