Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Dlaczego mordercy można udzielić komunii, a rozwodnikowi nie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Dlaczego mordercy można udzielić komunii, a rozwodnikowi nie (/showthread.php?tid=1034)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


- Helmutt - 16-12-2005 08:49

Annnika napisał(a):Oczywiście, że nie mówię tu o narażaniu otoczenia czy bliskich, czy kogokolwiek... ale ... wierzę w poprawę i nawrócenie Uśmiech

I to ściśle w kontekście tytułu topiku Szczęśliwy
Tak jest Monisiu, poprawa i nawrócenie jest ZAWSZE możliwe. Ale nie jest powiedziane, że ten kto ZADEKLARUJE poprawę - w rzeczywistości do niej doprowadzi. Ileż to razy każdy z katolików przed kratą konfesjonału mówi "obiecuję poprawę" a jak już odchodzi po odbębnieniu tych 50-ciu "ojczenaszów" to ma to wszystko w du.... khm..khm...
Przykład - kiedyś mój mieszkający na wsi wujek poprosił mnie:
WUJEK: "Słuchaj Przemek, weź no podłącz mi prąd 'na lewo'"
JA: "Wujek ale ty jesteś wierzący, przecież to dla Ciebie będzie grzechem"
WUJEK: "No co ty, wyspowiadam się, zmówię pokutę i będzie w porządku".
Nie musze dodawać, że nic mu nie podłączyłem - nie dlatego że to grzech (jako ateista nie znam czegoś takiego jak frzech) ale dlatego, że jest to niezgodne z moim światopoglądem.


- ddv - 16-12-2005 15:31

NIestety, ale po to, by spowiedź była ważną potrzebuje spełnić okreslone warunki.
W sytuacji, którą podałeś, Dart - spowiedź NIE BYŁA WAŻNĄ.
No cóż - to mówiąc wprost - za często spotykany - efekt "liberalnego katolicyzmu" i odrywania ludzi od Wiary Smutny


- Moniczka - 16-12-2005 15:39

DARTH_HELMUTH napisał(a):[Tak jest Monisiu, poprawa i nawrócenie jest ZAWSZE możliwe. Ale nie jest powiedziane, że ten kto ZADEKLARUJE poprawę - w rzeczywistości do niej doprowadzi.

Zgoda. Jak najbardziej. Ale to już kwestia sumienia tej osoby.

Cytat:Ileż to razy każdy z katolików przed kratą konfesjonału mówi "obiecuję poprawę" a jak już odchodzi po odbębnieniu tych 50-ciu "ojczenaszów" to ma to wszystko w du.... khm..khm...

Jestem katoliczką więc bardzo proszę o nie uogólnianie. To że tak zachował się Twój wujek i że tak zachowuje się - przyznaję - wielu katolików, nie daje prawa do pisania że KAŻDY.

Cytat:b]WUJEK: [/b]"Słuchaj Przemek, weź no podłącz mi prąd 'na lewo'"
JA: "Wujek ale ty jesteś wierzący, przecież to dla Ciebie będzie grzechem"
WUJEK: "No co ty, wyspowiadam się, zmówię pokutę i będzie w porządku".

Nie będzie w porządku. Wątpię żeby taka spowiedź była "ważna" bo do "ważnej" spowiedzi potrzebny jest SZCZERY żal za grzechy. Tego niestety mnóstwo katolików nie rozumie.


- Helmutt - 19-12-2005 09:40

Cytat:
Cytat:Ileż to razy każdy z katolików przed kratą konfesjonału mówi "obiecuję poprawę" a jak już odchodzi po odbębnieniu tych 50-ciu "ojczenaszów" to ma to wszystko w du.... khm..khm...

Jestem katoliczką więc bardzo proszę o nie uogólnianie. To że tak zachował się Twój wujek i że tak zachowuje się - przyznaję - wielu katolików, nie daje prawa do pisania że KAŻDY.
Ojjjj masz rację....zagalopowałem się. Nie miałem na myśli oczywiście KAŻDEGO ze spowiadających się, wybacz, ale przyznasz, że sporo ludzi ma takie właśnie podejście do tych spraw - czyli, "mogę ukraść, okłamać, sprawić przykrość ale pójdę do spowiedzi, zmówię pokutę i będzie GIT".

Cytat:
Cytat:b]WUJEK: [/b]"Słuchaj Przemek, weź no podłącz mi prąd 'na lewo'"
JA: "Wujek ale ty jesteś wierzący, przecież to dla Ciebie będzie grzechem"
WUJEK: "No co ty, wyspowiadam się, zmówię pokutę i będzie w porządku".

Nie będzie w porządku. Wątpię żeby taka spowiedź była "ważna" bo do "ważnej" spowiedzi potrzebny jest SZCZERY żal za grzechy. Tego niestety mnóstwo katolików nie rozumie.
Ano właśnie. Niestety w społecznościach wiejskich, z których i ja się wywodzę, co tu kryć, wciąż pokutuje klasyczny pogląd: "Józek pije, kradnie i bije żonę i dzieciaki, ale to dobry człowiek bo chodzi co niedzielę do kościoła i bierze komunię."... Ech..


- Moniczka - 19-12-2005 16:29

DARTH_HELMUTH napisał(a):przyznasz, że sporo ludzi ma takie właśnie podejście do tych spraw - czyli, "mogę ukraść, okłamać, sprawić przykrość ale pójdę do spowiedzi, zmówię pokutę i będzie GIT".

[

przyznam, niestety tak jest

[ Dodano: Pon 19 Gru, 2005 15:30 ]
DARTH_HELMUTH napisał(a):Niestety w społecznościach wiejskich, z których i ja się wywodzę, co tu kryć, wciąż pokutuje klasyczny pogląd: "Józek pije, kradnie i bije żonę i dzieciaki, ale to dobry człowiek bo chodzi co niedzielę do kościoła i bierze komunię."... Ech..

Niestety tu również zgoda... Ja też ze społeczności wiejskich się wywodzę jak to ładnie ująłeś Uśmiech

[ Dodano: Pon 19 Gru, 2005 15:31 ]
Gepardzik napisał(a):nie każdemu mordercy można udzielić komunii, jeżeli tego nie żałuje szczerze, nie dostanie rozgrzeszenia i komunii nie może przyjąć.

A jak poznasz czy żałuje czy nie?


- jswiec - 19-12-2005 17:30

DARTH_HELMUTH napisał(a):sporo ludzi ma takie właśnie podejście do tych spraw - czyli, "mogę ukraść, okłamać, sprawić przykrość ale pójdę do spowiedzi, zmówię pokutę i będzie GIT".
Kościół to nazywa grzechem przeciwko Ducho Świętemu :evil: :^o :cry:

DARTH_HELMUTH napisał(a):w społecznościach wiejskich, z których i ja się wywodzę, co tu kryć, wciąż pokutuje klasyczny pogląd: "Józek pije, kradnie i bije żonę i dzieciaki, ale to dobry człowiek bo chodzi co niedzielę do kościoła i bierze komunię."
Kościół mówi o takim człowieku:
Zaciąga winę wobec Ciała i Krwi Pańskiej [1Kor 11,27]
dlatego że:
- jednoczy się z Chrystusem, aby Go zaraz w sobie ukrzyżować [por. Hbr 6,6]
- jednoczy się ściślej ze swoimi braćmi w [Kościele] Ciele Chrystusa, aby je niszczyć i prześladować, a nie aby je budować i troszczyć się o nie
- jego postawa jest zaprzeczeniem miłości Chrystusa, który wydał samego siebie aż do przelewu krwi [to wyraża właśnie obecność aż 2ch postaci eucharystycznych: Krwi oddzielonej od Ciała]

W czasach starożytnych miejscowy biskup wykluczyłby po jakimś czasie takiego chrześcijanina z gminy i kazał mu czynić pokutę.


- Moniczka - 19-12-2005 17:34

jswiec napisał(a):[W czasach starożytnych miejscowy biskup wykluczyłby po jakimś czasie takiego chrześcijanina z gminy i kazał mu czynić pokutę.

Ale teraz to jest postawa powszechna! Połowa mojej grupy na studiach pojdzie przed świętami do spowiedzi po to żeby przed rodziną przyjąć Komunię a potem znowu swoje. Ja nie rozumiem sensu spowiadania się jeśli dziewczyna przez cały czas współzyje ze swoim chłopakiem i nie ma najmniejszego zamiaru tego zmienić :/ I tak logicznie patrząc ksiądz w konfesjonale jeśli jest odrobinę życiowy to doskonale zdaje sobie sprawę z tego co oznacza jak ktoś przychodzi do spowiedzi po roku i przed świętami i wcale nie widać po nim ochoty do zmiany. To się da wyczuć! Ale nikomu się nie chce!!


- Offca - 19-12-2005 17:40

Moniczka napisał(a):Ja nie rozumiem sensu spowiadania się jeśli dziewczyna przez cały czas współzyje ze swoim chłopakiem i nie ma najmniejszego zamiaru tego zmienić

Jest to spowiedż świętokradzka, tym samym nie ważna, a co za tym idzie, osoba taka przyjmuje w grzechu ciężkim Komunię Świętą, co jest dla mnie w ogóle nie do pomyślenia! 8-[ Jezus mówił o konsekwencjach takiego czynu... :roll:


Cytat:I tak logicznie patrząc ksiądz w konfesjonale jeśli jest odrobinę życiowy to doskonale zdaje sobie sprawę z tego co oznacza jak ktoś przychodzi do spowiedzi po roku i przed świętami i wcale nie widać po nim ochoty do zmiany. To się da wyczuć! Ale nikomu się nie chce!!

Może ma nadzieję, że się poprawi? Bo nigdy nic nie wiadomo... Nie wiem dlaczego księża tak chętnie takim ludziom udzielają rozgrzeszenia :coo:


- jswiec - 19-12-2005 17:40

Moniczka napisał(a):Ja nie rozumiem sensu spowiadania się jeśli dziewczyna przez cały czas współzyje ze swoim chłopakiem i nie ma najmniejszego zamiaru tego zmienić
Znam wielu księży, którzy mówią takiej osobie: jeśli jest tak jak mówisz, to przyjdź wtedy, gdy zechcesz zmienić swoje życiowe priorytety i zechcesz się nawrócić ze swojego obecnego postępowania.

Przyznaję, że to może być szok dla osoby, której z takiego powodu odmówiono rozgrzeszenia, ale tylko w ten sposób jest szansa, że zacznie do niej dochodzić, że wiara, która nic nie kosztuje jest tylko łudzeniem samego siebie.


- Offca - 19-12-2005 17:41

jswiec napisał(a):Znam wielu księży, którzy mówią takiej osobie: jeśli jest tak jak mówisz, to przyjdź wtedy, gdy zechcesz zmienić swoje życiowe priorytety i zechcesz się nawrócić ze swojego obecnego postępowania.

Przyznaję, że to może być szok dla osoby, której z takiego powodu odmówiono rozgrzeszenia, ale tylko w ten sposób jest szansa, że zacznie do niej dochodzić, że wiara, która nic nie kosztuje jest tylko łudzeniem samego siebie.

I otóż to!


- Moniczka - 19-12-2005 17:52

jswiec napisał(a):[Znam wielu księży, którzy mówią takiej osobie: jeśli jest tak jak mówisz, to przyjdź wtedy, gdy zechcesz zmienić swoje życiowe priorytety i zechcesz się nawrócić ze swojego obecnego postępowania.

Natomiast moim znajomi na takich jeszcze nie trafili. Bo robią wciąż to samo. A Księżom się chyba po prostu nie chce.