Co ma zrobić i myśleć klient w takiej sytuacji? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20) +--- Wątek: Co ma zrobić i myśleć klient w takiej sytuacji? (/showthread.php?tid=1947) |
Co ma zrobić i myśleć klient w takiej sytuacji? - Myszkunia - 19-01-2007 20:26 Opis sytuacji: kupno samochodu z komisu w Iławie. Ponieważ zbliża się czas zamknięcia miły sprzedawca zapewnia o przysłaniu dokumentacji pocztą. Kupujący dostaje tylko fakturę Vat. Mija czas. Umowy kupno-sprzedaż nie ma. Telefony od kupującego są odbierane, ale za każdym razem inne wyjaśnienie ( np. że wysłanoczy też że poprzedni właściciel nie zgłasza się do podpisania umowy). Pytania: O czym świadczy taka sytuacja? Jakie korzyści z niewypełnienia umowy ma sprzedawca, jakie właściciel komisu? Czy żyjemy w świecie, w którym nie można ufać ludziom? Co można zrobić,żeby zmusić nieuczciwego sprzedawcę do uczciwego działania?( w tym przypadku do wyslania umowy) Czy prawo polskie potrafi ochronić obywatela? Kim jest człowiek,że tak łatwo "pozbywa" się klienta i w tak prymitywny i głupi sposób odsuwa odpowiedzialność? Itd. it. Sytuacja jest prawdziwa. Zdażyła się niedawno. Co o tym myślicie? - Ks.Marek - 20-01-2007 00:29 Myszkunia napisał(a):Pytania:1. O niedoskonałości komunikowania się przez telefon 2. Umowę zawiera komis z nabywcą. Zbywca zaś z komisem ma swoją umowę. 3. Starajmy się raczej zakładac dobre intencje u bliźniego 4. Patrz pkt 1. A jaki to komis? Z Ostródzkiej? 5. Owszem - Tu namiary na Rzecznika Praw Konsumenta. 6. A ja odwrócę pytanie: kim jest człowiek, że tak łatwo daje się wpuścić w wir robienia zakupów? A przy okazji zapomina o odpowiedzialności? Przeciez auto nie kosztuje 100 PLN. Jak ma to być moje auto, to można sobie je zarezerwować i dopełnić formalności w następnym dniu, prawda? I nie byłoby całego tego tematu. - Anonymous - 20-01-2007 19:05 Myszkunia napisał(a):O czym świadczy taka sytuacja?O, sancta simplicitas! Przepraszam, ale nie moge pojac tej sytuacji - sprzedawca zamyka interes w polowie transakcji na kilka(-nascie, -dziesiat) tysiecy zlotych, a klient sie na to zgadza. Szczesliwie sie jednak zlozylo, ze przynajmniej kupujacy ma fakture. Niestety, ale jezeli w gre wchodza wieksze pieniadze, to bezwzglednie trzeba przypilnowac swoich interesow od a do z, bo naprawde mozna trafic na bezwzglednych ludzi, ktorzy pod przykrywka uprzejmosci, gotowi sa oszukac kazdego. Myszkunia napisał(a):Co można zrobić,żeby zmusić nieuczciwego sprzedawcę do uczciwego działania?( w tym przypadku do wyslania umowy)Mozna wyslac do niego list polecony (ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru), ze jezeli umowa nie pojawi sie w terminie np. 10 dni, sprawe rozwiaze policja. To powinno przemowic do sprzedawcy. Jezeli nie - trzeba bedzie spelnic obietnice... Re: Co ma zrobić i myśleć klient w takiej sytuacji? - Jólka - 20-01-2007 19:38 Myszkunia napisał(a):zbliża się czas zamknięcia miły sprzedawca zapewnia o przysłaniu dokumentacji pocztą. dla mnie juz to by było dziwne. mam wielu znajomych pracujących w handlu. czas konca otwarcia sklepu oznacza wejscie ostatniego klienta. tak więc jesli np. sklep czy salon jest czynny do 19, oznacza że o 18.59.59 ma prawo wejśc ostatni klient i mozna zamknąć drzwi, ale pracownicy maja obowiązek zostać tyle czasu, aż obsłużą klienta, czyli np w przypadku gdzie w grę wchodzi transakcja z umową, wydać stosowne dokumenty. - Ei kukaan:) - 21-01-2007 17:59 Tak mnie to zaintrygowalo, ze az sie odzywam :wink: Mozna spytac po co komus koniecznie pisemna umowa sprzedazy samochodu? Bo zakladam ze dowod rejestracyjny + inne potrzebne do szczescia rzeczy na ktorych sie nie znam, zostaly wydane przez wlasciciela komisu? Jesli chodzi o sama rejestracje samochodu przez nowego wlasciciela, to faktura vat wystarczy. (Rozp. min. infrastruktury z dnia 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów §4 w zw z §2 ) Ale moze chodzi o cos innego? :?: Poza tym polecam infolinie Urzedu Ochrony Konkurencji i Konsumentow 0-800-800-008 tam siedza ludzie obeznani z tematem... - Myszkunia - 23-01-2007 15:16 Patrz pkt 1. A jaki to komis? Z Ostródzkiej? Chyba. To taki duży komis. Mozna wyslac do niego list polecony (ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru), ze jezeli umowa nie pojawi sie w terminie np. 10 dni, sprawe rozwiaze policja. Zawieziono to do Iławy osobiście w sobotę. I skutek taki,że w poniedziałek ta pani, która rzuciła słuchawką podczas jednej z wcześniejszych rozmów, zatelefonowała,że umowę wysyła poleconym priorytetem. naprawde mozna trafic na bezwzglednych ludzi, ktorzy pod przykrywka uprzejmosci, gotowi sa oszukac Czy to domena naszego państwa czy też tak jest wszędzie? w przypadku gdzie w grę wchodzi transakcja z umową, wydać stosowne dokumenty. No właśnie. tak powinno być. dziś przyszła pocztą umowa pomiedzy poprzednim posiadaczem auta a komisem( w wydz. kom. mówią,że potrzebna). Jednak wciąż jestem ciekawa, czy auto zostanie zarejestrowane( pewnie ktoś coś znów wymyśli, np. brak książki auta czy coś) I zastanawiam się, co tak naprawdę spowodowało działanie komisu. - Helmutt - 23-01-2007 15:35 kempes napisał(a):Dokładnie. Niestety, wciąż aktualne jest stare prawo, że na im większą kwotę transakcja opiewa - tym większą czujność i uwagę należy zastosować.Myszkunia napisał(a):O czym świadczy taka sytuacja?O, sancta simplicitas! |