Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"za dobre wynagradza, a za złe karze"
Autor Wiadomość
belarmin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #16
 
Bóg jest Miłosierny i jednocześnie Sprawiedliwy.
Ale jak to bliżej rozumieć?
Na ten temat wypowiedziało się na przełomie kilkunastu wieków wielu mądrych ludzi. Dziś wiemy dużo więcej, ale jeszcze nie wszystko
Λ Ω #-o

Nikt nie ma obowi?zku by? szcz??liwym.
29-11-2005 10:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #17
 
Zygmunt napisał(a):Niepokorni najczesciej i w najlepszym wypadku laduja w czysccu.
Czyli zostają zbawieni. Czyściec to stan zbawionych, a nie potępionych. Ci, którzy nie dość zadośćuczynili w swym życiu za grzechy, które popełnili, zbawieni mocą zasług Jezusa Chrystusa, dopełniają zadośćuczynienia w stanie czyśćca.
29-11-2005 10:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #18
 
A czemu oni zadośćczynią?

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-11-2005 11:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #19
 
Zadośćczynią temu, że nie dość zadośćuczynili (odpokutowali) za grzechy, jakie popełnili w ciągu swego życia. Innymi słowy ci, którzy znajduja się w stanie czyśćca, nie są jeszcze gotowi, żeby przejść do stanu uszczęśliwiającego widzenia Boga, czyli do nieba.
Oczywiste jest, że zadośćuczynienie samego człowieka nie jest w stanie pojednać go z Bogiem, ale zjednoczone z zadośćuczynieniem Jezusa Chrystusa jest nadto wystarczające.
29-11-2005 11:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #20
 
Proponuje przeczytać: niemiłosierny katechizm

Mój znajomy jezuita powiedział mi kiedyś, że definicja Boga nawiązująca tylko do Jego sprawiedliwości jest dopiero średniowiecznego pochodzenia. KKK [od 199] też mówiąc o przymiotach boskich formułuje je dokładnie tak jak św. Faustyna: to znaczy najpierw podkreślając miłosierną miłość niejako ponad sprawiedliwością i świętością.

Co do Boga jako sędziego: w kulturze hebrajskiej sędzia rozeznaje dobro i zło, nie decyduje o tym. Nagroda i kara, to nie aplikacja kodeksu karnego, ale aplikacja mądrości samego sędziego, który zabiega o dobro ludu, którym się opiekuje.

Mająć Chrystusa jako sędziego możemy być pewni, że żadne dobro nie zostanie przez Niego niezauważone, na przykład:
Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. [Mk 9,40]
Jest to zatem najbardziej miłosierny sąd, jaki tylko istnieje. Sami siebie znacznie szybciej skazalibyśmy siebie na piekło!

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
29-11-2005 12:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #21
 
Leszek napisał(a):Zadośćczynią temu, że nie dość zadośćuczynili (odpokutowali) za grzechy, jakie popełnili w ciągu swego życia.

A co to oznacza? Dlaczego trzeba odpokutować?

PS. Ciekawy tekst o tych dzieciach....

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-11-2005 12:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #22
 
I jeszcze znakomite wyjaśnienie o. Salija n/t kary Bożej:
kara Boża

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
29-11-2005 12:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #23
 
Gregoriano napisał(a):Dlaczego trzeba odpokutować?
Odpowiem też pytaniem: A nie trzeba odpokutować?
29-11-2005 13:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
belarmin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #24
 
jswiec napisał(a):Mój znajomy jezuita powiedział mi kiedyś, że definicja Boga nawiązująca tylko do Jego sprawiedliwości jest dopiero średniowiecznego pochodzenia.
Jeśli to pochodzenie Boga Sprawiedliwego bierze swe początki dopiero w średniowieczu (?) to wcale nie oznacza, iż jest jakąś pomyłką. To jest właśnie tradycja Kościoła, czyli całe to wielkie bogactwo.
Bo jak traktować wówczas Sobór Watykański II - naukę dopiero z czasów nam współczesnych?
Dobry artykuł O. Salija nie mówili natomiast tylko o Bożym Miłosierdziu.

:shock:

Nikt nie ma obowi?zku by? szcz??liwym.
29-11-2005 13:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
msg Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,107
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #25
 
Leszek napisał(a):Odpowiem też pytaniem: A nie trzeba odpokutować?
A czy nie jest odpowiedzią na to pytanie, że człowiek zaczyna grzeszyć, kiedy stawia się na miejscu Boga, wówczas On, zdejmuje z nas swą rękę, czyli mówi: ok, taki silny jesteś to sobie radź. No i popadamy w grzechy, upadamy i potem nosimy w sobie konsekwencje naszego grzechu. Jeżeli oprzytomniejemy i uświdomimy sobie, co zrobiliśmy, to Bóg zawsze na nas czeka, a nie mowi, że będę ciebie znów chronił, ale musisz odmówić 1000 Ojcze Nasz, przekopać babci ogródek i przez miesiąc nosić zakupy sąsiadce.

Nie ga? dopóki nie zbadasz, najpierw si? zastanów, a potem czy? wyrzuty,
Nie odpowiadaj, dopóki nie wys?uchasz, a w ?rodek s?ów nie wpadaj,
Nie wad? si? o rzecz, która ci nie jest konieczna, i nie mieszaj si? do sporu grzeszników!
Dziecko, nie bierz na siebie zbyt wielu spraw, bo je?li b?dziesz je mno?y?, nie b?dziesz bez winy.
I cho?by? p?dzi?, nie dop?dzisz, a uciekaj?c, nie umkniesz.

[Syr 11, 7-10]
29-11-2005 13:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #26
 
Leszek napisał(a):
Gregoriano napisał(a):Dlaczego trzeba odpokutować?
Odpowiem też pytaniem: A nie trzeba odpokutować?

Oj Leszek! Przecież pytam jak rozumiesz tę prawdę. Dlaczego?

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
29-11-2005 13:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
belarmin napisał(a):Jeśli to pochodzenie Boga Sprawiedliwego bierze swe początki dopiero w średniowieczu (?) to wcale nie oznacza, iż jest jakąś pomyłką. To jest właśnie tradycja Kościoła, czyli całe to wielkie bogactwo.
Oczywiście, masz rację, ta definicja nie jest "błędna". Należy tylko dodać, że sprawiedliwość Boga, to przede wszystkim wypełnianie złożonych obietnic [por. Słownik teologii biblijnej], a zawężanie jej jedynie do roli sędziego [choć bardzo skądinąd istotnej] jest nieporozumieniem. Sprawdźmy, czy została ona podtrzymana w KKK w takim właśnie brzmieniu - wydaje mi się, że jednak nie. Do Kompendium jeszcze nie zaglądałem...

Tak więc sprawiedliwość Boga musi być najpierw osadzona w jego miłosiernej miłości, inaczej będzie interpretowana za bardzo "po ludzku". Dla dzieci w wieku pierwszokomunijnym nie jest obojętne, w jakiej kolejności mówi się o przymiotach boskich i na co kładzie się główny akcent. To na pewno zostanie zapamiętane na bardzo długo i może wręcz przesądzić o przyszłej wierze lub niewierze.

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
29-11-2005 15:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
belarmin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #28
 
jswiec napisał(a):Należy tylko dodać, że sprawiedliwość Boga, to przede wszystkim wypełnianie złożonych obietnic, a zawężanie jej jedynie do roli sędziego jest nieporozumieniem.
Bóg jest Miłosierny i jednocześnie Sprawiedliwy - to jest moja wypowiedź. Nie zamierzam więc zawężać przymiotu Boga do roli sędziego. A jak to rozumiem? To właśnie daje do myślenia. Można sobie postawić pytanie czy tajemnice dotyczące samego Boga możemy w ogóle pojąć?
Jeśli mówimy o straszeniu dzieci Bogiem sprawiedliwym to jest to oczywiście nieporozumienie.
#-o

Nikt nie ma obowi?zku by? szcz??liwym.
29-11-2005 17:22
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jswiec Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 682
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
Precyzyjniej jest powiedzieć: dla Boga sprawiedliwośc i miłosierdzie to jedno i to samo. Ale my, jako stworzenia, odczuwamy bardziej Jego miłosierdzie - ponad sprawiedliwością:
Pan jest dobry dla wszystkich i Jego miłosierdzie ogarnia wszystkie Jego dzieła.[Ps 145,9]
W przekładzie Wulgaty: Et misericordes eius super omnia
- A zmiłowania [dosł. miłosierdzia] Jego ponad wszystko -

cooperatores veritatis [3J,8]
-----------------------------------
Chcesz przeczytać całą Biblię, ale nie wiesz jak sie do tego zabrać?
Zajrzyj do: http://www.mateusz.pl/duchowosc/wobi/plan/
29-11-2005 19:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
belarmin Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 84
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #30
 
jswiec napisał(a):Precyzyjniej jest powiedzieć: dla Boga sprawiedliwośc i miłosierdzie to jedno i to samo. Ale my, jako stworzenia, odczuwamy bardziej Jego miłosierdzie - ponad sprawiedliwością:
Z punktem ciężkości był zawsze problem. Najbardziej niebezpieczne są jak zwykle skrajności. Obecna teologia podkreśla szczególnie wymiar Miłosierdzia (zwłaszcza obecny i poprzedni Papież). I bardzo dobrze.
:aniol:

Nikt nie ma obowi?zku by? szcz??liwym.
29-11-2005 19:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów