Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Dzień Młodych 2004 - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Imprezy (/forumdisplay.php?fid=31)
+--- Wątek: Dzień Młodych 2004 (/showthread.php?tid=107)

Strony: 1 2 3


- Robi - 13-09-2004 23:05

fakt, najfajniesza spowiedz mialem na DDM w zielonce 2 lata temu. wtedy czarny zapodal mi taka rade:
kazde negatywne uczucia staraj sie skonwertowac na pozytywne: np. jak cos cie wnerwia, to sie smiej z tego, jak cie starzy wkurzaja, to wspolczuj im, ze nie potrafia cie zrozumiec i takie tam.. jak ktos zainteresowany to chetnie pogadam o tym, bo chociaz zazwyczaj takie wskazania wchodza mi jdnym uchem a wychodza drugim to to bylo dosc mocno i zostalo mi pomiedzy uszami Duży uśmiech[/list]


- Anonymous - 14-09-2004 09:09

A co Ty na to, że jak byłemw tamtym roku u spowiedzi na DDM ksiadz, ktory mnie spowiadal znal wszytskie moje grzechy. Ja mu tylko przytaknalem. To bylo cos niesamowitego. Doswiadczylem tego bardzo mocno.


- Daidoss - 19-09-2004 17:48

Ja oceniam tegoroczne DDM za zdecydowanie gorsze niz zeszloroczne.


- Spirit_of_Martin - 19-09-2004 17:57

No a moim zdaniem była to jedna z najlepszych imprez chrzesijańskich (a już na pewno najlepsza na jakiej byłem) - ale tu trzeba zaznaczyć mówie o całości o trzech dniach nie tylko o sobocie i niedzieli.

Dopracowane technicznie i duchowo - dopiete na ostatni guzik - po prostu wypas na maxsa, wszyscy których znam (a było ich sporo) maja dokładnie takie samo zdanie Oczko ). Bez problemu spotkałem tam Jezusa Uśmiech

Co do oprawy muzycznej była świetna, choć moim zdaniem sobotni zespół grał lepiej od Anastasis no ale to już kwestia gustu Uśmiech

ps. szkoda że nie udało nam się spotkać, no ale co tam może innym razem Uśmiech

Pozdrawiam


wcześniejsze DDM - Ravenloff - 19-09-2004 18:08

Ja wprawdzie w tym roku nie byłem na DDM, ale za to byłem w 2001 w Głogowie i w 2002 w Zielonej.
I bardzo miło wspominam DDM Głogów'2001. Szczególnie sobotę rano jak było wstępne spotkanie w Grodowcu k.Głogowa. Nie było tam głośnych zespołów, było za to więcej skupienia. Mi szczególnie podobał się śpiew Akatystu wraz z diakonią muzyczną. To było coś!
Podobnie bardzo mi się podobał marsz przez miasto w niedzielę (przy deszczu). Też miał swój kilmat.
Za to Zielona'2002 była już bardziej nastawiona na koncerty. Nie abym był im przeciwny, bo to też fajna forma ewangelizacji (pewno nawet lepsza niż marsz przez miasto, czy droga krzyżowa z Głogowa'2001), ale mi bardziej podobał się Głogów'2001.
Szkoda, że w tym roku znów tam nie byłem (ale ponoć jestem już za stary Szczęśliwy ) Ale duchem wciąż młody Duży uśmiech


- Rafik - 19-09-2004 18:27

Spirit_of_Martin napisał(a):No a moim zdaniem była to jedna z najlepszych imprez chrzesijańskich (a już na pewno najlepsza na jakiej byłem) - ale tu trzeba zaznaczyć mówie o całości o trzech dniach nie tylko o sobocie i niedzieli.
Ja musze przyznać, że DDM nie podobały by mi się tak bardzo gdybym nie był na spotkaniach piątkowych, naprawdę uwielbiam słuchać bs. Edwarda Dajczaka i jego słowo naprawdę do mnie dotarło i mnie poruszyło, po prostu się nie nudziłem (choć zmęczenie podróżą dawało o sobie znać i ciężko mi było się skupić) :!: Ja mogę jedynie powiedzieć, że dla mnie DDM to trzy dni, nie dwa :!:

Martin skoro mówisz że byłeś przez trzy dni, widziałeś naszą fotkę to nie zauważyłeś mnie w piątek lub sobotę rano gdy było tak mało osób :?: Szkoda :wink: :!:



- Spirit_of_Martin - 19-09-2004 18:43

Cytat:Martin skoro mówisz że byłeś przez trzy dni, widziałeś naszą fotkę to nie zauważyłeś mnie w piątek lub sobotę rano gdy było tak mało osób Szkoda

No tak zdjęcie a live to dwie rózne rzeczy - w sobote to pod koniec już nawet łaziłem po namiocie recytując "czy ktoś jest z sulechowa?? Szukam Sluechów, czy ktos widział Sulechów?? " Język no ale nic to nie dało - no trudno może kiedy indziej uda nam sie spotkac Uśmiech


- Daidoss - 19-09-2004 18:53

No martin mam wsumie dola bo napisalem Ci SMS a raport o doreczeniu jeszce nie dostalem. A kiedy dzwonilem ta pani o przyjaznym glosie mowi, ze abonent jest nie osagalny :x no a mam swiadka, ze spotkac sie chcialem bo gadalem nawet z Rafikiem. Ja bylem od soboty ale z Rafikiem mialem sie z Toba spotkac Smutny szkoda ale mam nadzieje, ze sie to nam uda.


- Lubsia - 19-09-2004 22:14

Daidoss napisał(a):Ja oceniam tegoroczne DDM za zdecydowanie gorsze niz zeszloroczne
I musze podpisac sie pod opinia Daidossa i mimo iz sobotnie nabozenstwo bylo swietne to te Dni Mlodych byly najgorsze na jakich bylam (a byly to juz moje 4). Nie powiem ze nic nie daly, ze nic nie wniosly, ale spodziewalam sie moze czegos wiecej od ogolnego ich wygladu.

A co do tego co napisal Spirit_of_Martin
Spirit_of_Martin napisał(a):Dopracowane technicznie i duchowo - dopiete na ostatni guzik
Co do duchowego dopracowania to nie bede tego komentowac bo mysle ze to sprawa kazdegi indywidualnie, no ale dopracowanie techniczne nie bylo takie swietne jak wam sie wydaje, mowie to wiedzac jak to wyglada od drugiej strony.

Mam jednak nadzieje ze tegoroczne DDM przyniosa owoc obwity. I ze jego zalazek zobaczymy juz w czwartek na spotkaniu. Uśmiech


- Daidoss - 20-09-2004 08:04

Dokładnie sobotnie nabozenstwo bylo extra i zeczywiscie jak Martin mozna bylo spotkac Jezusa. Ogolnie klimat bardziej mi sie podobal w zeszlym roku. Mysle, ze gdyby nie obecnosc tam ks. Waldemara Grzyba, nie bylo by to tak dobrze poprowadzone duchowo.


- Rasta - 20-09-2004 19:58

Powiem tak, na temat muzyki sie nie wypowiem bo to oczywiscie kwestia gustu, ale nawet mi sie podobalo. Uśmiech ale w zeszlym roku bylo o wiele lepiej. Terem lipny zdeczka, chodzi o ten pyl bo jeszce go czuje w gardle Język Biskup nie koniecznie byl ten co powinien jak dla mnie. Sobotnie naborzenstwo super. Bez wiekszych emocji za co dziekuje Bogu ale niesamowite doswiadczenie Boga. Na niedzielnej mszy zasnalem Język a ogolnie wydaje mi sie, ze gorzej. To moja opinia :!:


- Daidoss - 20-09-2004 20:01

Tak wlasnie wspominalem, ze modlitwa prowadzona przez ks. Grzyba i Godnarskiego byla super.
Co mi sie rzucilo bardzo ?? Multum osob nacpanych siedzacych w namiocie, kupa osob pijanych nawet na noclego w sali. Dali nie takie swiadectwo jakie powinni.
Czyli Mlodzi jeszce nie znaja granic.


- Gerwaz - 20-09-2004 20:46

Daidoss napisał(a):Tak wlasnie wspominalem, ze modlitwa prowadzona przez ks. Grzyba i Godnarskiego byla super.
Co mi sie rzucilo bardzo ?? Multum osob nacpanych siedzacych w namiocie, kupa osob pijanych nawet na noclego w sali. Dali nie takie swiadectwo jakie powinni.
Czyli Mlodzi jeszce nie znaja granic.
To sa moje trzecie DDM. I z takich ludzi widzialem i w Zielonej, i w Gorzowie i teraz. Niektorzy traktuja DDM czysto rozrywkowo, ale to mnie nie dziwi - to jest otwarta impreza i przyjezdzaja na nia rozni ludzie - nie tylko z jakis wspolnot religijnych.


- Daidoss - 20-09-2004 21:02

No zgodze sie, bo nie chce abys pomysla, ze w Glogowie sa same cpuni i inni. Tylko to sa moja 2 DDM i w Gozrowie mi sie nie rzucilo tak mozno. Siedzialem wiekszosc w namiocie i nie widzialem. A teraz troszq chodzilem i sie naogladalem, nawet zapraszano mnie. Chyba moja lysa glowa tak na nich dziala Język


- Gerwaz - 20-09-2004 21:22

Daidoss napisał(a):No zgodze sie, bo nie chce abys pomyslal, ze w Glogowie sa same cpuni i inni.
Tylko dlatego? Oczko Język

A nie rzucilo ci sie, bo w Gorzowie bylo wiecej przestrzeni i jak ktos chcial zrobic "konkurencyjna" impreze to znajdowal sobie jakies spokojne zaciszne miejsce zdala od namiotu.

Moje wrazenia w skrocie:
Ogolnie niezle. Przynajmniej od strony religijnej w moim przypadku. Przede wszystkim przyjalem wszystko "na zimno", ale utwierdzam sie w decyzji wiary.

Organizacyjnie gorzej niz w Gorzowie.

Muzycznie - zalezy co kto lubi, ale daje rady. W tym roku poszli jednak wylacznie na rockowe klimaty, zarowno w mocniejszej (Anastasis) jak i lagodniejszej (Fruhstuck) wersji. Osobiscie bylem usatysfakcjonowany, ale oczywiscie pewnie nie kazdy, bo rozni ludzie lubia rozna muze.

No i kurzu chyba wiecej niz w Gorzowie 2003 i ZG 2002