Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net
Hipnoza w medycynie - Wersja do druku

+- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (http://e-sancti.net/forum)
+-- Dział: Inne tematy (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Wiedza, nauka, filozofia. (/forumdisplay.php?fid=49)
+--- Wątek: Hipnoza w medycynie (/showthread.php?tid=2275)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7


- Annnika - 28-05-2008 23:51

aga napisał(a):
ddv napisał(a):Tak wogóle to polecam modlitwę wstawienniczą i prosty egzorcyzm połączony z postem ..
pomaga na wiele sposobów.

Modlitwa wstawiennicza już była u mnie.
Po pierwsze Bóg na pewno proces uzdrowienia zaczął. Po drugie - wstawiennicza to nie czary, pstryk i kilka definicyjek i po wszystkim, a po trzecie z łaską trzeba współpracować Uśmiech


- aga - 28-05-2008 23:55

Annnika napisał(a):Po pierwsze Bóg na pewno proces uzdrowienia zaczął. Po drugie - wstawiennicza to nie czary, pstryk i kilka definicyjek i po wszystkim, a po trzecie z łaską trzeba współpracować Uśmiech

Z pierwszym się nie zgodzę, to drugie - fakt, trzecie - chyba niemożliwe.


- Rachel - 29-05-2008 10:17

aga, a czy wątpienie w działanie Boże podczas modlitwy nie jest oznaką braku zaufanie ? a może też to jest mechanizm, że próbuje dla próbowania ?

Byłam na rekolekcjach uzdrowienia wspomnień, modlitwy wstawiennicze itd, i kilka lat temu rozpoczął się proces, który trwa. Bóg w czasie takich spotkań, raczej umacnia człowieka, przygotowując do procesu zdrowienia wewnętrznego czy też nawet uzdrawiając fizyczniej. Tutaj trzeba być cierpliwym.


- aga - 29-05-2008 10:55

Rachel napisał(a):aga, a czy wątpienie w działanie Boże podczas modlitwy nie jest oznaką braku zaufanie ?

Dlatego nie chodzę już na modlitwy.


- Polonium - 29-05-2008 13:56

Aga napisala:
Cytat:Rachel napisał/a:
aga, a czy wątpienie w działanie Boże podczas modlitwy nie jest oznaką braku zaufanie ?


Dlatego nie chodzę już na modlitwy.

Za latwo poddajesz sie Ago. Modlitwa nie dziala blyskawicznie. To nie magia. To, czy modlitwa zostanie wysluchana nie zalezy od Ciebie, ani nawet wspolnoty, lecz tylko od woli Bozej. Bog najlepiej wie, co dla czlowieka dobre. Bog czyta tresc naszych mysli i zna nasze prosby jeszcze zanim my je wypowiemy lub o nich pomyslimy. To jednak takze nie przekresla celowosci naszych modlitw. Modlitwa bowiem umozliwia nam wzrost w wierze i daje potezna obrone przed wplywami Zlego. Umozliwia takze osiagniecie pelnego zjednoczenia z Bogiem.

Kazdy z nas ma dylemat, czy naprawde wierzy, czy tez ogranicza sie jedynie do wiedzy religijnej. Mozna wiedziec, ze Pan jest zawsze z nami, lecz nie wierzyc.

O co mi tu chodzi ? Mianowicie o to, ze wiedza dotyczy jedynie sfery naszej swiadomosci i latwo ta wiedze utracic, gdy tylko przyjdzie najmniejsza trudnosc. Wiedza bowiem nie daje umocnienia, lecz daje je jedynie wiara. Wiara w odroznieniu od wiedzy to podswiadome i trwale przekonanie, ktore oddzialuje w sposob widoczny na cale zycie i charakter danej osoby.


- Annnika - 29-05-2008 14:31

Polonium napisał(a):To, czy modlitwa zostanie wysluchana nie zalezy od Ciebie, ani nawet wspolnoty, lecz tylko od woli Bozej.

Wysłuchana jest ZAWSZE, tylko realizacja prośby nie zawsze pokrywa sie
Polonium napisał(a):Mianowicie o to, ze wiedza dotyczy jedynie sfery naszej swiadomosci i latwo ta wiedze utracic, gdy tylko przyjdzie najmniejsza trudnosc.
czasowo z naszymi wyobrażeniami.

Coś ci się pochrzaniło równo. To wiedza jest stała, wiara potrafi - nieutrwalona - się chwiać.


- Polonium - 29-05-2008 14:51

Anniko mialem na mysli naprawde mocna wiare. Nie musisz zaraz sadu wydawac. Wiedza religijna owszem jest stala, jest nabyta w procesie wychowania,ewentualnie dana przez Stworce jako charyzmat. Mocna wiara tez ma charakter staly jesli bedzie to wiara niezlomna.


- ddv - 29-05-2008 19:22

omyk napisał(a):Rozwiniesz? Uśmiech Słyszałam o takich historiach w gabinach bioenergo, u hipnotyzera jeszcze nie Oczko
Tyle wiem co napisałem ;P
Zaskoczyłaś mnie natomiast tym co piszesz o wizytach u "bioenergo"...
Zwykle "terapeuta" nie potrafi przebić się przez "ścianę" z modlitwy lub "bioenergo" po prostu nie działa.
omyk napisał(a):Aga, jeśli nie wierzysz w moc modlitwy, to czemu wierzysz w czarodziejskie, pseudopsychologiczne sztuczki jakiegoś szarlatana?
Sorki że się wtrącę - hipnoza jest podawana często nawet i przez dość poważne źródła naukowe jako "alternatywne sposoby leczenia" - jednak nie przebadane do końca.
Wielu na to daje się nabrać - a sytuację odnośnie wiedzy o hipnozie mamy mniej więcej taką jak jakieś 15 lat temu w sprawie 'bioenergoterapii".
To znaczy - zaczyna mijać czas fascynacji niezbadanym i powstaje coraz więcej badań które zaczynają zastanawiać.
"Kropki nad i" jednak nikt nie postawił definitywnie.


- omyk - 29-05-2008 22:40

Cytat:Zaskoczyłaś mnie natomiast tym co piszesz o wizytach u "bioenergo"...
Zwykle "terapeuta" nie potrafi przebić się przez "ścianę" z modlitwy lub "bioenergo" po prostu nie działa.
No właśnie to miałam na myśli. "Wyczuwalny mur zamykający astralne wrota energii" Szczęśliwy i tyle. Póki modlący się nie wyjdzie, póty bioenergo nie ma możliwości działania.


- aga - 29-05-2008 22:50

omyk napisał(a):
Cytat:Zaskoczyłaś mnie natomiast tym co piszesz o wizytach u "bioenergo"...
Zwykle "terapeuta" nie potrafi przebić się przez "ścianę" z modlitwy lub "bioenergo" po prostu nie działa.
No właśnie to miałam na myśli. "Wyczuwalny mur zamykający astralne wrota energii" Szczęśliwy i tyle. Póki modlący się nie wyjdzie, póty bioenergo nie ma możliwości działania.

Słyszałam o takim seansie, na którym bioenergoterapeuta miał "zakłócenia", gdyż grupa ludzi modliła się w ukryciu.


- Polonium - 30-05-2008 04:57

Te zaklocenia wydaja sie tu czyms dziwnym.Zupelnie jakby duchowosc mieszano z czysta fizyka,dlatego nie warto szukac niepewnych zrodel pomocy. Zdecydowanie polecam rozmowe z ksiedzem, rekolekcje, rozmowe z przyjacielem, a jesli ktos mysli o hipnozie, to trudno znalezc zaufanego psychologa, ktory by to praktykowal.


- Kyllyan - 30-05-2008 06:17

Hipnoza stosowana jest częściej przez lekarzy niz psychologów. Bywa pomocna w leczeniu uzaleznień. Hipnotyzer potrafi na jakieś pół roku skutecznie obrzydzić alkohol, czy papierosy.


- Polonium - 30-05-2008 11:02

Kyllyan napisal:
Cytat:Hipnotyzer potrafi na jakieś pół roku skutecznie obrzydzić alkohol, czy papierosy.

To zdanie jest naprawde swietne. Taki hipnotyzer to marzenie. Mozna na podswiadomosc oddzialywac korzystnie i to mi sie akurat podoba, ale sa tez niestety hipnotyzerzy szarlatani, ktorzy moga na serio zaszkodzic jesli tylko trafia na podatny grunt.


- Rachel - 30-05-2008 11:03

Polonium napisał(a):Mozna na podswiadomosc oddzialywac korzystnie i to mi sie akurat podoba, ale sa tez niestety hipnotyzerzy szarlatani, ktorzy moga na serio zaszkodzic jesli tylko trafia na podatny grunt.
Hmm dla mnie ogólnie to jest mocno ryzykowne.Dla mnie nie ma podziału, jest hipnoza i nie sięgam po nią bo mogę sobie zaszkodzić. A może też później to pociągnie rodzinę.


- Polonium - 30-05-2008 12:27

A co sadzisz o kwestii autohipnozy, bez posrednictwa osob trzecich ? Oczywiscie w celu wyeliminowania np."kompleksu nizszosci" czy "kompleksu biedy".