Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Czarnobyl (wydzielony) - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wolne forum (/forumdisplay.php?fid=20)
+--- Wątek: Czarnobyl (wydzielony) (/showthread.php?tid=2191)

Strony: 1 2 3 4 5


- Offca - 11-04-2007 10:28

Ale to amerykański film Duży uśmiech Bardzo fajny, naprawdę polecam. Ruscy moim zdaniem w dość pozytywnym świetle są ukazani. Przynajmniej ci, co mieli właśnie awarię tej swojej łodzi i mało co nie zginęli przez swój własny rząd :krzywy: Dość często puszczają ten film w tv. Tak mi się przypomniało a propos energii jądrowej :mrgreen:


- Ks.Marek - 11-04-2007 10:28

Ktoś napisał(a):Nikt nie wie dokładnie, ile osób zmarło w wyniku eksplozji reaktora w Czarnobylu. Nikt też nie wie, ile jeszcze umrze. Im dalej od katastrofy, tym bardziej rozbieżne są oceny. - Łączna liczba ofiar nie przekroczy 4 tys., będą to głównie chorzy na nowotwory tarczycy - stwierdzał raport opublikowany w zeszłym roku przez Forum Czarnobylskie przygotowany pod auspicjami ONZ z udziałem Rosji, Ukrainy i Białorusi. Jest on uważany za najbardziej wyważony, ale i on został podważony zarówno przez tych, którzy przewidują, że liczba ofiar ostatecznie przekroczy dziesiątki tysięcy osób (tak m.in. twierdzi Greenpeace oraz grupa niezależnych ekspertów z Wielkiej Brytanii), jak i przez tych, według których prognoza 4 tys. ofiar jest zawyżona. Za niewiarygodną uważają ją polscy uczeni z Instytutu Problemów Jądrowych w raporcie z marca tego roku. Ich zdaniem "minęło już dostatecznie wiele lat, aby nowotwory mogły się ujawnić", a jedyne śmiertelne ofiary katastrofy to 31 zmarłych w pierwszych miesiącach po eksplozji. To stwierdzenie kłóci się jednak z konkluzjami opublikowanego w tym samym czasie raportu Światowej Organizacji Zdrowia. Jej eksperci przestrzegają, że wiele przypadków nowotworów może się dopiero ujawnić, więc wyrokowanie dziś o liczbie ofiar Czarnobyla jest zdecydowanie przedwczesne.



- Offca - 11-04-2007 10:32

Mój rocznik często określa się mianem dzieci Czarnobyla i wiele osób urodzonych w tym czasie przed i po katastrofie ma problemy z tarczycą, zwłaszcza kobiety. Ja zresztą też do nich należę.


- Helmutt - 11-04-2007 10:36

Offca napisał(a):Mój rocznik często określa się mianem dzieci Czarnobyla i wiele osób urodzonych w tym czasie przed i po katastrofie ma problemy z tarczycą, zwłaszcza kobiety. Ja zresztą też do nich należę.
W dniu gdy wydarzyła się katastrofa miałem 9 lat, pamiętam do dziś opustoszałe place zabaw w tym dniu (a była piękna słoneczna pogoda), w przychodni lekarskiej wypiłem płyn Lugola podobnie jak setki tysięcy dzieci w Polsce. Problemów nie mam.
Skutkiem Czarnobyla jest też pewnie to, że rodzą się coraz słabsze i bardziej chorowite dzieci - z dzieci moich wielu znajomych nie było takiego szkraba, co nie spędziłby 3/4 wieku niemowlęcego (i nie tylko) w szpitalu z powodu coraz to nowych "powikłań" i "zaburzeń". Bezmyslność radzieckich konstruktorów i pracowników elektrowni będziemy pewnie odczuwac jeszcze przez lata.


- Ks.Marek - 11-04-2007 10:42

Helmutt napisał(a):W dniu gdy wydarzyła się katastrofa miałem 9 lat,
A ja prawie 8 ( w czerwcu skończyłem). Pamiętam, jak trzeba było w szkole to świństwo pić.
Zaś z opowieści ludzi wiem, że w Polsce wiedzieli o tragedii Czarnobyla znacznie wcześniej, niż podali w mediach. Szczególnie ci, co mieli rodzinę pośród wojskowych, ci mieli szansę na pierwszeństwo w przyjęciu nie tylkol Lugola, ale też jakieś inne świństwo.


- Offca - 11-04-2007 10:45

A ja nic nie pamiętam xD

Pamiętam tylko jak mi mama opowiadała, że była tego dnia właśnie bardzo ładna pogoda i że też w przychodni mi kazali Lugola pić.


- Anonymous - 11-04-2007 10:45

Od lat pracuje wiele elektrowni a Czarnobyl byl jedynym wypadkiem.
Prosze zerknac na tabelke http://www.world-nuclear.org/info/reactors.html
Wynika z niej, ze obecnie na swiecie pracuje 435 reaktorow i wszystko jest w porzadku. Oczywiscie nikt nie gwarantuje, ze nie zdarzy sie jakis wypadek. Jednak po wypadku w '86 znacznie poprawiono bezpieczenstwo i stabilnosc reaktorow, szczegolnie w tych pracujacych we wschodniej Europie. Poza tym nawiazana zostala wspolpraca wschod-zachod, co dodatkowo pomoglo w rozwoju energetyki jadrowej. Byl to bardzo pouczajacy blad dla wszystkich, jednak niestety technologie trzeba sprawdzac w praktyce, nie mozna tego zrobic teoretycznie na papierze. Taka jest po prostu cena postepu technologicznego Smutny


- Helmutt - 11-04-2007 10:48

kempes napisał(a):Od lat pracuje wiele elektrowni a Czarnobyl byl jedynym wypadkiem.
Prosze zerknac na tabelke http://www.world-nuclear.org/info/reactors.html
Wynika z niej, ze obecnie na swiecie pracuje 435 reaktorow i wszystko jest w porzadku.

Ale się pospieszyłem z tymi "kilkoma tysiącami elektrownii" :]

Cytat: Byl to bardzo pouczajacy blad dla wszystkich, jednak niestety technologie trzeba sprawdzac w praktyce, nie mozna tego zrobic teoretycznie na papierze. Taka jest po prostu cena postepu technologicznego Smutny

Gdyby człowiek nie ryzykował - nigdy nie zszedłby z drzewa....


- Offca - 11-04-2007 10:52

kempes napisał(a):niestety technologie trzeba sprawdzac w praktyce, nie mozna tego zrobic teoretycznie na papierze.
W Czarnobylu też sprawdzali. I tak gorliwie sprawdzali, że wszystko szlag trafił :krzywy:


- Helmutt - 11-04-2007 10:55

Offca napisał(a):
kempes napisał(a):niestety technologie trzeba sprawdzac w praktyce, nie mozna tego zrobic teoretycznie na papierze.
W Czarnobylu też sprawdzali. I tak gorliwie sprawdzali, że wszystko szlag trafił :krzywy:
Ale oni nie testowali zabezpieczeń, tylko sam reaktor. W dodatku było to testowanie typu - "wysmaruje się miodem i wsadzę paluch w gniazdo szerszeni". Więc co się dziwisz, że "pierdaknęło"....?


- Offca - 11-04-2007 10:56

Helmutt napisał(a):
Offca napisał(a):
kempes napisał(a):niestety technologie trzeba sprawdzac w praktyce, nie mozna tego zrobic teoretycznie na papierze.
W Czarnobylu też sprawdzali. I tak gorliwie sprawdzali, że wszystko szlag trafił :krzywy:
Ale oni nie testowali zabezpieczeń, tylko sam reaktor. W dodatku było to testowanie typu - "wysmaruje się miodem i wsadzę paluch w gniazdo szerszeni". Więc co się dziwisz, że "pierdaknęło"....?
No to co za matoł do tego dopuścił? :zmieszany:


- Ks.Marek - 11-04-2007 10:58

Cytat:No to co za matoł do tego dopuścił?
Rosja to baaaardzo duży kraj, z baaaaaaaardzo duża liczną matołów :offtopic: :spam:


- Helmutt - 11-04-2007 10:58

Radziecki matoł, a raczej matoły.


- Offca - 11-04-2007 11:00

http://www.eksel.user.icpnet.pl/opowiadania/4miszmasz/czarnobyl5.php
Ten wywiad jest fajny.


- Ks.Marek - 11-04-2007 11:08

Juwczenko powiedział a Bond napisał(a):Wiedzieliśmy, co robić w przypadku pożaru i innych problemów, ale nikt nas nie przygotował do tego!
He, radziecka precyzja z gatunku: gniotsa nie łamiotsa :mrgreen:
jak wyżej napisał(a):Okropnie było tam leżeć i słuchać, jak inni się męczyli i umierali. Na narrator.up.pl jest oryginał. Zastanawiałem się, kiedy będzie moja kolej. Nie jestem religijny i nie znam żadnych modlitw, ale prosiłem Boga, żebym obudził się następnego dnia.
Standard: jak trwoga to do Boga