Biblia obraża uczucia religijne !? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Chrześcijanie w Internecie (/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Ciekawe Tematy (/forumdisplay.php?fid=27) +--- Wątek: Biblia obraża uczucia religijne !? (/showthread.php?tid=1391) Strony: 1 2 |
- Helmutt - 11-07-2006 08:22 krzysiek_enoch napisał(a):świat pędzi chyba w kierunku "neutralności" światopoglądowej czyli społeczeństwa ludzi - jak to gdzieś słyszałem - "niewierzących praktykujących".:?: :?: :?: Jak może byc ktoś niewierzący i praktykujący - przecież jedno drugie wyklucza! Chyba, że "wierzący ale niepraktykujący" - to już predzej. - Cichociemny - 11-07-2006 11:20 DARTH_HELMUTH napisał(a):Jak może byc ktoś niewierzący i praktykujący - przecież jedno drugie wyklucza! Chyba, że "wierzący ale niepraktykujący" - to już predzej. :-k zastanawiam się dlalaczego cie to tak dziwi DH wszak w naszym pieknym kraju takie zachowanie jest nader częste i niestety nader oczywiste. Pracuje z wieloma młodymi ludźmi którzy deklaruja swój ateizm , ale to w niczym im to nie przeszkadza popędzić do księdza po ślub , a potem dziecię ochrzcić , komunia i tak dalej - taka polska norma .Praktyka religijna nie wymaga wiary poprostu wykonuje się określone obrzędy najczęściej bo społeczeństwo tego wymaga, wcale jedno drugiego nie wylkucza wg mnie. Co innego z dwoim drugim stwierdzeniem dla mnie właśnie wierzący niepraktykujący chrześcijanin to istny paradoks taki sam ja niepraktykujący asceta albo pijący abstynent . Chrześcijanin to uczeń Jezusa - naszego Mistrza. Jak możemy się nazywać uczniami skoro nie słuchamy nauczyciela ? Niepraktykujacy uczeń to poprostu wagarowicz - Anonymous - 11-07-2006 11:48 Zgadza sie wszystko. Zastanow sie tylko dlaczego tak sie dzieje. Ludzie chca w ten sposob stwarzac pozory, zeby nie robic sobie i dziecku problemow w zyciu. Zawsze niestety znajdzie sie kilku "swietych", ktorzy czuja potrzebe pietnowania bezboznika... - Cichociemny - 11-07-2006 12:28 Cytat: gadza sie wszystko. Zastanow sie tylko dlaczego tak sie dzieje. Ludzie chca w ten sposob stwarzac pozory, zeby nie robic sobie i dziecku problemow w zyciu. Zawsze niestety znajdzie sie kilku "swietych", ktorzy czuja potrzebe pietnowania bezboznika... Widzisz brachu jestem człekiem który nie lubi takich kompromisów - można płynąć ze ściekiem z prądem albo pod prąd , ja wolę to drugie. Moim zdaniem jest właśnie tak wiele nietolerancji i obłudy właśnie dlatego bo pocichu przyzwalamy na to i wolimy zaciskać ząbki i cicho siedzieć niz wyrazic swoj głos przeciwko ogólnie przyjetym zgniłym zasadom. I pomyśleć ,że to wszystko dzieje sie w kraju z takimi szczytnymi ideałami solidarnosci i sprzeciwu społecznego ehh .... ](*,) - krzysiek_enoch - 11-07-2006 18:39 DARTH_HELMUTH napisał(a):Jak może byc ktoś niewierzący i praktykujący - przecież jedno drugie wyklucza!Dokładnie tak chciałem napisać. Ponadto wydaje się, że często spotyka sie takich ludzi na świecznikach w lokalnych lub państwowych urzędach, niestety... Ale Chwała Bogu ON zna myśli i serca nasze oraz wszystkich ludzi. - Annnika - 11-07-2006 18:44 DARTH_HELMUTH napisał(a):Chyba, że "wierzący ale niepraktykujący" - to już predzej. To jest równie nielogiczne... to jakby żyjący - nieoddychający... - Anonymous - 12-07-2006 07:34 Tego wlasnie nie rozumiem. Na jakiej podstawie chcesz komus wmowic, ze nie wierzy w istnienie Boga, jezeli nie chodzi do kosciola? - Annnika - 12-07-2006 20:36 A do kogo to było :?: - krzysiek_enoch - 12-07-2006 21:55 no wlasnie ;-) - Anonymous - 13-07-2006 07:25 Do Ciebie Annnika. Bo tak wlasnie przedstawia sie dla mnie rzekoma sprzecznosc twierdzenia "wierzący ale niepraktykujący". Wierzacy = wierzy w Boga, niepraktykujący = nie chodzi do kosciola - Annnika - 13-07-2006 14:43 Niezupełnie, bo wierzyc w Boga to wierzyć Bogu i żyć zgodnie z Jego nakazami, a to oznacza wprowadzanie Jego woli w życie, wierzący niepraktykujacy to tak że wie że powienien ale nie robi co powienien Tak to juz jest Wiem że do życia potrzeba powietrza, jestem oddychajaca, ale nie oddycham :?: |