Bóg sam wystarczy? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Bóg sam wystarczy? (/showthread.php?tid=1058) |
- Anonymous - 10-01-2006 09:00 "Wszechmoc Boga jest ograniczona wolną wolą." Czyli dzialanie Boga jest zalezne od czlowieka, czlowiek tez je wykonuje w sensie fizycznym. W takim ukladzie nie widze sensu istnienia Boga, ktory nic nie moze. - Moniczka - 10-01-2006 12:42 Na szczęście nie my rozstrzygamy o sensie istnienia Boga lub Jego braku. Istnieje - i juz. - Andr2ej - 11-01-2006 02:55 kempes napisał(a):"Wszechmoc Boga jest ograniczona wolną wolą." Czyli dzialanie Boga jest zalezne od czlowieka, czlowiek tez je wykonuje w sensie fizycznym. W takim ukladzie nie widze sensu istnienia Boga, ktory nic nie moze. Bóg jest wszechmogący i wszystko może. Zdanie które przytoczyłeś można rozwinąć : "Wszechmoc Boga jest ograniczona wolną wolą w działaniu Boga do człowieka." Innymi słowy: Bóg nie chce człowieka do niczego zmuszać. Pragnie nawiązać z nim relacje miłości a ta wymaga wolnej woli. - Anonymous - 11-01-2006 08:56 Czyli jezeli naprawde pokocham Boga, bedzie On dzialal poprzez mnie? Nie potrafie sobie jednak wyobrazic tego w praktyce... - Andr2ej - 11-01-2006 13:07 kempes napisał(a):Czyli jezeli naprawde pokocham Boga, bedzie On dzialal poprzez mnie? Nie potrafie sobie jednak wyobrazic tego w praktyce... Przyjżyj się świętym.Np. Matka Tersa z Kalkuty. Bóg działając przez nią opiekuje się najbiedniejszymi swymi dziećmi. - Moniczka - 11-01-2006 13:08 kempes napisał(a):Czyli jezeli naprawde pokocham Boga, bedzie On dzialal poprzez mnie? Nie potrafie sobie jednak wyobrazic tego w praktyce... Kto kocha Boga - pełni jego wolę. Czyli Bog działa przez niego. - Anonymous - 11-01-2006 13:23 Czy wszystkie dobre uczynki, jakich dokonam, przypisywac nalezy wplywowi Boga? Ja sam nie jestem w stanie "wymyslic" nic dobrego? W tym momencie doszedlem niestety do takich samych wnioskow, jak w kontekscie Szatana - mysli i uczynki, dobre i zle, moga pochodzic przeciez ode mnie, a nie od Boga czy Szatana. Czy ja, jako czlowiek, sam nie jestem zdolny do pozytywnej/negatywnej dzialalnosci? No i komu przypisac dzialania neutralne? - Moniczka - 11-01-2006 13:28 kempes napisał(a):Czy wszystkie dobre uczynki, jakich dokonam, przypisywac nalezy wplywowi Boga? Ja sam nie jestem w stanie "wymyslic" nic dobrego? Nie... Dobre czyny są Twoim dziełem, Ty je wykonujesz. Ja uważam że tego nie da się tak po prostu objąć rozumem - Dobro jest równocześnie dziełem Twoim i Boga. Ty wykonujesz coś w sposób zupełnie wolny, Ty czynisz dobro. Równocześnie Bóg wspiera Cię łaską do czynienia dobra i właściwie to On jako Stwórca jest sprawcą tego że to dobro chcemy czynić. [ Dodano: Sro 11 Sty, 2006 12:30 ] A jeśli chodzi o przypisywanie zła szatanowi, to uważam że jest... analogicznie. Szatan skłania do zła, ale wina jest moja, bo to ja w sposób wolny wybieram i czynię zło. Tak jak z dobrem: ja wybieram dobro, a jednocześnie pamiętam że w ten sposób pełnię wolę Boga. - Wojtek37 - 12-01-2006 16:52 Mam pytanko, czy wszystkie "dobre czyny" w/g rachuby człowieka, są zgodne z Wolą Bożą?. Myślę, że nie koniecznie, nawet człowiek uważający się za wierzącego może żle odczytać Wolę Boga względem siebie i innych. Więc raczej skupił bym się na pełnieniu Woli Bożej, a wtedy wszystko, nawet - to zło, które jest naszym udziałem, Bóg jest wstanie przemienić w dobro. - Zygmunt - 14-01-2006 01:29 Wojtek37 napisał(a):Mam pytanko, czy wszystkie "dobre czyny" w/g rachuby człowieka, są zgodne z Wolą Bożą?. Myślę, że nie koniecznie, nawet człowiek uważający się za wierzącego może żle odczytać Wolę Boga względem siebie i innych. Brawo panie Wojtku Nic dodac i nic ujac Pozdr. |