Wiara a rozum - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Nasza wiara (/forumdisplay.php?fid=15) +--- Wątek: Wiara a rozum (/showthread.php?tid=1105) Strony: 1 2 |
- Moniczka - 16-12-2005 19:07 DARTH_HELMUTH napisał(a):[Monisiu, a jak ktoś zostanie skremowany? Albo zgninie w wybuchu? ALbo.....? - tu możnaby wymieniać wiele wariantów... Bo tego nie rozumiem, tylko nie pisz, że "po prostu zostanie mu zwrócone ciało" - bo to niczego nie wyjaśni. Pisze św.Paweł: Cytat:35 Lecz powie ktoś: A jak zmartwychwstają umarli? W jakim ukazują się ciele? 36 O, niemądry! Przecież to, co siejesz, nie ożyje, jeżeli wprzód nie obumrze. 37 To, co zasiewasz, nie jest od razu ciałem, którym ma się stać potem, lecz zwykłym ziarnem, na przykład pszenicznym lub jakimś innym. 38 Bóg zaś takie daje mu ciało, jakie zechciał; każdemu z nasion właściwe. 39 Nie wszystkie ciała są takie same: inne są ciała ludzi, inne zwierząt, inne wreszcie ptaków i ryb 40 Są ciała niebieskie i ziemskie, lecz inne jest piękno ciał niebieskich, inne - ziemskich. 41 Inny jest blask słońca, a inny - księżyca i gwiazd. Jedna gwiazda różni się jasnością od drugiej. 42 Podobnie rzecz się ma ze zmartwychwstaniem. Zasiewa się zniszczalne - powstaje zaś niezniszczalne; 43 sieje się niechwalebne - powstaje chwalebne; sieje się słabe - powstaje mocne; 44 zasiewa się ciało zmysłowe15 - powstaje ciało duchowe. Jeżeli jest ciało ziemskie powstanie też ciało niebieskie. 45 Tak też jest napisane: Stał się pierwszy człowiek , Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym16. 46 Nie było jednak wpierw tego, co duchowe, ale to, co ziemskie; duchowe było potem. 47 Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba. 48 Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy. 49 A jak nosiliśmy obraz ziemskiego [człowieka], tak też nosić będziemy obraz [człowieka] niebieskiego. [ Dodano: Pią 16 Gru, 2005 18:09 ] DARTH_HELMUTH napisał(a):[ Ale dla mnie wiara nie wystarcza. Wiesz, nikt jeszcze "stamtąd" nie wrócił, nie powiedział "Jest tak i tak". Więc- nie ma dowodu - nie ma sprawy. Wiara poparta rozumem... Ale dowodów w ścisłym tego słowa znaczeniu nie ma rzeczywiście. Wiara to w moim rozumieniu po prostu zaufanie osobie która jest maksymalnie wiarygodna. To jest zgodne z rozumem że się komuś ufa. Ale nie ma ścisych dowodów na jego prawdomównośc [ Dodano: Pią 16 Gru, 2005 18:12 ] DARTH_HELMUTH napisał(a):[Nie tak dawno temu np. odkryto, że podczas procesów powodujących śmierć człowieka, w jego mózgu uaktywniają się substancje, nazwijmy je "halucynogenne" - prawdopodobnie odpowiadające za owe "wizje" światełka w tunelu, aniołecków, jezusicków itp. Rozwiniesz myśl? Bo to ciekawe. Ale i tak nie przeczy wierze. Gdyby wiara było oparta na takim "dowodzie" to by upadła. Ale nie jest... [ Dodano: Pią 16 Gru, 2005 18:13 ] DARTH_HELMUTH napisał(a):to jest istota religii - po prostu wierzyć () Raz jeszcze - wiara i rozum. - Olgaa - 21-12-2005 18:14 http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_14.htm Poglą Jacka Salija na temat tego czy dogmaty ograniczają myślenie. - Aslan - 21-12-2005 20:46 DARTH_HELMUTH napisał(a):mi osobiście sama wiara nie wystarcza, musi być poparta dowodami - ot taki ze mnie nieufny człowieczekwidzisz, dowodem jest działalność Jezusa. musisz ją albo bezwzględnie, z całą rozumową świadomością odrzucić i odrzucać, czyniąc to po długich badaniach i rozmyślaniach, albo bezwzględnie przyjąć. bo nie można stać obojętnie. Jezus nawet jako postać historyczna był tak wielki, że nie można się do tego nie odnosić. dowodem dla mnie- jeśli można to tak nazwać- jest nawrócenie św. Pawła, który zabijał, prześladował pierwszych chrześcijan, aby potem stać się- sam wiesz, cóż tu pisać. dowodem dla mnie jest męczeństwo pierwszych chrześcijan. bo oni widzieli Zmartwychwstanie. gfyby nie doświadczyli Jezusa, jego cudów, jego Zmartwychwstania, to nie dawaliby się rozszarpywać przez lwy. niestety. dla samych idei nie zginęłoby tylu ludzi. - Offca - 22-12-2005 00:39 Tai cytacik z książki dla dzieci na temat prawdziwości Ewangelii. Jest w tym dużo słuszności. Cytat:Czy uczniowie są wiarygodnymi świadkami zmartwychwstania Jezusa? - Helmutt - 22-12-2005 07:27 Aslan napisał(a):Nie wiem, czy Jezus był aż tak wielki w swoich czasach. Na pewno był postacią znaczącą lokalnie, że tak powiem. Zastanówmy się dlaczego? - odrzucając ewnagelie, które przecież były pisane przez jego wiernych uczniów, więc z racji tego nie mogą być obiektywne, nie mamy wiele dowodów faktograficznych - jakieś pojedyncze wzmianki w dokumentach historycznych, w tym połowa tych wzmianke została sfałszowana (udowodniono to)... A jednak Jezus był KIMŚ, skoro pamięć o nim przetrwała te pierwsze wieki, przed upowszechnieniem się chrześcijaństwa.DARTH_HELMUTH napisał(a):mi osobiście sama wiara nie wystarcza, musi być poparta dowodami - ot taki ze mnie nieufny człowieczekwidzisz, dowodem jest działalność Jezusa. musisz ją albo bezwzględnie, z całą rozumową świadomością odrzucić i odrzucać, czyniąc to po długich badaniach i rozmyślaniach, albo bezwzględnie przyjąć Aslan napisał(a):dowodem dla mnie jest męczeństwo pierwszych chrześcijan.Masz na myśli, że widzieli rzekome zmartwychwstanie Jezusa? Nie wiem czy się nie mylisz, o ile znam trochę biblię to samego zmartwychwstania nikt nie widział. Co do cudów jakie Jezus miał czynić to już wcześniej pisałem, że moim zdaniem akurat to jest legendą. pozdrawiam - Aslan - 22-12-2005 14:42 DARTH_HELMUTH napisał(a):Nie wiem, czy Jezus był aż tak wielki w swoich czasach.a ja wiem- bo przyciągał tłumy, czynił cuda, i zmartwychwstał. czy to mało? DARTH_HELMUTH napisał(a):Na pewno był postacią znaczącą lokalnie, że tak powiemwidzisz, fenomenem i cudem jest to, że człowiek, który 'znaczył lokalnie', dotarł do tak wielu ludzi i to bez intenetu, radia, prasy, telewizji. że nawet po swojej śmierci ( a głownie po niej) świadczył o sobie. to jest fenomen. DARTH_HELMUTH napisał(a):odrzucając ewnagelie, które przecież były pisane przez jego wiernych uczniów, więc z racji tego nie mogą być obiektywnenie można odrzucić takowych dowodów, uznając je za nieobiektywne, bo to nie jest kryterium pracy historyka. a teraz proszę, pozwól mi oszczędzić swoich palców- mógłbym Ci przytoczyć dowód na to, że Jezus zmartwychwstał, i że to nie jest bajka wymyślona przez ludzi. wszystko to bowiem zawarte w sprawnym i rzeczowym dowodzie historycznym w książce Josha McDowella 'Sprawa Zmartwychwstania'. Jeśli ją przeczytasz, zobaczysz właściwe historyczno- prawno- archeologiczne podejście do tematu. POwinno to do Ceibie przemówić. NIniejszym zamieszczam link do jej elektronicznego wydania: LINK! http://agape.pl/index/?id=8dd48d6a2e2cad213179a3992c0be53c proszę, postaraj się ją przeczytać, bo lepiej nikt Ci tego nie udowodni. ja sam wklejałbym tutaj co większe jej fragmenty. pozdrawiam! - Moniczka - 22-12-2005 14:58 DARTH_HELMUTH napisał(a):odrzucając ewnagelie, które przecież były pisane przez jego wiernych uczniów, więc z racji tego nie mogą być obiektywne, Zbyt daleko idący wniosek. [ Dodano: Czw 22 Gru, 2005 14:00 ] To jest omówione w ksiązce "Opinie o Jezusie", jeśli naprawdę szukasz prawdy myślę że powinieneś zapoznać się z argumenatami tam zawartmi. Po przeczytaniu pewnie że możesz odrzucić - ale przynajmniej je poznasz. [ Dodano: Czw 22 Gru, 2005 14:24 ] A jak samo czynienie obrazów ma się do starotestamentalnego przykazania które mówiło by nie czynić Bogu żądnej rzeźby ani obrazu? Czy Kościołowi wolno było zmienić dekalog? [ Dodano: Czw 22 Gru, 2005 14:41 ] łoj to ostatnie zdanie miało być w innym temacie, przepraszam |