Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Święci Kościoła - czy naprawdę święci? - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Religia w Świecie (/forumdisplay.php?fid=4)
+--- Dział: Pozostałe (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: Święci Kościoła - czy naprawdę święci? (/showthread.php?tid=2232)

Strony: 1 2 3 4 5


- Myszkunia - 11-05-2007 19:08

narbukil napisał(a):W swej autobiografii napisała m.in. "A przede wszystkim życzyłabym sobie zostać męczennicą! Męczeństwo! Było to marzenie mojej młodości i to marzenie w mojej malutkiej karmelitańskiej celi przybierało na sile. Nie tęsknię do jednej odmiany męczeństwa. Żądam dla siebie wszystkich. Podobnie jak Ty… mój boski Oblubieńcu, chciałabym być chłostana i ukrzyżowana… Tak, jak uczyniono to św. Bartłomiejowi, chciałabym, aby obdarto mnie ze skóry; a podobnie jak uczyniono to ze św. Janem, chciałabym zostać zatopiona we wrzącym oleju; jak św. Ignacy Antiocheński chciałabym zostać rozszarpana przez zęby dzikich zwierząt — tak, bym została uznana za godną dostąpienia chleba Bożego. Wraz ze św. Agnieszką i św. Cecylią życzyłabym sobie położyć kark pod topór kata i wraz z Joanną d'Arc móc na płonącym stosie szeptać imię Jezusa".
To były pragnienia osoby, która kocha i stara się upodobnić do Ukochanego. Nie może tych pragnień zrozumieć osoba, która nie jest zanurzona w miłości jak św. Tereska z Lisieux. Były to typowo duchowe przeżycia, które prowadziły do ekstazy, rozkoszy.
Pozostale praktyki wynikały zapewne z czasów, w jakich żyli święci opisani przez Ciebie. Dziś już na szczęście nie popiera się takiich praktyk, kiedyś były na porządku dziennym.
Tylko praktyki ostatniej opisanej przez Ciebie osoby sa dla mnie dziwne, niezrozumiałe, nie wiem, z czego wynikają, przypuszczam,że ta osoba próbowała pozakać swoją małość jako stworzenie Boskie.


- Rachel - 11-05-2007 19:17

narbukil, a jakies inne źródło oprócz Racjonalisty?

Bo np.tekst św.Tereski jakoś nie moge skojarzyć z Jej wypowiedzią .
Znam troszke coś innego a to się odnosniło do pragnień w sercu i kończyło się tym wreście że stwierdziła że wszystkie powołania które pragnie jej serce wypełnic zawierają się w powołaniu do Miłości. "Moim powołaniem jest Miłość" św.Tereska, a tego nie można nazawać samookaleczeniem.

A jak wypowiedz wrzucisz w google to tylko strony niechacy nieprzychylie nastawione do tej postaci. A wypowiedzi św.Treski są w neci u mieszczone ale ogrinalne a nie zniekształcone.

Innych nie chce się komentować, bo jakoś dla mnie nie są niedorzecznością.


- narbukil - 11-05-2007 19:19

Rozumiem, że jest to głęboka miłość na zasadzie kobieta-mężczyzna. Rozumiem, że osoba kochająca drugą osobę nie może znieść widoku jej cierpienia. Jest to ludzkie, w pełni dla mnie zrozumiałe. No ale mimo wszystko pragnienia dotyczące własnego cierpienia są dla mnie oznaką, że coś jest niewporządku z psychiką takiej osoby.


- Rachel - 11-05-2007 19:22

Może dla Ciebie jest trudne do zrozumienia życie mistyczne ?


- narbukil - 11-05-2007 19:23

Cytat:narbukil, a jakies inne źródło oprócz Racjonalisty?
pisało, że to z jej autobiografii. Wątpię, żeby coś sfałszowali. Może wyrwali z kontekstu.
Co do innych, to wypowiedzi pochodzą z dzieł Skargi i Woltera.

[ Dodano: Pią 11 Maj, 2007 19:25 ]
rachel napisał(a):Może dla Ciebie jest trudne do zrozumienia życie mistyczne ?
Rozumiem, że ktoś może tego potrzebować. Ale jest to co najmniej dziwne, pachnące fanatyzmem i całkowitym, bezrefleksyjnym oddaniem.


- Rachel - 11-05-2007 19:29

narbukil napisał(a):pisało, że to z jej autobiografii. Wątpię, żeby coś sfałszowali. Może wyrwali z kontekstu.
to jakoś mocno wyrywali z kontekstu, bo ja mam autobiografie.
Wpisz tylko jedną linijke i zobaczysz co Ci wyskoczy w necie .

A jakby to była prawdziwy fragment by napewno wyskoczyłaby strona Karmelu.

narbukil napisał(a):Rozumiem, że ktoś może tego potrzebować. Ale jest to co najmniej dziwne, pachnące fanatyzmem i całkowitym, bezrefleksyjnym oddaniem.
Hmm ja to raczej uważam za całkowite zjednoczenie, oddanie....ale nie tracąc rozumu. Bóg nie ogłupia człowiek wrecz odwrotnie


- Ks.Marek - 11-05-2007 20:17

narbukil napisał(a):Np.
Możesz powiedzieć, o co ci chodzi z tymi biogramami?


- narbukil - 11-05-2007 20:29

chodzi mi o to, że nie jest to dokońca normalne.


- Rachel - 11-05-2007 20:30

Ks.Marek napisał(a):Możesz powiedzieć, o co ci chodzi z tymi biogramami?
wyżej jest że chce wskazać ze te osoby dokonywały samookaleczeń lub tego bardzo pragneły.
narbukil
Cytat:Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego część świętych samookaleczało się. W jakim celu? Przecież jest to niezgodne ze zdrowym rozsądkiem.



- Ks.Marek - 11-05-2007 20:32

narbukil napisał(a):chodzi mi o to, że nie jest to do końca normalne.
A co jest na przykład normalnego w ćpaniu, w mordowaniu, w pozbawianiu ludzi godności i zycia?


- narbukil - 11-05-2007 20:32

Tu nie chodzi o wykazywanie czegoś. Poprostu uważam, że jest to nienormalne.

[ Dodano: Pią 11 Maj, 2007 20:33 ]
Ks.Marek napisał(a):A co jest na przykład normalnego w ćpaniu, w mordowaniu, w pozbawianiu ludzi godności i zycia?
Nic. A dlaczego o to pytasz?


- Rachel - 11-05-2007 20:34

narbukil napisał(a):u nie chodzi o wykazywanie czegoś. Poprostu uważam, że jest to nienormalne.
Ale pokazujesz konkretne postanie, więć wykazujesz że coś jest nie tak Twoim zdaniem w ich postępowaniu.


- narbukil - 11-05-2007 20:36

rachel napisał(a):Ale pokazujesz konkretne postanie, więć wykazujesz że coś jest nie tak Twoim zdaniem w ich postępowaniu.
Jest wielu świętych, których postepowanie jest godne podziwu, ale jest też liczne grono świętych, których zachowanie jest kuriozalne.


- Rachel - 11-05-2007 20:39

Jak się szuka ideału to go raczej nie znajdziesz w ludziach. Zawsze odkryjesz coś co Ci nie pasuje w postępowaniu człowiek chociaż kanonizowany będzie.


- Ks.Marek - 11-05-2007 20:42

narbukil napisał(a):Nic. A dlaczego o to pytasz?
Nie ważne. I tak nie zajarzysz