Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Bóg sam wystarczy? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15)
+--- Wątek: Bóg sam wystarczy? (/showthread.php?tid=1058)

Strony: 1 2 3


Bóg sam wystarczy? - Moniczka - 30-11-2005 15:56

Czy w drodze do Boga potrzebni (konieczni) są ludzie? Czy można dojśc do Boga nie mając wsparcia, pomocy ludzi?


- voska - 30-11-2005 18:54

Pan Bóg działa przez ludzi. Nie znam takich, którzy by sami poradzili sobie ze wszystkim, w ciężkich chwilach, w cwilach słabosci, załamania, próby łatwiej jest, jeśli jest ktoś obok. Ktoś kto weźmie za rękę i zaprowadzi przed Najświętszy Sakrament, albo poprostu powie Bóg Cię kocha.


- Moniczka - 30-11-2005 19:09

A co jeśli zabraknie takiego człowieka?


- jswiec - 30-11-2005 19:24

Cała sprawa polega na tym, że to nie my dochodzimy do Boga, ale to On sam nas szuka. Na przykład posyłając nam innych ludzi.. Trzeba to tylko dostrzec. To jest właśnie postawa "szukania Boga":
Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca. [Jer 29,13]
Samodzielne dochodzenie do Boga z pomocą i udziałem innych, to IMHO takie trochę budowanie wieży Babel.


- Offca - 30-11-2005 21:38

Moniczka napisał(a):A co jeśli zabraknie takiego człowieka?

Chodzi Ci o sytuację człowieka, który znalazł się totalnym bezludziu??? Bo jeśli to człowiek żyjący wśród innych ludzi, zawsze gdzieś znajdzie się ktoś przychylny i pomocny. Nie wierzę w to, że by się taki ktoś nie znalazł.


- Annnika - 30-11-2005 21:58

Można próbować być samemu na drodze z Bogiem, ale to moim zdaniem niewykonalne Smutny Ile razy miałam kryzys, to Bóg poprzez ludzi mnie wyciagał... Bóg jest obecny w każdym człowieku Uśmiech I to suuuper nowina :rotfl:


- Moniczka - 30-11-2005 22:55

A jeśli ludzie wokół odmawiają pomocy i wsparcia?

Do jswiec - czy moge prosic o rozwinięcie wątku z tą wieżą Babel? To ciekawe... Przeciez tak jest ze szukamy Boga (z pomocą innych ludzi) - a wtedy tworzymy wieżę Babel? Czy to znaczy że powinniśmy przestać szukać a pozwolić się znaleźć Bogu?

[ Dodano: Sro 30 Lis, 2005 21:56 ]
Annnika napisał(a):Ile razy miałam kryzys, to Bóg poprzez ludzi mnie wyciagał... Bóg jest obecny w każdym człowieku Uśmiech I to suuuper nowina :rotfl:

Dobra nowina to jest dla kogoś kto otrzymał dar wspólnoty. Mniej dobra dla kogoś kto takiej wspólnoty po prostu nie ma.

Mnie już nawet ktoś powiedział że na tematy wiary nie trzeba ze mną rozmawiać bo sobie sama wystarczająco dobrze radzę :/


- ddv - 30-11-2005 22:57

"szukajcie a znajdziecie" Moniczko ...
Jeżeli czegoś naprawde chcesz - to znajdziesz z Bożą pomoca rozwiązanie - bądź ludzi, który rozwiązanie Ci wskażą ...


- Moniczka - 30-11-2005 22:59

ddv jeśli tak jest w Twoim zyciu - cieszę się i trochę zazdroszczę. W moim otoczeniu niewiele osóbchce nawet rozmawiać o Bogu, wierze, no chyba ze ktos potrzebuje mojej pomocy,
a jeśli ja potrzebuję to wtedy "zajmuję czas niepotrzebnie".

[ Dodano: Sro 30 Lis, 2005 22:00 ]
Offca napisał(a):Nie wierzę w to, że by się taki ktoś nie znalazł.

Też kiedyś nie wierzyłam. Niestety już wierzę.


- Aslan - 30-11-2005 23:04

Cytat:Te przykazanie jest największe: Będziesz miłował swego Pana całym swoim sercem, całą swoją duszą, A BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO

i tu już jest zawarta cała odpowiedź.
dodam, że miłować to nie tylko 'kochać'...
pozdrawiam[/quote]


- ddv - 30-11-2005 23:04

Weszłaś na forum religijne - i tu przecież znalazłaś ludzi z którymi mozesz się podzielić swoimi przemyśleniami i wątpliwościami ...


- voska - 01-12-2005 00:08

Ja też kiedyś nie wierzyłam, ze spotkam ludzi, którzy mi pomogą. Ale się udało i to wtedy, kiedy już byłam na skraju załamania.


- Annnika - 01-12-2005 11:41

Wlaśnie, nie raz przekonalam się, że w najgorszym momencie przychodzi ratunek...


- jswiec - 01-12-2005 17:23

Moniczka napisał(a):Do jswiec - czy moge prosic o rozwinięcie wątku z tą wieżą Babel? To ciekawe... Przeciez tak jest ze szukamy Boga (z pomocą innych ludzi) - a wtedy tworzymy wieżę Babel? Czy to znaczy że powinniśmy przestać szukać a pozwolić się znaleźć Bogu?
No nie, wtedy gdy szukamy z inymi, to nie ma wieży Babel. Przedtem mówiłaś jednak "dojść do Boga", tak jakby chodziło o dosięgnięcie Boga ludzkim wysiłkiem. A jeśli jest to zbiorowy ludzki wysiłek - to jest to właśnie IMHO wieża Babel.

Tymczasem Boga można spotkać i przebywać z Nim, ale nie zdobyć czy też posiąść.


- Moniczka - 07-12-2005 15:55

Dodam jedno pytanko do tematu.

Mówimy że nic nie może nas oddzilić od miłości Boga. Ja dodaję czasem że nic poza nami samymi (jak chcemy się oddalić, nic nas nie zatrzyma). Ale czy może być tak że drugi człowiek odddzieli nas od miłości Boga, że sprawi że pełen miłości zamysł Bozy wobec człowieka spełznie na niczym?

Przykład: może dla któregoś z dzieci które człowiek zabił (aborcja) miało mieć ogrom łask i zostać wielkim świętym?

Może dla kogoś Bóg zaplanował drogę małżeństwa jako drogę do świętości a tymczasem ten drugi człowiek (mąż/żona) tez zamysł zniszczył (chociażby przez to że on/ona nie chciał pójść za wolą Boga, za powołaniem i wiązać się z kimś małżeństwem).

Może ktoś potrzebuje na swojej drodze kierownika duchowego, tak zaplanował Bóg, a ten kierownik się nie pojawi - jest przecież wolny, nie musi...