Czy oglądanie, czytanie horrorów jest złe....? - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4) +--- Dział: Kultura (/forumdisplay.php?fid=19) +--- Wątek: Czy oglądanie, czytanie horrorów jest złe....? (/showthread.php?tid=1953) |
- nadinn - 20-02-2009 16:03 aga napisał(a):Horrory są dla ludzi dorosłych, którzy traktują je tylko jako rozrywkę kulturalną. Wlasnie zgadzam sie z Toba Aga! ja czasami lubie poogladac horory, bo zdaje sobie z tego sprawe, ze to jest tylko fabula,zwykly film :? - Vika - 20-02-2009 17:04 Mam odmienne zdanie.Oglądanie horrorów moze wpływać na zobojętnienie, co może prowadzić w konsekwencji do znieczulicy a z kolei u osób wrazliwych spotęgowanie stanów lękowych,rozstrój. :shock: - aga - 20-02-2009 17:11 Uważam, że jeśli ktoś jest emocjonalnie dojrzały to od czasu do czasu może sobie obejrzeć. To prawda, że u mnie pogłębi to lęki, ale tylko chwilowo i ja wiem, że to lęk irracjonalny, wynikający z fikcji. - Rachel - 24-02-2009 22:09 Też ludzie dojrzali emocjonalnie,[nie wszyscy] wolą nie oglądać gdyz dla nich to nie jest rozrywka, tylko zanieczyszczenie umysłu. Wolą, oglądać to co jest realne, ma przekaz itd. Niektórzy z powodu swej wrażliwości, unikają takich książek, filmów i wolą oglądać bajki :roll2: - aga - 24-02-2009 22:36 Rachel napisał(a):Też ludzie dojrzali emocjonalnie,[nie wszyscy] wolą nie oglądać gdyz dla nich to nie jest rozrywka, ...bo wolą inne rozrywki Osobiście z bajek dawno wyrosłam - Rachel - 24-02-2009 22:40 Osobiście wolę obejrzeć film historyczny, sensacyjny, bajkę operę, musical, dramatyczno-obyczajowy aniżeli horrory. - aga - 10-03-2009 23:30 Rachel napisał(a):Osobiście wolę obejrzeć film historyczny, sensacyjny, bajkę operę, musical, dramatyczno-obyczajowy aniżeli horrory. Osobiście to ja wolę inny gatunek filmów. Niestety nie rozmawiamy o tym, co kto woli osobiście, tylko o horrorach (które zdarza się nam oglądać także). - Anonymous - 11-03-2009 01:18 Ja uwielbiam horrory i thrillery. Mistrzostwem jest dla mnie "Lśnienie" Stanleya Kubricka, w którym nie ma rozlewu krwi i może sam film nie jest specjalnie porywający, ale atmosfera, jaką stworzył w nim Jack Nicholson jest godna podziwu. Bardzo podobali mi się "Inni". A z tych bardziej krwawych to "Piła", ale tylko pierwsza część, bo następne to nuda. Za najbardziej krwawy horror, jaki w życiu widziałem uważam "Frontiere(s)", gdzie twórcy przekroczyli wszelkie granice ohydy. - Helmutt - 11-03-2009 08:23 Ciężko o dobry horror. Niestety większośc obecnie to durne "slashery" wg schematu - grupa młodziezy - tajemniczy morderca - murzynka ginie pierwsza - przy zyciu zostaje najgłupsza z blondynek Dotychczas jeden tylko horror zrobił na mnie wrażenie - "Nosferatu" z 1923. - Myszkunia - 11-03-2009 14:48 Helmutt napisał(a):Dotychczas jeden tylko horror zrobił na mnie wrażenie - "Nosferatu" z 1923.O czym ten film jest? - Helmutt - 11-03-2009 15:11 Myszkunia napisał(a):Taka wolna adaptacja "Drakuli" - w sumie pierwsza w ogóle adaptacja tej powieści, ale ze względu na prawa autorskie pozmieniano nazwy własne na inne (np. hrabia-wampir nie nazywa się Drakula tylko Orlok). Film jest niemy, w końcu to dopiero rok 1923.Helmutt napisał(a):Dotychczas jeden tylko horror zrobił na mnie wrażenie - "Nosferatu" z 1923.O czym ten film jest? Jest to pierwszy i najlepszy film o wampirach, az bije z niego groza i demonicznośc. Jak ktoś się boi - nie polecam. Krążyła nawet plotka, że w filmie zagrał prawdziwy wampir - z czym się trudno nie zgodzić.... - Vika - 11-03-2009 22:45 Helmutt, jak sądzisz,dlaczego młodzi ludzie zabijają niewinnych ludzi ,kolegów,koleżanki,nauczycieli ? Mam na mysli chocby ten dzisiejsze zdarzenie w Niemczech, czy też w ubiegłym roku w Ameryce. Czy nie jest to wpływ własnie takich drastycznych scen w filmach, oraz współczesnej muzyki młodzieżowej. - spioh - 11-03-2009 23:24 Cytat:Helmutt, jak sądzisz,dlaczego młodzi ludzie zabijają niewinnych ludzi ,kolegów,koleżanki,nauczycieli ?odreagowują frustracje z patrzenia na krzyż (to taka aluzja do figury krzyża zlikwidowanej sprzed kościoła, pod pretekstem "żeby dzieci się nie bały" - jakiś czas temu o tym gazety pisały) albo odreagowują straszenie je piekłem i zakaz masturbacji :mrgreen: Ps. jakby ktoś miał wątpliwości - tak, to jest ironia, a nawet sarkazm - Helmutt - 12-03-2009 07:46 Vika napisał(a):Helmutt, jak sądzisz,dlaczego młodzi ludzie zabijają niewinnych ludzi ,kolegów,koleżanki,nauczycieli ?...oraz gier komputerowych i nie chodzenia do kościoła Nie, nie sądzę. Tacy zdegenerowani szaleńcy to skrajny margines - gdyby było tak jak mówisz - to co trzeci nastolatek wychodziłby z jakąś flintą na ulice i urządzał masakrę. Ludzie, którzy dopuszczają się takich zbrodni są przeważnie psychicznie niezrównoważeni, rozchwiani emocjonalnie (sprawca masakry w Erfurcie) - dość często są fanatykami Hitlera, nazizmu, skrajnej prawicy czy innej zboczonej ideologii (zabójcy z Columbine). Lub też są skrajnie zdemoralizowani, ale nie przez media - lecz przez środowisko w którym sie wychowują, przez rodziców, którzy chlają od rana do nocy nie przejmując się co ich "pociechy" wyrabiają itd. Co do "agresywnej muzyki" - masz pewnie na myśli metal, hard-rock, hardcore, punk itp - to akurat fani tych "wrzasków i wycia" stanowią raczej naspokojniejszy odłam młodzieży. Wiadomo, że dresiarstwo czy inna hołota Iron Maiden nie słucha, nawet mieliby problemy z wymówieniem nazwy zespołu Vika, idziesz po najmniejszej linii oporu, zrzucając wszystko na media. A tymczasem problem jest szerszy. Brutalne filmy czy gry były i będa zawsze - tu jest rola rodziców, aby zainteresowali się bliżej co ich dzieciak robi, co ogląda, w co gra, po jakich chodzi stronach www... Tutaj ja bym winił trochę też i państwo, które wciąż ma te ciagoty, aby więź rodzic-dziecko coraz bardziej osłabić, ten wpływ rodziców na własne dzieci najbardziej ograniczyć (a za byle klapsa zrobić z rodzica potwora i wsadzić za kraty). Po co? W imię czego? - nadinn - 12-03-2009 10:55 Helmutt napisał(a):Brutalne filmy czy gry były i będa zawsze - tu jest rola rodziców, aby zainteresowali się bliżej co ich dzieciak robi, co ogląda, w co gra, po jakich chodzi stronach www... Pare lat do tylu, nie bylo komputerow i roznych gier, ktore w mlodym mozgu robily zamieszanie. Napewno rodzice powinni zwracac uwage co robi ich pociecha. Ale dzisiaj nastaly takie czasy, ze rodzice sa calymi dniami poza domem (praca zawodowa) Dziecko ma komputer i siedzi w nim,albo spotka sie z kolegami, srodowisko ma duzy wplyw na dzieci czy mlodziez niestety czasami negatywny. |