Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Mój mąż jest... księdzem - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Ewangelizacyjna Pomoc (/forumdisplay.php?fid=22)
+--- Wątek: Mój mąż jest... księdzem (/showthread.php?tid=1990)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


- Rachel - 27-04-2007 09:23

Ks.Marek napisał(a):Ale jesteśmy z Bogiem, a to już coś konkretnego, pozwalającego na rózne takie fajne interwencje...
Ale należy z pokorą podejść...Bóg działa przez nas, ale zawsze prosić Boga aby On był na miejscu właściwym. Bo raczej źle sie stanie jak zmusimy Boga do emigracji, siebie stawiając na Jego miejscu, uważając że mamy kulcze do wszelkich informacji które posiada Bóg.


- Ks.Marek - 27-04-2007 10:28

rachel napisał(a):
Ks.Marek napisał(a):Ale jesteśmy z Bogiem, a to już coś konkretnego, pozwalającego na rózne takie fajne interwencje...
Ale należy z pokorą podejść...Bóg działa przez nas, ale zawsze prosić Boga aby On był na miejscu właściwym. Bo raczej źle sie stanie jak zmusimy Boga do emigracji, siebie stawiając na Jego miejscu, uważając że mamy kulcze do wszelkich informacji które posiada Bóg.
Marysiu, nie mówię, że równi Bogu jesteśmy, czy ponad Nim. Co więcej, uważam, że często trzeba przede wszystkim milczeć na zewnątrz, wewnętrznie trwając na dialogu z Panem, by nie powziąć nieprzemyślanych kroków na drodze ku wspomożeniu kogoś, kto tego może potrzebować.


- Rachel - 27-04-2007 11:06

Ks.Marek napisał(a):, nie mówię, że równi Bogu jesteśmy, czy ponad Nim.
Teraz wszystko jasne. Uśmiech
Milczenie jest darem


- Ks.Marek - 27-04-2007 11:43

rachel napisał(a):
Ks.Marek napisał(a):, nie mówię, że równi Bogu jesteśmy, czy ponad Nim.
Teraz wszystko jasne. Uśmiech
Milczenie jest darem
Pan Jezus powiedział, zaś Ewangelista Mateusz w 11 rozdziale, wersie29 napisał(a):Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.



- Rachel - 27-04-2007 14:17

Teraz się modlić aby to wezwanie prawidłowo zaistniało, rozwijało się w codzinność.


- Ks.Marek - 11-07-2007 18:50

ks. Marek Dziewiecki napisał(a):Obecnie obserwujemy poważny kryzys ojcostwa biologicznego. Coraz mniej mężów na tyle mocno i wiernie kocha swoje żony, by zapragnąć dzielenia się tą miłością z potomstwem. Chyba jeszcze w większym stopniu przeżywamy obecnie kryzys ojcostwa duchowego. Biologiczni ojcowie są często nieobecni lub źle obecni w życiu swoich dzieci i nie okazują im koniecznego wsparcia. Kryzys duchowego ojcostwa nie wynika jednak z tego, że takie ojcostwo nie jest już potrzebne, lecz z tego, że w naszych czasach poważny kryzys przeżywa człowiek, a to prowadzi do kryzysu więzi i wartości. Ojcostwo duchowe jest znacznie trudniejsze niż biologiczne. Wymaga dużej dojrzałości psychospołecznej, moralnej i duchowej. Wymaga pracy nad sobą i stawiania sobie twardych wymagań. Duchowy ojciec to ktoś, kto potrafi wychowywać, kto zapobiega zagrożeniom, pomaga przezwyciężać sytuacje kryzysowe i podejmuje funkcję terapeuty, kierując się w każdej sytuacji miłością mądrą i wychowującą na wzór Jezusa, który ratował człowieka przed nim samym i przed tymi, którzy próbowali go skrzywdzić.
Źródło
Chyba łatwiej iśc po najmniejszej linii oporu...


- hungry - 04-09-2007 19:26

dobrze że mężem a nie kochankiem - nic w tym złego nie widzę. Nie chciał być księdzem i ok


- Annnika - 04-09-2007 19:57

Mówimy o tragedii katolika.


- hungry - 04-09-2007 21:47

to żadna tragedia ale raczej wielka radość - człowiek wyrwał się z więzów. Powinniśmy sie cieszyć =D>


- Daidoss - 04-09-2007 21:50

hungry napisał(a):to żadna tragedia ale raczej wielka radość - człowiek wyrwał się z więzów. Powinniśmy sie cieszyć =D>
To jest Twoje myślenie, dla nas Katolików to dramat. Odchodzi człowiek, który świadczył coś innego, odchodzi autorytet moralny. To nie jest takie od coś.


- hungry - 04-09-2007 21:54

można świetnie służyć Bogu i mieć kobietę. Bóg nie narzuca nam jarzma


- Daidoss - 04-09-2007 22:00

To nie jest jarzmo. Bóg nie chce naszego niewolnictwa. To człowiek sam sie decyduje na życie w samotności dla dobra czego innego. Poczytaj pismo święte Uśmiech


- Ks.Marek - 05-09-2007 21:14

Cytat:można świetnie służyć Bogu i mieć kobietę. Bóg nie narzuca nam jarzma
Jasne że tak. Jako mąż, ojciec, katecheta, kolega z pracy, etc. Ale jeśli ksiądz katolicki przez 6 lat formacji w seminarium nie nabył sprawności w przyjęcie etosu katolickiego kapłana, to wówczas mówimy o niewierności Panu Bogu. Jak zatem ów człowiek ma dochować cnoty wierności kobiecie?


- Jólka - 06-09-2007 11:40

Ostatnio miałam dość poważne rozmowy z dziećmi tej kobiety, od której historii zaczął się ten temat. Dzieci dowiadując się już po ślubie pewnych rzeczy były w ciężkim szoku i... trudno im w tej sytuacji, chociaż ten nowy mąż matki jest spoko i miły i dba o nich itp, ale to nie jest do końca tak słodko. Poza tym matka, kiedy jej mąż wyjechał... no cóż, miejsce żony jest przy mężu i... wyjechał za nim zostawiajac w domu same (pod opieka babci, która mieszka na drugim końcu miasta) nastoletnie dzieci. Do tego inni dziwnie na nich patrzą, bo matka ma męża byłego księdza a one (te dzieci), żyły i żyja z nim w jednym domu.
Poza tym ta babcia nie akceptuje tego małżeństwa i przy każdej okazji atakuje dzieci, za winy matki. a co one winne, ze matka tak a nie inaczej postąpiła?
Tamten ksiądz odszedł po 10 latach w kapłaństwie.

A jesli chodzi o odejścia kapłanów. Heh, moj kolega z jakies 2 miesiace temu tez, jak to mowi ks. marek, odszedl do cywila, niestety tez z powodu kobiety. To jest przykre, tym bardziej, ze uważam ze bł swietnym kaplanem. Heh, 6 lat formacji seminaryjnej i 7 lat kaplanstwa i co z tego?


- hungry - 06-09-2007 18:49

(ciach - Regulamin!!)