Katolickie małżeństwo: żona ma dziecko z innym... - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Rodzina Katolicka (/forumdisplay.php?fid=41) +--- Wątek: Katolickie małżeństwo: żona ma dziecko z innym... (/showthread.php?tid=1941) |
- Annnika - 23-01-2007 00:29 Chyba że potem jakiś kryzys wieku średniego albo wyrzuty sumienia że sie życie przebimbalo... - Ks.Marek - 23-01-2007 00:33 Annnika napisał(a):Chyba że potem jakiś kryzys wieku średniego albo wyrzuty sumienia że sie życie przebimbalo...Heh, Prawda i tylko Prawda! Nie ma to, tamto. jak się fajnie biegało z ******* po różnych zakamarkach, to teraz niech się pokutuje, a co! - Offca - 23-01-2007 00:34 No i dobrze. Wyrzuty sumienia to chyba dobry znak. - Wolf - 23-01-2007 00:34 Cytat:Powtarzam : Nie wie - zadna krzywda mu sie nie dzieje. Ależ owszem. Pozbawia się go opieki nad własnym dzieckiem. Dziecko pozbawia się ojca. Męża oszukuje się. Jedyną osob ą dla której jest to wygodne to matka dziecka Cytat:Wolf, powiedz mi kto to ojciec :?: dawca chromosomów :? : czy ten kto jest zawsze obok, wychowuje, uczy wartosci, jest obok w domu za sciana a nie kilometr, dwa, dwadziescia, dwiescie dalej. Łatwo ci to mówić, bo u kobiet nie rozróżnia się macierzyństwa biologicznego i nie Jakoś nie słyszałem, żeby kobiety po porodzie w szpitalach mówiły: nieważne która z nas urodziła, ważne która wychowa I jakoś jak któraś z Pań jest bezpłodna, to zwykle najpierw próbuje się leczyć (żeby dzia\ecko miało jej geny i było do niej podobne! - to naprawdę nic złego!), a dopiero póżniej, buć może decyduje sie na aborcje... Cytat:Wolf !Niekoniecznie kochanek-ojciec dziecka musiał o tym wiedzieć. Mąż może w tej sytuacji poprosić o separacje. - Offca - 23-01-2007 00:36 Wolf napisał(a):Łatwo ci to mówić, bo u kobiet nie rozróżnia się macierzyństwa biologicznego i nieTeż się nie zgadzam, bo to jest tak samo jak w przypadku ojca! Ileż to matek zostawiło swoje dzieci na śmietnikach, w rowach, w szpitalu... - ddv - 23-01-2007 00:39 Wolf napisał(a):Niekoniecznie kochanek-ojciec dziecka musiał o tym wiedzieć. Mąż może w tej sytuacji poprosić o separacje.Zatem - wg. ciebie ważniejsze jest pozorne i doraźne "dobro" kochanka a nie całej Rodziny :o ?? A z jakiej racji to mąż ma ustępować :?: - Ks.Marek - 23-01-2007 00:42 Wolf, ja powiem ci tak: zdrada małżeńska jest grzechem. Grzechy wyznaje się w konfesjonale, najlepiej w świątyni. Forum to ostatnie miejsce, na którym ja bym o takich sprawach rozważał. No, chyba że po spowiedzi... - ddv - 23-01-2007 00:44 Co wolfie - myślisz że taki związek poczęty z grzechu i na ludzkiej KRZYWDZIE będzie szczęśliwy :?: - Daisy - 23-01-2007 00:45 Ks.Marek napisał(a):A ty byś powiedziała :?:tak! powiedziała bym bo by mi sumienie nie pozwoliło przemilczeć :mrgreen: - Wolf - 23-01-2007 00:45 Cytat:Zatem - wg. ciebie ważniejsze jest pozorne i doraźne "dobro" kochanka a nie całej Rodziny :o ??ten kochanek jest ojcem dziecka. Ma prawo do opieki nad nim. Wiedza na temat ojcostwa jest prawem człowieka. - Daisy - 23-01-2007 00:46 ddv napisał(a):myślisz że taki związek poczęty z grzechu i na ludzkiej KRZYWDZIE będzie szczęśliwy ??NIGDY! jest złote przyslowie "... na cudzym nieszczesciu własniego szczęścia nigdy nie zbudujesz..." i to sie u mnie niestety sprawdza :wink: - ddv - 23-01-2007 00:47 Tak samo jak wiedza o tym, że doprowadzanie do zdrady małżeńskiej jest związne z krzywdzeniem calej rodziny -w tym męża i dzieci zdradzającej żony. Niestety - amant musi się z tym pogodzić. Rozbijanie rodziny i krzywdzenie wszystkich wimię pozornego "dobra własnego" jest powiedzmy sobie wprost - czynem karygodnym a gościu chce się jeszcze jakichś praw domagać kosztem innych ... Dla mnie to już szczyty - bezczelności. A zdrowy rozsądek coś mi podpowiada, ze taki związek oparty na krzywdzie ludzkiej będzie równie trwały jak ten rozbity ... - Wolf - 23-01-2007 00:49 Cytat:Tak samo jak wiedza o tym, że doprowadzanie do zdrady małżeńskiej jest związne z krzywdzeniem calej rodziny -w tym męża i dzieci zdradzającej żony. Ależ ja nie chce rozbijać żadnej rodziny. Jestem jednak za poszanowaniem praw ojca w stosunku do dziecka. - ddv - 23-01-2007 00:52 Jak wiedziałeś na co się decydujesz ciągnąc do łóżka zamężna to ... nie domagaj się dla siebie przywilejów kosztem innych ... Mówiąc tak zupełnie szczerze - taka osoba jest dla mnieosobą zupełnie bez honoru i gdyby do mnie ktoś przyszedł i zaczął żaać dla siebie czegoś takiego - to obawiam się że poszłoby po męsku - i na dodatek zadziałałbym innymi sposobami Na widok bezczelności i tupetu dzikie instynkty biorą we mnie górę ... - Wolf - 23-01-2007 00:56 Cytat:Jak wiedziałeś na co się decydujesz ciągnąc do łóżka zamężna to ... nie domagaj się dla siebie przywilejów kosztem innych ...Niekoniecznie to ja Niekoniecznie kochanek musiał wiedzieć, że to mężatka Mam wrazenie ze widzisz tutaj biedna poszkodowana kobiete i strasznego fac4eta który chce rozbić prztulne i kochajace gniazdko rodzinne... [ Dodano: Pon 22 Sty, 2007 23:58 ] Cytat:Jak wiedziałeś na co się decydujesz ciągnąc do łóżka zamężna to ... nie domagaj się dla siebie przywilejów kosztem innych ... Dlaczego chcesz pozbawić dziecka ojca? I ty podjąłbyś sie opieki nad dzieckiem? Jestes pewien że kochał bys je tak jak ojciec? |