Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"za dobre wynagradza, a za złe karze"
Autor Wiadomość
Crusader Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 37
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #31
 
Moniczka napisał(a):Zaraz zaraz... powiedz mi Crusader czy Bóg w którego wierzysz to Bóg-Miłość pragnący naszego dobra czy też istota która za każde potknięcie gotowa nas karać...?

główne prawdy wiary:

Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze.

nie pisz tylko, że dobro i zło są względne, jak w poprzedniej swej wypowiedzi Oczko

obro?ca doktryny przed fa?szywymi nowinkami

bezkompromisowy antykomunista i antynazista

najwybitniejszy Papie? XX wieku wci?? czeka na kanonizacj?
[Obrazek: pius_xii.jpg]
Pio XII santo subito !!
31-12-2005 13:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Leszek Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 277
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #32
 
Crusader:
Kod:
Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze.
Jest to stwierdzenie katechizmowe, a jak wiadomo, treści katechizmów zmieniają się.
Z drugiej strony, opierając się wyłącznie na tym stwierdzeniu (za dobro nagroda, za zło kara) przedstawiamy obraz Boga jako jakiegoś skrupulatnego księgowego, który wszystko obliczy i zważy i potem, zależnie od wyniku, jaki otrzyma z tych obliczeń - obdarowuje lub karze. Nie ma tu miejsca na relację międzyosobową. Jest tylko bezosobowy trybunał, ślepa Temida.
31-12-2005 13:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #33
 
Crusader napisał(a):główne prawdy wiary:

Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za zło karze.

Gdyby było faktycznie dosłownie tak, jak mówi ta prawda wiary, to dawno za moje przewinienia gryzłabym pewnie piach. Mściwy Bóg to obraz starotestamentowy i nieprawdziwy. Prawdziwe oblicze Boga ukazał Jezus Chrystus, który był miłosierny wobec najgorszych grzeszników i im błogosławił.
Rozmawiałam kiedyś o tym z księdzem i to samo właśnie powiedział, co ja teraz.
Owszem, Bóg jest sprawiedliwy, ale nie czyha na każdy nasz grzeszek, żeby tylko nas zdzielić za niego po łbie. Popełniając grzech sami się już karamy jego konsekwencjami. Była już o tym mowa na forum, jest nawet temat o tej pierwszej prawdzie wiary.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
31-12-2005 13:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Crusader Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 37
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #34
 
dwie powyższe wypowiedzi przerażają mnie. Bo nagle okazuje się, że to "tylko prawda katechizmowa"


1. Jeden jest Bóg.
2. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze..
3. Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.
4. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia.
5. Dusza ludzka jest nieśmiertelna.
6. Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna.


skoro modyfikujemy Prawdę nr 2, to która następna idzie do zmiany ??

3. Są cztery Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty i Budda.

brakowało im czwartego do brydża, moje drogie owieczki

chcecie dalej tak rozrabiać w teologji ??

nie rozumiem, jak można postrzegać sprawiedliwość bez kar - nie dziwne, że rozwija się herezja powszechnego zbawienia. Bo nie widzę sprzeczności między sprawiedliwością i miłosierdziem.

proszę Was, spróbujcie to dostrzedz

[ Dodano: Sob 31 Gru, 2005 13:02 ]
tu ktoś bardzo mądrze pisze:

http://www.bosko.pl/twoj/?art=766

Gdy po niejakim czasie Kain składał dla Pana w ofierze płody roli, zaś Abel składał również pierwociny ze swej trzody i z ich tłuszczu, Pan wejrzał na Abla i na jego ofiarę; na Kaina zaś i na jego ofiarę nie chciał patrzeć. Smuciło to Kaina bardzo i chodził z ponurą twarzą. (Rdz 4, 3-5)

Bóg w przedziwny sposób powiedział nam w Biblii, jak się do nas odnosi. Przedziwny, bo wielu ludziom wydaje się, że Bóg nie trzyma się tych "wytycznych". Dla mnie jednak jest On Bogiem Prawdą (Bóg Amen) i wypełnia, co powiedział: "Ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie" (Mt 5, 18b). Niepojęte było dla Kaina, dlaczego Bóg wejrzał tylko na ofiarę Abla. Jak wiele jest dla nas niepojęte, choćby to, że nasza modlitwa nie jest wysłuchana, a czyjaś tak. Myślimy wówczas: "To może ten Pan Bóg wcale nie jest taki dobry i sprawiedliwy?" Dlaczego nie możemy spojrzeć na taką sprawę - wg mnie - obiektywnie? Bóg naprawdę wie najlepiej, co dla nas dobre, a co złe lub zwyczajnie nieprzydatne.

obro?ca doktryny przed fa?szywymi nowinkami

bezkompromisowy antykomunista i antynazista

najwybitniejszy Papie? XX wieku wci?? czeka na kanonizacj?
[Obrazek: pius_xii.jpg]
Pio XII santo subito !!
31-12-2005 14:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
Crusader napisał(a):[nie pisz tylko, że dobro i zło są względne, jak w poprzedniej swej wypowiedzi Oczko

Nie napisałam że dobro i zło są względne.

Napisałam że nasza ocena czy ktoś jest dobry lub zły jest nie zawsze obiektywna.

A poza tym nie twierdzę że ta nauka katechizmowa jest nieprawdziwa. Ale jest uproszczeniem. W ogóle wątpię żeby dało się całą naukę Kościoła zebrać w kilka punktów. Ważny jest kontekst: Bóg jest przede wszystkim kochającym Ojcem. Dla takiego Ojca kara ma wymiar - że tak powiem jako przyszły "chyba" nauczyciel - pedagogiczny.

Zresztą jest już temat o tej prawdzie katechizmowej.
http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...php?t=1197

Polecam też to: http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr325/08-wdr.htm

[ Dodano: Sob 31 Gru, 2005 13:26 ]
To mój ukochany tekst o Bożej sprawiedliwości i miłosierdziu wg.św.Teresy od Dzieciątka Jezus

Cytat:Matko moja droga! Czyż po otrzymaniu tylu łask nie mogę śpiewać z psalmistą: ,,Że Pan jest DOBRY, że na wieki MIŁOSIERDZIE Jego" (37). Zdaje mi się, że gdyby wszystkie stworzenia otrzymały takie łaski jak ja, nikt nie obawiałby się Dobrego Boga, ale kochano by Go do szaleństwa, i z miłości, a nie z bojaźni, nikt nie chciałby Go zasmucić... Zdaję sobie jednak sprawę, że wszystkie dusze nie mogą być do siebie podobne, że trzeba, aby każda była w swoim rodzaju, dla uczczenia w sposób specjalny poszczególnych doskonałości Bożych. Mnie obdarzył On swoim nieskończonym Miłosierdziem, w świetle którego rozważam i adoruję wszystkie pozostałe doskonałości Boże. Wszystkie one ukazują mi się opromienione miłością, nawet sama Sprawiedliwość (ona może nawet bardziej niż inne) wydaje ml się przyodziana miłością... Jakaż to słodka radość pomyśleć, że Dobry Bóg jest Sprawiedliwy, to znaczy, że zważa na nasze słabości, że doskonale zna kruchość naszej natury. I czegóż tedy miałabym się lękać? Ach! Bóg tak nieskończenie sprawiedliwy, który z taką dobrocią przebacza dziecku popełnione przezeń winy, czyż nie będzie sprawiedliwy również w stosunku do mnie, która "zawsze jestem z Nim"?... (38) Dziewiątego czerwca tego roku, w uroczystość Trójcy Przenajświętszej, otrzymałam łaskę lepszego niż dotąd zrozumienia, jak Jezus pragnie być kochany (39).

Myślałam o duszach, które oddają się na ofiarę Sprawiedliwości Bożej, aby odwrócić kary od innych a ściągnąć je na siebie; ofiara ta wydała mi się wielka i wspaniałomyślna, ale nie miałam najmniejszej ochoty jej złożyć. "Mój Boże! — zawołałam z głębi serca — czyż jedynie Twojej Sprawiedliwości mają się dusze oddawać na ofiarę?... Czyż Twoja Miłość Miłosierna nie potrzebuje ich także?... Jest ona powszechnie zapoznana i odrzucona. Oto serca, którym pragniesz jej udzielić, zwracają się do stworzeń i u nich żebrzą szczęścia i nędznego uczucia, zamiast rzucić się w Twoje ramiona i przyjąć Twą nieskończoną Miłość... Boże mój! czyż ta Miłość wzgardzona ma pozostać w Twym Sercu? Sądzę, że gdybyś znalazł dusze oddające się na całopalne Ofiary Twej Miłości, [Twój ogień] strawiłby je natychmiast; zdaje mi się, że czułbyś się szczęśliwy, nie będąc już więcej zmuszonym tłumić w sobie przypływów nieskończonej czułości... Jeżeli nawet Twoja Sprawiedliwość lubi się udzielać, ona, która rozciąga się tylko na ziemię, o ileż bardziej Twoja Miłość Miłosierna pragnie ogarnąć dusze, skoro Twoje Miłosierdzie wznosi się aż do Nieba... (40) O mój Jezu! niech ja stanę się tą szczęśliwą ofiarą, niech ogień twej Boskiej Miłości strawi złożone Ci całopalenie!..."

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
31-12-2005 14:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #36
 
Cytat:skoro modyfikujemy Prawdę nr 2, to która następna idzie do zmiany ??

Przykazania Kościelne tez zmodyfikowano i co? Świat się zawalił?
Jeśli postrzegasz Boga jako mściwca to współczuję. Św. Jan napisał: "Bóg jest miłością." A miłość nie może siać strachu i lęku, bo wtedy nie jest miłością.
Boska kara nie ma takiego wymiaru o jakim myślisz. Nie wygląda to tak, że popełnie grzech i w tym momencie potrąca mnie samochód za karę, albo łamię sobie nogę za karę, albo dzieje mi się coś innego za karę. Karasz się przede wszystkim konsekwencjami tego, co popełniłeś.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
31-12-2005 14:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
inkwizytor Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 156
Dołączył: Sep 2005
Reputacja: 0
Post: #37
 
Czy Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze ?
Odpowiedz brzmi TAK
Czy Bóg jest miłosiernym ojcem?
Odpowiedz również brzmi TAK
Jedno drugiemu nie zaprzecza.

Cytat:Dla takiego Ojca kara ma wymiar - że tak powiem jako przyszły "chyba" nauczyciel - pedagogiczny.
Myśle że własnie taki wymiar ma kara o której wspomniał Crusader
Bóg doświdcza swój Kściół aby się opamiętał i wypełnił Jego wole.
Wszyscy mamy wolną wole. Możemy wypełniać wole Boża otwierając się na jego zbawcze działanie, albo nie sami skazując się na potepienie.
Mimo że Bóg pragnie zbawiena wszystkich, to za bardzo nasz kocha i szanuje aby wyciągać nas na siłe za uszy do Nieba.
Pozdrawiam

Non tam praeclarum est scire Latine, quam turpe nescire.
31-12-2005 14:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #38
 
Dodam jeszcze od siebie to co usłyszałam ostatnio i co jest tylko moją prywatną opinią, ale chyba herezją nie jest Duży uśmiech

Otóż myślę że Bóg nie chce nas karać. Tak jak dobry Ojciec... Chce, by dziecko postępowało dobrze, ale gdy nie postępuje dobrze, musi je ukarać dla dobra dziecka. Wcale nie chce tego, ale musi to zrobić by pomóc dziecku. I myślę że poniekąd sam cierpi (oto pytanie - czy Bóg cierpi...? Jezus cierpiał na pewno...) że musi doświadczyć swoje dziecko, a już na pewno nie znajduje żadnej przyjemności w tym karaniu.

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
31-12-2005 15:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #39
 
Bóg, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować?
List św. Pawła do Rzymian 8:32

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
31-12-2005 15:09
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #40
 
Naprawdę polecam tekst do którego link podałam wcześniej.

[ Dodano: Sob 31 Gru, 2005 14:18 ]
: http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr325/08-wdr.htm

[ Dodano: Sob 31 Gru, 2005 14:18 ]
: http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr325/08-wdr.htm

[ Dodano: Sob 31 Gru, 2005 14:19 ]
Dwa razy wkleiłam przez przypadek... Smutny

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
31-12-2005 15:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Crusader Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 37
Dołączył: Dec 2005
Reputacja: 0
Post: #41
 
Moniczka napisał(a):Otóż myślę że Bóg nie chce nas karać. Tak jak dobry Ojciec... Chce, by dziecko postępowało dobrze, ale gdy nie postępuje dobrze, musi je ukarać dla dobra dziecka. Wcale nie chce tego, ale musi to zrobić by pomóc dziecku. I myślę że poniekąd sam cierpi (oto pytanie - czy Bóg cierpi...? Jezus cierpiał na pewno...) że musi doświadczyć swoje dziecko, a już na pewno nie znajduje żadnej przyjemności w tym karaniu.

bardzo dobrze napisałaś! Bóg chce naszego zbawienia, nikogo nie krzywdzi, a cały czas daje swe łaski. To jest właśnie sprawiedliwość i miłosierdzie

tyle, że jest jeszcze wolna wola... Jeśli ktoś odrzuca Boga, Bóg nie zbawi tego człowieka wbrew jego woli

myślę, że Bóg nie cierpi

obro?ca doktryny przed fa?szywymi nowinkami

bezkompromisowy antykomunista i antynazista

najwybitniejszy Papie? XX wieku wci?? czeka na kanonizacj?
[Obrazek: pius_xii.jpg]
Pio XII santo subito !!
31-12-2005 15:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #42
 
Też się z Moniczką zgadzam, ale nie nazwałabym tego karą, ale doświadczeniem człowieka czymś tam, jako pewien znak, który ma spowrotem tego człowieczynę naprowadzić na właściwą ścieżkę.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
31-12-2005 15:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Moniczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 804
Dołączył: Jul 2005
Reputacja: 0
Post: #43
 
Crusader napisał(a):[Bóg chce naszego zbawienia, nikogo nie krzywdzi, a cały czas daje swe łaski. To jest właśnie sprawiedliwość i miłosierdzie

tyle, że jest jeszcze wolna wola... Jeśli ktoś odrzuca Boga, Bóg nie zbawi tego człowieka wbrew jego woli

Odbiegając od tematu (tylko na momencik 8) ) to jest własnie podstawą mojej wiary w zbawienie dzieci nieochrzczonych. Bóg chce ich zbawienia i cały czas daje łaski. Sprawiedliwie, więc nie "skrzywdzi" kogoś dlatego że nie miał szansy, nie zdążył zrobić czegoś by Boga poznać. A na pewno nie zrobił nic by Go odrzucić.

[ Dodano: Sob 31 Gru, 2005 16:24 ]
Crusader napisał(a):myślę, że Bóg nie cierpi

A ja nie wiem, dlatego założyłam nowy wątek tu:

http://forum.ewangelizacja.sulechow.net/...5090#35090

[ Dodano: Sob 31 Gru, 2005 16:42 ]
Osobiście uważam że wśród głównych prawd wiary powinno znaleźć się sformułowanie "Bóg jest miłością". Pisałam już że nie da rady dobrze ująć całą naukę Kościołą w kilku punktach i zawsze musi być jakieś niedociągnięcie i niedomówienie. Ale tego mi tu bardzo brakuje. Myślę że nie można zrozumieć prawdy o Bogu - Sędzi Sprawiedliwym bez pamiętnia o tym że jest On przede wszystkim Miłością

... Chrystus jest moc? Bo?? i m?dro?ci? Bo??, to ten, kto nie zna Pisma, nie zna mocy Boga ani Jego mi?o?ci: Nieznajomo?? Pisma ?wi?tego jest nieznajomo?ci? Chrystusa."

?w. Hieronim
31-12-2005 17:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
A propos sądu Bożego. Może warto by spojrzeć na Ewangelie w kontekście eschatologicznym? Ewangeliści dokonywali redakcji swych Ewangelii w oczekiwaniu na rychłą paruzję. Więc i tematyka sądu była dość aktualna. Jeśli kogoś dalszy wywód zainteresuje, to proszę sie upomnieć o rozwinięcie przeze mnie powyższego posta.

Pozdrawiam

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
29-03-2006 15:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #45
 
No to prosimy o rozwinięcie Uśmiech

A tak w ogóle witamy księdza na forum Uśmiech

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
29-03-2006 15:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów